Maybe 4 854 Napisano 1 Kwietnia 2021 9 godzin temu, Bledny napisał: Właśnie. Choć whiskacze niby taki szlachetny trunek. Ale też mi śmierdzi ? Lubię smak wódy. Dlatego nie popijam. Lubię jej smak i posmak jaki zostawia ? Też nie cierpię whiskaczy, na wymioty mnie bierze. Nie ma jak wódka. Dodam że na długich imprezach też piję wódkę z kieliszka i nie popijam. Aż mi wstyd ale tak mam. Faceci nie mogą w to uwierzyć ??? Ja lubię jak grzeje ??? Po wódce z kieliszka nie ma się kaca. A w większości przypadkach to drinki piję ale z sokiem grejpfrutowym 1 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bledny 2 379 Napisano 1 Kwietnia 2021 1 godzinę temu, Maybe napisał: Też nie cierpię whiskaczy, na wymioty mnie bierze. Nie ma jak wódka. Dodam że na długich imprezach też piję wódkę z kieliszka i nie popijam. Aż mi wstyd ale tak mam. Faceci nie mogą w to uwierzyć ??? Ja lubię jak grzeje ??? Po wódce z kieliszka nie ma się kaca. A w większości przypadkach to drinki piję ale z sokiem grejpfrutowym Bliźnioczka? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 1 Kwietnia 2021 1 godzinę temu, Maybe napisał: Też nie cierpię whiskaczy, na wymioty mnie bierze. Nie ma jak wódka. Dodam że na długich imprezach też piję wódkę z kieliszka i nie popijam. Aż mi wstyd ale tak mam. Faceci nie mogą w to uwierzyć ??? Ja lubię jak grzeje ??? Po wódce z kieliszka nie ma się kaca. A w większości przypadkach to drinki piję ale z sokiem grejpfrutowym Moja droga do zawodów w piciu z Tobą bym nie usiadła Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 1 Kwietnia 2021 7 minut temu, Bledny napisał: Bliźnioczka? Maybe.... Przed chwilą, Arkina napisał: Moja droga do zawodów w piciu z Tobą bym nie usiadła Uwierz że znam kobiety które mają mocniejsza głowę. Bo to że pije z kieliszka, nie popijam znaczy, że piję dużo..... tak pół litra najwięcej ? Czasem trochę mniej ? Ale lubię też wino, jednak winem się delektuję, max 2-3 kieliszki. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 1 Kwietnia 2021 2 godziny temu, Maybe napisał: Ale lubię też wino, jednak winem się delektuję, max 2-3 kieliszki. A no właśnie ja lubię się delektować kiedy chce a nie kiedy jest kolejka ? Wtedy i potrawie wysaczyc cała butelkę ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 1 Kwietnia 2021 6 minut temu, Arkina napisał: A no właśnie ja lubię się delektować kiedy chce a nie kiedy jest kolejka ? Wtedy i potrawie wysaczyc cała butelkę ? Mnie po winie głowa boli ale bardzo lubię. Tak naprawdę butelka to 4 duże kieliszki albo 5 mniejszych ?? Moja kumpela kupiła sobie taki pół litrowy kieliszek i się śmiała, że ona nie rozumie dlaczego jej mąż się czepia, że za dużo pije, skoro ona pije tylko jeden kieliszek wieczorem ? Oczywiście to tak w żartach bo problemu alkoholowego nie miała. Ale smiałysmy się z niej..... 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 282 Napisano 1 Kwietnia 2021 9 godzin temu, Maybe napisał: Będę miała cię na uwadze ?? jakby mój mnie opuścił ? Lepiej nie, nie warto Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 1 Kwietnia 2021 45 minut temu, BrakLoginu napisał: Lepiej nie, nie warto Nie chcesz mnie ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 2 Kwietnia 2021 14 godzin temu, Maybe napisał: Nie chcesz mnie ? Oj tam nie płacz, spróbuj u @Bledny? 20 godzin temu, Maybe napisał: Moja kumpela kupiła sobie taki pół litrowy kieliszek i się śmiała, że ona nie rozumie dlaczego jej mąż się czepia, że za dużo pije, skoro ona pije tylko jeden kieliszek wieczorem ? Też nie rozumiem ? https://naforum.zapodaj.net/thumbs/ 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 2 Kwietnia 2021 59 minut temu, Arkina napisał: Oj tam nie płacz, spróbuj u @Bledny? Bledny jest za stary Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 2 Kwietnia 2021 18 minut temu, Maybe napisał: Bledny jest za stary E tam, na metrykę nie patrz to tylko liczby. Liczy się co innego ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 2 Kwietnia 2021 5 minut temu, Arkina napisał: E tam, na metrykę nie patrz to tylko liczby. Liczy się co innego ? Cycki?? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 2 Kwietnia 2021 6 minut temu, Maybe napisał: Cycki?? Nie wiem i zastanawiam się dlaczego próbuje Cię do niego przekonać ? Co ja swatka jestem? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bledny 2 379 Napisano 2 Kwietnia 2021 4 godziny temu, Arkina napisał: Oj tam nie płacz, spróbuj u @Bledny Bo u mnie się najlepiej płacze ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sany 791 Napisano 15 Kwietnia 2021 W necie, to tylko znajomość. To, że ktoś się nam zwierza i fajnie się rozmawia nie oznacza, że jest naszym przyjacielem. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 16 Kwietnia 2021 7 godzin temu, Sany napisał: W necie, to tylko znajomość. To, że ktoś się nam zwierza i fajnie się rozmawia nie oznacza, że jest naszym przyjacielem. Dokładnie. Nie wiem jak można się przyjaźnić z kimś kogo się nigdy nie widziało, kto nie uczestniczy w naszym życiu, nie jest jego częścią, nie zna naszych znajomych, innych przyjaciół, naszej rodziny. Już kiedyś pisałam, że niektórzy sobie tworzą równoległą rzeczywistość w komputerku. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 16 Kwietnia 2021 3 godziny temu, Maybe napisał: Dokładnie. Nie wiem jak można się przyjaźnić z kimś kogo się nigdy nie widziało, kto nie uczestniczy w naszym życiu, nie jest jego częścią, nie zna naszych znajomych, innych przyjaciół, naszej rodziny. Już kiedyś pisałam, że niektórzy sobie tworzą równoległą rzeczywistość w komputerku. Można, jak pisałam kiedyś a to dlatego, że każdy wg siebie definiuje co uważa za przyjaźń a co za znajomość itp itd. Znam ludzi który do mnie mówili, że się przyjaźnimy a ja otwierałam oczy i myślałam, że dla mnie do tego jeszcze trochę, żeby nie powiedzieć hen hen. Wiadomo real jest priorytetem ale ludzie traktują wirtual i ludzi tutaj jak gorszy sort a sami przebywają w tym świecie. Nie jestem botem tutaj, myślę, czuję i rozumiem. Jestem takim samym człowiekiem jak w realu. Nie znaczę mniej ani wartości mi nie ubywa przez to, że ktoś mnie nie widzi a tylko czyta. Są ludzie w wirtualu którzy są warci uwagi bo sama takich spotkałam pomijać ten cały badziew związany z hejtowaniem. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 16 Kwietnia 2021 5 godzin temu, Arkina napisał: Można, jak pisałam kiedyś a to dlatego, że każdy wg siebie definiuje co uważa za przyjaźń a co za znajomość itp itd. Znam ludzi który do mnie mówili, że się przyjaźnimy a ja otwierałam oczy i myślałam, że dla mnie do tego jeszcze trochę, żeby nie powiedzieć hen hen. Wiadomo real jest priorytetem ale ludzie traktują wirtual i ludzi tutaj jak gorszy sort a sami przebywają w tym świecie. Nie jestem botem tutaj, myślę, czuję i rozumiem. Jestem takim samym człowiekiem jak w realu. Nie znaczę mniej ani wartości mi nie ubywa przez to, że ktoś mnie nie widzi a tylko czyta. Są ludzie w wirtualu którzy są warci uwagi bo sama takich spotkałam pomijać ten cały badziew związany z hejtowaniem. Myślę że pewne kryteria przyjaźni są uniwersalne, jak np. uczestniczenie w życiu przyjaciela. Net nie spełnia tego warunku w żaden sposób. Możesz umrzeć a wirtualny przyjaciel nawet może się o tym nie dowiedziec. Tak jak powyżej napisała Sany, zwierzanie się komuś i dobre słowo to jeszcze nie przyjaźń. Przyjaźń jest dużo grubsza, nawet od miłości. Bo żeby prawdziwa miłość zaistniała między ludźmi musi być przyjaźń. Nie słyszałam o wirtualnej przyjaźni 20 letniej, a nawet 10 letniej. Podkreślam wirtualnej, bo jeśli się przeniesie to na grunt realny, oczywiście, że jest szansa. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 16 Kwietnia 2021 4 minuty temu, Maybe napisał: Myślę że pewne kryteria przyjaźni są uniwersalne, jak np. uczestniczenie w życiu przyjaciela. Net nie spełnia tego warunku w żaden sposób. Możesz umrzeć a wirtualny przyjaciel nawet może się o tym nie dowiedziec. Tak jak powyżej napisała Sany, zwierzanie się komuś i dobre słowo to jeszcze nie przyjaźń. Przyjaźń jest dużo grubsza, nawet od miłości. Bo żeby prawdziwa miłość zaistniała między ludźmi musi być przyjaźń. Nie słyszałam o wirtualnej przyjaźni 20 letniej, a nawet 10 letniej. Podkreślam wirtualnej, bo jeśli się przeniesie to na grunt realny, oczywiście, że jest szansa. Ech, każdy ma swoją definicje i każdy potrzebuje czegoś innego. Jeżeli dla Ciebie wymogiem koniecznym jest obecność fizyczna to ok ale to też nie znaczy że dla wszystkich jest warunkiem. Tylko to chciałam wyjasnic ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 16 Kwietnia 2021 5 minut temu, Arkina napisał: Ech, każdy ma swoją definicje i każdy potrzebuje czegoś innego. Jeżeli dla Ciebie wymogiem koniecznym jest obecność fizyczna to ok ale to też nie znaczy że dla wszystkich jest warunkiem. Tylko to chciałam wyjasnic ? Ale co to za przyjaciel który nie zna twojego środowiska, ani ty jego środowiska, nie widzicie swoich zachowań w tym środowisku, tylko znacie je z subiektywych opowieści każdej ze strony o samym sobie? Przyjaciela po prostu trzeba znać jak własną kieszeń, żeby nazwać go przyjacielem. Ale masz prawo do swojej definicji. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 16 Kwietnia 2021 To też właśnie jest wirtualny a nie realny. Realnego przyjaciela miałam tylko raz i był prawdziwy bo jakoś nie czułam do niego mięty, on może trochę. Niestety już go nie mam. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ddt60 817 Napisano 16 Kwietnia 2021 To też właśnie jest wirtualny a nie realny. Realnego przyjaciela miałam tylko raz i był prawdziwy bo jakoś nie czułam do niego mięty, on może trochę. Niestety już go nie mam. Być może te wirtualne bywają podobne do realnych. Więc być może niektóre wirtualne mogą być bardzo wartościowe. Życie i czas to weryfikuje. Tylko przypuszczam, że po czasie te najbardziej wartościowe wirtualne stają się realne. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 17 Kwietnia 2021 9 godzin temu, ddt60 napisał: Być może te wirtualne bywają podobne do realnych. Więc być może niektóre wirtualne mogą być bardzo wartościowe. Życie i czas to weryfikuje. Tylko przypuszczam, że po czasie te najbardziej wartościowe wirtualne stają się realne. Dokładnie. Myślę, że łącza ludzi wspólne przeżycia. Prędzej czy później, gdy ich nie ma wszystko wypala się. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 17 Kwietnia 2021 11 godzin temu, ddt60 napisał: Być może te wirtualne bywają podobne do realnych. Więc być może niektóre wirtualne mogą być bardzo wartościowe. Życie i czas to weryfikuje. Tylko przypuszczam, że po czasie te najbardziej wartościowe wirtualne stają się realne. Myślę że warto byłoby podtrzymać i mimo dzielących kilometrów czasem się zobaczyć z kimś ale nie zawsze to jest proste jakby się wydawało. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sany 791 Napisano 17 Kwietnia 2021 Dnia 16.04.2021 o 08:00, Maybe napisał: nie zna naszych znajomych, innych przyjaciół, naszej rodziny. To akurat nie jest moim wyznacznikiem w przyjaźni. Mój przyjaciel ma być moim przyjacielem i moja rodzina czy znajomi nie muszą go znać. Dla mnie liczy się zaufanie, które w realnych relacjach długo buduję, w necie nie potrafię tego robić wcale. Zdaję sobie sprawę z tego, że w necie każdy może pisać co chce i być kim chce. 33 minuty temu, Arkina napisał: Myślę że warto byłoby podtrzymać i mimo dzielących kilometrów czasem się zobaczyć z kimś ale nie zawsze to jest proste jakby się wydawało. Przyjaźń działa w obie strony. Skoro ta osoba zerwała kontakt, to widocznie nie traktowała Cię jak przyjaciela. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach