Skocz do zawartości


zrozumienie

Dlaczego kobiety nie potrafia szczerze kochac?

Polecane posty

Zadowolony
Miejscowy
8 minut temu, Midsummer Eve napisał:

Nadal są to totalne ogólniki, powtarzasz to samo.

 

"Poza tym skąd ja mam wiedzieć, że jakaś kobieta naprawdę mnie kocha, a nie udaje tylko?"  - wejść w związek. Skoro w nim nie byłeś, to patrz wyżej: same ogólniki.

No to ja inaczej tego już nie potrafię wytłumaczyć, jakbyś chciała. 

 

Ja nie byłem nigdy w żadnym związku partnerskim, a miałem tylko tzw. LUŹNE RELACJE z kobietami. Związek partnerski, a zwykłe relacje jakieś takie, koleżeńskie to są dwie, różne rzeczy. 

 

Albo Ty czegoś nie zrozumiałaś w mojej wypowiedzi, albo niedokładnie czytasz moje wypowiedzi. 

 

Ja najlepiej jak potrafiłem, wytłumaczyłem sytuację. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Arkina
1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

Poza tym skąd ja mam wiedzieć, że jakaś kobieta naprawdę mnie kocha, a nie udaje tylko?

A po co ktoś ma udawać milosc? 

Tak, tak wiem wg Ciebie kobiety są interesowne. Laszą się na kase lub mogą potraktować Cię jako reproduktora. Zrozumiałabym wrażliwość na tym punkcie gdyby cię to już dotknęło kiedyś ale z tego co piszesz to dzieci nie posiadasz ani zbytnich dochodów również. 

Mam wrażenie jednak, że mozesz mieć problem z jakąś nadmierna podejrzliwoscia. Nie mówię, że trzeba we wszystko wierzyć co mówią inni ale zbytnią czujność może zwyczajnie być również szkodliwa. Jednak ty sam wiesz z czym się mierzysz.... prawda? Wspomniałeś o jakiś problemach w jednym z pierwszych postów ale nie nakreśliłeś szczegółowo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 godzinę temu, Arkina napisał:

A po co ktoś ma udawać milosc? 

Tak, tak wiem wg Ciebie kobiety są interesowne. Laszą się na kase lub mogą potraktować Cię jako reproduktora. Zrozumiałabym wrażliwość na tym punkcie gdyby cię to już dotknęło kiedyś ale z tego co piszesz to dzieci nie posiadasz ani zbytnich dochodów również. 

Mam wrażenie jednak, że mozesz mieć problem z jakąś nadmierna podejrzliwoscia. Nie mówię, że trzeba we wszystko wierzyć co mówią inni ale zbytnią czujność może zwyczajnie być również szkodliwa. Jednak ty sam wiesz z czym się mierzysz.... prawda? Wspomniałeś o jakiś problemach w jednym z pierwszych postów ale nie nakreśliłeś szczegółowo. 

A to Ty myślisz, że nie ma takich sytuacji, gdzie niektórzy nie kierują się szczerą miłością? 

To jeszcze mogłabyś się zdziwić... 

Np. niektóre kobiety ( zaznaczam, że nie wszystkie, żeby nie było, że ja coś uogólniam w rozumieniu niektórych forumowiczów ), nie kochają facetów szczerze, bo mają w tym jakiś cel i korzyść. 

Miłość może być udawana do człowieka, jeżeli ktoś się kieruję korzyściami. 

 

I tu znowu wrócę do mojego przykładu, gdzie poznałem dziewczynę, która jeszcze mnie nawet dobrze nie poznała, nie wiedziała o mnie dużo rzeczy, a już twierdziła "jak to Ona mnie kochała... ". 

I do tego, kłamała, kręciła i nie była szczera. 

 

No to jeżeli tak wygląda miłość i to jeszcze taka prawdziwa, to ja się od tego odcinam. 

 

Ja to mówię na własnym przykładzie, a ktoś tutaj może sobie to przeinaczać, przekręcać, jak się tylko komuś podoba, bo ja na to nie mam wpływu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 godzinę temu, Miejscowy napisał:

A to Ty myślisz, że nie ma takich sytuacji, gdzie niektórzy nie kierują się szczerą miłością? 

To jeszcze mogłabyś się zdziwić... 

Np. niektóre kobiety ( zaznaczam, że nie wszystkie, żeby nie było, że ja coś uogólniam w rozumieniu niektórych forumowiczów ), nie kochają facetów szczerze, bo mają w tym jakiś cel i korzyść. 

Miłość może być udawana do człowieka, jeżeli ktoś się kieruję korzyściami. 

 

I tu znowu wrócę do mojego przykładu, gdzie poznałem dziewczynę, która jeszcze mnie nawet dobrze nie poznała, nie wiedziała o mnie dużo rzeczy, a już twierdziła "jak to Ona mnie kochała... ". 

I do tego, kłamała, kręciła i nie była szczera. 

 

No to jeżeli tak wygląda miłość i to jeszcze taka prawdziwa, to ja się od tego odcinam. 

 

Ja to mówię na własnym przykładzie, a ktoś tutaj może sobie to przeinaczać, przekręcać, jak się tylko komuś podoba, bo ja na to nie mam wpływu. 

Poddaję się...

Nie czytasz ze zrozumieniem albo nie chcesz. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 minutę temu, Arkina napisał:

Poddaję się...

Nie czytasz ze zrozumieniem albo nie chcesz. 

 

Ja swoje powiedziałem i jak najbardziej czytam ze zrozumieniem. 

A jeżeli coś inaczej odbierasz, to wybacz, ale to już nie jest moja wina. 

 

Przykro mi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 minutę temu, Miejscowy napisał:

Ja swoje powiedziałem i jak najbardziej czytam ze zrozumieniem. 

A jeżeli coś inaczej odbierasz, to wybacz, ale to już nie jest moja wina. 

 

Przykro mi. 

Ino lac i patrzeć czy równo puchnie. 

Wybacz za ten mój komentarz... 

Jestem zmęczona po 12 h pracy i godzinie snu w nocy. Chyba już mi brak zrozumienia dla ludzi.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
3 minuty temu, Arkina napisał:

Ino lac i patrzeć czy równo puchnie. 

Wybacz za ten mój komentarz... 

Jestem zmęczona po 12 h pracy i godzinie snu w nocy. Chyba już mi brak zrozumienia dla ludzi.

 

 

No i co ja Ci jeszcze mogę, dziewczyno powiedzieć, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 minuty temu, Miejscowy napisał:

No i co ja Ci jeszcze mogę, dziewczyno powiedzieć, co?

Tylko dobrego wieczoru.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
13 godzin temu, Miejscowy napisał:

No to, konkretnie w takim razie. 

 

Jeżeli kobieta mi mówi, że mnie kocha i wypowiada takie słowa, więc jak się kogoś kocha, to się też szanuje kogoś, dobrze traktuje, nie okłamuje i przekazuje się komuś dobre wartości, które też działają w dwie strony. 

Bo same słowa "ja Ciebie kocham" nie są nic warte dlatego, że można komuś tak mówić, ale można nie być szczerym dla tej, drugiej osoby i można oszukiwać drugą osobę. 

Poza tym skąd ja mam wiedzieć, że jakaś kobieta naprawdę mnie kocha, a nie udaje tylko? To trzeba pokazać i udowodnić realnie. 

Ja muszę, a raczej powinienem wiedzieć, że kobieta mnie naprawdę i szczerze kocha. 

 

I także to samo powinno wychodzić z mojej strony, w stosunku do tej kobiety, bo każda wartość powinna być wzajemna i działać w dwie strony. 

 

No ale to nie jest wcale proste i łatwe, jakby się chciało. 

 

Czy teraz, Droga koleżaneczko jest jasność sytuacji, czy nadal coś nie jest do końca zrozumiałe? 

 

To jest konkret? ?  Tu nie ma ani jednego konkretnego przykładu, a dalsze lanie wody. Chciałabym , żebyś konkretnie napisał w jaki sposób kobieta ma Ci udowodnić uczucia. Nie wiem...powinna Ci postawić pomnik przed domem i bić co rano pokłony? Seksem ma Ci udowodnić? Dzwonić do radia i zapewniać w eterze? Podziel się swoją wizją, skoro wymagasz, żeby Ci udowodniła.

13 godzin temu, Miejscowy napisał:

 

I także to samo powinno wychodzić z mojej strony, w stosunku do tej kobiety, bo każda wartość powinna być wzajemna i działać w dwie strony. 

 

I to jest przykład KONKRETNY jak Ty udowadniasz miłość kobiecie? Opisz jak udowadniasz, że Twoja miłość jest wzajemna i działa w dwie strony, a nie są to tylko słowa . 

13 godzin temu, Miejscowy napisał:

 To trzeba pokazać i udowodnić realnie. 

No to właśnie napisz jak pokazujesz i udowadniasz realnie. Opisz swoje czyny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
8 godzin temu, 4 odsłony ironii napisał:

To jest konkret? ?  Tu nie ma ani jednego konkretnego przykładu, a dalsze lanie wody. Chciałabym , żebyś konkretnie napisał w jaki sposób kobieta ma Ci udowodnić uczucia. Nie wiem...powinna Ci postawić pomnik przed domem i bić co rano pokłony? Seksem ma Ci udowodnić? Dzwonić do radia i zapewniać w eterze? Podziel się swoją wizją, skoro wymagasz, żeby Ci udowodniła.

I to jest przykład KONKRETNY jak Ty udowadniasz miłość kobiecie? Opisz jak udowadniasz, że Twoja miłość jest wzajemna i działa w dwie strony, a nie są to tylko słowa . 

No to właśnie napisz jak pokazujesz i udowadniasz realnie. Opisz swoje czyny. 

Ale to jest nic trudnego. 

 

Zwyczajnie, jeżeli się kogoś naprawdę kocha, to jest się dla kogoś dobrym, szanuje się kogoś, nie robi się niczego, niewłaściwego za plecami drugiej osoby i nie okłamuje się drugiej osoby. 

Odczuwa się szczerze do drugiej osoby miłość, by była pewność, że ktoś naprawdę i szczerze kocha. 

 

Czy to jest skomplikowane i trudne do okazywania? 

 

Gdzie tu nie masz KONKRETÓW? 

 

Natomiast, nie jest problemem, aby tylko komuś mówić "ja Ciebie kocham", ale nie robiąc nic w tym kierunku. 

Można jednocześnie kochać, mówiąc to drugiej osobie i kłamać, zdradzać, za plecami obgadywać o niedobrych i paskudnych rzeczach. I robić jeszcze wiele złych rzeczy. 

 

I wytłumaczyłem to najlepiej jak tylko umiałem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
2 godziny temu, Miejscowy napisał:

Zwyczajnie, jeżeli się kogoś naprawdę kocha, to jest się dla kogoś dobrym, szanuje się kogoś, nie robi się niczego, niewłaściwego za plecami drugiej osoby i nie okłamuje się drugiej osoby.

Dobra, powiedz a drobne kłamstwa uznajesz np typu jede jego autem i jestem powiedzmy w Katowicach na tzw zakręcie mistrzow (teraz już tam jest fotoradar i wiem czy może się skończyć nawet lekkie przekroczenie prędkości) @Fraukojarzysz to miejsce?

Wtedy jeszcze nie wiedziałam i wylądowałam na barierkach. 

Na pytanie jak szybko jechałam lekko się oburzyłam, że jak to jechałam przepisowo przecież ale było mokro na drodze ?? Wiem, że nie uwierzył w moje słowa ale powiem ze zniósł godnie patrząc, że remont trochę kosztował. Zastanawiam się czy wybaczasz takie drobne kłamstwa czy od razu jest skreślona bo to nie miłość  ?

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany
Dnia 18.04.2019 o 20:44, zrozumienie napisał:

Masz pieniadze, to sa i kochaja. Kasy z tego czy innego powodu juz nie ma to one znikaja!

Jeżeli kochają za kasę to lepiej żeby zniknęły... nieprawdaż? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
Dnia 19.10.2021 o 14:51, Miejscowy napisał:

Ale to jest nic trudnego. 

 

Zwyczajnie, jeżeli się kogoś naprawdę kocha, to jest się dla kogoś dobrym, szanuje się kogoś, nie robi się niczego, niewłaściwego za plecami drugiej osoby i nie okłamuje się drugiej osoby. 

Odczuwa się szczerze do drugiej osoby miłość, by była pewność, że ktoś naprawdę i szczerze kocha. 

 

Czy to jest skomplikowane i trudne do okazywania? 

 

Gdzie tu nie masz KONKRETÓW? 

 

Natomiast, nie jest problemem, aby tylko komuś mówić "ja Ciebie kocham", ale nie robiąc nic w tym kierunku. 

Można jednocześnie kochać, mówiąc to drugiej osobie i kłamać, zdradzać, za plecami obgadywać o niedobrych i paskudnych rzeczach. I robić jeszcze wiele złych rzeczy. 

 

I wytłumaczyłem to najlepiej jak tylko umiałem. 

Jak to są konkrety, to ja jestem matką Teresą ? a myślałam, że się zainspiruję ? 

Idę tropem @Arkina i poddaje się, bo jesteś jak zacięta płyta. Jeśli tak rozmawiasz z kobietami, jak piszesz tu na forum, to rozwiązanie dlaczego nigdy nie byłeś w związku masz jak na dłoni. 

