Chi 3 543 Napisano 2 Czerwca 2021 13 minut temu, Aco napisał: W tym co napisałaś powyżej (całość) Powyżej przyznałam Ci rację w sumie, więc jeśli się ze mną nie zgadzasz, to nic nie rozumiem. Może to przez to, że mnie głowa boli jak jasna ... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aco 2 891 Napisano 2 Czerwca 2021 4 minuty temu, Chi napisał: Powyżej przyznałam Ci rację w sumie, więc jeśli się ze mną nie zgadzasz, to nic nie rozumiem. Może to przez to, że mnie głowa boli jak jasna ... Wyraźnie zaznaczyłem Twój komentarz ? Na głowę weź tabletkę. Niektórzy twierdzą, że trzeba przytulić się do brzozy? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chi 3 543 Napisano 2 Czerwca 2021 13 minut temu, Aco napisał: Wyraźnie zaznaczyłem Twój komentarz ? Na głowę weź tabletkę. Niektórzy twierdzą, że trzeba przytulić się do brzozy? Kurde dobra, chciałam zażartować, ale chyba nie doczytałeś. Już tłumaczę. Napisałeś, że "w tym przypadku, myślimy podobnie" więc ja Cię przewrotnie zapytałam,: "w którym przypadku myślimy niepodobnie ?" Tabletek staram się nie brać. Wyjdę to rozchodzę, a brzoza jest dobra na wszystko, tyle, że jest zasada, zanim się przytulisz do drzewa, trzeba go zapytać czy się na to zgadza i tym razem to nie jest żart. ? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aco 2 891 Napisano 2 Czerwca 2021 29 minut temu, Chi napisał: Kurde dobra, chciałam zażartować, ale chyba nie doczytałeś. Już tłumaczę. Napisałeś, że "w tym przypadku, myślimy podobnie" więc ja Cię przewrotnie zapytałam,: "w którym przypadku myślimy niepodobnie ?" Tabletek staram się nie brać. Wyjdę to rozchodzę, a brzoza jest dobra na wszystko, tyle, że jest zasada, zanim się przytulisz do drzewa, trzeba go zapytać czy się na to zgadza i tym razem to nie jest żart. ? Ok. Ja też jestem trochę zakręcony dzisiaj. Za chwilę czeka mnie trochę km do pokonania. Taki weekendowy wypad do rodziny. Wcześniej jakieś pakowanie, zakupy, więc brak trochę skupienia? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek 82 Napisano 2 Czerwca 2021 19 godzin temu, Dżulia napisał: Taka zdolna to ja nie jestem, by emitować, a energii się nie boję, bo nie przywołuję. Jeśli przychodzi energia czysta jest świetlista tak jak księżyc, to jest tak jak piszesz...nawet tej dziwności się nie odczuwa. Jednakże są energie przybierające postać za życia, a także ciemne...te unieruchamiają człowieka, są jeszcze ogniste, i niebieskawo-przezroczyste. Nie jest regułą, że przekaz jest informujący. Więc projektujesz, w tej dziedzinie nie ma reguł które znane są człowiekowi. Często boimy się tego, czego nie rozumiemy, co nie zostało zdefiniowane, co nas zaskoczyło nieoczywistością. Gęstość ciemnego, hmm wiąże się tu ze strachem. Nie musi ciążyć jeśli tego nie chcesz. Nie jest sztuką przetrwać burzę, sztuką jest nie bać się gdy ona trwa. Nic nie jest w stanie Ciebie unieruchomić jeśli nie wyrazisz na to zgody. Zrozum te słowa, potrafisz. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 2 Czerwca 2021 8 godzin temu, Dżulia napisał: To prawda, ale w dyskusji można się podeprzeć wiedzą specjalisty...jednakże nie wydawać diagnozy...za specjalistę. Można, nie ma zakazu. Wiesz mnie tylko chodzi o to, że nie zgadzam się z twierdzeniem, że wierzące osoby są chore psychiczne. 