Skocz do zawartości


Dżulia

Na temat wiary...

Polecane posty

Tako rzeczka Brahmaputra
10 godzin temu, Gość w kość napisał:

i na tym zakończmy?

bo już się zmęczyłem,

 

ja w ogóle nie chciałem tu dyskutować!

po prostu znowu się zgubiłem i tradycyjnie trochę zboczyłem z tematu?

po prostu chciałem zwrócić tylko uwagę, że nie podoba mi się takie stanowisko:

ja wierzę, a nawet wiem!

a Ci co myślą/wierzą inaczej, to mają urojenia!

Zakończmy :)
Jakoś tak tylko jeszcze chcę napisać (chyba nieprowokacyjnie), że rozumiem i stanowisko Hogan i Twoją niechęć wobec tego stanowiska. To wcale nie musi być (nie musiało być) pole konfliktu. Po prostu słowa bywają używane w niedoskonałych zestawieniach a odbierając czyjś przekaz opieramy się też mocno na swojej interpretacji, podstawiamy swoje definicje pod użyte słowa, podstawiamy swoje rozumienia. W tym przypadku miejscem zapalnym było chyba słowo urojenia i przypisany mu przez odbiorców pejoratywny odcień. To samo można było powiedzieć inaczej. Sam fakt różnego kategoryzowania danych nie jest jednak czymś złym. Na przykład dziecko może wierzyć w to, że to święty Mikołaj przynosi mu nocą prezent. Ja wiem, że to fałsz, ale tej wiary mu nie odmawiam, nie zwalczam. (Teoretyzuję tu, bo dzieci nie mam ;)  ) Albo taki przykład - ja swojego ojca praktycznie nie znałem bo nie miałem z nim kontaktu mniej więcej od 7 roku życia. Cieszyłem się gdy pojawiał mi się w snach. W ten sposób kształtowałem sobie wyobrażenie o nim. I nie oburzałbym się na stwierdzenie, że były to moje rojenia.

2 godziny temu, Dżulia napisał:

Wszystko się kręci wokół tu i tam.

Z pewnością tak jak tu widzicie mój zapis, to istnieje "tam".

Prawda jest, że materia czyli nasze ciało po śmierci zostaje w ziemi i zmienia stan, ale "tam" idzie duch/dusza.

Żaden duch nie powie tu na ziemi żyjącym jak "tam" jest, ale poinformuje, że to "tam" jest/istnieje.

 

No cóż, bywa tak, że wiara w "tam" pomaga ludziom lepiej żyć "tu" i to może cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Dżulia
Dnia 31.05.2021 o 00:45, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

 I nie oburzałbym się na stwierdzenie, że były to moje rojenia.

No cóż, bywa tak, że wiara w "tam" pomaga ludziom lepiej żyć "tu" i to może cieszyć.

Urojenia? Nie o Twój sen chodzi.

Można i tak nazwać, jeśli mamy na myśli znaki od P. Boga lub inne, które umysł ludzki nie jest wstanie wyjaśnić, ale ci co widzą są wybranymi, a ci co nie widzą uważają, że to urojenia...a może zazdrość. ?

Ad. Pewne rzeczy dotyczące wiary nie zawsze tylko na wierze można opierać...ja z całą pewnością i zdrowym rozsądkiem powiem, że niektórych jestem pewna.

I pewna jestem tego, że istnieje życie po śmierci ciała że dusze/duchy po śmierci jakie widziałam przybierają różne formy.

Wiara w "tam" (znaczy miejsce duszy po śmierci-to tak bym była zrozumiana) może i pomaga ludziom żyjącym, ale jedno jest pewne "tam" samemu nie można sobie pomóc, dlatego nawiedzają nas duchy by pomóc im, by załatwić coś na ziemi czego nie zdążyli, co obiecali...przykładów mogłabym podać mnóstwo, ale nie będę zanudzać, a wybór do tej części wątku zawsze należy li do człowieka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
16 minut temu, Dżulia napisał:

Urojenia? Nie o Twój sen chodzi.

Półżartem się odniosę, że jest to trochę podobne do tego, na co zwracał uwagę Gosć w kość. Coś na zasadzie moje priorytety są bardziej priorytetowe. ? Mój sen o ojcu to nie Twój sen o Ojcu. Ale... zaznaczam... to tak półżartem i ze zrozumieniem

 

22 minuty temu, Dżulia napisał:

I pewna jestem tego, że istnieje życie po śmierci ciała że dusze/duchy po śmierci jakie widziałam przybierają różne formy.

Nie masz wrażenia, że poprzez tą pewność coś tracisz? Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli... (To już nie jest półżart ani tym bardziej żart. Całkiem poważnie). Albo nie przeczuwasz zagrożeń wynikających z tej pewności? Że na przykład Ty decydujesz?

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
16 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Jakoś tak tylko jeszcze chcę napisać...

jakoś tak... mnie tu już nie ma!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
Dnia 30.05.2021 o 13:10, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Dobijasz mnie ?
?

Teraz to ja się pogubiłam. ?

Dnia 30.05.2021 o 13:43, Gość w kość napisał:

po prostu chciałem zwrócić tylko uwagę, że nie podoba mi się takie stanowisko:

ja wierzę, a nawet wiem!

a Ci co myślą/wierzą inaczej, to mają urojenia!

 

 

nauka poszła do przodu,

ale zastanawiam się, jakby to z hogan było, kiedy powszechnie uważano, że Ziemia jest płaska?

 

Mi Twoje stanowisko także się nie podoba ale muszę Ciebie tolerować, nie mam innego wyboru.

 

Zrozum w końcu, że mam prawo także do swego zdania i dla mnie zawsze ktoś, kto wierzy w duszki, aniołki, bogów, itd. będzie

na etapie urojeń, bo jak można inaczej to nazwać z punktu naukowego?

W psychologii, jeśli ktoś powie, że widział ducha, uznany będzie za wariata i wyląduje na psychiatryku, nieprawdaż?

I takie właśnie mam do tego podejście, jednakże bardziej lajtowe, bo zwyczajnie nie interesuje mnie to, w co kto wierzy ale

gdy ktoś mnie o to pyta, to odpowiadam jakie mam o tym zdanie, bo mi wolno, nieprawdaż?

Hogan tu jest a więc możesz ją zapytać.

 

Nie wierzyłabym w płaską ziemię z prostego powodu. Biblia była jednym z podstawach narzędzi, na którym oparłam

moje poglądy a potem poglądy naukowe a w biblii czytamy o ziemi, jako o kuli zawieszonej na niczym.

Chociaż gwarancji nie mam ale z pewnością bym taką opcję przeanalizowała i wyciągnęłabym własne wnioski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia
8 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Półżartem się odniosę, że jest to trochę podobne do tego, na co zwracał uwagę Gosć w kość. Coś na zasadzie moje priorytety są bardziej priorytetowe. ? Mój sen o ojcu to nie Twój sen o Ojcu. Ale... zaznaczam... to tak półżartem i ze zrozumieniem

Jasne.

8 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Nie masz wrażenia, że poprzez tą pewność coś tracisz? Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli... (To już nie jest półżart ani tym bardziej żart. Całkiem poważnie). Albo nie przeczuwasz zagrożeń wynikających z tej pewności? Że na przykład Ty decydujesz?

A niby co mam tracić?

Wierzyłam nie widząc, a widzenie potwierdziło, ze istnieje "tam".

A jakie mam odczuwać zagrożenie?

Śmierci się nie boję.

Nie bardzo wiem czego dotyczy ostatnie pytanie: "Że na przykład Ty decydujesz?"

O czym ja decyduję o śmierci, o zagrożeniu...też nie wiem co masz na myśli.

Nieładnie odpowiadać pytaniem na pytanie...sorry, ale zwyczajnie nie wiem o co chodzi.

4 godziny temu, hogan napisał:

...dla mnie zawsze ktoś, kto wierzy w duszki, aniołki, bogów, itd. będzie

na etapie urojeń, bo jak można inaczej to nazwać z punktu naukowego?

W psychologii, jeśli ktoś powie, że widział ducha, uznany będzie za wariata i wyląduje na psychiatryku, nieprawdaż?

Chyba nie bardzo rozumiesz co piszesz.
Urojenia to fałszywe treści, które mimo dowodów wskazujących na ich  fałszywość w dalszym ciągu są podtrzymywane, ale czy fałszywość jesteś wstanie
udowodnić...np. mnie?
Nie życzę Ci kontaktu z duchami, bo jest to bardzo niemiła sytuacja, ale gdyby się zdarzyło i bliska/znajoma osoba Ci zmarła  i zwyczajnie coś powiedział lub tylko się pokazała...uznałabyś siebie za wariatkę?
A zresztą Twój osąd mojej osoby niech Ci będzie jak uważasz Miła Kobieto @hogan i @Maybe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

@Dżulia Myślę, że to dobry moment, bym trochę przystopował w dyskusji. Za dużo piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
20 godzin temu, Dżulia napisał:

Chyba nie bardzo rozumiesz co piszesz.
Urojenia to fałszywe treści, które mimo dowodów wskazujących na ich  fałszywość w dalszym ciągu są podtrzymywane, ale czy fałszywość jesteś wstanie
udowodnić...np. mnie?
Nie życzę Ci kontaktu z duchami, bo jest to bardzo niemiła sytuacja, ale gdyby się zdarzyło i bliska/znajoma osoba Ci zmarła  i zwyczajnie coś powiedział lub tylko się pokazała...uznałabyś siebie za wariatkę?
A zresztą Twój osąd mojej osoby niech Ci będzie jak uważasz Miła Kobieto @hogan i @Maybe.

Mam takie wrażenie czytając Twoje posty, że gubisz się w tym o czym piszesz.

Urojenia, to urojenia. Coś, co się komuś wydaje, że istnieje a tak naprawdę tego nie ma a więc jeśli twierdzisz, że widziałaś ducha, Twoja psychika płata Ci figla. Oczywiście, że takie schizy nie są niczym przyjemnym a osoba tego doświadczająca, będzie bojowo nastawiona do całego świata i w pełni przekonana, że to nie były schizy ale jednak są.

Jak mi takie coś by się ukazało, uznałabym że najwyższy czas iść do psychiatry.

I nie osądzam Ciebie, odpisywałam do "Gość w kość".

I co ma Maybe wspólnego z moją osobą, nie proszę lecz żądam wyjaśnień!

 

W zasadzie powinnam to przyjąć na klatę, bo ludzie nie mogący czegoś wyjaśnić, zawsze atakują, tylko po to aby zmienić temat.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Dnia 31.05.2021 o 17:45, hogan napisał:

Zrozum w końcu, że mam prawo także do swego zdania i dla mnie zawsze ktoś, kto wierzy w duszki, aniołki, bogów, itd. będzie

na etapie urojeń,

Kurcze zastanawiam się dlaczego wszyscy wierzący jeszcze nie siedza w psychiatrykach. 

Kurcze jak ktoś nie miał do czynienia z urojeniami nigdy nie zrozumie ich istoty. 

I tak np osoba która chodzi po ulicy i za każdym razem wzywa policję bo uważa, że ludzie ja sledza, chodzą za nią, obserwują, obgadują, śmieją z niej. Czuje się zagrożona. 

Oczywiście teoretycznie jest to też możliwe ale niuanse jakies decydują o tym, że to są urojenia a nie rzeczywistość. 

