Limerykomania

Mam dziś siedem złotych na małe szaleństwo

Kupię sobie zatem małe szkaradzieństwo

Wampira zęby

Włożę do gęby

I będę straszyć młode społeczeństwo.

Siedzi na kamieniu panna z mokrą głową...

siedzi na kamieniu panna z mokrą głowa

i mocno rozmyśla co ma zrobić z sobą

może włoży majtki

biustonosz i rajtki

potem na to wszystko suknię kolorową

gdybym na loteri wygrał główną pulę ...

gdybym na loterii wygrał główną pulę ...

kupiłbym sobie kraciastą koszulę

i dwa kapelusze

zachowałbym duszę

starałbym się nie wpaść w bogactwa czarna dziurę

zachowam spokój, choć chce mi się krzyczeć...

Zachowam spokój, choć chce mi się krzyczeć

Zachowam to dla siebie, choć chce mi się ryczeć

I tak obojętność 

Przepełnia społeczeństwo 

Zachowam twarz, jak honorowy rycerz

Biegnie facet co sił, bo za nim dwa psy lecą...

Biegnie facet co sił, bo za nim dwa psy lecą

Jeśli go dopadną-z pewnością go zjedzą

Dwa wygłodniałe

Yorki małe

Żadną nogawką nie pogardzą.

Siedzą dzieci w piaskownicy babki sobie robią..

Siedzą dzieci w piaskownicy babki sobie robią

Wychudzone bo karmione samą neo skrobią

Bez glutenu mleko

Podgrzewane lekko

Podaje codziennie matkosuperrobot

Pies sąsiada wbiegł wesoło w kupę śniegu...

3 godziny temu, LayneStaley napisał:

 

Pies sąsiada wbiegł wesoło w kupę śniegu

co go zatrzymało w tym porannym biegu

zdziwiony

zdumiony

zawrócił do drzwi. Do azylu brzegu

leci deszczyk z nieba na trawie zamarza.

Leci deszczyk z nieba, na trawie zamarza

I tak będzie w kółko, aż do końca marca

Trawa zbrązowieje

Wietrzyk ją rozwieje

Będą tańczyć liście powietrznego walca

I już czuję! Kofeina w żyłach pulsuje!!!...

I już czuję! Kofeina w żyłach pulsuje!!

oko się otwiera mózg szybciej pracuje

lecz to pomyłka

kalendarze zmyłka

można pospać bo wolne a ona poranek rujnuje

Pustkę mam dziś w głowie Jestem zamyślony...

Pustke mam dziś w głowie  Jestem zamyślony

Jakiś nieobecny Obraz mnie zamglony

Siedzę samotnie

Wdzięczny stokrotnie

Że przynajmniej nie ma tutaj mojej żony

Spadałem z wieżowca i nagle mnie olśniło...

13 minut temu, LayneStaley napisał:

Spadałem z wieżowca nagle mnie olśniło

że to moje spadanie to tylko się śnilo

duszona poduszka

ze mną rypsła z łóżka

mimo bólu pupci i tak było miło

czasem wszystko się zaciera

Czasem wszystko się zaciera,

bledną twarze, zdarzenia i szum w głowie wzbiera...

Mój lekarz za to wszystko

(może jest szowinistą?)

Wini tego Niemca Alzheimera.

Pewien młody śledź z ławicy pod Bornholmem

Pewien młody śledź z ławicy pod Bornholmem

Kazał się nazywać śledziowym jamesem bondem

Rozpracowywał sieci

Pirackich cieci

Ale nie przeżył spotkania z prądem.

Przy bajorku dwa wróble droczą się z jaskółką...

5 godzin temu, la primavera napisał:

Przy bajorku dwa wróble droczą się z jaskółką

ćwirćwirając głośno i kręcąc się w kółko

wpadły do kałuży

i mały i duży

bo się okazała jaskółka kukułką

Góral z Karkonoszy co zgubił swą kozę ....

Góral z Karkonoszy co zgubił swą kozę 

Chciał poznać dziewczynę  więc przeszedł metamorfozę

Poprawił urodę

Zapuścił brodę

Ale okazało się że ma paradontozę.

Pewien Kaszub co nie umiał ryb łowić...

5 minut temu, la primavera napisał:

Pewien Kaszub co nie umiał ryb łowić

nad tym felerem zaczął się głowić

jestem niezdara

i wielka fujara

muszę origami w kształcie rybek robić

Kiedyś Syrenka uciekła z Warszawy

 Kiedyś Syrenka uciekła z Warszawy

I dokąd się udać miała obawy

Sama samiuteńka

I goluteńka

Zaraz znalazła chętnego do zabawy

Gdyby Popiela jednak myszy nie zjadły....

2 minuty temu, la primavera napisał:

Gdyby Popiela jednak myszy nie zjadły

 i tak pewnie wszystkie by z głodu padły

Bo Popiel sknera

wszystko zabiera

przez to Myszkowie go właśnie dopadły

ps. Czytałem kiedyś gdzieś ze te legendarne myszy to byl jakiś lud który tak własnie sie nazywał i to ich udziałem jest śmierć księcia. Ale czy to prawda?

Jak góralowi drze sie bardzo gęba..        (ziewa)

A tego to nie wiem. Znam tylko wersje z myszami jako myszami.

Jak góralowi drze sie bardzo gęba

To idzie spać do łóżka z dęba

Z żonusią

Hanusią

Zanim zaśnie wystruga jeszcze małego Wyrwidęba.

Kiedy już czujesz, że Morfeusz nadchodzi...

Kiedy już czujesz, że Morfeusz nadchodzi,

Zaparz prędko kawę i pamietaj by posłodzić.

Nie nadszedł czas,

Zapewniam was. 

Jest jeszcze tyle rzeczy, które trzeba zrobić.

Pod sklepem spożywczym toczy się rozmowa...

Pod sklepem spożywczym toczy się rozmowa

Którą podsłuchuje pewna młoda sowa

O czym gadają

Jaką wiedzę mają

Niestety na polityczne rozmowy za mała sowia głowa.

Pewien malarz z Petersburga...

Pewien malarz z Petersburga 

Chciał się przenieść do Hamburga

Z wielką gracją

Inspiracjo

Pozwól kawał sukna urwać

Kiedy wszedłem do publicznej toalety...

3 godziny temu, LayneStaley napisał:

Kiedy wszedłem do publicznej toalety

nos trzeba zatkać. No niestety

swojskie zapachy

gorsze niż spod pachy

gorszy odorek niż z kociej kuwety

LayneStaley co dziwne ma pomysły...

LayneStaley co dziwne ma pomysły

I muzykowaniem podkręca zmysły

Gra i trąbi

Jak zespół Kombi

Az mu ręce od gitary obwisły

Na ostatniej stronie w książce do polskiego...

Na ostatniej stronie w książce od polskiego

Bywa tak, że znajdziesz coś arcyciekawego

Rysunki, Notatki

Często też Zakładki

Najczęściej bazgroły jednak mój drogi kolego

W domu wielka wrzawa, kot skoczyl na choinkę. ..