Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Żebrak

Przecież nie mam zamiaru rozmawiać o poezji lub tablicy Mendelejewa i takich tam bzdetach. Raczej jestem zainteresowany modą, w czym się teraz pokazuje na salonach. Bielizną damską, jej ulubionym kolorem, fasonem, materiałem. Co jeszcze? Nie wiem. Będę improwizował. Nie, sklepów obuwniczych nie będę tykał. Do dzisiaj mam blizny na plecach po bardzo modnych szpilkach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Lili ♡
4 minuty temu, Żebrak napisał:

 

Dlaczego? O co Ty mnie Lili próbujesz posądzać? Zwykła miła rozmowa przy kawie lub herbacie, którę jednak preferuję. 

O nic Cie nie posądzam. Ale taka Twoja kawa może mnie doprowadzić do zawrotów głowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Pieprzna napisał:

Rozumiem, rozumiem. Ty z kilku błahostek potrafisz utkać całego człowieka ? Psychologiczny spryciula ?

Jeżeli masz na myśli wymianę opinii na temat seksu to nie jest to jednak błahostka. Ale dajmy na to rozmiar biustonosza już nią jest. 

2 minuty temu, ♡ Lili ♡ napisał:

O nic Cie nie posądzam. Ale taka Twoja kawa może mnie doprowadzić do zawrotów głowy. 

Herbata z rumem bez herbaty Lili. Świetnie język rozwiązuje i rozgrzewa od środka. Czasami tak bardzo, że wymaga niby przypadkowego rozpięcia górnego guzika w bluzce. A wtedy.... 

A gdzie jest Lena? Ostatnio biedactwo trzy dni dochodziła do siebie. Tak przynajmniej napisała. Nie wierzę jej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
3 minuty temu, Żebrak napisał:

 

Herbata z rumem bez herbaty Lili. Świetnie język rozwiązuje i rozgrzewa od środka. Czasami tak bardzo, że wymaga niby przypadkowego rozpięcia górnego guzika w bluzce. A wtedy.... 

No właśnie. Już wiesz dlaczego chciałam zasłonić okna. Z dwóch kluczowych pomieszczeń w moim domu, widzę co u Ciebie się dzieje. Niedobrze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, ♡ Lili ♡ napisał:

No właśnie. Już wiesz dlaczego chciałam zasłonić okna. Z dwóch kluczowych pomieszczeń w moim domu, widzę co u Ciebie się dzieje. Niedobrze. 

Z usług lornetki korzystasz? 

 

 

Hogan, widzę Cię! Nie wstydź się! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
Przed chwilą, Żebrak napisał:

Z usług lornetki korzystasz? 

 

 

Oczywiście że nie... Po prostu za blisko mnie mieszkasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
1 godzinę temu, Żebrak napisał:

Nie przeszkadzać mi! Czytam wywiady z tutajszymi gwiazdami. 

 

Technik dietetyk. Co on właściwie robi taki dietetyk? Menu układa? Tak robi bym żyjąc znalazł się na granicy śmierci głodowej? Zatęsknił za schabowym, golonką, bigosem? Bym po kryjomu duszkiem wypił pół litra wódki? To jakiś sadysta jest? Muszę dopytać. Hogan, co Tobie sprawia radość w byciu dietetykiem? Drugie pytanie: jakiej grubości powinna mieć kromka dietetycznego chleba? Czy grubość opłatka nie jest rozrzutnością? 

 

Idę czytać dalej. Warmińsko-Mazurskie to gdzie to leży? Tak pi razy oko. 

A mnie zastanawia jedno, dlaczego ode mnie zacząłeś? :D

Tak, jestem technikiem dietetyki i kosmetologii. Dietetyk może zagłodzić, jeśli ktoś tego pragnie ale też może pomóc przybrać na wadze gdy kości zbyt odstają. :D

Radość mam ogromną, gdy po wspólnej walce z pacjentem, chudnie on z 300 kg na 90 kg w ciągu trzech lat... to przykład z wielu innych/ różnych. Albo gdy przychodzi kobieta i chce schudnąć do wiosny a ja zamieniam się w psychologa(chociaż to nie moja działka) i uzmysławiam niewiastę, że aby schudnąć w 2- 3 miesiące 20 kg, trzeba pojąć, że wrócą kilogramy w podwójnej ilości. Odczuwam ulgę gdy owa kobieta to pojmie i wtedy wiem, że mój wysiłek jest potrzebny innym.

No i nie ukrywam, sama zmagałam się z otyłością olbrzymią, teraz trenuję i odchudzam innych. Zwłaszcza odchudzam, bo mało jest osób, które chcą przytyć.

Wcześniej Pomorskie, czwarty rok Warmińsko- Mazurskie a znajduje się to tam, gdzie nawet diabeł nie dotrze, tylko ja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, ♡ Lili ♡ napisał:

Oczywiście że nie... Po prostu za blisko mnie mieszkasz. 

Skoro nie masz nic innego do roboty... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Skoro nie masz nic innego do roboty... 

Spokojnie, mam. Przede wszystkim odgrywam podobną rolę do Twojej, niezainteresowanej sąsiadki. Tak więc zasłaniam okna i nie podglądam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, hogan napisał:

A mnie zastanawia jedno, dlaczego ode mnie zacząłeś? :D

Tak, jestem technikiem dietetyki i kosmetologii. Dietetyk może zagłodzić, jeśli ktoś tego pragnie ale też może pomóc przybrać na wadze gdy kości zbyt odstają. :D

Radość mam ogromną, gdy po wspólnej walce z pacjentem, chudnie on z 300 kg na 90 kg w ciągu trzech lat... to przykład z wielu innych/ różnych. Albo gdy przychodzi kobieta i chce schudnąć do wiosny a ja zamieniam się w psychologa(chociaż to nie moja działka) i uzmysławiam niewiastę, że aby schudnąć w 2- 3 miesiące 20 kg, trzeba pojąć, że wrócą kilogramy w podwójnej ilości. Odczuwam ulgę gdy owa kobieta to pojmie i wtedy wiem, że mój wysiłek jest potrzebny innym.

No i nie ukrywam, sama zmagałam się z otyłością olbrzymią, teraz trenuję i odchudzam innych. Zwłaszcza odchudzam, bo mało jest osób, które chcą przytyć.

Wcześniej Pomorskie, czwarty rok Warmińsko- Mazurskie a znajduje się to tam, gdzie nawet diabeł nie dotrze, tylko ja :D

Zaimponowałaś mi Hogan! I to bardzo! Walnąłem karpia! Więc tym się zajmuje dietetyk? Muszę przytyć. Czy seks pogrubia czy wyszczupla? Różne opinie słyszałem na temat pustych kalorii. To akurat dotyczy alkoholu. 

 

Z takim pozytywnym nastawieniem to Ty Hogan raczej do piekła się nie nadajesz. Wiesz co? Gdybyś zechciała to z przyjemnością mógłbym Ci wyrobić stałą przepustkę. Mogłabyś tam wpadać kiedy zechcesz. I ja mógłbym Cię niejednego w nim nauczyć. 

 

Dlaczego akurat Ty poszłaś na pierwszy ogień? Dobre pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan
11 minut temu, Żebrak napisał:

Zaimponowałaś mi Hogan! I to bardzo! Walnąłem karpia! Więc tym się zajmuje dietetyk? Muszę przytyć. Czy seks pogrubia czy wyszczupla? Różne opinie słyszałem na temat pustych kalorii. To akurat dotyczy alkoholu. 

 

Z takim pozytywnym nastawieniem to Ty Hogan raczej do piekła się nie nadajesz. Wiesz co? Gdybyś zechciała to z przyjemnością mógłbym Ci wyrobić stałą przepustkę. Mogłabyś tam wpadać kiedy zechcesz. I ja mógłbym Cię niejednego w nim nauczyć. 

 

Dlaczego akurat Ty poszłaś na pierwszy ogień? Dobre pytanie?

Dobre pytanie lecz odpowiedzi brak, zacznę od końca :D

 

Ależ oczywiście, że do piekła się nadaję! Choćby z powodu wcześniejszego obżarstwa! :D

 

Z reguły seks wyszczupla... jak to ująłeś ale można też zrobić rzeźbę :D

 

Puste kalorie to bzdura. Wódka ma kalorie, bo zawiera cukier. Piwo ma kalorie, bo ma cukier i bąbelki. Od wódki przytyje wpierw twarz(opuchlizna na kacu), bo cukier zatrzyma wodę. A od piwa rośnie brzuch, powód oczywisty. Zbyt często(zwłaszcza mężczyźni) łączą piwo z przekąskami. Wypij piwo a przekąskę zjedz za 3 godziny- to moja rada dla tych, co łączą 2 in 1 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
23 minuty temu, hogan napisał:

Czwarty rok Warmińsko- Mazurskie a znajduje się to tam, gdzie nawet diabeł nie dotrze, tylko ja :D:D:D

Diabelskie zadupie. Muszę Cię zmartwić. Uwielbiam Prusy Wschodnie. Kiedyś wybrałem się na historyczny rekonesans ale akurat strasznie i długo padało. W chałupie od razu zagościła wilgoć. Nawet pościel taka była. Ogrzewanie nie bardzo pomagało. 

3 minuty temu, hogan napisał:

Dobre pytanie lecz odpowiedzi brak, zacznę od końca :D

 

Ależ oczywiście, że do piekła się nadaję! Choćby z powodu wcześniejszego obżarstwa! :D

 

Z reguły seks wyszczupla... jak to ująłeś ale można też zrobić rzeźbę :D

 

Puste kalorie to bzdura. Wódka ma kalorie, bo zawiera cukier. Piwo ma kalorie, bo ma cukier i bąbelki. Od wódki przytyje wpierw twarz(opuchlizna na kacu), bo cukier zatrzyma wodę. A od piwa rośnie brzuch, powód oczywisty. Zbyt często(zwłaszcza mężczyźni) łączą piwo z przekąskami. Wypij piwo a przekąskę zjedz za 3 godziny- to moja rada dla tych, co łączą 2 in 1 :)

Zapytam inaczej. Co proponujesz na "przytycie" tylko jednej części ciała? No wiesz, żeby tak optycznie była większa. Co mam pić? 

Hogan, teraz na poważnie. Skupiam się tylko na śniadaniu. To najważniejszy posiłek. Obiadu może nie być. Jem by żyć, nie odwrotnie. A najbardziej lubię to co zakazane. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Wybacz Żebraczku Drogi ale z taką dolegliwością, to już może raczej do androloga byś się wybrał? :D

 

Nie ma czegoś takiego jak najważniejszy posiłek. Organizm aby schudnąć lub przytyć, potrzebuje cały czas energii, którą dostarczamy przez jedzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
25 minut temu, hogan napisał:

Wybacz Żebraczku Drogi ale z taką dolegliwością, to już może raczej do androloga byś się wybrał? :D

 

Nie ma czegoś takiego jak najważniejszy posiłek. Organizm aby schudnąć lub przytyć, potrzebuje cały czas energii, którą dostarczamy przez jedzenie.

Dobrze kombinujesz Droga Hogan, ale to z mojej winy doszło do nieporozumienia. Napisałem co mam pić, a miało być: co ma pić. Preferuję u kobiety, powiedzmy wyrazistą pupę i uda. 

 

Temat jedzenia bardzo mnie zainteresował, pozwól, że przy okazji do niego wrócę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hogan

Wyglądu kobiet, raczej z Tobą nie przedyskutuję, ponieważ każdy lubi co innego. Jest to także indywidualna sprawa co kto lubi. ?

 

 

Pozwolę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 godzin temu, hogan napisał:

Wyglądu kobiet, raczej z Tobą nie przedyskutuję, ponieważ każdy lubi co innego.

To jest jakby lekka dyskryminacja. Pomijam fakt, że o trzeciej w nocy to się raczej ciężko dyskutuje, ale przecież śmiało można...... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

....odwrócić się na drugi bok i smacznie spać dalej śniąc o wyrazistych pupach, o których Hogan nie chce ze mną dyskutować. Trudno. Napiszę tylko, że bardzo zazdroszczę Wam możliwości spania. Człowiek nigdy nie docenia tego co ma. Naturalny odruch, nie ma nad czym się zastanawiać, ale jak tego zabraknie, to wtedy kaszana po całości. Tak jest ze wszystkim. Dajmy na to z jedzeniem. Mogę nie jeść bo nie przywiązuję do tego zbytniej wagi, ale zmieniłoby się to diametralnie gdybym zobaczył rozpiskę diety zaserwowanej mi przez panią dietetyk. Wtedy wiem jakby to wyglądało i co bym robił i co by mi po głowie chodziło. 

 

Ciekawe czy to są drogie usługi. Hogan, może potrzebujesz specjalistę od marketingu? Taką Ci reklamę zrobię, że ludzie będą walili drzwiami i oknami. Będą mówili między sobą: "nasza pani znachorka". Tylko mnie do pieniędzy nie dopuszczaj. Dwa razy siedziałem za defrautację?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Dzień dobry. Dla spragnionych dla głodnych mogę poświęcić się i zrobić dietetyczne śniadanie. Jajecznica na bekonie ewentualnie parówki. Podać do łóżka? Kołderkę poprawić? Podusię? U mnie minus osiem i coś tam z nieba leci. Śnieg to chyba, bo białe toto jest i fajnie wygląda. 

 

Faktycznie, ruch na tym forum jest taki jakbym w Bieszczady wyjechał i to na ukraińską stronę. Na dodatek po sezonie. 

Edytowano przez Żebrak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

Coś bym wpisała mądrego, albo wręcz przeciwnie, ale czas kontaktu z kołderką był taki, że mózg pracuje w trybie "przeżyć" a nie "błyszczeć" ?

Nie narzekaj na ruch, bo ze zgryzoty sraczki dostaniesz i wiesz gdzie znów wylądujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Pieprzna napisał:

Coś bym wpisała mądrego, albo wręcz przeciwnie, ale czas kontaktu z kołderką był taki, że mózg pracuje w trybie "przeżyć" a nie "błyszczeć" ?

Nie narzekaj na ruch, bo ze zgryzoty sraczki dostaniesz i wiesz gdzie znów wylądujesz.

W sławojce? Za zimno. Co najwyżej w tureckiej ubikacji kucanej. 

 

Pieprzowa, skończ marudzić bo pomyślę, że chłopa Ci trza. A skąd ja Ci go wezmę o siódmej rano? 

 

Nie chce mi się muzycznego szukać, to tutaj wstawię. Tak na pobudzenie, bo brakuje mi napierdalanek słownych. To jednak są zdecydowanie moje klimaty:

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡

Hej sąsiedzie. Wpadłam na poranną kawę bo u mnie jeszcze wszyscy śpią. Doszły mnie słuchy że spać przeze mnie nie możesz. Dlaczego? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, ♡ Lili ♡ napisał:

Hej sąsiedzie. Wpadłam na poranną kawę bo u mnie jeszcze wszyscy śpią. Doszły mnie słuchy że spać przeze mnie nie możesz. Dlaczego? ?

Zaraz tam dlaczego i dlaczego. Dlatego. A co sąsiadka w takim negliżu? Śniadanie podać? 

Jeżeli ktoś zapyta dlaczego dzisiaj mam taki nastrój to odpowiem szczerze jak na spowiedzi. Spanie z Lili w jednym łóżku to zaiste sama przyjemność. Powiedzmy przez pierwsze dwie godziny. Jak już zaśnie, zaczyna się typowy rollercoaster?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
13 minut temu, Żebrak napisał:

Zaraz tam dlaczego i dlaczego. Dlatego. A co sąsiadka w takim negliżu? Śniadanie podać? 

Wiesz że lubię mieć zaspokojoną ciekawość. W jakim negliżu? Przecież jestem w szlafroku. W ubraniu poranna kawa nie smakuje tak dobrze. Za śniadanie dziękuję.

 

Powiedz mi lepiej dlaczego jesteś zły? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, ♡ Lili ♡ napisał:

Wiesz że lubię mieć zaspokojoną ciekawość. W jakim negliżu? Przecież jestem w szlafroku. W ubraniu poranna kawa nie smakuje tak dobrze. Za śniadanie dziękuję.

 

Powiedz mi lepiej dlaczego jesteś zły? 

Już wyjaśniłem. Wyżej. W szlafroku? Przecież widzę!? Tylko dlaczego jego poły takie porozchylane? I na górze i na dole? Dajesz mi do zrozumienia, właściwie co mi dajesz do zrozumienia? Że tam nic pod nim nie masz? Nienasycona jesteś Lili!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lili ♡
10 minut temu, Żebrak napisał:

Już wyjaśniłem. Wyżej. W szlafroku? Przecież widzę!? Tylko dlaczego jego poły takie porozchylane? I na górze i na dole? Dajesz mi do zrozumienia, właściwie co mi dajesz do zrozumienia? Że tam nic pod nim nie masz? Nienasycona jesteś Lili!?

Oh wybacz, nie zauważyłam. 

Nasycona jestem! Tylko jakoś mi się ten szlafroczek sam rozchyla. 

Powiedz, czy mogę coś zrobić żebyś nie był wściekły? Mam wyrzuty sumienia, mimo iż sądzę że troche wyolbrzymiasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 909
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
    • Nomada
      Bo wiesz Kapitanie, ja już i tak za dużo gadam ze sobą i do siebie ; ) A tu wszystkich gdzieś wywiało😜
    • Nomada
      Diagnoza, widmo śmierci zmieniło moje myślenie nie tylko o mnie samej.   W jakich kwestiach związanych z życiem jesteś nieugięta\ty ?                                        
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...