Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Żebrak
1 minutę temu, ♡ Lili ♡ napisał:

Oh wybacz, nie zauważyłam. 

Nasycona jestem! Tylko jakoś mi się ten szlafroczek sam rozchyla. 

Powiedz, czy mogę coś zrobić żebyś nie był wściekły? Mam wyrzuty sumienia, mimo iż sądzę że troche wyolbrzymiasz ?

Czy ja wyolbrzymiam? Kurde, Lili! On sam w sobie się "wyolbrzymia" [odwraca wzrok by nie patrzeć na rozchylone poły szlafroka]. To nie jest dobry pomysł bym się od rana podniecał Twoim wdziękami Lili?

 

Czas na mnie. Miłego dnia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Lili ♡
7 minut temu, Żebrak napisał:

Czy ja wyolbrzymiam? Kurde, Lili! On sam w sobie się "wyolbrzymia" [odwraca wzrok by nie patrzeć na rozchylone poły szlafroka]. To nie jest dobry pomysł bym się od rana podniecał Twoim wdziękami Lili?

 

Czas na mnie. Miłego dnia. 

Wyolbrzymiasz ale z tym że Cie tak zmaltretowałam w nocy! No dobrze, następnym razem wpadne całkowicie ubrana, o ile następnym razem mnie zechcesz wpuścić. 

 

Miłego dnia ?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza
16 godzin temu, hogan napisał:

Puste kalorie to bzdura. Wódka ma kalorie, bo zawiera cukier. Piwo ma kalorie, bo ma cukier i bąbelki. Od wódki przytyje wpierw twarz(opuchlizna na kacu), bo cukier zatrzyma wodę. A od piwa rośnie brzuch, powód oczywisty. Zbyt często(zwłaszcza mężczyźni) łączą piwo z przekąskami. Wypij piwo a przekąskę zjedz za 3 godziny- to moja rada dla tych, co łączą 2 in 1 :)

Wódka nie zawiera cukru, Hogan. W ogóle nie zawiera węglowodanów. Kalorie w alkoholu, to tzw "puste kalorie", bo czysty alkohol nie ma żadnych wartości odżywczych. Wódka nie tuczy, ale może przyczynić się do otyłości. Dzieje się tak dlatego, że organizm w pierwszej kolejności zużywa energię na pozbycie się alkoholu, a dopiero potem zajmuje innymi procesami metabolicznymi, w tym spalaniem tłuszczy.

 

 

Sorry, Endrju, ale musiałam gdzieś się "wymądrzyć". Wiesz jak jest. ? 

Edytowano przez KuKusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
23 minuty temu, KuKusza napisał:

Wódka nie zawiera cukru, Hogan. W ogóle nie zawiera węglowodanów. Kalorie w alkoholu, to tzw "puste kalorie", bo czysty alkohol nie ma żadnych wartości odżywczych. Wódka nie tuczy, ale może przyczynić się do otyłości. Dzieje się tak dlatego, że organizm w pierwszej kolejności zużywa energię na pozbycie się alkoholu, a dopiero potem zajmuje innymi procesami metabolicznymi, w tym spalaniem tłuszczy.

Z fachowcami nie dyskutuję. Albo ma się rację, albo święty spokój. A Hogan wygląda mi na taką co dla swojej racji zajechałaby mnie na śmierć. A alkohol będę dalej kochał, czy ma te cholerne kalorie, czy ich nie ma. W tym kraju trudno żyć na trzeźwo. 

26 minut temu, KuKusza napisał:

Sorry, Endrju, ale musiałam gdzieś się "wymądrzyć". Wiesz jak jest. ? 

Nic się przecież nie stało. Znaczy, stało się. Gypis mi z wrażenia wypadł, znaczy sztuczna szczęka. Kusza, wiem jak jest, ale nie wiem jak może być. Popatrz sama! A ja głupi wykreśliłem Cię ze swojego kajetu miłosnego! Na długo w gościnę wpadłaś? Napijesz się chociaż ? W taką pogodę aż prosi się o coś mocniejszego. Mam odwiedzić monopolową księgarnię? Jakie teraz "książki podczytujesz"? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KuKusza
17 minut temu, Żebrak napisał:

Nic się przecież nie stało. Znaczy, stało się. Gypis mi z wrażenia wypadł, znaczy sztuczna szczęka. Kusza, wiem jak jest, ale nie wiem jak może być. Popatrz sama! A ja głupi wykreśliłem Cię ze swojego kajetu miłosnego! Na długo w gościnę wpadłaś? Napijesz się chociaż ? W taką pogodę aż prosi się o coś mocniejszego. Mam odwiedzić monopolową księgarnię? Jakie teraz "książki podczytujesz"? 

Wykreśliłeś, to wykreśliłeś. Panta rhei. Wpadłam i już wypadam. Czas się pakować i ruszać w podróż. ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
21 minut temu, KuKusza napisał:

Wykreśliłeś, to wykreśliłeś. Panta rhei. Wpadłam i już wypadam. Czas się pakować i ruszać w podróż. ? 

Bon voyage Kusza. Powodzenia. 

 

 

Niech jeszcze monopolowe zamkną na znak protestu, niech kobiety przestaną dawać chłopom na znak protestu. No, Korea Północna kurwa jego mać. Fertig. 

 

 

Cholera! Do kawiarenki też nie mogę zerknąć a zostało tam jeszcze na uczuciowym parę fajnych i miłych dziewczyn. Co jest? O co tutaj chodzi? Bo ja nie wiem o co chodzi. Czy mam ogłosić strajk onanistów? 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

 

 

Jestem po rozmowie telefonicznej z Kim Dzong Unem. Powiedział do mnie: przyjeżdżaj chłopie! Korea potrzebuje takich jak ty! Nie wiem czy to akurat powiedział, bo go nie zrozumiałem. Strasznie krzyczał, ale jestem dobrej myśli. Mają tam internet? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
1 minutę temu, Żebrak napisał:

 

 

Jestem po rozmowie telefonicznej z Kim Dzong Unem. Powiedział do mnie: przyjeżdżaj chłopie! Korea potrzebuje takich jak ty! Nie wiem czy to akurat powiedział, bo go nie zrozumiałem. Strasznie krzyczał, ale jestem dobrej myśli. Mają tam internet? 

Myślę że majo . Zamiast nastroiku jest odezwa do narodu wodza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Bledny napisał:

Myślę że majo . Zamiast nastroiku jest odezwa do narodu wodza?

Kpisz Błędny, prawda? Niedobrze. Czego Błędny nie lubisz? Zamordyzmu? Nie słuchaj głupiej zachodniej propagandy. To kraj miodem i mlekiem płynący. Ulice szerokie jak NYC, ale tylko jeden samochód na nich. Widziałem na spreparowanych zdjęciach. Błędny, dużo widziałem. Tylko kobiety takie mało urodziwe jakby. Trudno je odróżnić jedne od drugich. Będę musiał to jakoś ogarnąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy

Maestro mi się z pewnym użytkownikiem kafowni kojarzy. Też był humorzasty i przewrażliwiony na swoim punkcie. I wszystkie były jego. I odwracanie kota ogonem uprawiał namiętnie.

Pozdrawiam ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Kpisz Błędny, prawda? Niedobrze. Czego Błędny nie lubisz? Zamordyzmu? Nie słuchaj głupiej zachodniej propagandy. To kraj miodem i mlekiem płynący. Ulice szerokie jak NYC, ale tylko jeden samochód na nich. Widziałem na spreparowanych zdjęciach. Błędny, dużo widziałem. Tylko kobiety takie mało urodziwe jakby. Trudno je odróżnić jedne od drugich. Będę musiał to jakoś ogarnąć. 

Edi tak szczerze to też bym wyjechał. Tyle że ja wolałbym Kubę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
6 minut temu, Bledny napisał:

Myślę.... 

Błędny? To Ci splendoru nie dodaje. Ty śpiewaj, Ty nie myśl! Oddaję Ci Lili. Opiekuj się nią dobrze. Jak już zaśnie w wspólnym Waszym łożu, przenieś się na kozetkę. Dobrze Ci radzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
1 minutę temu, Helenka Zy napisał:

Maestro mi się z pewnym użytkownikiem kafowni kojarzy. Też był humorzasty i przewrażliwiony na swoim punkcie. I wszystkie były jego. I odwracanie kota ogonem uprawiał namiętnie.

Pozdrawiam ;) 

Helenko maestro to żebrak ? właśnie

1 minutę temu, Żebrak napisał:

Błędny? To Ci splendoru nie dodaje. Ty śpiewaj, Ty nie myśl! Oddaję Ci Lili. Opiekuj się nią dobrze. Jak już zaśnie w wspólnym Waszym łożu, przenieś się na kozetkę. Dobrze Ci radzę. 

Gazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
1 minutę temu, Bledny napisał:

Helenko maestro to żebrak ? właśnie

Ha ha ha... 

Piszę o czasach bardziej zamierzchłych ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Helenka Zy napisał:

Maestro mi się z pewnym użytkownikiem kafowni kojarzy. Też był humorzasty i przewrażliwiony na swoim punkcie. I wszystkie były jego. I odwracanie kota ogonem uprawiał namiętnie.

Pozdrawiam ;) 

Nie bardzo rozumiem sens tego postu. Miał by znaczenie, gdybym dalej udzielał się na Waszym temacie. To oczywiście żart. Nikt nie jest mój, bo to nie leży w moim zamyśle. Po prostu muszę mieć o czym pisać. Daruj sobie i pozdrawiam serdecznie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
3 minuty temu, Helenka Zy napisał:

Ha ha ha... 

Piszę o czasach bardziej zamierzchłych ;) 

Dziwnie to brzmi, że coś jest bardziej zamierzchłe ode mnie na <reklama> ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Nie bardzo rozumiem sens tego postu. Miał by znaczenie, gdybym dalej udzielał się na Waszym temacie. To oczywiście żart. Nikt nie jest mój, bo to nie leży w moim zamyśle. Po prostu muszę mieć o czym pisać. Daruj sobie i pozdrawiam serdecznie. 

Już se idę, już. To z sympatii. Baw się dobrze ;) ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Helenka Zy napisał:

Już se idę, już. To z sympatii. Baw się dobrze ;) ? 

Chyba coś Ci się z lekka pomieszało. Jak z "sympatii" to tym bardziej. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
11 minut temu, Żebrak napisał:

Oddaję Ci Lili. Opiekuj się nią dobrze. 

A co ja jestem że mnie tak podajecie z rąk do rąk? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, ♡ Lili ♡ napisał:

A co ja jestem że mnie tak podajecie z rąk do rąk? ?

Członkiem rodziny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Członkiem rodziny. 

Czyli już koniec zabawy w sąsiadów? ?

Dlaczego jesteś smutny? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
10 minut temu, ♡ Lili ♡ napisał:

Czyli już koniec zabawy w sąsiadów? ?

Dlaczego jesteś smutny? 

Nie wiem czy koniec, po prostu nie lubię jakiegoś idiotycznego oceniania drugiej osoby. Staram się tego nie robić. Setny raz to napiszę. Lubię pisać. Tylko pisać. Do "normalności" mi daleko. Normalności mam aż za dużo w realu. Tutaj lubię się powygłupiać. To wszystko. Jak ktoś tego nie rozumie to jego brocha. Lili, muszę zmienić manierę pisarską. Ta jest jakaś okrutna. Przepraszam za moje teksty. Najczęściej powstają spontanicznie, czysta improwizacja. Nie liczyłem się z konsekwencjami. Jeszcze raz przepraszam. 

 

Nie jestem smutny, testuję tylko to ustrojstwo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
38 minut temu, Żebrak napisał:

Nie wiem czy koniec, po prostu nie lubię jakiegoś idiotycznego oceniania drugiej osoby. Staram się tego nie robić. Setny raz to napiszę. Lubię pisać. Tylko pisać. Do "normalności" mi daleko. Normalności mam aż za dużo w realu. Tutaj lubię się powygłupiać. To wszystko. Jak ktoś tego nie rozumie to jego brocha. Lili, muszę zmienić manierę pisarską. Ta jest jakaś okrutna. Przepraszam za moje teksty. Najczęściej powstają spontanicznie, czysta improwizacja. Nie liczyłem się z konsekwencjami. Jeszcze raz przepraszam. 

 

Nie jestem smutny, testuję tylko to ustrojstwo. 

 Nie bardzo to wszystko rozumiem ale ok. Mnie przepraszać nie masz za co. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znajoma z <reklama>

Usta do góry autor i żyj. Pozdrawiam.

 

Raczej nie jestem z reklamy. Cenzura, phi. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenka Zy
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Jak ktoś tego nie rozumie to jego brocha.

Może. Chociaż to Ty się nad tym rozwodzisz. Masz taką a nie inną manierę pisania tutaj, nikt nie ocenia Ciebie realnego, bo jak sam piszesz, Ciebie realnego tutaj nie ma, a wspomnianą manierę. Każdy ma coś: seksoholik, infantylna różowa lala z dowcipem zamiast tarczy. Podobno sam wymyśliłeś swoje miesiączki, co sugeruje spory dystans, więc...? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 909
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
    • Nomada
      Bo wiesz Kapitanie, ja już i tak za dużo gadam ze sobą i do siebie ; ) A tu wszystkich gdzieś wywiało😜
    • Nomada
      Diagnoza, widmo śmierci zmieniło moje myślenie nie tylko o mnie samej.   W jakich kwestiach związanych z życiem jesteś nieugięta\ty ?                                        
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...