8 godzin temu, Gość w kość napisał: moment kontroli nad sobą został przekroczony, Czepiasz się Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra 366 Napisano 2 Czerwca 2021 7 godzin temu, Dżulia napisał: Tak ogólnie powiem, że na zdrowy rozum musi istnieć Bóg/Energia, który stworzył i kieruje prawami by istnienie trwało. W nauce jest pewna zasada: jeśli coś da się w sposób niezaprzeczalny udowodnić to nazywa się PRAWO: np. prawo Archimedesa, a jeśli czegoś się nie da udowodnić a tylko są przesłanki za ewentualnym istnieniem danej teorii, to jest to TEORIA. A istnienie Boga można udowodnić poprzez formę dowodu logicznego sprowadzając do sprzeczności udowadniając jako prawdziwą. Weźmiemy udowodnienie tezy "Bóg nie istnieje". Coś, co nie istnieje, nie może posiadać żadnych cech, więc nie mamy tak naprawdę nic do analizy. Więc udowodnienie tezy "Bóg nie istnieje" jest z logicznego punktu widzenia niemożliwe, a więc stoi w sprzeczności z tezą Bóg istnieje, a ta jest prawdziwa. Wybacz Dżulio, ale to jest wyjątkowe szarlataństwo. W ten sposób jeśli zechcesz udowadniać nieistnienie krasnoludków to też Ci wyjdzie, że coś co nie istnieje nie ma żadnych cech, więc nie mamy tu nic do analizy, więc udowodnienie nieistnienia krasnoludków jest niemożliwe, a więc "stoi w sprzeczności z tezą, że krasnoludki istnieją". Tu dodam uwagę, że niemożliwość udowodnienia nieistnienia czegoś nie oznacza dowodu na istnienie. Sam sposób przeprowadzonego przez Ciebie wywodu jest manipulacją, bowiem próbie dowodu poddawany jest Bóg (krasnoludki) który (którzy) ma(ją) przypisywane pewne cechy. Nie udowadnia się nieistnienia samego w sobie. Można też odwrócić ten logiczny dowód przekonując do Latającego Potwora Spaghetti. Rozpatrujemy ewentualność rozciągliwości boskiego makaronu. Rozciągliwość jest cechą. Jeśli coś ma cechy to istnieje. Coś może istnieć niezależnie od tego, czy jest widziane. Zatem jest możliwe że Potwór spaghetti istnieje. 2 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 2 Czerwca 2021 (edytowany) 8 godzin temu, Pieprzna napisał: A skąd wiesz na czym opieram? Ci co go w Biblii opisali też nie widzieli? Wnioskuję z Twoich wypowiedzi. Ci co go opisali, nie wiemy czy pisali prawdę czy bajki. 8 godzin temu, Aco napisał: Nie ma wyjaśnienia. Jeżeli dwie osoby doświadczają tego samego w jednym momencie. Nie jestem gorliwym katolikiem, raczej niepraktykującym. Z dystansem podchodzę do wielu spraw typu objawienia itd. Ale nie neguję tego. Jeżeli chodzi o zmarłych to miałem kilka sytuacji w życiu niewytłumaczalnych. Zanim dowiedziałem się, że ktoś zmarł. Stąd nie neguję tego, że ktoś może doświadczyć takich zjawisk. Oczywiście, że może doświadczyć ale wtedy odsyłam do linka co podałam wcześniej. Tam jednak psychiatrzy mają wyjaśnienie a które także uważam za słuszne. Mało tego! Napiszę nawet, że osoby, które twierdzą, że coś takiego widziały, są najbardziej szczerymi ludźmi, piszę to zupełnie poważnie. Edytowano 2 Czerwca 2021 przez hogan Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 2 Czerwca 2021 Przed chwilą, Tako rzeczka Brahmaputra napisał: Wybacz Dżulio, ale to jest wyjątkowe szarlataństwo. W ten sposób jeśli zechcesz udowadniać nieistnienie krasnoludków to też Ci wyjdzie, że coś co nie istnieje nie ma żadnych cech, więc nie mamy tu nic do analizy, więc udowodnienie nieistnienia krasnoludków jest niemożliwe, a więc "stoi w sprzeczności z tezą, że krasnoludki istnieją". Tu dodam uwagę, że niemożliwość udowodnienia nieistnienia czegoś nie oznacza dowodu na istnienie. Sam sposób przeprowadzonego przez Ciebie wywodu jest manipulacją, bowiem próbie dowodu poddawany jest Bóg (krasnoludki) który (którzy) ma(ją) przypisywane pewne cechy. Nie udowadnia się nieistnienia samego w sobie. Można też odwrócić ten logiczny dowód przekonując do Latającego Potwora Spaghetti. Rozpatrujemy ewentualność rozciągliwości boskiego makaronu. Rozciągliwość jest cechą. Jeśli coś ma cechy to istnieje. Coś może istnieć niezależnie od tego, czy jest widziane. Zatem jest możliwe że Potwór spaghetti istnieje. Wybaczam.? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pieprzna 5 008 Napisano 2 Czerwca 2021 14 minut temu, hogan napisał: Wnioskuję z Twoich wypowiedzi. Ci co go opisali, nie wiemy czy pisali prawdę czy bajki. Wnioskujesz ze swojej wypaczonej interpretacji Biblii. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 2 Czerwca 2021 Przed chwilą, Ze(ś)firek napisał: Więc projektujesz, Twoja ocena, Twoja sprawa. Wg mojej nie projektuję. Przed chwilą, Ze(ś)firek napisał: w tej dziedzinie nie ma reguł które znane są człowiekowi. Rzeczywiście nie ma reguł. Przed chwilą, Ze(ś)firek napisał: Gęstość ciemnego, hmm wiąże się tu ze strachem. Nie musi ciążyć jeśli tego nie chcesz. Nic nie jest w stanie Ciebie unieruchomić jeśli nie wyrazisz na to zgody. Zrozum te słowa, potrafisz. Nie wyrażam zgody by się pojawiały...nie zapraszam, a pojawiają się. Przed chwilą, Ze(ś)firek napisał: Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 2 Czerwca 2021 Przed chwilą, Pieprzna napisał: Wnioskujesz ze swojej wypaczonej interpretacji Biblii. Daj chociaż jeden przykład, że to co napisałam w tym temacie, było gdziekolwiek wypaczeniem biblii. Nie podasz, tak jak nie podałaś wyjaśnienia do zadufanych idiotów. A wcześniej pisałaś coś, że obrażam wierzących, tylko że nikogo nie obrażałam. Pisałam ogólnie a nie personalnie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 2 Czerwca 2021 Przed chwilą, Arkina napisał: Można, nie ma zakazu. Wiesz mnie tylko chodzi o to, że nie zgadzam się z twierdzeniem, że wierzące osoby są chore psychiczne. Rozumiem, też nie zgadzam się i jest mi przykro, tym bardziej jeśli generalizuje się wszystkich wierzących. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pieprzna 5 008 Napisano 2 Czerwca 2021 3 minuty temu, hogan napisał: Daj chociaż jeden przykład, że to co napisałam w tym temacie, było gdziekolwiek wypaczeniem biblii. Nie podasz, tak jak nie podałaś wyjaśnienia do zadufanych idiotów. A wcześniej pisałaś coś, że obrażam wierzących, tylko że nikogo nie obrażałam. Pisałam ogólnie a nie personalnie. Podstawowa sprawa - Biblia mówi o istnieniu Boga a Ty mówisz, że go nie ma ? Wyjaśnienie podałam a że dla ciebie jest niewystarczające to już nie mój problem. Ten ogół składa się też z osób które czytają ten temat i czują się persnalnie dotknięte twierdzeniem, że mają urojenia. Niektórych poglądów lepiej nie wyrażać na głos. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 2 Czerwca 2021 Przed chwilą, hogan napisał: Nic na to nie poradzę, że mam inne poglądy niż Twoje. Twoje wypowiedzi sprowadzają się jedynie do obrażania moich uczuć i pokazania jaka jestem głupia bo nie wierzę. Nie tędy droga w dyskusji. Nie kombinuj więc więcej i nie pisz bzdur, jak czegoś nie wiesz, to zweryfikuj ale nie z księżmi lecz z ogólną wiedzą. Nie ma takich stwierdzeń w moich wypowiedziach jak napisałaś. Prowokacja nie dla mnie. Podziękowałam , więc nie wysilaj się. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 2 Czerwca 2021 Chciałam zauważyć że ewangeliści nie znali Jezusa i ewangelie zostały napisane 40-60 lat po jego śmierci. Istnieją również inne ewangelie które zostały uznane za apokryfy. Dobór tych ewangelii które tworzą Nowy Testament, nastąpił dopiero w V wieku przez ówczesnego papieża. Wybrano 4 najbardziej zbieżne ewangelie, a resztę odrzucono. To tak jakbym ja pisała o kimś, kto umarł 40 lat temu i kogo nie znałam. Taka jest ich rzetelność. Dodam, że nowy testament kłóci się ze starym testamentem. Przedstawia całkowicie inny obraz Boga. Myślę, że ludzie opierający swoją wiarę i religie na Biblii, traktujący ją jako fundament, powinni chyba to wiedzieć i być świadomi czym jest biblia i znać jej treść. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 2 Czerwca 2021 (edytowany) Drodzy dyskutanci od wieków pewnie dyskutują ludzie na temat istnienia bądź nieistnienia Boga. Zaręczam Wam, że nie znajdziecie odpowiedzi ? Bo czym jest wiara? Ano niczym więcej jak wierzeniem w istnienie Boga. Wiara to uznanie za prawdę czegos, czego samemu nie można sprawdzić. Edytowano 2 Czerwca 2021 przez Arkina 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 2 Czerwca 2021 Dziwi mnie zawsze postawa ateistów, którzy twierdzą niewiarę w Boga, a stale zabierają głos w dyskusjach. Skoro wg tejże grupy nie ma Boga, to poco rozmawiać o czymś czego nie ma. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 2 Czerwca 2021 4 minuty temu, Pieprzna napisał: Podstawowa sprawa - Biblia mówi o istnieniu Boga a Ty mówisz, że go nie ma ? Wyjaśnienie podałam a że dla ciebie jest niewystarczające to już nie mój problem. Ten ogół składa się też z osób które czytają ten temat i czują się persnalnie dotknięte twierdzeniem, że mają urojenia. Niektórych poglądów lepiej nie wyrażać na głos. Oj Pieprzna. Ciężka jesteś do dyskusji. Ty wierzysz w biblie jako w przekaz od boga, prawda? Ja wierzę w biblię jako źródło wiedzy. Co byś powiedziała(załóżmy, że tak jest, to tylko przykład), jakbym napisała, że jestem psychiatrą i to powiedzmy... sądowym. I ten psychiatra powiedziałby Ci(lub komuś), że to co widzi(duchy i inne stworzenia), jest osobą psychicznie chorą, ma schizofrenię i jako lekarz sadowy, zalecam leczenie psychiatryczne. Podważyłabyś taka opinię? Sądową? Z góry zaznaczam, że nie jestem psychiatrą, to był przykład i chodzi o to, że zgadzam się z opinią lekarzy, że są to urojenia. Nigdy i nigdzie nie napisałam, że ktoś z forum ma urojenia ale napiszę skrycie, że takie osoby, chyba same się ujawniły ? 6 minut temu, Dżulia napisał: Nie ma takich stwierdzeń w moich wypowiedziach jak napisałaś. Prowokacja nie dla mnie. Podziękowałam , więc nie wysilaj się. Cofnij się i przeczytaj co pisałaś o głupocie cytując moje posty. 3 minuty temu, Dżulia napisał: Dziwi mnie zawsze postawa ateistów, którzy twierdzą niewiarę w Boga, a stale zabierają głos w dyskusjach. Skoro wg tejże grupy nie ma Boga, to poco rozmawiać o czymś czego nie ma. Niech więc Cię wszystko dziwi, bo każdy dyskutuje o tym, o czym chce. Gdyby nie osoby niewierzące, z kim byś dyskutowała? Z wierzącym nie dałabyś rady, bo jeden by napisał: Widziałem dziś boga. Ty byś odpowiedziała: Fajnie. I koniec dyskusji. ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Pieprzna 5 008 Napisano 2 Czerwca 2021 6 minut temu, hogan napisał: Ty wierzysz w biblie jako w przekaz od boga, prawda? Ja wierzę w biblię jako źródło wiedzy. Wiedzy o czym? Na co ci księga o urojeniach? 7 minut temu, hogan napisał: Co byś powiedziała(załóżmy, że tak jest, to tylko przykład), jakbym napisała, że jestem psychiatrą i to powiedzmy... sądowym. I ten psychiatra powiedziałby Ci(lub komuś), że to co widzi(duchy i inne stworzenia), jest osobą psychicznie chorą, ma schizofrenię i jako lekarz sadowy, zalecam leczenie psychiatryczne. Podważyłabyś taka opinię? Sądową? Po pierwsze wśród osób wierzących mogą znajdować się psychicznie chore z dziwnymi wizjami, czemu nie. Ale rozciąganie tego na wszystkich wierzących to gruba przesada. Po drugie lekarz sądowy nie jest istotą nieomylną. 10 minut temu, hogan napisał: Z góry zaznaczam, że nie jestem psychiatrą, to był przykład i chodzi o to, że zgadzam się z opinią lekarzy, że są to urojenia. Siostrę Faustynę też prowadzano po lekarzach i uznano ją za osobę zdrową na umyśle. Konowały co? 11 minut temu, hogan napisał: Nigdy i nigdzie nie napisałam, że ktoś z forum ma urojenia ale napiszę skrycie, że takie osoby, chyba same się ujawniły ? To lepiej dodaj je do ignorowanych, bo jeszcze się zarazisz jakąś psychozą od czytania ? 2 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 2 Czerwca 2021 Przed chwilą, Maybe napisał: Chciałam zauważyć że ewangeliści nie znali Jezusa i ewangelie zostały napisane 40-60 lat po jego śmierci. Przed chwilą, Maybe napisał: Chciałam zauważyć że ewangeliści nie znali Jezusa i ewangelie zostały napisane 40-60 lat po jego śmierci. Dodam, że nowy testament kłóci się ze starym testamentem. Przedstawia całkowicie inny obraz Boga Dwaj rzeczywiście nie znali Jezusa, ale Mateusz i Jan to uczniowie i apostołowie Jezusa, a więc znali i pobierali od niego nauki, potem ją przekazywali . Tak Ewangelii było wiele...Konstantyn kazał pozostałe spalić. W ST jest zapowiedź Jezusa, dlatego w NT Jezus naucza wg woli Boga. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 2 Czerwca 2021 (edytowany) 10 minut temu, Pieprzna napisał: Wiedzy o czym? Na co ci księga o urojeniach? Po pierwsze wśród osób wierzących mogą znajdować się psychicznie chore z dziwnymi wizjami, czemu nie. Ale rozciąganie tego na wszystkich wierzących to gruba przesada. Po drugie lekarz sądowy nie jest istotą nieomylną. Siostrę Faustynę też prowadzano po lekarzach i uznano ją za osobę zdrową na umyśle. Konowały co? To lepiej dodaj je do ignorowanych, bo jeszcze się zarazisz jakąś psychozą od czytania ? Każda osoba, która zajmuje się nauką, weryfikuje także biblię(no może nie każda ale wielu jest takich) jako źródło wiedzy. Sprawdza co jest w niej prawdziwe a co zakłamane, porównuje z innymi źródłami, itd. Należę do takich ludzi i pod tym względem, biblia zawsze mnie fascynowała, bo musiał być to geniusz, który biblię napisał. Jak wiemy, dużo jest w niej niespójności ale jako całość, jest fenomenem od zawsze intrygujących. Po pierwsze, od początku podkreślam, że pisze ogólnie a nie personalnie. Nie mogę odpowiadać za wszystkich, co mają urojenia. Owszem, taki lekarz może także popełniać błędy, ma prawo się mylić, jednakże gdyby wydał swoją opinię, sąd na pewno wydałby wyrok na podstawie opinii lekarza. Przerabiałam temat rzekomej siostry Faustyny, nic ciekawego jak dla mnie. Nie obawiam się ludzi chorych. 4 minuty temu, Dżulia napisał: Dwaj rzeczywiście nie znali Jezusa, ale Mateusz i Jan to uczniowie i apostołowie Jezusa, a więc znali i pobierali od niego nauki, potem ją przekazywali . Tak Ewangelii było wiele...Konstantyn kazał pozostałe spalić. W ST jest zapowiedź Jezusa, dlatego w NT Jezus naucza wg woli Boga. Pragnę zauważyć, że w biblii nieznany autor opisuje dzieje Jezusa i ewangelistów, jednakże nie ma na to dowodów, że którykolwiek z nich istniał naprawdę. Mamy na poparcie jedynie biblię a nie znamy autora. I nie wiemy czy pisał prawdę, czy coś jak Mickiewicz "Pana Tadeusza'. Edytowano 2 Czerwca 2021 przez hogan Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 2 Czerwca 2021 Przed chwilą, Pieprzna napisał: Po pierwsze wśród osób wierzących mogą znajdować się psychicznie chore z dziwnymi wizjami, czemu nie. Ale rozciąganie tego na wszystkich wierzących to gruba przesada. Dodam, że choroby psychiczne ateistów nie omijają. 3 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
hogan 714 Napisano 2 Czerwca 2021 (edytowany) .......................................... Do usunięcia. Edytowano 2 Czerwca 2021 przez hogan Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 2 Czerwca 2021 Jak przystało na grabarza tematów, zaraz go pogrzebię. Stare powiedzenie mówi, że tylko dwie rzeczy są pewne: śmierć i podatki. Każdy w coś wierzy, albo w Boga, albo wierzy, że nie wierzy. Szkoda czasu. Każdy ma rację. Mam tylko jedną uwagę dla wierzących w Boga. Przez pięć minut dziennie postępujcie według jego przykazań. 2 1 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach