Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Żebrak

....zaproszenie by zajął miejsce w samochodzie trwa kwadrans. Kończy się tym, że muszę wziąć go na ręce i takiego wijącego wrzucić do środka i szybko zamknąć drzwi bo spierdzieli.

 

W kwietniu byłem na kwarantannie. Pies u pani farmaceutki. Dzwoni i mówi, że zabiera psa do rodziców. Zacieram ręce z radości, cieszę pysk. Zabierać to Ty możesz, myślę sobie, obejrzymy ten teatrzyk! Podchodzę do okna. Książę zapierdziela gdzie chce i jak chce. Byle szybciej. Robi jakieś dziwne kółka. Farmaceutka stoi i czeka. Mówię sobie: zaraz się zacznie! Ale jaja!? Podchodzi do samochodu, otwiera tylne drzwi a pies już jest w środku. Zrobił to na pełnej szybkości. Pojechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Fifka

Hej @Żebrak!

 

Z tych słów wynika, że Twój prywatny złodziej porzuconej kołdry po prostu lubi kobiety i zawsze będziesz na drugim miejscu. Szczególnie obok ślicznej farmaceutki jesteś bez szans! Chyba wiesz, ze to Wasza cecha wspólna?

Krótki wstęp i drobny sarkazm mamy za sobą zatem czas na obserwacje. 25.gif

 

Prawda zapewne jest taka, że to z męskiej ręki doświadczył krzywdy i stąd te szorstkie podejście. 

Co nie zmienia faktu, że w tej całej otoczce przekory i stawiania na swoim jest bardzo uroczy. Już go lubię! 

Lekko zuchwały i niesforny ale potrafi zachować się lojalnie. Zwierzęta to na tyle mądre stworzenia, że wyczuwają niebezpieczeństwo i choroby. Jesteś dla niego całym światem - nawet jeśli tego nie okazuje w sposób wyniosły i zbyt bezpośredni. Pamiętaj o tym! 

To tak jak z ludźmi - nie każdy potrafi okazywać uczucia a jeszcze inni nie potrafią o nich rozmawiać - ale to nie oznacza, że nie kochają szczerym i głębokim uczuciem. Każdy ma swoja historię.

 

Para indywidualistów w jednym mieszkaniu - macie wesoło! 

Trzymam za Was kciuki chłopaki! 

Dzięki! 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
10 minut temu, Fifka napisał:

Hej @Żebrak!

 

Z tych słów wynika, że Twój prywatny złodziej porzuconej kołdry po prostu lubi kobiety i zawsze będziesz na drugim miejscu. Szczególnie obok ślicznej farmaceutki jesteś bez szans! Chyba wiesz, ze to Wasza cecha wspólna?

Krótki wstęp i drobny sarkazm mamy za sobą zatem czas na obserwacje. 25.gif

 

Prawda zapewne jest taka, że to z męskiej ręki doświadczył krzywdy i stąd te szorstkie podejście. 

Co nie zmienia faktu, że w tej całej otoczce przekory i stawiania na swoim jest bardzo uroczy. Już go lubię! 

Lekko zuchwały i niesforny ale potrafi zachować się lojalnie. Zwierzęta to na tyle mądre stworzenia, że wyczuwają niebezpieczeństwo i choroby. Jesteś dla niego całym światem - nawet jeśli tego nie okazuje w sposób wyniosły i zbyt bezpośredni. Pamiętaj o tym! 

To tak jak z ludźmi - nie każdy potrafi okazywać uczucia a jeszcze inni nie potrafią o nich rozmawiać - ale to nie oznacza, że nie kochają szczerym i głębokim uczuciem. Każdy ma swoja historię.

 

Para indywidualistów w jednym mieszkaniu - macie wesoło! 

Trzymam za Was kciuki chłopaki! 

Dzięki! 

 

No.

Mamy opowiadanie, tytuł, recenzję krytyka, możemy oddać wszystko do druku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
1 minutę temu, Frau napisał:

No.

Mamy opowiadanie, tytuł, recenzję krytyka, możemy oddać wszystko do druku ?

Tytuł mi się bardzo podoba! @Frauka normalnie 10/10 !

 

10 GIF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
3 minuty temu, Frau napisał:

No.

Mamy opowiadanie, tytuł, recenzję krytyka, możemy oddać wszystko do druku ?

Jestem na tak!

 

Ps. Gdyby nie to, ze sexowna farmaceutka pilnuje mu psa byłby z tego niezły kryminał.

Pewnie skończyłaby w zamrażarce w piwnicy lub w bagażniku. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
8 minut temu, Fifka napisał:

Tytuł mi się bardzo podoba! @Frauka normalnie 10/10 !

 

10 GIF

Wykorzystałam zbieg okoliczności.

Wszystko razem się zgrało i teraz liczę na jakieś profity 

 

funny-money-77.gif

 

Każdy musi coś z tego mieć.

Kot tyż ?

 

funny-money-8.gif

 

Edytowano przez Frau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
Przed chwilą, Frau napisał:

Wykorzystałam zbieg okoliczności.

Wszystko razem się zgrało i teraz liczę na jakieś profity 

Może starczy na okulary od Gucciego! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
5 minut temu, Fifka napisał:

Może starczy na okulary od Gucciego! ?

Co się tak zasadzasz na markowe okulary?

Już Ci się marzy czerwony dywan i błysk fleszy? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, Frau napisał:

Co się tak zasadzasz na markowe okulary?

Już Ci się marzy czerwony dywan i błysk fleszy? ?

Pod warunkiem, że potrafi chodzić w mini. A to sztuka nie obciągać jej w dół co drugi krok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 minuty temu, Żebrak napisał:

Pod warunkiem, że potrafi chodzić w mini. A to sztuka nie obciągać jej w dół co drugi krok.

Sztuką będzie @Fifkaę oduczyć podciągania ? 

7060-2af424e0a846a27cb0b1e75aa3ce186f.gi

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Żartujecie sobie, żartujecie?

Pomijam sarkazm, ale nigdzie nie napisałem, że pani farmaceutka jest fajna, bo nie jest. Jest zarozumiała i zaczyna zdanie od "powinieneś". Jako, że w ramach poprawnych stosunków dobrosąsiedzkich mam duże zobowiązania, siedzę cicho. Jak to się mówi? Robię dobrą minę do złej gry. Rozpuściła mi psa! O jednym nie napisałem, a to ważne. Kiedy zabieram się za jedzenie, on zjawia się jak duch, siada obok mnie i patrzy na mnie. Ani drgnie. Jest jak mumia. Tylko patrzy. Pan weterynarz powiedział wyraźnie: tylko sucha karma! Serce mi się kraje. Daję mu połowę swojej porcji. Tam koło jego miski z suchą karmą. Długo gardził moją kuchnią, potem zaczął się przekonywać. Ale kiedy słyszy ruch na klatce to chowa do kąta tylko miskę z karmą, moje jedzenie stoi tam gdzie stało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Frau napisał:

Sztuką będzie @Fifkaę oduczyć podciągania ? 

7060-2af424e0a846a27cb0b1e75aa3ce186f.gi

 

Aż tak?!? To zła kobieta jest!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
9 minut temu, Żebrak napisał:

Pod warunkiem, że potrafi chodzić w mini. A to sztuka nie obciągać jej w dół co drugi krok.

Teraz są taśmy dwustronne do ciała i ubrań. Nic nie trzeba obciągać! Nie warto wierzyć we wszystko co się dzieje na czerwonym dywanie!  ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Żebrak napisał:

Aż tak?!? To zła kobieta jest!?

Tak mówią. Ale tylko zazdrosne baby ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Fifka napisał:

Teraz są taśmy dwustronne do ciała i ubrań. Nic nie trzeba obciągać! Nie warto wierzyć we wszystko co się dzieje na czerwonym dywanie!  ?

U6s9J0.gif

 

Jej to powiedz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Kiedy leżałem powalony przez anginę i niemalże umierałem, to nie powiem...pani farmaceutka była zaniepokojona. Opętany gorączką, w malignie, kątem oka zobaczyłem jak niesie talerz z pokrojonym w kosteczkę kotlecikiem schabowym. Dla psa! To on zębów nie ma?! A na kolację, też dla psa, chlebek z masełkiem i polędwiczką też pokrojony w kosteczkę, to jak on ma nie gardzić moim jedzeniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
5 minut temu, Fifka napisał:

Teraz są taśmy dwustronne do ciała i ubrań. Nic nie trzeba obciągać! Nie warto wierzyć we wszystko co się dzieje na czerwonym dywanie!  ?

A już myślałem...ba!; już liczyłem, że....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, Frau napisał:

U6s9J0.gif

 

Jej to powiedz ?

Co mam powiedzieć? Niezła jest!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
7 minut temu, Frau napisał:

Tak mówią. Ale tylko zazdrosne baby ?

Masz rację. Wtedy zostaje im tylko głębia duszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
8 minut temu, Frau napisał:

Sztuką będzie @Fifkaę oduczyć podciągania ? 

7060-2af424e0a846a27cb0b1e75aa3ce186f.gi

 

Charakter się zgadza. Jędza od urodzenia!

Kiedyś na imprezę na dzień kobiet wtargnęli panowie - takie cwaniaki z bańką w nosie.

Z koleżanką miałyśmy kiecki. Panowie nachalnie nas zaczepiali. Odwróciłyśmy się tyłem i sruuu kieca do góry! 

Jaka była ich mina kiedy myśleli ze zobaczą nagie poślady a tam była satynowa podszewka! ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Co mam powiedzieć? Niezła jest!?

To było odnośnie taśm ? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Frau napisał:

To było odnośnie taśm ? 

 

No widzisz...a ja od razu o tyłku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
4 minuty temu, Fifka napisał:

Charakter się zgadza. Jędza od urodzenia!

Kiedyś na imprezę na dzień kobiet wtargnęli panowie - takie cwaniaki z bańką w nosie.

Z koleżanką miałyśmy kiecki. Panowie nachalnie nas zaczepiali. Odwróciłyśmy się tyłem i sruuu kieca do góry! 

Jaka była ich mina kiedy myśleli ze zobaczą nagie poślady a tam była satynowa podszewka! ??

Na taki zbieg okoliczności mówi się: i w tym momencie znieśli po jaju zamszowym w satynowym papierku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
4 minuty temu, Fifka napisał:

Charakter się zgadza. Jędza od urodzenia!

Kiedyś na imprezę na dzień kobiet wtargnęli panowie - takie cwaniaki z bańką w nosie.

Z koleżanką miałyśmy kiecki. Panowie nachalnie nas zaczepiali. Odwróciłyśmy się tyłem i sruuu kieca do góry! 

Jaka była ich mina kiedy myśleli ze zobaczą nagie poślady a tam była satynowa podszewka! ??

Kiedyś na mieście spotkaliśmy kumpla. Mi tylko mówił dzien dobry. Przy starym bardzo się ośmielił. 

Nie wiem czy chciał mnie zawstydzić, czy starego wku...

Nagle zaczyna opowiastkę:

A wiesz, że ja często spoglądam na wasz balkon? Raz widziałem jak wieszasz pranie. Co się schyliłaś do miski, widziałem twoje majteczki ? 

Niemożliwe!

Widziałem, widziałem ?

Niemożliwe! Ja w domu nie noszę majteczek ? 

 

Facet się zaczerwienił, a mój się turlał ze śmiechu. Dodał jeszcze.

Mówiłem Ci, że z moją trzeba mieć się na baczności ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
14 minut temu, Żebrak napisał:

Kiedy leżałem powalony przez anginę i niemalże umierałem, to nie powiem...pani farmaceutka była zaniepokojona. Opętany gorączką, w malignie, kątem oka zobaczyłem jak niesie talerz z pokrojonym w kosteczkę kotlecikiem schabowym. Dla psa! To on zębów nie ma?! A na kolację, też dla psa, chlebek z masełkiem i polędwiczką też pokrojony w kosteczkę, to jak on ma nie gardzić moim jedzeniem?

Biedaczku i co nie podzielił się? Pewnie stwierdził, że i tak nic nie przełkniesz! To z troski! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 921
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Gregor
      W języku polskim nie ma wyrazów na "ość".   Niechętnie 
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie jestem dobry z fizyki ani matematyki i nie wiem jaka jest aktualnie najbardziej prawdopodobna wg fizyków koncepcja początku wszechświata. Ale też ta niewiedza nie jest dla mnie dość dobrą podstawą do tego, by stwierdzić, że to znaczy, że wszechświat musiał być w takim razie dziełem Boga. Może się okazać, że za x lat naukowcy znajdą sensowne wyjaśnienie. Ta nieskończoność galaktyk równie dobrze może być argumentem na to, że to wszystko było dziełem przypadku i nikt tego nie kontroluje. Może wszystko ewoluuje we wzajemnych reakcjach bez celu. Natomiast masz u mnie plusa (jeśli mogę tak powiedzieć, jeśli nie uznasz tego za zbytnią poufałość) za argument o prawach fizyki. Bo ten argument naprawdę daje do myślenia i sam z nim wychodzę czasami wobec wojujących ateistów, jeśli mi się zdarza z takimi dyskutować. Takie argumenty, zmuszające do myślenia, bardzo lubię. 
    • Astafakasta
      Chcecie znać prawdę? Napiszę wam.  W wieku 17 lat wpakowałem się przez kolegę w narkotyki. 9 lat brałem. Przestałem na 4. Od 2010 roku jestem zupełnie czysty. Alkoholu nie piję. Zamknięto mnie w psychiatryku, bo jakiejś babie pod wpływem urojeń rozwaliłem telefon, a ta nakłamała, że ją kopnąłem, więc odpowiadam za rozbój. Tak już jestem w zamknięciu ponad dwa lata. W domu też tworzyłem, więc i tu postanowiłem to dalej rozwijać, bo w mojej sytuacji ciężko jest kogokolwiek poznać i nikt zazwyczaj tego nie chce robić. Poza czterema osobami nie mam znajomych. Jedna z nich pisze do mnie co jakieś sześć dni lub teraz rzadziej do mnie wiadomość elektroniczną. Nie ma wokół mnie takich ludzi, z którymi mógłbym spontanicznie pogadać, bo każdy ma swoje życie, sprawy jak to tlumaczą i nikt nie jest zainteresowany gościem, który ma 43 lata, siedzi na rencie i nic w życiu nie osiągnął. Próbowałem już szukać znajomych, to się nie udaje. Kiedyś było ich mnóstwo, bo były narkotyki, melanże i astafakasta był taki cool, bo ćpał z nimi i robił graffiti, jednakże byłem w tym wszystkim bardzo samotny. Narkotyki wszystko znieczulały. W pewnym momencie zauwazyłem, że nic nie mówię. Że nie mam myśli. Byłem już wypalonym wewnętrznie wrakiem człowieka. W tym momencie zaczęło do mnie docierać, że może by wszystko wróciło na swoje miejsce, gdybym przestał ćpać. Może bym sobie nawet kiedyś mógł znaleźć dziewczynę? Ta myśl powodowała nadzieję. Wszystko mnóstwo czasu się działo, bo substancje i negatywne, bardzo negatywne stany mijały mocno powoli jakby nie mijając. Samotność spowodowała, że przestałem ćpać. Nadal czuję pustkę w środku i chcę ją zapełnić pracą nad rozwojem własnej sztuki. To mi daje ukojenie. To mi daje tyle, że już niekiedy nie czuję się tak bardzo nikim.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      To było chyba trochę bardziej dziwne. Jeśli dobrze zrozumiałem, to Mentzen tłumaczył się, że poszedł na to piwo z Sikorskim i Trzaskowskim, bo go zaprosili, a z Nawrockim też by poszedł, ale ten go nie zaprosił. Mentzen wyszedł z założenia, że do jego knajpy to on ma być zapraszany... a nie on ma zapraszać.