 

Swoją drogą, fajne podejście-wymagać dowodów miłości od kogoś z kim nie jest się w związku ? albo twierdzić, że kobiety wykorzystują, lecąc na kasę, kiedy się tej kasy nie ma ? pierwsza klasa, naprawdę ? 

 

Udanego dnia ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
4 godziny temu, 4 odsłony ironii napisał:

Jak to są konkrety, to ja jestem matką Teresą ? a myślałam, że się zainspiruję ? 

Idę tropem @Arkina i poddaje się, bo jesteś jak zacięta płyta. Jeśli tak rozmawiasz z kobietami, jak piszesz tu na forum, to rozwiązanie dlaczego nigdy nie byłeś w związku masz jak na dłoni. 

 

Swoją drogą, fajne podejście-wymagać dowodów miłości od kogoś z kim nie jest się w związku ? albo twierdzić, że kobiety wykorzystują, lecąc na kasę, kiedy się tej kasy nie ma ? pierwsza klasa, naprawdę ? 

 

Udanego dnia ?

 

 

I tutaj nie mam co tego już komentować, bo się chyba raczej nie dogadamy, z tego co widzę... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Ha, hahaha...najgłupsze pytanie jakie można postawić, oczywiście pomijam retorykę.

Nie ma pytania dlaczego, a winniśmy stawiać pytanie czy mnie kocha.

Kochani, jeśli jest fow to tylko ślepy może zapytać czy szczerze kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 517
    • Postów
      249 022
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      807
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Profesjo
    Najnowszy użytkownik
    Profesjo
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      A dlaczego mamy roztrząsać przypadek, który jest niezmiennie uregulowany w polskim prawie? Aborcja z przesłanki gwałtu jest legalna.
    • KapitanJackSparrow
      Pytania brzmią:  1. Czy zgwałcona trzynastolatka ma urodzić, tak czy nie?  2. Gdy w przypadku powyżej osoba usunie za granicą ciążę, to kogo zabieramy do więzienia/ czy też  poprawczaka, dziewczynkę czy rodzica a może rodziców?  3. Jeśli odpowiedź na pytanie 1 brzmi tak, to czy też brzmi też tak, gdy skomplikuję pytanie dodając że sytuacja powyższa dotyczy  twojej 13-letniej córki.    A tak na marginesie uważam dzieci nienarodzone za dobro najwyższe które musimy chronić, dlatego ustawa która obowiązywała a została zmieniona przez PIS ! była najlepszym kompromisem społecznym w tak trudnym problemie. Czyli krótko mówiąc PIS to zjebał wsadzając w to swoje łapy  Dziękuję za uwagę.      
    • Monika
      Przedawkowałam Nastroik. ODCHODZĘ (teraz to już na serio 🙂) 
    • Chi
      Jestem wolny już mnie porwał wiatr   Spokojnych snów    
    • Chi
      Owocowo      
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Czarnecka świrusko I love    
    • Chi
    • Celestia
      „All By Myself”ballada opowiada  o  samotności, pragnieniu bliskości, o przelotnych miłostkach i utraconych przyjaźniach.Bycie szczęśliwym nie daje tyle paliwa, co bycie nieszczęśliwym,bycie nieszczęśliwym jest świetnym katalizatorem dla pisania piosenek, przynajmniej dla mnie.— powiedział Carmen     Ciekawostka-melodia jest inspirowana II Koncertem fortepianowym Siergieja Rachmaninowa  
    • Chi
    • Chi
      Nie mogłam tam być, ale zawsze mogę sobie to wyobrazić    
    • Monika
      Dziekuję Kochanie ❤️😘😘😘 ale patrz na tyłki w stringach nie zwrócił Chochoł uwagi, tylko mnie podburza. Dziwny jakiś🤔
    • Chi
    • Monika
      Oj. Tylko dla Narcyza i psychopaty ukazanie się ze strony emocjonalnej jest równoznaczne śmierci na ich "nadludzkim wizerunku". Jestem człowiekiem, mam emocje, a gdybym miała pisać nie chaotycznie to nie odpisywałabym wcale, bo nie mam czasu, a chyba o moje odpowiedzi Ci chodzi skoro mnie zaczepiasz, więc powinieneś być wdzięczny 😉 za te nawet chaotyczne, bo ja Ci życzyłam miłej niedzieli po pierwszym Twoim poście. Fajnie, że mam fana który liczy moje zapowiedzi odejścia z forum, to znaczy, że będziesz płakać jak naprawdę odejdę, skoro to dla Ciebie tak ważne co jakaś obca baba sobie pisze na rozrywkowym forum, jakby to była sprawa życia i śmierci.hihi 🤭 Słowotok? To mało powiedziane: ja potrafię zatkać usta ręką komuś realnie jak chcę coś powiedzieć (oczywiście w żartach i wiem komu mogę i kończy się to zawsze śmiechem😄), no ale "zagadam na śmierć".  Uśmiechu😊
    • Pieprzna
      Brawo Monika.
    • Chochoł
      Przecież z płodów z nawet najgorszymi wadami genetycznymi "skrobać wnętrzności"  też już nie można. I o to między innymi protesty.   To tylko jeden przykład jak próbujesz manipulować.  Wygodnicka pani Hania na trzech pokojach mordująca zdrowe dziecko z dobrobytu, skrobanie wnętrzności, rzeźnia, zagranica wcale nie taka fajna jak na wakacjach itd.. czyli emocjonalny chaotyczny słowotok nie mający nic wspólnego z rzeczowymi argumentami.   Także dobrze że to koniec na ten temat (z mojej strony też) chociaż parę razy już  zapowiadałaś  coś podobnego, a nawet odejście stąd (nie namawiam absolutnie) 😆 Baj.  
    • Monika
      Nie rozumiem jak niektórych może obrzydzać samo pisanie o invitro, natomiast popierają aborcję. Dodam,że te same niezapłodnione jajeczka wpływają co miesiąc u każdej kobiety wraz ze złuszczonym nabłonkiem macicy i resztą miejsca na dzidziusia, w postaci krwi miesięcznej. Smacznego. 😁
    • Monika
      Poszły napędzone STRACHEM że będą tak umierać w razie komplikacji w ciąży też bym się bała gdyby tak było.  Impulsem do Marszu nie była pani Hania która ma cztery pokoje i zaszła w trzecią ciąże i nie chce rezygnować z salonu lub sypialni dla trzeciego dziecka, bo jej się fajnie mieszka,więc woli je usunąć. Wtedy ten marsz by nie ruszył,albo ruszył tylko marsz takich wlaśnie pań Hań co uważają że za granicą jest tak cool. Niestety nie jest,a  wiedzę mam od ludzi na stałe tam mieszkających i pracujących, a nie jeżdżących na wakacje,bo wtedy zawsze jest miło.   Inne poglądy niż moje to niekoniecznie efekt zmanipulowania wiem, ale mam chyba prawo uważać,że była to manipulacja ( i fajnie,że Ty tego słowa użyłeś).   Natomiast jeśli nie była (tak dopuszczam te myśl) To chyba wolę wierzyć,że była niż widzieć jak wiele kobiet nie chce ponosić odpowiedzialności za swoje kontakty seksualne i skrobać swoje wnętrzności ze zdrowych dzieci. I uwierz mi wiem co mówię bo spędziłam trochę czasu na  patologii ciąży. Rzeźnia to mało powiedziane, płody i krew w miskach, krew w ubikacji na ziemi zanim sprzątaczka że znudzeniem wezwana przyjdzie z mopem.Jedne kobiety cieszące się wraz z partnerami, że poroniły, a drugie wyjące pod niebiosa z tego samego powodu. I nie dodam już ani słowa, bo i tak napisałam za dużo. Po prostu nie będę już na ten temat pisać. Poszłabym na marsz o więcej okien życia, lepsze wsparcie dla matek, więcej żłobków i przedszkoli z wykształconą kadrą, bo mają brać już studentów ostatniego roku taki jest plan. Wszystko co wspiera matki i dzieci, a nie ich mordowanie.
    • Chochoł
      To tylko jeden z wielu powodów.
    • Chochoł
      Nie poszły "bez sensu", ani "nie wiedząc po co", tylko po to, żeby złagodzono prawo aborcyjne. O to dokładnie tym dziewczynom chodziło i chodzi nadal. Nie tylko dlatego, że nie chcą umierać na sepsę, ale dlatego, że chcą mieć te same prawa co Niemki, Czeszki czy Szwedki.  Śmierć kobiety, u której bano się  przeprowadzić aborcję (sama tak oceniała w esemesach do rodziny - że lekarze zwlekali, bo ustawa) była tylko bezpośrednim impulsem (lub pretekstem) do tych protestów.   Inne poglądy niż Twoje to niekoniecznie efekt zmanipulowania.
    • Monika
      Jedyne co rozumiem to bunt kobiet wobec braku jakiejkolwiek (zbyt małej) pomocy państwa w przypadku narodzin dziecka chorego. Taki bunt całym sercem popieram. 
    • Wikusia
    • Wikusia
    • Monika
      * NIŻ NA TYM co w rzeczywistości jest.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...