Pieprzna 5 008 Napisano 16 Czerwca 29 minut temu, Monika napisał: Przede wszystkim to trzeba tych psychologów chcieć słuchać i umieć uznać, że są autorytetem w swojej dziedzinie (bo pisałeś o relacjach międzyludzkich). Dla mnie raczaj nie są. Za często są podatni na ideologie. To ludzie po zwykłych studiach żyjący tym co wyczytali w książkach i artykułach, a tam treści są dość zmienne w zależności od politycznych potrzeb. Może jakiemuś chrześcijańskiemu psychologowi starszego pokolenia byłabym w stanie zaufać, do reszty mam dystans. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 16 Czerwca 17 minut temu, Pieprzna napisał: Dla mnie raczaj nie są. Za często są podatni na ideologie. To ludzie po zwykłych studiach żyjący tym co wyczytali w książkach i artykułach, a tam treści są dość zmienne w zależności od politycznych potrzeb. Może jakiemuś chrześcijańskiemu psychologowi starszego pokolenia byłabym w stanie zaufać, do reszty mam dystans. Zawsze trzeba mieć dystans. Przecież nie piszę o ślepym chłonięciu każdej tezy podanej przez pierwszego lepszego terapeutę, ale właśnie o ugruntowanej wiedzy mającej podstawy naukowe i z czegoś wynikające. Zawsze trzeba zakładać, ze ktoś (nawet terapeuta) może się mylić. Myślę natomiast, że testy psychologiczne ( te profesjonalne co nie znajdziesz ich w internecie) są raczej fachowe, to samo tyczy się pracy profilerów czy negocjatorów ich wiedzę i doświadczenie trudno podważyć i uznać za teoretyczne i książkowe. Psychologia to nauka bez względu na to czy my jej ufamy czy nie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 16 Czerwca 43 minuty temu, Aco napisał: Niestety autorytetów jest bardzo mało, a to co ostatnio robią lekarze, to często woła o pomstę do nieba. Gdyby człowiek nie był trochę zorientowany, to by faszerowali nas lekami na choroby których nie mamy. Tak. Mało, ale są. I jakoś tak się koreluje, że im większa wiedza i doświadczenie tym więcej pokory i wątpliwości. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 21 Czerwca ...znów nie o migrantach, ale o przemocy - jak ja wychwytywać, bo czasem nie jest taka oczywista. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miejscowy 338 Napisano 25 Czerwca Wpuścić do Polski nie wiadomo ilu obcokrajowców, dać im zasiłki na koszt polskich podatników, a oni nie będą w Polsce nigdzie pracowali i będą żyli na koszt państwa polskiego. Oczywiście, nie wszyscy, bo niektórzy może i by gdzieś na siebie pracowali w Polsce, ale ilu by nie pracowało? Ilu takich mieszka na Zachodzie Europy: Niemcy, Francja, Holandia i tam dostają dobre zasiłki od podatników i nie pracują? Czy Polski stać jest na finansowanie z miliardów złotych obcokrajowców? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
contemplator 427 Napisano 28 Czerwca Dnia 16.06.2024 o 13:49, Pieprzna napisał: Dla mnie raczaj nie są. Za często są podatni na ideologie. To ludzie po zwykłych studiach żyjący tym co wyczytali w książkach i artykułach, a tam treści są dość zmienne w zależności od politycznych potrzeb. Wystarczy prześledzić jak zmieniała się historia psychologii, gdy pojawiła się rewolucja seksualna zachodząca w kulturze zachodniej w latach 60. i 70. XX wieku. Jak ta ideologia wpłynęła na procesy tworzenia prawa, odnośnie wychowania i praw dziecka, oraz jak zmieniła podręczniki psychologii. Dokładnie było tak jak piszesz, czego dziś kultura zachodu zbiera owoce. A my papugujemy to od nich od 1989 roku, przez co sami powielamy ich błędy "bo taka moda". Zresztą Ci "psychologowie" jak np: Dorota Zawadzka (Superniania z TVN) już pokazali swe prawdziwe oblicze, iż co innego mówią, a co innego robią. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 28 Czerwca 1 godzinę temu, contemplator napisał: Wystarczy prześledzić jak zmieniała się historia psychologii, gdy pojawiła się rewolucja seksualna zachodząca w kulturze zachodniej w latach 60. i 70. XX wieku. Jak ta ideologia wpłynęła na procesy tworzenia prawa, odnośnie wychowania i praw dziecka, oraz jak zmieniła podręczniki psychologii. Dokładnie było tak jak piszesz, czego dziś kultura zachodu zbiera owoce. A my papugujemy to od nich od 1989 roku, przez co sami powielamy ich błędy "bo taka moda". Zresztą Ci "psychologowie" jak np: Dorota Zawadzka (Superniania z TVN) już pokazali swe prawdziwe oblicze, iż co innego mówią, a co innego robią. Słowo klucz : prześledzić. Nauka : psychiatria czy psychologia opiera się (jak każda inna) na krajowych oraz zagranicznych publikacjach czy pracach naukowych, ale nie ma nic w wspólnego z modą na głupie programy z zachodu, o której Ty piszesz powyżej i która jest faktem i zgadzam się - jest zła. Pani Dorota Zawadzka psycholog dziecięcy no tak, Gordon Ramsey też kucharz, ale czy najlepszy? Na pewno znany... Nie uważam, że naruszanie prywatności dziecka i traktowanie go jak własność rodzica (który podpisuje zgodę na robienie dziecku traumy na oczach całej Polski) ma coś wspólnego z dobrą psychologią...ale to moja opinia i nie wchodzę w niczyje kompetencje, wiem tylko, ze te dzieci dorosły i chyba się będą procesować czy coś.. Program ten w sam sobie przeczył podstawom dobrej terapii jaką jest zapewnienie poczucia bezpieczeństwa, poszanowanie intymności i prawa do prywatności, tajemnicy etc. Najpiękniejsze rzeczy rodzą się bowiem z dala od wścibskich i ciekawskich oczu, w ciszy, spokoju i bliskości zaufanej osoby (nie tabunu ciekawskich widzów), Co do genezy praw dziecka i reformacji wychowania to zacznij (o ileś ciekaw, a Twój post nie jest prowokacją opartą na zasadach psychologii odwróconej i pisany w celu osiągnięcia jakiejś tam reakcji) od podstaw. Najprościej jak się da: Korczak Janusz (taki mało amerykański). Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 28 Czerwca Dnia 15.06.2024 o 22:28, Aco napisał: Albo za kodeksem Hammurabiego Jest to jakieś wyjście. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
contemplator 427 Napisano 29 Czerwca 19 godzin temu, Monika napisał: Nauka : psychiatria czy psychologia opiera się (jak każda inna) na krajowych oraz zagranicznych publikacjach czy pracach naukowych, ale nie ma nic w wspólnego z modą na głupie programy z zachodu, o której Ty piszesz powyżej i która jest faktem i zgadzam się - jest zła. Jakoś dziwnie pominęłaś mój wywód o rewolucji seksualnej i jaki to miało wpływ na psychiatrię czy psychologię. Niejaki Freud pokazał, że nie należy tych nauk brać poważnie, biorąc choćby jego teorie o tematyce seksualności. Piszesz, iż - "psychiatria czy psychologia opiera się (jak każda inna) na krajowych oraz zagranicznych publikacjach czy pracach naukowych" - tyle, że życie pokazało, iż część z tych publikacji nie warta jest nawet funta kłaków. Specjalnie podaję tu właśnie na tacę rewolucję seksualną zachodzącą w kulturze zachodniej w latach 60. i 70. XX wieku, bowiem, miała ona spory wpływ na zmianę kierunków w którym nastąpił rozwój tychże nauk. Liberalne media i lewicowe partie polityczne spowodowały, że to co do niedawna było zakazane, nagle zaczęto uważać za priorytet, a to co od zawsze było normą, zakazywano (choćby stosowanie kar cielesnych wobec dzieci, - gdzie psychologowie lat 50-tych nie mieli z tym jakoś problemów.) Poniżej podaję cytaty wskazujące, iż jednak owa psychologia, nie jest taka krystaliczna jak ją tu pokazujesz. "Pod koniec lat 60. jako programowy efekt niemieckiego ruchu z 1968 r. było wyzwolenie seksualne dzieci pod egidą Berlińskiego Instytutu Psychologii. W praktyce zakładano ośrodki, których celem miało być wychowanie pokonujące zahamowania seksualne dążąc do stworzenia klimatu, w którym nawet pedofilia uznawana była za postępową. (...) tak radykalny efekt rewolucji seksualnej, który dzisiaj zdaje się być świadomie pomijany, niewątpliwie wpływał na pojęcie wychowania, rodziny, seksualności i płci. Konsekwencje są widoczne po dzień dzisiejszy. (…) Jednak nie można chyba mieć wątpliwości co do tego, że taki sposób myślenia wdrażany również w praktyce edukacyjnej niewątpliwie musiał wpływać na pojęcie wychowania, rodziny, seksualności i płci, a konsekwencje są widoczne po dzień dzisiejszy. (…) Jeżeli spojrzy się głębiej, zauważymy, że osoby wychowane na tym ruchu i w tym ruchu są dzisiaj nierzadko osobami decyzyjnymi na różnych poziomach społecznych, osobami mającymi wpływ na formowanie i tworzenie prawa. Są osobami tworzącymi teorie i ideologie. Psychologowie i seksuologowie niemieccy lat 70. i 80. oddziaływali w istotny sposób na badaczy z innych krajów i kontynentów. (…) Dlatego kiedy zastanawiamy się czasami skąd się wziął dzisiejszy ambiwalentny stosunek (a może nawet atak?) co do wartości rodzinnych, co do małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, co do wartości i pojęcia płci, to uważam, że warto, a nawet trzeba powrócić do końcówki lat 60. XX w. Rewolucja trwa! dzisiaj jest bardzo subtelna, dziś jest bardziej inteligentna. nauczyła się na swoich własnych błędach: gra w otwarte karty nie przyniesie zwycięstwa. Jednak mechanizm jest ten sam: w imię wolności rozumianej tylko i wyłącznie jednostronnie, dzisiaj powiedzielibyśmy podprogowo, prowadzona jest jej propaganda." "Rewolucja Seksualna i Dzieci" Patryk Hałajczak 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 29 Czerwca 1 godzinę temu, contemplator napisał: Jakoś dziwnie pominęłaś mój wywód o rewolucji seksualnej i jaki to miało wpływ na psychiatrię czy psychologię. Tak, bo to temat o migrantach, a już o wychowaniu był offtop, a o psychoterapii offtop offtopu 1 godzinę temu, contemplator napisał: Piszesz, iż - "psychiatria czy psychologia opiera się (jak każda inna) na krajowych oraz zagranicznych publikacjach czy pracach naukowych" - tyle, że życie pokazało, iż część z tych publikacji nie warta jest nawet funta kłaków. No tak, jak w każdej nauce, ktoś stawia jakieś tezy, ktoś je obala, poprawia i tak się ona rozwija... 1 godzinę temu, contemplator napisał: Poniżej podaję cytaty wskazujące, iż jednak owa psychologia, nie jest taka krystaliczna jak ją tu pokazujesz. a co Ty mi tu wmawiasz? To Ty tak sobie odczytujesz to... To co piszesz to tylko kropelka w morzu nurtów, przekonań, dywagacji (miałam w ręku podręcznik medycyny gdzie homoseksualizm był opisywany jako choroba, tak znam różne nieetyczne eksperymenty i bla bla bla co tu pisać więcej). Ja upieram się, że jeśli chcemy coś zmienić w społeczeństwie (odnośnie przestępczości) to trzeba patrzeć przyszłościowo, czyli na przyczynę i tym się zająć... a nie o tym, że dużo złych terapeutów namawia ludzi do bycia nieodpowiedzialnym lekkoduchem, bo dostają za to pieniądze, a czy wierzą (terapeuci) w to co piszesz (że rodzinę się wymienia, bo człowiek ma być happy nawet kosztem dobra innych i stać się nagle zwierzęciem niestadnym) bo są głupi? ...być może, oby... (łatwiej mi znieść głupotę niż perfidie). .. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
contemplator 427 Napisano 30 Czerwca 19 godzin temu, Monika napisał: To Ty tak sobie odczytujesz to... Czytam te Twoje wypowiedzi gdzie piszesz peany na temat psychiatrii czy psychologii, a tylko stwierdzam, iż moje życie mnie nauczyło, że Ci którzy powinni być leczeni, są odrzucani przez system, bo np: są biedni, a zdrowe byki mające pieniądze, załatwiają sobie niepełnosprawność typu "02-P" czy nawet z "01-U" bo łatwiej dostać pracę (pn: ochroniarza). Od lat słyszę, że miały powstać nowe ośrodki leczenia dla dzieci i dorosłych, ale kończy się jak zwykle na szumnych tytułach gazet. Wszystko opiera się na pieniądzach i tylko dla pieniędzy. Człowiek się nie liczy. Wystarczy spojrzeć na statystyki epizodów depresji w Polsce i to zarówno dzieci jak i dorosłych, gdzie od kilku lat widać stale wzrastający trend. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 30 Czerwca 1 godzinę temu, contemplator napisał: Czytam te Twoje wypowiedzi gdzie piszesz peany na temat psychiatrii czy psychologii, a tylko stwierdzam, iż moje życie mnie nauczyło, że Ci którzy powinni być leczeni, są odrzucani przez system, bo np: są biedni, a zdrowe byki mające pieniądze, załatwiają sobie niepełnosprawność typu "02-P" czy nawet z "01-U" bo łatwiej dostać ę (pn: ochroniarza). Od lat słyszę, że miały powstać nowe ośrodki leczenia dla dzieci i dorosłych, ale kończy się jak zwykle na szumnych tytułach gazet. Wszystko opiera się na pieniądzach i tylko dla pieniędzy. Człowiek się nie liczy. Wystarczy spojrzeć na statystyki epizodów depresji w Polsce i to zarówno dzieci jak i dorosłych, gdzie od kilku lat widać stale wzrastający trend. Nom, ale co ma sama nauka do systemu? Czy ja napisałam, że mamy wspaniała opiekę medyczną w Polsce, albo że nie ma depresji, bo mamy tak świetny dostęp do lekarzy? Tak czytasz, czytasz i jesteś niby w kontrze, a ja mogę się podpisać pod tym co Ty piszesz, tyle że to nie jest na temat. o którym pisałam ja. Wracając do tematu pobitego na śmierć chłopaka (a może pisać wprost: zamordowanego przez pobicie) i zapobiegania agresji u młodzieży, by do takich koszmarnych zdarzeń nie dochodziło... Znalazłam filmik, który chciałam wkleić już wcześniej. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miejscowy 338 Napisano 1 Lipca Europa zachodnia od kilkudziesięciu lat wpuszczała do swoich krajów wielu obcokrajowców, a teraz mają z tym problem. Niemcy, Wielka Brytania, Holandia, Szwecja, Norwegia przyjmowały do siebie ludzi z Europy i świata, a teraz mieszkańcy tychże krajów czują sie zagrożeni. No bo wielu obcokrajowców to są ludzie z krajów Bliskiego Wschodu, z Północnej Afryki, gdzie jest religia islamu i ci ludzie chca mieć swoją religię w tych krajach Europy zachodniej w których przebywają. No a Polska nigdy nie była atrakcyjna dla takich ludzi. I tu nie chodzi tylko o bardzo niskie świadczenia socjalne w Polsce, o niski poziom życia dla obcokrajowców. Jedynie tylko dla wielu Ukraińców Polska była i jest lepszym krajem do życia, ale to też się już zmienia... Teraz i często Ukraińcy wolą wybierać dużo bogatsze kraje w Europie, niż Polskę. Lepiej się korzysta finansowo na bogatych krajach, bo w bogatszych krajach są lepsze i wyższe świadczenia socjalne. Ja jestem przeciwny temu, aby wpuścić do Polski nie tylko ludzi z Ukrainy i za darmo im płacić zasiłki, zapomogi, bez pracy. To jest rozleniwianie ludzi, a PiS już to robił, jak wprowadził programy z kasa dla wybranych grup społecznych. Można raz pomóc finansowo, dać jakieś świadczenie, ale nie cały czas. Nie co miesiąc. Jezeli obcokrajowiec przebywa w Polsce albo w jakimś innym kraju, to albo pracuje gdzieś na siebie i zarabia an siebie, bo jest "gościem" w nie swoim kraju. Albo, jeżeli nie chce na siebie zarabiać, to niech wraca do swojego kraju i tam niech robi co chce. Tak to powinno wyglądać. Obcokrajowiec, jeżeli mieszka w innych krajach, musi się dostosować do warunków, kultury innych krajów, bo nie jest to jego kraj i nie jest u siebie. 😵 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
contemplator 427 Napisano 1 Lipca 23 godziny temu, Monika napisał: Nom, ale co ma sama nauka do systemu? Ma, bo ten system stworzyli przecież ludzie uczeni. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
contemplator 427 Napisano 1 Lipca 2 godziny temu, Miejscowy napisał: Obcokrajowiec, jeżeli mieszka w innych krajach, musi się dostosować do warunków, kultury innych krajów, bo nie jest to jego kraj i nie jest u siebie. Owszem, obcokrajowiec zaadaptuje się w danym kraju, o ile procentowo stanowi minimalną część społeczeństwa. Natomiast, gdy procentowo liczba obcokrajowców w kraju znacząco wzrośnie, to oni zaczną tu stanowić własne prawa. Co zresztą widać po krajach zachodnich np: Szwecja. 3 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miejscowy 338 Napisano 1 Lipca 3 godziny temu, contemplator napisał: Owszem, obcokrajowiec zaadaptuje się w danym kraju, o ile procentowo stanowi minimalną część społeczeństwa. Natomiast, gdy procentowo liczba obcokrajowców w kraju znacząco wzrośnie, to oni zaczną tu stanowić własne prawa. Co zresztą widać po krajach zachodnich np: Szwecja. No tak. Nie powinno tak być, a tak to wygląda w niektórych krajach Zachodu. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu, by obcokrajowcy zachowali własną kulturę, religię w innych krajach, ale z poszanowaniem kultury i prawa tych krajów w których mieszkają. Wystarczy sobie wyobrazić sytuację taką, kiedy to Polacy albo inny obcokrajowcy przyjeżdżają do krajów islamskich, i to też tylko turystycznie i jeżeli nie uszanowaliby zwyczajów, tradycji, religii i prawa takich krajów, to nie tylko by na to im zwrócono uwagę, ale też zostaliby za to nawet ukarani. Bo w krajach islamskich ta religia rządzi wszystkim, ale dotyczy to szczególnie krajów, w których islam jest mocno zakorzeniony. No więc nie wolno czy to Polakom, czy innym obcokrajowcom nie szanować zwyczajów i prawa takich krajów. Ale i w krajach azjatyckich: Japonia, Korea Południowa, Tajlandia także obcokrajowcy muszą tam przestrzegać prawa i tradycji. Więc, to działa też w odwrotną stronę. Obcokrajowcy którzy do Polski przyjeżdżają, a niektórzy w Polsce mieszkają, muszą się dostosować do porządku i prawa polskiego. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monika Napisano 1 Lipca 4 godziny temu, contemplator napisał: Ma, bo ten system stworzyli przecież ludzie uczeni. Tak ma, ale nie w tym temacie, bo tu nie pisaliśmy o wadach systemu Wiesz co? Nieważne... nie gmatwajmy już Pozdrawiam Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alina 44 Napisano 2 Lipca 12 godzin temu, contemplator napisał: Owszem, obcokrajowiec zaadaptuje się w danym kraju, o ile procentowo stanowi minimalną część społeczeństwa. Natomiast, gdy procentowo liczba obcokrajowców w kraju znacząco wzrośnie, to oni zaczną tu stanowić własne prawa. Co zresztą widać po krajach zachodnich np: Szwecja. Lepiej żeby było ich po prostu mniej i tyle w tym temacie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
contemplator 427 Napisano 2 Lipca 20 godzin temu, Monika napisał: Wiesz co? Nieważne... nie gmatwajmy już OK Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 806 Napisano 24 Lipca A u mnie jak wyjdę z domu to w prawo za mostem u tej co sprzedaje papierosy z przemytu, są migranci.Byli z Aganistanu,teraz inni.Ona wynajmuje im pokoje.Kobiety mówią,że są bardzo przystojni. Tylko,że nie chcą nikogo gwałcić.Śąsiadki są wręcz zbulwersowane tym faktem bo sporo wydały na fryzjerów i kosmetyczki..i nic 😉 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kormoran Napisano 23 Listopada Imigranci zachowują się na razie wzorowo, nie tak źle jak na zachodzie. Póki co jest ich niewiele. Sytuacja się dramatycznie może zmienić jak premier Tusk zakończy budowę w całym kraju 49 kompleksów urbanizacyjnych w każdym ma się zmieścić po 2 - 3 tyś. imigrantów. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Argen 34 Napisano Czwartek o 19:00 (edytowany) Dnia 23.11.2024 o 16:46, kormoran napisał: Sytuacja się dramatycznie może zmienić jak premier Tusk zakończy budowę w całym kraju 49 kompleksów urbanizacyjnych w każdym ma się zmieścić po 2 - 3 tyś. imigrantów Nie wolno do tego dopuścić. Trzeba na różne (legalne) sposoby blokować budowy, o ile to jeszcze możliwe. Protestować, petycje pisać. Edytowano Czwartek o 19:05 przez Argen Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
senior Napisano Czwartek o 19:48 32 minuty temu, Argen napisał: Nie wolno do tego dopuścić. Trzeba na różne (legalne) sposoby blokować budowy, o ile to jeszcze możliwe. Protestować, petycje pisać. Takie kompleksy budynków dla imigrantów mogą się stać wielkim nieszczęściem dla każdego kto tam przybędzie. Według przecieków do jakich dotarli reporterzy , przy każdych z tych obiektów mają budować meczety. A jak wiemy w takich przypadkach dochodzi do indoktrynacji islamskiej na siłę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach