Skocz do zawartości


Argen

Migranci już atakują w Polsce.

Polecane posty

albatros
11 godzin temu, Antypatyk napisał:

Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...

Akurat to nauka właśnie stwierdziła na podstawie pomiarów i obserwacji fakt , że kosmos jest i rozwija się  po nowym otwarciu. Tutaj jest zgodność z Biblią wg której świat liczy teraz około 7 tyś.  200 lat.  Kosmos nie istniał zawsze to jest potwierdzone  przez naukę.

Ale tu jest kilka wątków od mistyczki zakonnej z XIII wieku  Hildegardy z Bingen , która przekazała gigantyczną wiedzę na temat medycyny , muzyki i na temat wszechświata . Pisała ona że na początku czas płynął bardzo powoli kilkaset razy wolniej niż teraz a planety krążyły tak samo powoli po swoich orbitach.  Oprócz tego Adam został stworzony w kwiecie wieku a nie jako niemowlę, podobnie mogło być ze światem.

W księdze rodzaju jest napisane, że na początku ( przed wybuchem ) był tylko chaos. Więc teraz można  się domyśleć że na krańcach wszechświata jest ten chaos , którego nowa przestrzeń "wybuchając" wymiotła poza granice kosmosu.

Ostatni twój problem, że niby świat mocą grawitacji zacznie się kiedyś kurczyć, nie jest oparty na fizyce . Powstanie masy materii jest możliwe wtedy gdy powstanie jednocześnie takiej samej ilości masy antymaterii. Podobnie jak podczas powstawania ładunku dodatniego  muszą powstać ładunki ujemne, inaczej się nie da.

Więc wszechświat mający tyle samo materii oraz antymaterii nie będzie się kurczył bo materią z antymaterią się odpychają przeciwnymi siłami grawitacji.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


fizyk
12 godzin temu, Antypatyk napisał:

Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać.

Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć!

Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień?

Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki...

Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie!

Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem...

Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem...

To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂

Wiesz , ktoś ci mocno  namieszał w głowie . Oglądasz za dużo programów o kosmitach itp. Według współczesnej wiedzy naukowej , żadna osoba żywa nie przeżyje podróży poza

obłok czy pas Oorta na granicach układu słonecznego. Jest tam za duże promieniowanie kosmiczne. To hipotetyczne skupisko lodowych kosmicznych śmieci, wyznaczające granicę dominacji grawitacyjnej Układu Słonecznego.

Zdaniem astronomów pas Oorta ma kształt sferyczny i składa się z pyłu, drobnych okruchów i planetoid obiegających Słońce w odległości od 300 do 100 000 jednostek astronomicznych.

Poza tym najbliższa gwiazda to 4 lata świetlne.  Kosmici nie dali by radę ze sobą zabrać realne ilości zapasów na tak długą podróż na ziemię i z powrotem.

W twoim poście widzę  jak  trwoga przed wiarą jest większa od strachu przed wojną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow

Fiu fiu aż spojrzałem na tytuł tematu i przecieram oczy ze zdumienia ale też z ciekawości co się wydarzyło po drodze od nielegalnych migrantów do stworzenia świata i  teorii o UFO 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Antypatyk

Fizyk ty naprawdę wierzysz w to co piszesz czy to zwykły fake? Większych bzdur nie czytałem, ale potem doczytałem i wszystko stało się jasne...

6 godzin temu, fizyk napisał:

W twoim poście widzę  jak  trwoga przed wiarą jest większa od strachu przed wojną.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KapitanJackSparrow
10 godzin temu, fizyk napisał:

iemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć!

Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień?

Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki...

Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie!

Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem...

Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem...

To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂

To akurat twoja robota nie fizyka 

4 godziny temu, Antypatyk napisał:

Fizyk ty naprawdę wierzysz w to co piszesz czy to zwykły fake? Większych bzdur nie czytałem, ale potem doczytałem i wszystko stało się jasne...

 

Fake to ty tu wypisujesz albo scenariusz s-f Ridleya Scotta

Edytowano przez KapitanJackSparrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vitalinka
Dnia 8.06.2025 o 21:25, Pieprzna napisał:

Nie, na lewaka jesteś zbyt oczytany i kulturalny 😉

To prawda, jest...zaskakująco-fascynujący 🤭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fizyk

Na pewno widziałeś nie raz wiele tzw programów naukowych o powstaniu życia na Ziemi. Nie irytuję cię jak ci wciskają kit , że niby twoi przodkowie na jakimś etapie tzw ewolucji wstali z czworaków i chodzić na dwóch nogach ? Jest to oczywista manipulacja w którą wielu imigrantów i miejscowych w to wierzą..

Dla mnie to jest obraza gdy mówią mi że mam wzorce małpoludów naśladować w życiu. Adam i Ewa nie chodzili nigdy na czworakach . 

A co najważniejsze  genetycy stwierdzili na podstawie badań : Na arce Noego nie było żadnych małp .

Małpy jako naszych przodków to wykreował ciemnogród .  Pojawiły się one dopiero po powodzi ok 6000 lat temu w wyniku chorób genetycznych u różnych plemion.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andromeda

Ja tez uważam to " naukowe" wciskanie nam pochodzenia od małpy to chamstwo a nie nauka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra

@albatros (mam nadzieję, że dobrze pamiętam, że to Ty użyłeś argumentu o prawach fizyki, bo ciężko w tym gąszczu postów dokopać się do tego, który chciałbym zacytować)
Tak sobie pomyślałem, że można do tego argumentu podejść od innej strony. Standardowa kwestia jest taka: jak mogło powstać coś z niczego samoistnie? I odpowiedź w postaci Wielkiego Wybuchu, który jest w miarę zrozumiały i ma być zgodny z prawami fizyki. Pada pytanie w takim razie, skąd się wzięły prawa fizyki, na podstawie których doszło do określonych reakcji? Tu kryje się sugestia, że musi się za tym kryć ktoś, kto je wymyślił. Ustanowił.
A jeśli podejdziemy z drugiej strony? Jak mogły powstać prawa fizyki, jeśli nie było niczego, co mogłyby one opisywać, do czego mogły się odnosić? To nie jest coś w rodzaju poezji, że najpierw możemy utworzyć słowo, a potem coś do niego przyporządkować. Krasnoludek i wyobrażamy sobie ludzika ze śmieszną czapeczką 
Najrozsądniejsze wytłumaczenie jest chyba takie, że prawa fizyki są immanentną właściwością tego, co opisują. Powstają jednocześnie z tym, co się staje. 
Ale to robocza myśl mini-humanisty. Nie wiem, czy to coś warte. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albatros
16 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

@albatros (mam nadzieję, że dobrze pamiętam, że to Ty użyłeś argumentu o prawach fizyki, bo ciężko w tym gąszczu postów dokopać się do tego, który chciałbym zacytować)
Tak sobie pomyślałem, że można do tego argumentu podejść od innej strony. Standardowa kwestia jest taka: jak mogło powstać coś z niczego samoistnie? I odpowiedź w postaci Wielkiego Wybuchu, który jest w miarę zrozumiały i ma być zgodny z prawami fizyki. Pada pytanie w takim razie, skąd się wzięły prawa fizyki, na podstawie których doszło do określonych reakcji? Tu kryje się sugestia, że musi się za tym kryć ktoś, kto je wymyślił. Ustanowił.
A jeśli podejdziemy z drugiej strony? Jak mogły powstać prawa fizyki, jeśli nie było niczego, co mogłyby one opisywać, do czego mogły się odnosić? To nie jest coś w rodzaju poezji, że najpierw możemy utworzyć słowo, a potem coś do niego przyporządkować. Krasnoludek i wyobrażamy sobie ludzika ze śmieszną czapeczką 
Najrozsądniejsze wytłumaczenie jest chyba takie, że prawa fizyki są immanentną właściwością tego, co opisują. Powstają jednocześnie z tym, co się staje. 
Ale to robocza myśl mini-humanisty. Nie wiem, czy to coś warte. ;)

Powstawanie czegoś z niczego jest właściwością pustej przestrzeni i tu druga cecha - zdarzenia na poziomie fizyki są odwracalne. Znane jest fizykom zjawisko zderzenia pozytonu i elektronu w wyniku czego obie cząstki materialne znikają  ale nie całkiem bo z tego miejsca rozchodzą się 2 lub 3 fotony gamma.

Zjawisko odwrotne też jest obecne w przyrodzie . Dwa fotony o energii większej niż 0.56 MeV jeśli trafią w pustej przestrzeni dokładnie w siebie to powstaną znów elektron i pozyton ale nie z niczego tylko z tych fotonów gamma.

Są też zjawiska kiedy kwanty gamma mają 2,2 MeV zderzą się ze sobą w pustej przestrzeni to powstaje neutron i antyneutron niby z niczego.

Cała fizyka ze  swoimi prawami są w pustej przestrzeni zawarte. Teraz pytanie skąd się wzięła pusta przestrzeń ?

Na początku jak wiesz był chaos i coś jeszcze co zostało nazwane na początku  opisu świata w biblii. To coś miało w sobie plany  nowej fizyki.

Teoretycznie jest możliwe aby wszystkie ładunki dodatnie połączyła się z ujemnymi,  materia połączyła by się z antymaterią, fotony z anty fotonami i wtedy powstanie wielkie nic.

W praktyce to jednak mało prawdopodobne.

Ja już nie interesuję się fizyką. Zajmuje mnie  inna dziedziną - teorią chaosu ale tu na ziemi , nie w kosmosie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
7 godzin temu, albatros napisał:

 

Cała fizyka ze  swoimi prawami są w pustej przestrzeni zawarte. Teraz pytanie skąd się wzięła pusta przestrzeń ?

Na początku jak wiesz był chaos i coś jeszcze co zostało nazwane na początku  opisu świata w biblii. To coś miało w sobie plany  nowej fizyki.

Teoretycznie jest możliwe aby wszystkie ładunki dodatnie połączyła się z ujemnymi,  materia połączyła by się z antymaterią, fotony z anty fotonami i wtedy powstanie wielkie nic.

W praktyce to jednak mało prawdopodobne.

Ja już nie interesuję się fizyką. Zajmuje mnie  inna dziedziną - teorią chaosu ale tu na ziemi , nie w kosmosie.

Mam rozumieć, że nadajesz np. prawom fizyki rangę jakiegoś bytu? Równie dobrze można je rozumieć jako informacje zawarte w pamięci Obserwatora... informacje o tym, jak działa to, co widzimy. 
Czyli jako twór umysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albatros
34 minuty temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

Mam rozumieć, że nadajesz np. prawom fizyki rangę jakiegoś bytu? Równie dobrze można je rozumieć jako informacje zawarte w pamięci Obserwatora... informacje o tym, jak działa to, co widzimy. 
Czyli jako twór umysłu.

Ten byt o którym tu piszesz jest ponadczasowy  i istniał zawsze . Ale informację nie mogły być zawarte w pamięci gdyż świadomość bytu  była  całkowicie zajęta całkiem czym innym .  Dopiero  w wyniku  nieskończonych aktów  poszukiwań  samego siebie  byt w  pewnym  momencie czasowym  dokonał samopoznania  siebie.  W  wyniku euforii  z tego oświecenia nastąpiło gigantyczne przesilenie  >SŁOWA< , wybuch światła,  a zaraz potem na fali tryumfu powstało tworzenie nowego wszechświata .

 

Opis ten trochę krótszy niż tu napisałem,  znalazłem w jednej apokryfów  św Jana ewangelisty .  Ale w apokryfy nie trzeba koniecznie wierzyć.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tako rzeczka Brahmaputra
2 godziny temu, albatros napisał:

Ten byt o którym tu piszesz jest ponadczasowy  i istniał zawsze . Ale informację nie mogły być zawarte w pamięci gdyż świadomość bytu  była  całkowicie zajęta całkiem czym innym .  Dopiero  w wyniku  nieskończonych aktów  poszukiwań  samego siebie  byt w  pewnym  momencie czasowym  dokonał samopoznania  siebie.  W  wyniku euforii  z tego oświecenia nastąpiło gigantyczne przesilenie  >SŁOWA< , wybuch światła,  a zaraz potem na fali tryumfu powstało tworzenie nowego wszechświata .

 

Opis ten trochę krótszy niż tu napisałem,  znalazłem w jednej apokryfów  św Jana ewangelisty .  Ale w apokryfy nie trzeba koniecznie wierzyć.

To już jest kwestia interpretacji, wyobraźni i właśnie wiary. Nie wiedzy. W takie coś można wierzyć, jeśli ktoś potrzebuje takiej wiary. Dla mnie to nie jest rozwiązanie "problemu". Już w tym Twoim wywodzie są pewne wątki mogące budzić poważne wątpliwości. Ten byt, o którym piszesz, dokonujący aktów samopoznania i dochodzący do samopoznania w pewnym momencie czasowym... oznacza, że ów byt był włączony w czas. Czas go określał. zatem skąd wziął się czas? Idąc dalej, już nie bezpośrednio w związku z tym Twoim postem, Byt, który ostatecznie wierzący nazywają Bogiem i wierzą, że objawił im się jako byt o jakimś imieniu i mówiący o sobie, że jest jedyny. jest jeden. Wg tych wierzeń owemu bytowi zależy, żeby być porządkowalnym, być elementem jakiegoś ładu. bo czym jest imię? Czymś, co wyraża naszą tożsamość wobec innych. Dlaczego bóg miałby nadawać sobie imię, jeśli był tylko on, wieczny i nic poza nim? Dlaczego miałby traktować siebie, jako coś policzalnego? Jedynka to wszak początek liczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albatros
12 godzin temu, Tako rzeczka Brahmaputra napisał:

To już jest kwestia interpretacji, wyobraźni i właśnie wiary. Nie wiedzy. W takie coś można wierzyć, jeśli ktoś potrzebuje takiej wiary. Dla mnie to nie jest rozwiązanie "problemu". Już w tym Twoim wywodzie są pewne wątki mogące budzić poważne wątpliwości. Ten byt, o którym piszesz, dokonujący aktów samopoznania i dochodzący do samopoznania w pewnym momencie czasowym... oznacza, że ów byt był włączony w czas. Czas go określał. zatem skąd wziął się czas? Idąc dalej, już nie bezpośrednio w związku z tym Twoim postem, Byt, który ostatecznie wierzący nazywają Bogiem i wierzą, że objawił im się jako byt o jakimś imieniu i mówiący o sobie, że jest jedyny. jest jeden. Wg tych wierzeń owemu bytowi zależy, żeby być porządkowalnym, być elementem jakiegoś ładu. bo czym jest imię? Czymś, co wyraża naszą tożsamość wobec innych. Dlaczego bóg miałby nadawać sobie imię, jeśli był tylko on, wieczny i nic poza nim? Dlaczego miałby traktować siebie, jako coś policzalnego? Jedynka to wszak początek liczenia.

Widzę żeś osobą  dociekliwą . Nie mam już wiele dodania do tematu , który tu cie interesuję.

Imię Bytu który sam siebie przedstawił  jest znane : Jahve -  co znaczy : Jestem  Który Jestem.

Nie wiem czemu sugerujesz tu jakiś ład czy tożsamość wobec innych . Ład został owszem zaproponowany po stworzeniu Nieba oraz pewnej  rzeszy  istot - 9 trylionom aniołów ale część z nich nie chciała go przyjąć . Zaproponowali własne "rządy"nie mając pojęcia jak rządzić.

Czas fizyczny rozpoczął się właśnie od chwili stworzenia przestrzeni.  Przedtem czas wyznaczały nie sekundy tylko akty poznawania .

Ty jak masz jakieś pilne nietypowe zadanie do wykonania to na pewno nie liczysz czasu tylko kolejne fazy przemyśleń które mają doprowadzić do finału . Najważniejsze jest wtedy czy  masz już zebrane wszystkie elementy  a nie czas na zegarze. To chyba jest jasne.

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...