Tak samo jest z wszystkim, każdy ma prawo wierzyć w duchy, w UFO nawet i Boga ale pytanie jest inne czy w życiu zachowuje się racjonalnie i nie twierdzi   ze słyszy glosy które szeptaja jej do ucha. Nie wychodzi na ulicę i nie krzyczy, że widzi smoka na niebie. Nie zakłada korony na głowę i nie twierdzi że jest królowa angielska. 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
2 minuty temu, Arkina napisał:

Kurcze zastanawiam się dlaczego wszyscy wierzący jeszcze nie siedza w psychiatrykach. 

 

Może powinni? ?

 

 

Poza tym, napisałam, że ja postrzegam to jako urojenia, że jest to moje zdanie, bo chyba każdy się z tym zgodzi, że nasz umysł często płata figle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
3 minuty temu, hogan napisał:

Może powinni? ?

 

 

Poza tym, napisałam, że ja postrzegam to jako urojenia, że jest to moje zdanie, bo chyba każdy się z tym zgodzi, że nasz umysł często płata figle.

I to, że jest to twoje zdanie usprawiedliwia obrażanie wierzących? Fajnie. Czyli można tutaj pisać wszystko co się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
4 minuty temu, hogan napisał:

Poza tym, napisałam, że ja postrzegam to jako urojenia, że jest to moje zdanie, bo chyba każdy się z tym zgodzi, że nasz umysł często płata figle.

Wiesz oczywiście masz prawo do własnego zdania ale dobrze je też odnieść do przyjętych ogólnie norm i skoro reszta świat nie leczy ludzi z wiary w Boga to chyba nie należy postrzegać tego jako sytuacji zero jedynkowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

@Dżulia masz urojenia że wplatujesz mnie w dyskusję w której nie biorę udziału? 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow

?coś czuję że ciekawie będzie

Edytowano przez KapitanJackSparrow
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
24 minuty temu, hogan napisał:

Poza tym, napisałam, że ja postrzegam to jako urojenia, że jest to moje zdanie, bo chyba każdy się z tym zgodzi, że nasz umysł często płata figle.

A jeżeli dwie osoby jednocześnie czegoś doświadczają, to też jest to urojenie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
20 godzin temu, Dżulia napisał:

 


Nie życzę Ci kontaktu z duchami, bo jest to bardzo niemiła sytuacja, 

Niemiła sytuacja? sama ją wyemitowałaś. Jest dziwnie, owszem ale nie niemiło. Czysta energia nie straszy tylko informuje. Zrozum a przestaniesz czuć dyskomfort.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
1 minutę temu, Ze(ś)firek napisał:

Niemiła sytuacja? sama ją wyemitowałaś. Jest dziwnie, owszem ale nie niemiło. Czysta energia nie straszy tylko informuje. Zrozum a przestaniesz czuć dyskomfort.

Na ten przykład mieliście spotkanie z Widmem? Ja miałem. Uwierzcie nic przyjemnego.

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
4 minuty temu, KapitanJackSparrow napisał:

Na ten przykład mieliście spotkanie z Widmem? Ja miałem. Uwierzcie nic przyjemnego.

Kojarzę, owszem mało przyjemne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
12 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Na ten przykład mieliście spotkanie z Widmem? Ja miałem. Uwierzcie nic przyjemnego.

I dopiero tutaj zahaczamy trochę o temat urojeń ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
2 minuty temu, Pieprzna napisał:

I dopiero tutaj zahaczamy trochę o temat urojeń ?

Ja się chyba nie zmienię całe życie niepoważny.? sugerujesz że powinienem zobaczyć się z specjalistą? ?

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
8 minut temu, KapitanJackSparrow napisał:

Ja się chyba nie zmienię całe życie niepoważny.? sugerujesz że powinienem zobaczyć się z specjalistą? ?

Nie ? Chodziło mi o modelowy obiekt produkujący urojenia, z którym ponoć miałeś styczność ?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
4 godziny temu, Pieprzna napisał:

I to, że jest to twoje zdanie usprawiedliwia obrażanie wierzących? Fajnie. Czyli można tutaj pisać wszystko co się chce.

Kogo niby obrażam? Piszę o moich poglądach. Nie robię personalnych wycieczek, poza tym jak miałabym w ten sposób na to patrzeć, to pod adresem niewierzących padło tu chyba o wiele więcej niestosownych sformułowań.

 

3 godziny temu, Arkina napisał:

Wiesz oczywiście masz prawo do własnego zdania ale dobrze je też odnieść do przyjętych ogólnie norm i skoro reszta świat nie leczy ludzi z wiary w Boga to chyba nie należy postrzegać tego jako sytuacji zero jedynkowej.

Co to są ogólnie przyjęte normy? Podporządkowywanie się wierzącym? Nic z tego.

Nauka na temat wiary mówi jedno- przypadki nieuleczalne. To piszę żartem.

A swoją drogą, wielu bogów i Jezusów jest w psychiatrykach, tak jak Napoleonów i innych postaci. Hitlerów także jest sporo.

 

3 godziny temu, Aco napisał:

A jeżeli dwie osoby jednocześnie czegoś doświadczają, to też jest to urojenie? 

Zapewne słyszałeś o psychozie zbiorowej?

 

 

Edytowano przez hogan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
11 minut temu, hogan napisał:

Zapewne słyszałeś o psychozie zbiorowej?

 

Nie. Sam tego doświadczyłem z moją mamą, jak zmarł mój wujo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
16 minut temu, hogan napisał:

Co to są ogólnie przyjęte normy? Podporządkowywanie się wierzącym? Nic z tego.

Nauka na temat wiary mówi jedno- przypadki nieuleczalne. To piszę żartem.

A swoją drogą, wielu bogów i Jezusów jest w psychiatrykach, tak jak Napoleonów i innych postaci. Hitlerów także jest sporo.

W psychiatrii zastrzega się, że uznawanie utrwalonych w kulturze przekonań religijnych nie jest zaburzeniem psychicznym i nie podlega leczeniu psychiatrycznemu. Natomiast jeżeli wierzenia religijne dezorganizują komuś życie, na przykład ze względu na intensywność lub charakter uniemożliwiają pracę zawodową i normalne funkcjonowanie, to wtedy najpewniej mamy do czynienia z zaburzeniami psychicznymi. Przykłady osób które wierzą, że są Jezusami i mają misję do spełnienia to raczej objaw psychozy.

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
20 minut temu, hogan napisał:

Kogo niby obrażam? Piszę o moich poglądach. Nie robię personalnych wycieczek, poza tym jak miałabym w ten sposób na to patrzeć, to pod adresem niewierzących padło tu chyba o wiele więcej niestosownych sformułowań.

To ja bez personalnych wycieczek napiszę, że niewierzący to zadufani w sobie idioci ??‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 509
    • Postów
      248 384
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      799
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Donner43
    Najnowszy użytkownik
    Donner43
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Jacenty
    • Jacenty
      Wesołe czasy i wesoła muzyczka..  
    • Celestia
      Na koniec coś delikatniejszego;Ed zadedykował ,,Supermarket flowers'' swojej ukochanej babci, która trafiła do szpitala, a następnie zmarła, w trakcie prac nad nowym albumem „Złamane serce jest sercem, które było kochane Życie z miłością jest życiem przeżytym”  
    • Gość w kość
      nogi mnie napier...🤨   everything's gonna be all right,  
    • Gość w kość
      i słusznie! zdecydowaną większość moich wypocin należy brać z mniejszym bądź większym przymrużeniem oka, myślałem, że to oczywiste😉   bo ja w ogóle mało rozmowny jestem... zwłaszcza na forum, też myślałem, że to widać🤔 zgadza się, tak poniekąd zdecydowałem,    
    • Chi
      Spokojnych    
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Popić, poruchać i radia posłuchać   To nie ja, to tvn    
    • LadyTiger
      Zawsze mnie ta piosenka relaksowała i przenosiła w inny świat 🙂
    • Celestia
      Giles Corey to farmer, który wraz z żoną padł ofiarą procesu czarownic z Salem(1692r)Poddany torturom miażdżenia  ostatnie słowa jakie wypowiedział brzmiały „więcej ciężaru"   Ciężkie te historie…
    • LadyTiger
      Bez problemu, 2 razy więcej niż wymagane podpisów złożył
    • Wikusia
      Gerbery
    • Celestia
      Okrucieństwo, które wstrząsnęło Japonią,ciekawostki w tekstowo podają szczegóły, których nie skopiuję w tym miejscu. Tego nie da się zapomnieć    The Gazette okazało  Junko hołd tym utworem     
    • Chi
    • Chi
    • alinka
      Wiadomo z objawień  że niebo składa się z  siedmiu sfer . Siódma sfera jest najwyższa i znajduje się tam tron Boży.  Całe Niebo jest bardzo wielkie i może pomieścić  aż do 9 trylionów osób.
    • Chi
      Hej hej   Mijamy się    
    • egzegeta
      Rząd, który mówi po 2 latach władzy  tylko to co będzie i co  osiągnie . a nie ma żadnych sukcesów i działa na korzyść Niemiec, to nie jest dobry rząd.   Nie chciałbym uczestników tego tematu straszyć ale zbliża się szybko czas zapowiedziany  przesz proroków wszystkich ksiąg z ostatnich 5 tyś. lat , czas publicznego pojawienie się władcy - europejskiego uzurpuratora . Władca ten zaraz po objęciu rządu będzie  100 razy więcej kłamał  niż obecni politycy i ogłupi większość narodów. Po trzy i pół roku władzy przeprowadzi czystkę w kościołach i umieści w nich swój portret, paląc wszystkie inne figury i obrazy . Okradnie setki milionów ludzi z duszy wprowadzając szczepienia mikrochipem Rafid - Znak Bestii. Zaludni piekło tymi biednymi zniewolonymi a na końcu ogłosi się Bogiem. Kościoły które się sprzeciwią jemu będą musiały zejść do podziemi ze swym działaniem pasterskim. Powszechnie ludzie żyjący będą cierpieć prześladowania gorsze niż obecnie  się dzieje i będą zazdrościć zmarłym. Antychrysta tego w końcu pokonają Henoch i Eliasz ale poniosą za to śmierć męczeńską.      
    • Miejscowy
      Nie ma i nie było w tym kraju całkiem uczciwych i dobrych rządów.  Gdyby w tym kraju był bardzo uczciwy, dobry rząd to żylibyśmy w innej, normalnej Polsce, ale tak nie jest.  Dwie, największe partie polityczne w tym kraju od ponad 20 lat wzajemnie siebie oskarżają, wyzywają, a Tusk i Kaczyński prowadzą ze sobą własną wojnę.  Tylko co to obchodzi zwykłych ludzi w kraju?  Dla mnie ci ludzie w partiach mogą się wzajemnie nawet zabić, wykończyć...  Jest mi to głęboko obojętne!  Liczy się dobro Narodu i dobro kraju, a nie dobro polityków i rządów.  Każdy polityk, z jakiej on by nie był partii ma dbać o Naród i o kraj, bo w takim celu siedzi w partii.  A jeżeli zapomina o tym, to Naród jest od tego, żeby jemu o tym przypomnieć.  Zwykłych ludzi, wyborców nie musi obchodzić to, że "nie da się... Nie można niczego zrobić... ".  Po to jest ktoś w polityce, w partii i w rządzie, że ma obowiązek coś robić dla kraju.  Jak ktoś się nie nadaję do polityki, do rządów, to nie ma dla kogoś miejsca w polityce i tyle.  Do polityki, do rządów powinni chodzić ludzie, którzy się na czymś znają i którzy są "sprawczy... ", aby zmieniać kraj i robić normalne, dobre rzeczy.  Jeżeli się ktoś nie nadaję do tego, jest nieudolny, nie może być w żadnej polityce.  No a w PiS pozatrudniali ludzi, którzy nie mieli pojęcia o czymś, a brali za darmo wysoką pensję.  Mało tego, nawet PiS to tacy "oszukańcy", że niektórzy z nich nie posiadają jakiegoś wykształcenia. Żadnej szkoły wyższej, a udawali, że mają jakąś szkołę.  I to dotyczyło zarówno polityków PiS, jak i niektórych urzędników.  Oni nawet nie zdobyli żadnego, wyższego wykształcenia, a tylko średnie, a może i nawet nie ukończone, a kupowali sobie, nielegalnie DYPLOMY ukończenia jakiejś szkoły wyższej i tym się posługiwali.  I to daję przykład, że to są łobuzy!  Oczywiście, ja tego nie sprawdziłem, ale takie były informacje, na taki temat.  Bo ilu takich z PiS było pozatrudnianych w różnego rodzaju spółkach, spółeczkach..., urzędach i instytucjach państwowych, bez umiejętności i bez kwalifikacji, a dostawali za to wysoką pensję?  PiS to był i jest: jeden, wilki łobuz polityczny!
    • Miejscowy
      Ale jak tak sobie o tym pomyśleć... to na siłę nie da się kogoś zmienić.  Jeżeli ktoś sam chce wierzyć złym ludziom. Chce siebie okłamywać i oszukiwac, to ma do tego prawo.  Każdy swój los ma w swoich rękach.    Gdyby PiS dalej rządził ( oni pragną rządzić w nieskończoność i przywłaszczyć sobie kraj państwowy dla siebie, w demokracji ), to już by Polski nie było...  To byłaby tak duża propaganda w mediach, że Polska by się staczała na dno...  Obecny rząd także oczywiście nie jest bez winy ( ale to tak jak prawie każdy rząd w Polsce ), ale skala tego, co PiS wyprawiał, była ogromna.  Jeżeli ktoś tu nie widzi różnicy..., to jest ślepy moim zdaniem.  Jeżeli ktoś lubi zło... Lubi popierać zło... to godzi się z tym.  A są tacy ludzi w społeczeństwie polskim i to są najczęściej wyborcy złej partii.    Ekonomiści pokazują prawdziwą rzeczywistość o polskiej gospodarce, o rynku pracy i o firmach.  Ile pracowników zwolniono z niektórych firm? Ile firm się zamknęło? Co PiS zrobił ze spółką: PKP Cargo? Ilu tam pracowników musieli zwolnić?  Kto rządził w Polsce wtedy, kiedy podjęto decyzję o PKP Cargo? Rządził jeszcze Kaczyński.  To przez ich "rządy" doprowadzono do złej sytuacji finansowej w PKP Cargo.  A strony internetowe o tym informowały.  Spółka poniosła straty finansowe, których nie musiała ponosić, gdyby w kraju były normalne, gospodarne rządy.  Kto wymyślił i wprowadził oszukańczy "Polski ład", w wyniku pandemii? Jakie tam "wałki" wyprawiali?    PiS to jest największa porażka tego kraju!    Ale tak uważają mądrze i normalnie myślący ludzie w tym kraju, a nie ludzie ogłupieni i nie myślący. 
    • Miejscowy
      No tak, z jednej strony PiS coś w Polsce "niby robił... ", ale z drugiej strony kradł, oszukiwał, okłamywał wyborców, upolityczniał wszystko co tylko się dało.  Fajny mi rząd...    Oczywiście, większość ich wyborców nie chce ujrzeć prawdy...  Ci ludzie dalej wolą sobie tkwić w przekłamaniu i dalej wolą wierzyć we wszystko przekłamanej partii.  Ale to jest sprawa tych ludzi, skoro chcą być okłamywani.  Na szczęście, nie wszyscy w Polsce wierzą kłamcom, a wiemy, że społeczeństwo polskie jest podzielone na kawałki.  PiS dzielił społeczeństwo najbardziej i przede wszystkim, ale inne rządy także nie są bez winy.  Zależy, jaka jest skala złych rzeczy rządów.    PiS tak naprawdę w Polsce nie miał prawie żadnych sukcesów, ale oczywiście ich wyborcy wierzą w kłamstwa swojej partii.  Im się nie udawały "programy" jakie wymyślili: mieszkanie plus, kolej plus i autobus plus.  Tylko udał im się rodzinny program: 500 plus, ale też nie do końca.  Natomiast teraz jest o 300 zł. więcej na rodziny i to obecny rząd to dalej prowadzi, a nie PiS.  Nawet to chyba było pomysłem rządu Tuska, by podwyższyć do 800 zł. na rodziny.  PiS przemarnował miliardy złotych, których już budżet kraju nie odzyska.  Wydali na Ukrainę wiele miliardów za darmo, bez niczego w zamian.  Oczywiście, obecne rządy robią to samo w sprawie Ukrainy, ale to PiS zaczął robić i wtrącił Polskę do cudzego konfliktu i robił to, co robił.    Tutaj można całą listę podać... Długą listę złych rzeczy: przekrętów, złodziejstw jakie oni nawyrabiali przez 8 lat.  Niestety, taka jest prawda, ale Ty możesz, razem z wyborcami takiej partii wierzyć im w każde słowo, przekłamane.  Ja kłamcom nie wierzę i wierzył nigdy nie będę! Ja się nabrać kłamcom i oszustom nie da.  Ja na takich ludzi nigdy nie głosowałem i głosował nigdy nie będę.  Ja nie głosuję na złodziei i drani, ale na normalnych, myślących polityków.  I ja się bardzo cieszę z tego, że ja nie głosuję na zło w kraju...    A jeżeli jeszcze miałbym coś "dopowiedzieć" do tego to Kaczyński chciał z kraju państwowego zrobić swój kraj prywatny, nielegalnie i bezprawnie.  Jak wytłumaczyć "upolitycznienie", bezprawne, niezgodne z Konstytucją media państwowe, prokuraturę, sądy oraz inne instytucje państwowe? Który rząd normalny takie rzeczy robi w kraju?  Ale ich wyborcy są tak zaślepieni politycznie, że oni niczego złego w tym nie widzą.  To tak, jakby ZŁO w kraju było normalne... 
    • Celestia
      Piosenka zainspirowana okrucieństwami systemu szkół rezydencyjnych „The Legend of Bobby Bird” rozdziera serce. Przypomniała mi się książka którą czytałam jakiś czas temu „27 śmierci Toby’ego Obeda”    
    • Gretta
      Pokażę to opakowanie dietetykowi, byłam dopiero raz u niego.Taka sama margaryna jest tylko z zawartościa tłuszczu mniejszą, bo 60%, śniadaniowa z Bielmar, niebieskie opakowanie. Ogólnie jest zakaz w dietach margaryn. Czy to Benekole Optimy  itp. Ale na tych margarynach rzeczywiscie są tłuszcze trans. Gdzie indziej znowu czytam że miękkie margaryny są dopuszczalne. Jężeli ktoś nie musi tak ściśle przestrzegać to ta margaryna z Bielmar jest też smakowo dobra. Druga z Kruszwicy pisze "Masło roślinne", muszę oczytać co zawiera.
    • Celestia
      Video Games opowiada o życiu z ukochanym mężczyzną, który po powrocie do domu dużo czasu poświęca grom wideo, Lana wyznała,że pisała tę piosenkę, obserwując swojego chłopaka, gdy grał i w tym czasie czując jednocześnie słodycz, ale i tęsknotę.   „Powtarzam Ci to cały czas Niebo jest miejscem na ziemi z Tobą”
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...