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @PieprznaChrystus też znał Pisma i je wykładał uczniom. To nie jest nic złego znać Pisma. Bo z Pismem to jest tak, jak z listem od ukochanej dziewczyny. Kto przy zdrowych zmysłach otrzymawszy list od ukochanej nie przeczytałby go tylko polegał na tym, co ktoś mu powie, co może być w tym liście? A jeśli masz rację, że antyklerykałowie i ogólnie ateiści są "lepszymi specjalistami od interpretacji Pisma", to też trochę wskazuje na lekceważący stosunek wierzących do tegoż Pisma. Ja chyba nie uważam siebie za antyklerykała. Może czasami, gdy słyszę niektórych polskich hierarchów. Myślę, że z każdym można rozmawiać, za to wobec duchowieństwa mam też większe... hmm... oczekiwania. Mam też niestety wrażenie (czy przekonanie), że oni doskonale wiedzą, że nie mają kontaktu z Bogiem, nie są żadnymi pośrednikami i w znacznej części traktują swoją funkcję jako zawód. To nie musi być zarzut (ale to znowu temat na odrębną dyskusję). Pewnie wydaję Ci się zaślepionym fanatykiem multi-kulti, lewackich ideologii itp., ale to wynika tutaj tylko z tego, że zwracam uwagę na to, co jest z góry odrzucane przez ludzi prawicy. Mam też krytyczny stosunek do różnych kultur, nie zależy mi na tym, by jakieś promować, co najwyżej na tym, by się nie zwalczały. A myślę, że i między nami znalazłoby się trochę podobieństw. Całkowicie zgadzam się z tym, że dzieci (i nie tylko je) trzeba chronić, nie mam nic przeciwko limitom obcokrajowców w szkołach czy klasach ani w stosowaniu nawet większych ograniczeń swobód migrantów, jeśli nie potrafią docenić przyjęcia i ochrony. Tak samo nie mam nic przeciwko deportacjom lub uchwaleniu ustawy pozwalającej karać obcokrajowców za przestępstwa bardziej surowo, niż własnych obywateli. (Takie prawo i tak byłoby łagodniejsze od całkowitego uniemożliwienia prawa do azylu). Nie podoba mi się jednak traktowanie wszystkich jako... nawet nie tyle potencjalnych co domyślnie-terrorystów, złodziei, gwałcicieli. Ani zło ani dobro nie ma narodowości. A na granicy rozgrywały się, rozgrywają i ciągle będą się rozgrywać dramaty nie tylko tzw. "młodych byczków, którzy powinni walczyć a nie uciekać".    
    • la primavera
      ,,Innego końca nie bedzie"   Kiedy ojciec rodziny zostawia żonę, trójkę dzieci i odbiera sobie życie, to nie są już te czasy, żeby chowali go na końcu cmentarza. Zazgrzytało mi to. Mała miejscowość nie znaczy od razu, że jest  zaściankowa,  zabita dechami i że panują tu średniowieczne zwyczaje. Tak mi to nie pasowało,  choć ogólnie film jest dobry. Porusza mega trudny temat. Delikatny. Nie wiadomo jak o nim opowiedzieć. To tragedia człowieka, który nie chciał już żyć. I jeszcze większa tych, którzy zostali , którzy mną w dłoniach jego zdjęcia,  wtulają sie w zapach jego koszuli. Nie rozumieją,  winią siebie, jego a może wszystkich wokół.    Film  nie opowiada o pierwszych dniach po tragedii ale przychodzi z wizytą do rodziny po trzech latach.   Główna bohaterką jest najstarsza z rodzeństwa Ola, która wyjechała do wielkiego miasta, a teraz wraca w rodzinne strony, do domu, po wspomnienia,  po ciepło rodzinne czy po prostu ot, tak. Nie było jej tu na tyle długo, że potrzebuje pretekstu by swój przyjazd wytłumaczyć. Są urodziny jej brata, zatem niech będzie,  że przyjechała na jego urodziny.  Zastaje rodzinę w trakcie  przygotowań do przeprowadzki. Nowe mieszkanie czeka a dom jest wystawiony na sprzedaż. Mama ma nowego faceta, najmłodsza siostra bardziej nie pamięta niż pamięta tatę, a brat nie chce wracać do tamtych wydarzeń.  Po prostu jakoś sobie radzą,  żyją dalej, bo co niby maja robić.  A nasza główna bohaterka  potrzebuje jeszcze trochę czasu by zostawić rzeczy takimi jakimi są, by pojać, ze nie wszystko można zrozumieć,  i nie na wszystko jest wytłumaczenie.  I że nic nie zmieni  końca. Póki co, ciągle jeszcze chce wspominać,  pytać i pamiętać.    Bardzo dobrze przedstawione są w filmie relacje rodzeństwa,  tak się lubią i nie lubią zupełnie normalnie. Duży plus za nie rozwinięcie wątku romansowego z miłością sprzed lat. Całkiem niezłe młode pokolenie aktorów a Agata Kulesza zawsze dobra. Zatem całkiem niezły polski dramat. I trudno się nie rozpłakać.    😆
    • Pieprzna
      Antyklerykałowie są zawsze lepszymi specjalistami od interpretacji Biblii niż instytucje kościelne 😉 Są jak szatan kuszący Chrystusa na pustyni. Bardzo dobrze znają pisma, ale używają ich jako narzędzia manipulacji stosownie do aktualnych potrzeb. Żeby było jasne, nic do ciebie nie mam, to uwagi ogólne.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      W zupełności mi nie przeszkadza i chętnie zapoznam się z Twoim wytłumaczeniem i porozmawiam. Jak to napisał mój ulubiony filozof: "rozmowa jest ofiarowywaniem świata Drugiemu". I ja również szanuję uczucia i wierzenia innych, chociaż może czasami sprawiam odmienne wrażenie. Nie wiem jaką formę rozmowy wolisz? Taką otwartą, na forum, czy w formie prywatnych wiadomości? Obie są jak najbardziej OK.
    • albatros
      A widziałeś kosmos z najnowszego orbitalnego teleskopu Webba ? Za każdą gromadą galaktyki są następne miliardy galaktyk i tak bez końca. Czy uważasz , że to wszystko samo się zrobiło? Musiał być ktoś kto stworzył fizyczne prawa i połączyć ze sobą materię. Tylko Bóg mógł to uczynić.    
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @Pieprzna Całkiem trafnie mnie określiłaś. Mam minimalne przywiązanie do granic (nie tylko Polski - oczywiście) i narodowości a patriotyzm postrzegam jako jeden z ważnych czynników wpływających na to, że wojny są toczone. I jako postawę, która mi osobiście wydaje się nie do pogodzenia z duchem Ewangelii. Z tym, co w niej uważam za dobre. To mój subiektywny pogląd, ale wiem też, że całkiem skutecznie i sensownie mogą działać na bazie chrześcijańskiej ideologii również patrioci, ludzie podkreślający znaczenie granic i więzów krwi czy wspólnoty narodowej. Jesteśmy po prostu różni i nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą się ze sobą zgadzać. Można być dumnym patriotą a można też realizować siebie w wolności od religii i państwa w takim zakresie, w jakim to możliwe. Nic mi do tego, jak kto wierzy, w co wierzy. Ja kieruję się w swoim działaniu swoim przekonaniem o słuszności, Ty swoim. Nie znaczy to dla mnie, że jestem lepszy od Ciebie czy coś w tym stylu. Forum jest między innymi od tego, by się tu ścierały różne poglądy. I spodobało mi się na przykład, że wstawiłaś tu cytat o wypowiedzi kardynała Sarah. Na tej podstawie mogę stwierdzić, że właśnie jesteśmy świadkami korekty stanowiska Kościoła. Tak, jak zmienił się stosunek Kościoła np. do demokracji, tak najprawdopodobniej już niedługo Kościół położy bardziej zdecydowany nacisk na prawo ochrony granic i zrezygnuje z porównania uchodźcy/migranta do Chrystusa. Nie będziesz więc miała podstaw do obaw o zarzut "fałszywej katoliczki". Kościół (instytucja) się zmienia. Ludzie Kościoła dzisiaj mają większy wpływ na jego kształt, niż w dawnych wiekach.    I bardzo dobrze, że nie działają na Ciebie tanie chwyty. Na mnie też nie.
    • Pieprzna
      Ciebie też proszę żebyś przestał. To nie miała być reklama bis.
    • KapitanJackSparrow
      Jakby co to wpadaj do pirata po nową porcję obelg. 
    • KapitanJackSparrow
      Najlepsze że jako Vitalinka rozwodziła się  o Monice, współczuła jej 🤣,  że ją rozumie że ja okropnie się zachowałem. 🤣 Jakie auto wsparcie😀  Tak tak postronny czytelniku to babsko przylazło się zabawić moim kosztem i zapewne pragnie mi zafundować bana nieustannie prowokując. Masz tylko jeden problem bo nie zdajesz sobie nawet sprawy jak bardzo mam to w doopie 🤣 i coraz bardziej mnie to bawi. Dajesz ...ooo taaak grzeczna suczka 🤣
    • KapitanJackSparrow
      No i wyszło szydło z worka  Monika vel Vitalinka nie utrzymała ciśnienia i znów o mnie tylko gada 😅 wiem bo sprawdziłem na jej koncie bo mi się wyświetla że coś tu pisze . Aaaa mam zablokowaną. Teraz wzięła się za dyskryminację osób starszych w tym Januszów. Karyńskie zachowania upośledzonej baby patologii tego forum. Teraz serio się nie szczypię, prosi się wyraźnie o klapsy w policzki masochistka jedna. Niedługo 18 to może pójdzie do kościoła po komunię 😴
    • Pieprzna
      Może sprawdza czy go wywołujesz. Jeśli 70% twoich wpisów ma być o kapitanie, to ja też stąd spadam.
    • Antypatyk
    • Astafakasta
      Nawet tego nie zauważyłem przy większych błędach ;-). 
    • Vitalinka
      Kapitan znów na moim profilu, tak mnie zablokował.... Idę stąd on ma obsesje.
    • Astafakasta
      Prawie codziennie robię jeden rysunek rano. Nie mam specyficznego projektu w tej chwili. Nie pracuję nad niczym specjalnie. Głównie pracuję nad portretami. Robię to od roku ponad, tak regularnie, że już mam ten odruch, że trzeba rysować, znaczy się nawyk. Czasem jeszcze jest tak, że nie wyjdzie i nad tym pracuję by za każdym razem wychodziło jak należy. Wczoraj rysowałem stopy męskie i choć chat gpt uznał, że to poziom zaawansowany to ja widziałem, że są nieudane, więc nigdzie nie wstawiałem. Tak co dzień pracuję krok po kroku nad tym głównym projektem by nauczyć się dobrze realizmu i go wykorzystywać...
    • Vitalinka
      Temu dałabym lajka gdybyś poprawiła/poprawił zęby.
    • Vitalinka
      NOŁ WAY Grażyny i Janusze mają po 60siatce! Kapitan to typowy Janusz! (ach jak ja za nim latam uuuuuh fiuuuu) nawet na <reklama>i gdzie mnie nigdy nie było, pisałam z gościa z Kościem tam tylko zawsze jako Monika jak i tu na początku. A to moje pierwsze konto na jakimkolwiek forum.
    • Vitalinka
      Dlatego to trudny temat i ja też lawiruję pomiędzy miłością do drugiego człowieka, a miłością do najbliższych i nie ukrywam, że gdybym miała bronić broniłabym swoich - tak jesteśmy stworzeni jako zwierzęta (nie krzycz Pieprz) stadne. To jest dokładnie jak z moją miłością do zwierząt, kocham je nie krzywdzę nawet ślimaczków czy żuczków, ale jakby moje dziecko miało głodować to bardziej będzie mi żal mojego dziecka niż świnki. Jedyne czemu się sprzeciwiam to masowe hodowle, fajnie by było gdyby każdy mógł hodować zwierzęta na własny użytek, albo jak kiedyś na handel wymienny wśród sąsiadów tak by nic się nie marnowało. I tu pojawia się temat unii, kapitalizmu i masowo marnowanej żywności. Jestem Polką i chciałabym jeść polskie zbiory, polskie truskawki, które jadą Bóg wie gdzie, bo są najlepsze na świecie itp,itd.
    • Antypatyk
    • Pieprzna
      Ja już jestem w wieku grażyńskim i z odpowiednim wyglądem 😄
    • Pieprzna
      @Tako rzeczka Brahmaputra z dwóch tematów które się tu wymieszały wychodzi obraz człowieka, który ma zerowe przywiązanie do granic i narodowości. Napadają nas? No i co z tego, bądźmy od dziś Rosjanami. Wpycha nam się migrantów dla ideologii multikulti? Cóż z tego, wymieszajmy się. Wszystkie dane z krajów, które zmagają się z migracją od wielu lat, wskazują że ci ludzie się nie integrują. Nawet te pokolenia urodzone na miejscu są odcięte i dążą nie do integracji a do przejęcia kraju wg muzułmańskich nakazów. Jeśli mam być nazywana fałszywą katoliczką i straszona piekłem, bo m.in. chcę chronić moje dzieci przed przemocą w szkole, to wiedz że ten tani chwyt nie działa. https://www.dw.com/pl/niemiecki-związek-nauczycieli-za-limitem-migrantów-w-szkołach/a-64299782 https://wyborcza.pl/7,75399,31984685,przemoc-w-berlinskich-szkolach-jak-uczniowie-terroryzuja-nauczycieli.html
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...