Skocz do zawartości


Żebrak

Monologi Żebraka

Polecane posty

Fifka

Diagnoza dla żony niech będzie gotowa na najgorsze : "Jak nie umrze będzie żył" ;)  

5c912b509fc19_o_large.jpg

Edytowano przez Fifka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Żebrak
8 godzin temu, Fifka napisał:

Diagnoza dla żony niech będzie gotowa na najgorsze : "Jak nie umrze będzie żył" ;)  

5c912b509fc19_o_large.jpg

Dziękuję Fifka? Naprawdę jesteś bardzo empatyczną dziewczyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Chciałem tylko z kronikarskiego obowiązku donieść, że to nie TYLKO katar, a POWAŻNA choroba, angina ropna. Czuję, że powoli zbliżam się do spotkania z lekarzem ostatniego kontaktu. Oczywiście jak przystało na prawdziwego macho, cierpię w ciszy i samotności. Nie wiedzieć dlaczego, ale "moja wirtualna żona" jest bliska rozstroju nerwowego. Dziwi mnie to bo przecież jestem bardzo spolegliwym facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka

W pewnym stopniu czuję się winna - to pewnie ta herbata z rumem bez herbaty...

Wiedziałam żeby Ci nie dawać...kostek lodu!  ?

 

Z jednej strony powinieneś być wdzięczny. Cały dzień w łóżku, gorąca atmosfera a żona pewnie poprawia poduszki! ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Fifka napisał:

W pewnym stopniu czuję się winna - to pewnie ta herbata z rumem bez herbaty...

Wiedziałam żeby Ci nie dawać...kostek lodu!  ?

 

Z jednej strony powinieneś być wdzięczny. Cały dzień w łóżku, gorąca atmosfera a żona pewnie poprawia poduszki! ?

 

Zostało Ci wybaczone Fifka. Skąd mogłaś wiedzieć, że masz do czynienia z takim mięczakiem. Kostka lodu mi zaszkodziła. Wstyd się przyznać. 

 

Zaznaczam, "wirtualna żona", która domaga się zmiany statusu na "wirtualną kochankę". A co ja kurna mogę, mając w tej chwili 37,8 stopnia? Dla mnie dzisiaj bez różnicy, żona czy kochanka. Co będzie o siedemnastej?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Dla mnie dzisiaj bez różnicy, żona czy kochanka. Co będzie o siedemnastej?!?

Może wdowa? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Fifka napisał:

Może wdowa? ?

Jestem w trakcie spisywania testamentu (na brudno).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Wystarczy na dzisiaj. Zaczynam majaczyć (gorączka). Cały boży dzień starałem się zachęcić do czytania książek. Efekt? Mizerny. Jedna wlepiła wzrok w coś tam. Druga jak poszła o jedenastej do biblioteki to jeszcze nie wróciła. Wróci ściaprana jak lody zejdą. Chyba. Nie wiem. Czešć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Fifka napisał:

Tylko czytelnie tam! ;) 

To jest silniejsze ode mnie. Chcesz moje książki Fifka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
1 minutę temu, Żebrak napisał:

To jest silniejsze ode mnie. Chcesz moje książki Fifka?

Tylko z autografem żebym mogła sie chwalić przed zazdrosnymi koleżankami! ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Fifka napisał:

Tylko z autografem żebym mogła sie chwalić przed zazdrosnymi koleżankami! ?

Z autografem? Z autografem to mam tylko całą kolekcję pornusów. Grałem w nich, nie chwaląc się. Trochę są używane. Moja wirtualna żona często je przegląda. To jak, chcesz? Mów szybko bo gorączka rośnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
3 minuty temu, Żebrak napisał:

Z autografem? Z autografem to mam tylko całą kolekcję pornusów. Grałem w nich, nie chwaląc się. Trochę są używane. Moja wirtualna żona często je przegląda. To jak, chcesz? Mów szybko bo gorączka rośnie?

Zostaw dla żony niech ma co wspominać! ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

@Fifka , Ty się nie gniewaj, że ja tak o tych pornusach, ale niewiele mogę Ci dać na pamiątkę, bo sam niewiele mam. W bardziej sprzyjających okolicznościach postawiłbym Ci drinka, albo i nawet dwa. Sama rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
2 minuty temu, Fifka napisał:

Zostaw dla żony niech ma co wspominać! ;) 

Spoko! Dostanie to na czym najbardziej jej zależy. Słój wypełniony formaliną, a w formalinie....

 

Wszystko jest Fifka pod należytą kontrolą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
1 minutę temu, Żebrak napisał:

Dostanie to na czym najbardziej jej zależy. Słój wypełniony formaliną, a w formalinie....

Asekuracyjnie muszę dbać żeby nikomu nie robić konkurencji i sama się w tej formalinie nie znaleźć.

W myśl  "przyuważ z kim fruwasz!" ;)  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
Przed chwilą, Fifka napisał:

Asekuracyjnie muszę dbać żeby nikomu nie robić konkurencji i sama się w tej formalinie nie znaleźć.

W myśl  "przyuważ z kim fruwasz!" ;)  

Ładnie się wymiksowałaś, wiesz?? Zaimponowałaś mi. Naprawdę. Do następnego spisania??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka

Wracaj do zdrowia.

Zamelduj się za godzinę albo i nie. ?

Bo napaliłam się na te książki i nie wiem czy będą moje! ?

Edytowano przez Fifka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
15 godzin temu, Fifka napisał:

Wracaj do zdrowia.

Zamelduj się za godzinę albo i nie. ?

Bo napaliłam się na te książki i nie wiem czy będą moje! ?

Cześć. Dzień dobry. Witaj.

Teraz to ja szukam Twojego zdjęcia od tyłu. Gdzieś tu latało. Nie mogę go znaleźć. Powiem Tobie Fifka, powiem Tobie...jest na czym wzrok zawiesić. Jest na czym. Znaczy, było, bo nie mogę znaleźć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

@Fifka , nie lajkuj tylko powiedz gdzie to zdjęcie?

Na innym temacie rozstrząsają problem normalności. Nie, nie jestem normalny, nigdy tego nie ukrywałem. Zazdroszczę ludziom normalnym. Dajmy na to ostatni tydzień na forum. Świat wirtualny, wiadomo. Normalność inaczej postrzegana. Plumkam sobie z Błękitną, za chwilę zjawia się Famme. Ok. Piszę z Frau, jest i Famme. Mówię sobie: jestem na warunkowym, odpuszczam sobie pisanie z dziewczynami. Zakładam swój temat, piszę sam ze sobą. Jep! Jest Famme ze swoimi uwagami na mój temat. I teraz nie wiem, czy ja nie rozumiem na czym polega normalność, czy on zakochał się we mnie?? Kurczę, po coś to robi, no nie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
2 godziny temu, Żebrak napisał:

Cześć. Dzień dobry. Witaj.

Teraz to ja szukam Twojego zdjęcia od tyłu. Gdzieś tu latało. Nie mogę go znaleźć. Powiem Tobie Fifka, powiem Tobie...jest na czym wzrok zawiesić. Jest na czym. Znaczy, było, bo nie mogę znaleźć?

Hej!

Nie wiedziałam że para pośladków na dawnym zdjęciu spowoduje cudowne ozdrowienie.  

W sumie mogłam się domyślić w końcu jesteś mężczyzną a ja tylko blondynką.  ?

Powiem Ci w sekrecie... że tak naprawdę to mam płaskodupie wrodzone, więc musisz egzystować  w słodkiej ułudzie. 

Ale są też duże zalety!  Wirtualna żona będzie zadowolona z takiego obrotu zdarzeń! 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
1 minutę temu, Fifka napisał:

Hej!

Nie wiedziałam że para pośladków na dawnym zdjęciu spowoduje cudowne ozdrowienie.  

W sumie mogłam się domyślić w końcu jesteś mężczyzną a ja tylko blondynką.  ?

Powiem Ci w sekrecie... że tak naprawdę to mam płaskodupie wrodzone, więc musisz egzystować  w słodkiej ułudzie. 

Ale są też duże zalety!  Wirtualna żona będzie zadowolona z takiego obrotu zdarzeń! 

 

 

Jestem po prostu estetą. Doceniam piękno. Lubię je oglądać i podziwiać. Seksualność i moją "wirtualną żonę" do tego nie mieszaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Żebrak napisał:

@Frau , to naprawdę nie jest śmieszne!? Źle się z tym czuję?

Szczerze?

Ja trochę też, bo mam wrażenie, że ktoś się dobrze bawi... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 018
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Oj, nie. Nie jestem  Jeśli już to samouk.
    • Vitalinka
      To tak jak ja. Mój żywioł to ziemia (tzn.nie według czegoś bo tego nawet nie sprawdzam, ale według mnie) i wszystko co na niej.   myślałam, że jesteś dr nauk humanistycznych🙃 (conajmniej)
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      @albatros  A o kosmosie i fizyce niestety ciekawie nie pogadam. To interesujące tematy, ale ja jestem ledwie po zawodówce mechanicznej. Maturę wprawdzie zrobiłem, ale po rocznym kursie ogólniaka dla pracujących. Tu więc muszę przyznać, że wymiękam 
    • Vitalinka
      i o piosenkę, którą puścił w busie - to prawda, jak bum cyk cyk🙂   ...a nagie fotki, nagie fotki nigdy nie istniały i w tym cały problem, a raczej jego brak😊
    • Vitalinka
      Nie, chcemy dyskutować o rzeczach które nie zgadzają się Panu z Żuczkiem😉 w Biblii, o interpretacji niektórych rzeczy. Wy chyba naprawdę nic tu nie czytacie dokładnie😉
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      domyślam się... żużel🤦‍♂️
    • KapitanJackSparrow
      Zgadza się dawno nie oglądałem tenisa ...
    • Gość w kość
      podobno poszło o jakieś nagie fotki...
    • Pieprzna
      Kto mi opowie aferę z Lewandowskim i Probierzem?
    • Gość w kość
      ... żeby było śmieszniej to gemowe punkty to 15, 30 i... 40🤷‍♂️
    • albatros
      Nie bardzo interesuje mnie jednowymiarowa nieskończoność liczb wymiernych. To tylko liczby. Lepiej poznawać nieskończoności przestrzeni kosmosu. Pierwsza właściwość przestrzeni kwantowej jest taka : czym większa energia (masa) cząstki tym ma mniejsze rozmiary. Jest to całkiem odwrotnie niż w ziemskiej przyrodzie. Fizycy np. sfotografowali wzbudzony atom wodoru w otoczeniu atomów helu. Okazało się, że  wewnątrz atomu wodoru (gdy jego elektron był na 60 tej orbicie) swobodnie mieściło się 30 atomów helu a jak wiemy hel ma 4 razy większą masę od wodoru. Druga właściwość kosmosu to obiekty będące w kosmosie są obiektami - fraktalami . Geometria fraktali   jest bardzo specyficzna i najwięcej występuje w przyrodzie. Geometria ta wyklucza sztuczne pochodzenie . Trzecia właściwość kosmosu to najnowsze odkrycie : pusta przestrzeń ma masę i energię. Jest przezroczysta i nie blokuje materii.    
    • Nafto Chłopiec
      Nie ma to jak świeżo po oddaniu krwi wyprowadzać z tramwaju nieprzytomną osobę...
    • Antypatyk
    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...