Dżulia 483 Napisano 11 Maja 2021 Cytat @Andromeda napisano: Jestem zaszokowany postami Dżulii , nie spotkałem jeszcze tak rzeczowych i oszczędnych wypowiedzi w temacie wiary. Na prawdę jesteś ok. Nie lubię cukrowania bardziej zainteresowana jestem krytyką. Oszczędne wypowiedzi wynikały z szacunku do autora tamtego tematu. Bywają wątki oboczne w tematach, ale regułą jest...trzymać się tematu. Cytat -ddt60, nie polecam traktowania serio przekazów Gisseli Cardii ani podobnych. Już same tytuły przekazów wyraźnie mijają się z logicznym pojmowaniem. Do tej pory tylko jeden przekaz pozostał w prawdzie i wyjaśnia przejrzyście sprawę szczepień nazywając po imieniu to co niepojęte. Omijam, bo to nie do mnie. Cytat Tu masz niewielki fragment co Matyja mówi na temat szczepień : 13.04.2021r. Godz.14:00, Maryja: " ... Wiem, jak cierpicie, gdy tak wiele dusz poddaje się szczepieniom. I są to wasi bliscy, są to znajomi. I widzicie, jak ciężko chorują, jak umierają. A ci, którzy żyją, jak bardzo ich dusze się zmieniają. Agresja, złość, wielka niegodziwość panoszy się już na tym świecie. : ".. Zło szczepionek stało się już jawne, lecz machina manipulacji wciąż działa i wielu się spieszy, by być zaszczepionym, nie chcą wiedzieć o zagrożeniach. Szukają argumentów, by się usprawiedliwić i potwierdzić, że nie jest błędem poddanie się szczepieniom. Lecz ta propaganda obróci się przeciwko tym, co ją rozpowszechniają, co zło dobrem nazywają, grzech przyjemnością, głupotę odpowiedzialnością. Tak, ludzkość tak bardzo boi się choroby i śmierci, że we wszystko chce uwierzyć, nawet w największe kłamstwo .. ". Dzieci Moje, gdzie jest prawda? Tylko wasza modlitwa i ofiarne życie może zatrzymać falę zła, która nadchodzi. A Moje Niepokalane Serce jest dla was schronieniem, i Ja pragnę przygarnąć każdą duszę . Ja jestem Arką zbawienia. Przyprowadzajcie do Mnie w modlitwie dusze, dusze waszych najbliższych, co żyją bez Boga, co teraz żyją w lęku i te, co się teraz szczepią. To właśnie przeze Mnie przyjdzie dla nich ratunek, niech nie tracą nadziei i ufności. To przez ufność i nadzieję przychodzi ocalenie. Ufajcie, ufajcie Mi i Mojemu Synowi, bo czas jest krótki. Każdego dnia, w cichości i pokorze zwyciężajcie... Jednak wielkość wasza, to jest moc Boga samego, tylko przez dusze pokorne Bóg wielkie rzeczy może zdziałać... A do tego mogę się ustosunkować. Nic mi nie jest wiadome, że takie objawienie było, a jeśli było...podaj źródło. Ale powiem tak: ktoś bardzo nieumiejętnie przekazuje słowa jako Matki Boga. 1. wszelkie objawienia nie są konkretem...przekaz jest ale nie każdy widzi i słyszy. Przekaz zawiera najczęściej informację związaną z modlitwą o nawrócenie. Informacja nt szczepionek jest totalną bzdurą. 2. Prawdą jest, że modlitwa i dobre postępowanie, posty czy intencje przyczyniają się na szalę dobra, a ponieważ zła jest bardzo wiele stąd w objawieniach jest przekaz o modlitwę. Jak to się dzieje? To w poście do ddt60, bo tam jest powiąznie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 11 Maja 2021 Cytat ja raczej twardo chodzę po ziemi i jako człowiek wierzący wierzę (nawet jeśli to niezgodne z nauką KK), że sfera ciała podlega prawom biologii i fizyki a cuda mogą dokonywać się wyłącznie z sferze duchowej - duszy. Na dowód tego można powiedzieć, że Jezus uzdrawiając z reguły mówił - "twoja wiara cię uzdrowiła a grzechy zostały ci odpuszczone". Nikt nie zmieni genów, nie ma możliwości aby osoba z zespołem Downa przestała go mieć. Zatem cuda można zdziałać tylko w takim zakresie w jakim dusza może wpłynąć na nasze działanie - dać nam siłę do walki z przeciwnościami. Tyle i aż tyle @ddt60 Oczywiście masz rację...ciało jest materią i podlega prawom fizyki. Może zadać pytanie kto rządzi tymi prawami...niektórzy twierdzą, że nauka rządzi się swymi prawami i to prawda, ale zawsze jest jeszcze KTOŚ ponad tym. Też zgodzę się, że wiara czyni cuda, ale... 1. zależy jak jest silna 2. jak bardzo się tego pragnie 3. jakim się pokornym 4. a wszystko za zgodą Boga Dla Boga nie ma rzeczy niemożliwych...Down też może zostać uleczony. Dzieje się to tak: czym gorętsza modlitwa (i nie mam na myśli zwykłych zdrowasiek) nasza i też naszych bliskich zarówno żywych jak i zmarłych, to z woli Boga są wysłuchane prośby w modlitwie i staje się to o co jest prośba. Dusza jest tylko przekazem informacji...ona sama nic nie zdziała. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 11 Maja 2021 "Śmierć jest snem bez snów" "Bluszcz tuli się do pierwszego drzewa jakie napotka na drodze - oto pokrótce historia miłości." Napoleon Bonaparte Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 12 Maja 2021 @syn fubuBonaparte najpierw się tulił do narzeczonej, później do Józefiny, jeszcze do Walewskiej i Marii Ludwiki...coś ten jego bluszcz napotkał mało "drzew", choć taki wielki okrzyknięty to człowiek w historii. Prawdziwą miłością podobno była Józefina i z jej imieniem na ustach odszedł na drugą stronę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
andromeda Napisano 12 Maja 2021 To może wątek z historii: Po 3-dniowej wielkiej bitwie pod Lipskiem w 1913r. legionista T. Kłosowski konał ranny na polu bitewnym wśród tysięcy innych pobitych i rannych. Była już noc gdy z bólu zaczynał omdlewać . Przypomniawszy sobie o Maryi zaczął ją wzywać na ratunek ufając w jej wspomożenie. Po kwadransie ujrzał jaśniejącą łunę światła od wschodu co zbliżała się do niego. Przyjrzał się dokładniej i zobaczył , była to niezwykłej jasności postać niewieścia olśniewającej urody w koronie na głowie i w złocistym płaszczu, na którym widniały symbole męki Pańskiej. Rannego żołnierza Najjaśniejsza Panienka zapewniła, że nie pozwoli mu umrzeć na obcej ziemi. zaraz zostaniesz uleczony tak, że będziesz mógł powrócić do ojczyzny. Otrzymał zadanie odnalezienia wizerunku z innego objawienia i przekazania go wiernym na widok powszechny ". Tomasz rzeczywiście wrócił do rodzinnych stron, ale wypełnienie polecenia zajęło mu kilka lat poszukiwań. Następnie został powołany inny człowiek: Mikołaj do tego aby odnaleziony wizerunek przenieść z leśnej kaplicy do pobliskiego kościoła w Licheniu. Miał trudniejsze zadanie gdyż władze pruskie walczyły z wiarą w naszej ojczyźnie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
syn fubu 485 Napisano 12 Maja 2021 8 godzin temu, Dżulia napisał: @syn fubuBonaparte najpierw się tulił do narzeczonej, później do Józefiny, jeszcze do Walewskiej i Marii Ludwiki...coś ten jego bluszcz napotkał mało "drzew", choć taki wielki okrzyknięty to człowiek w historii. Prawdziwą miłością podobno była Józefina i z jej imieniem na ustach odszedł na drugą stronę. Niczego nie rozumiesz. Ta jego myśl to genialna rekonstrukcja tego co to jest miłość. Ciągle mam to w głowie od wielu lat i uważam że nasza ludzka wybredna miłość jest niczym wobec miłości takiego "bluszczu". Ale przenosząc ją na ludzki grunt można interpretować głębiej. Chodzi moim zdaniem o to że stajemy się bluszczem który oplata się na pierwszej lepszej osobie która jej się spodoba, nieistotne że 10 kroków dalej spotyka się kolejną, podobną osobę bo i ją chce się opleść i tak dalej, i tak dalej. Bluszcz oplata wszystko ale człowiek tylko to czego pragnie - niejednokrotnie jednak równie ślepo i bez ograniczeń. "Oto pokrótce historia miłości..." Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 12 Maja 2021 6 minut temu, syn fubu napisał: .....stajemy się bluszczem który oplata się na pierwszej lepszej osobie która jej się spodoba, Albo która zwróci na nas uwagę, to jeszcze gorsze...poświęci nam trochę czasu....tak jest bo niektórzy ludzie są głodni miłości Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jupiter Napisano 12 Maja 2021 1 godzinę temu, Maybe napisał: Albo która zwróci na nas uwagę, to jeszcze gorsze...poświęci nam trochę czasu....tak jest bo niektórzy ludzie są głodni miłości W ewangelii napisane że człowiek został stworzony z miłości i z powodu miłości też przychodzi na świat. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 12 Maja 2021 24 minuty temu, jupiter napisał: W ewangelii napisane że człowiek został stworzony z miłości i z powodu miłości też przychodzi na świat. A kobieta z żebra Adama... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jupiter Napisano 12 Maja 2021 15 minut temu, Maybe napisał: A kobieta z żebra Adama... Kobieta to było drugie podejście Boga do stwarzania człowieka. Dlatego jest o wiele doskonalsze dzieło niż Adam. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1 229 Napisano 12 Maja 2021 To zależy od Adama żebra i kobiety. Przeważnie jest ok. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 13 Maja 2021 Przed chwilą, syn fubu napisał: Niczego nie rozumiesz. Ta jego myśl to genialna rekonstrukcja tego co to jest miłość. Ciągle mam to w głowie od wielu lat i uważam że nasza ludzka wybredna miłość jest niczym wobec miłości takiego "bluszczu". Ale przenosząc ją na ludzki grunt można interpretować głębiej. Chodzi moim zdaniem o to że stajemy się bluszczem który oplata się na pierwszej lepszej osobie która jej się spodoba, nieistotne że 10 kroków dalej spotyka się kolejną, podobną osobę bo i ją chce się opleść i tak dalej, i tak dalej. Bluszcz oplata wszystko ale człowiek tylko to czego pragnie - niejednokrotnie jednak równie ślepo i bez ograniczeń. "Oto pokrótce historia miłości..." No żebym tak niczego nie rozumiała, to przesada, ale w temacie może masz rację, jednakże cieszę się niezmiernie, że Ty rozumiesz czego ja wg Ciebie nie rozumiem. Ja powiedziałabym tak: Miłość ludzka okazana działaniem to taka jak ten bluszcz choć nie u wszystkich. Mężczyźni jako wzrokowcy reagują na to co ładne i zauroczają się lub zakochują, natomiast kobiety to sprawa złożona; jest grupa zwracająca uwagę na przystojność (ogólnie wygląd), ale również co może zaoferować ten człowiek. Dojrzalsze, a może bystrzejsze kobiety myślą o zapewnieniu bytu, ale jest grupa, która zakochuje się we wnętrzu mężczyzny...czyli w postępowaniu. To tak w szalonym skrócie przy wstępnym zapoznaniu. Nie ma reguły, że jedna miłość jest na całe życie, ale ta "prawdziwa" jest jedna i widać to nawet z życiorysu Bonaparte, że Józefina to ta najbliższa sercu mimo, że zraniła go bardzo prowadząc rozwiązły tryb życia, a pozostałe to jakieś tam były. Ale jest miłość, która nie mieści się w kategoriach porównawczych z bluszczem. Ta miłość jest bezgraniczna i nic nie może jej przeszkodzić; to miłość duchowa. Jest otwarta na wszystko co wokół...to miłość do Boga, ludzi i przyrody. Ta miłość nie oczekuje rewanżu, jest cicha, ciepła, ufna i wierna. Wiele jest przypadków takiej wiernej miłości wśród ludzi, bo jest ta/ten jedyna/y na całe życie. Znane są z historii przypadki np. z Powstania Warszawskiego, gdzie jeśli jedno z miłujących się zginęło, to drugie nigdy nie związało się z kimś innym, ale nie trzeba sięgać do historii bo współcześnie też takie przypadki bywają. Ps. Tak jest we współczesnym świecie jak piszesz, bo ludzie nie mają wewnętrznej dyscypliny, bo pragną realizować swoje prawa wolności przekraczając jej granice. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 13 Maja 2021 3 godziny temu, Dżulia napisał: Mężczyźni jako wzrokowcy reagują na to co ładne i zauroczają się lub zakochują, natomiast kobiety to sprawa złożona; bezczelna! Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 14 Maja 2021 3 godziny temu, Gość w kość napisał: bezczelna! Ja czy ona? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przyjaciel Napisano 14 Maja 2021 Nie słuchaj tego wpisu. Ty jesteś wspaniała i niezwykła Dżulio. Pisz dalej i nie przejmuj się, masz w sobie talent pisania. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
subnet Napisano 15 Maja 2021 22 godziny temu, przyjaciel napisał: Nie słuchaj tego wpisu. Ty jesteś wspaniała i niezwykła Dżulio. Pisz dalej i nie przejmuj się, masz w sobie talent pisania. Ja też podziwiam Dżulie . mimo że me wpisy są blokowane przez moderanke. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 15 Maja 2021 Dnia 14.05.2021 o 09:41, Dżulia napisał: Ja czy ona? bez różnicy? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 15 Maja 2021 Dnia 14.05.2021 o 10:09, przyjaciel napisał: Nie słuchaj tego wpisu. bez obaw przyjacielu, nawet wspaniała i niezwykła Dżulia tego nie potrafi, Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 16 Maja 2021 Dnia 14.05.2021 o 10:09, przyjaciel napisał: Nie słuchaj tego wpisu. Ty jesteś wspaniała i niezwykła Dżulio. Pisz dalej i nie przejmuj się, masz w sobie talent pisania. No już Cię kocham...ale Ty tak naprawdę czy z uprzejmości? Talenta to mają o wiele lepsze inni, ale lubię pisać...jak znam temat. 1 godzinę temu, Gość w kość napisał: bez różnicy? Nie...różnica jest i wielka, bo jak ona bezczelna to mnie rybka, a jak ja...to muszę przetrawić, a jak mnie chyci niestrawność, to będzie Twoja wina. ? 1 godzinę temu, Gość w kość napisał: bez obaw przyjacielu, nawet wspaniała i niezwykła Dżulia tego nie potrafi, Że niby czego nie potrafię? Być wspaniałą i niezwykłą?? A "szczelam" strzałami w serducha facetów...wypnij pierś do przodu, to poczujesz moją strzałę. ? ? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 19 Maja 2021 Dnia 16.05.2021 o 21:30, Dżulia napisał: wypnij pierś do przodu, to poczujesz moją strzałę. ? ? oj, chyba lepiej nie, Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
przyjaciel Napisano 20 Maja 2021 To ja się zapytam miłe dziewczyny czy wasze wizerunki obok nicku są własne czy nie swoje ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gość x Napisano 20 Maja 2021 Ja też coś nie wierzę aby Maybe rzeczywiście była w zakonie, Dżulia miała być amazonką z łukiem na ramieniu, a example123 miała mieć skrzydła nietoperza. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dżulia 483 Napisano 23 Maja 2021 Dnia 19.05.2021 o 19:10, Gość w kość napisał: oj, chyba lepiej nie, Jak nie to nie, ale strzelam tylko w jedno miejsce...jedną strzałą nie dam rady w głowę i serce...ale jak poćwiczę to kto wie... Dnia 20.05.2021 o 09:09, przyjaciel napisał: To ja się zapytam miłe dziewczyny czy wasze wizerunki obok nicku są własne czy nie swoje ? Mniej miła, ale odpowiem tak: wizerunek nie mój, ale sama wkleiłam, bo bardzo mi się podobał. Dnia 20.05.2021 o 16:22, gość x napisał: Dżulia miała być amazonką z łukiem na ramieniu, Dnia 20.05.2021 o 16:22, gość x napisał: Ja też coś nie wierzę aby ... Dżulia miała być amazonką z łukiem na ramieniu, I masz rację w niewiarę, bo Dżulia łuk ma przed sobą...zawsze w pogotowiu by celnie strzelić. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość w kość Napisano 23 Maja 2021 11 godzin temu, Dżulia napisał: ale strzelam tylko w jedno miejsce...jedną strzałą nie dam rady w głowę i serce.. reakcja łańcuchowa, strzelasz, a nie znasz konsekwencji?? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gość x Napisano 24 Maja 2021 22 godziny temu, Dżulia napisał: Jak nie to nie, ale strzelam tylko w jedno miejsce...jedną strzałą nie dam rady w głowę i serce...ale jak poćwiczę to kto wie... Mniej miła, ale odpowiem tak: wizerunek nie mój, ale sama wkleiłam, bo bardzo mi się podobał. I masz rację w niewiarę, bo Dżulia łuk ma przed sobą...zawsze w pogotowiu by celnie strzelić. Pewna dziewczynka ćwicząca w szkole karate powiedziała, że w walce full kontakt , łuk na nic się nie przyda. W takiej sytuacji trzeba znać zasady walki wręcz oraz nunchako. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach