BrakLoginu 7 378 Napisano 4 Października 2019 Coś się u Was wydarzyło ostatnimi czasy lub może dawno, dawno temu? Opisujemy własne historie z życia wzięte. Mogą być one długie, krótkie, wesołe, smutne, dramatyczne, nawet to co wam się śniło. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 856 Napisano 5 Października 2019 (edytowany) Mówiłam kiedyś o tym Lynowi ale powtórzę bo historia moim zdaniem warta opowiedzenia.... Byłam niedawno w dziwnym parku, piękny duży zielony... lecz gdy weszlam głębiej doszłam do dziwnej ławeczki.... Park stawał się ciemniejszy... a później zobaczyłam schody i schodziłam coraz niżej zostawiając za sobą słoneczny park, a zagłębiając się w coraz większą ciemność i dzicz... Już po przemierzeniu pierwszych schodów odkryłam pod drzewami dziwne tabliczki, które okazały się wskazaniem prochów gdzie pochowano są ludzie.... Zrozumiałam że to jakaś zaniedbana część cmentarza, ale dlaczego zaczynała się w parku rekreacyjnym? Zaciekawiło mnie to i zeszłam jeszcze niżej....tam odkryłam jeszcze więcej grobów i tablicę pamiątkową.... A dalej znów schody coraz bardziej zaniedbane i park stawał się coraz bardziej przerażający... Bo kolejne tabliczki i ławeczki z nazwiskami zmarłych, na niektórych stały kwiaty, przy jednym leżał obraz...atmosfera stawała się coraz mroczniejsza, podłoże coraz bardziej grząskie, a na drzewach wisiały serca, kwiaty. Sceneria przypominała horror.... ....aż w koncu wpadłam nawet nie w błoto, ale w bagno... ...i musiałam taka brudna wracać do domu. Buty do wyrzucenia, bo wsrodku miałam pełno tej błotnisto-bagnistej mazi, ale zdarzenie mnie zadziwiło.... Faktem jest, że obok jest cmentarz, ale graniczy on z parkiem murem, więc skąd te groby poza murem cmentarza, w dodatku zaczynające się w parku rekreacyjnym, gdzie są place zabaw dla dzieci, skate park, teren do jazdy konnej, do gry w piłkę...dla mnie to było zadziwiające i przyprawiło o dreszcze.... Później w necie wyczytałam tylko że nieoficjalna część cmentarza zaczyna się w parku..hmm ale dlaczego, to nadal nie wiem... Druga historia, kiedyś wchodzę do kuchni o 2 w nocy patrzę na zegar a on szaleje. Nagranie autentyczne...z domu który od niedawna wynajmuję... Gdy stanął na 12 zwiałam do łóżka, obudziłam swojego K. ale mnie zignorował a rano gdy zeszliśmy na śniadanie zegar chodził już dobrze. Sam się ustawił...K. stwierdził, że po takiego antychrysta jak ja, diabły pewnie przyszły, że się doigrałam i to znaczy, że mój czas jest policzony ? Edytowano 5 Października 2019 przez Maybe 3 aliada, cyganka i Layne zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 832 Napisano 5 Października 2019 Zegar regulowany falami radiowymi.Po resecie lub włożeniu nowych baterii wskazówki obracają się zatrzymując na np.godzinie 12.Czekają jakiś czas na sygnał i zegar ustawia się na aktualną godzinę ;-) 2 Maybe i cyganka zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 856 Napisano 5 Października 2019 37 minut temu, Jacekz napisał: Zegar regulowany falami radiowymi.Po resecie lub włożeniu nowych baterii wskazówki obracają się zatrzymując na np.godzinie 12.Czekają jakiś czas na sygnał i zegar ustawia się na aktualną godzinę ? Tak wiem, znajomy wyjaśnił, ale dopóki nie wiedzialam, myślałam, że straszy hahaha Specjalnie nie napisałam o tym bo chciałam zobaczyć czy ktoś temu przypisze nadprzyrodzone moce ? Tyle że my go nie resetowaliśmy ani nie zmienialiśmy mu baterii, ale może z jakoś powodów sam się zresetował. Widziałam to później jeszcze raz w ciągu dnia. Może bateria jest słaba. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 832 Napisano 5 Października 2019 13 minut temu, Maybe napisał: Tyle że my go nie resetowaliśmy ani nie zmienialiśmy mu baterii, ale może z jakoś powodów sam się zresetował. Widziałam to później jeszcze raz w ciągu dnia. Może bateria jest słaba. Pewnie dłuższy czas sygnał był słaby i się zresetował po uzyskaniu mocniejszego.Bateria raczej nie bo analogowe(te ze wskazówkami) potrzebują dużo prądu z baterii aby poruszyć wskazówkami w przeciwieństwie do tych z wyświetlaczami.. 1 Maybe zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sany 791 Napisano 5 Października 2019 Maybe, licho nie śpi, to kto wie. 1 Maybe zareagowało na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 856 Napisano 5 Października 2019 2 godziny temu, Jacekz napisał: Pewnie dłuższy czas sygnał był słaby i się zresetował po uzyskaniu mocniejszego.Bateria raczej nie bo analogowe(te ze wskazówkami) potrzebują dużo prądu z baterii aby poruszyć wskazówkami w przeciwieństwie do tych z wyświetlaczami.. Aaaa ok dzięki za wyjaśnienie Ja tam jestem niewierzący antychryst, ale jak to zobaczyłam, w dodatku w środku nocy, to pomyślałam, że może jednak trzeba zweryfikować swoją wizję świata no ale okazało się, że na wszystko jest wutłumaczenie i mogę nadal spać spokojnym snem ateisty ? 1 godzinę temu, słoneczna napisał: Maybe, licho nie śpi, to kto wie. Nie strasz ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jacenty 2 832 Napisano 4 Listopada 2019 Krótko będzie.. Przyjechało kilka straży pożarnych na sygnałach i zaczęli sprawdzać wszystkie mieszkania.Chyba jakiś dowódca(bo hełm miał innego koloru)przez radiotelefon do bazy powiedział,że żadnego pożaru ani zadymienia nie ma i numer budynku też się nie zgadza bo dalej to jest tylko nieczynne przedszkole. Ten w jednostce sprawdził coś i powiedział-nie ta ulica!-Jedźcie na ul.xxx. Pojechali ale cichutko bez syren zawstydzeni,może z niepewnością czy następny adres będzie właściwy ? 2 BrakLoginu i Maybe zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sany 791 Napisano 4 Listopada 2019 3 godziny temu, Jacekz napisał: Pojechali ale cichutko bez syren Może wiedzieli, że już nie ma się do czego śpieszyć. 2 BrakLoginu i Jacenty zareagowały na to Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach