Skocz do zawartości


xyz

Czy poezja może być terapią?

Polecane posty

Layne

Ja tak trochę z innej beczki. Głupio się czuję, że skomplementowałem kogoś i tak się zastanawiam, skąd to się bierze. Jakoś ludziom to chyba ciężko przychodzi, żeby mówić innym dobre rzeczy o innych, znaczy komplementować, wyznawać,  że to jaki ktoś jest/albo co robi imponuje. Zdarza mi się to robić, ale czasami potem występuje lekkie zażenowanie. Z drugiej strony ludzie chodzą napuszeni jak pawie jak komuś dosrają, stłamszą. 

Może jest jakiś wiersz o tym? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


syn fubu

Słuchaj, mądry człowiek mądrze dosra lub mądrze pochwali. Nie ma w tym nic złego. Ale jak ktoś jest debilem to nic mu nie pomoże, ani studia, pozycja i niczego sensownego nigdy nie wypowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Jest, trochę,, chłopski'' i nie wiem czyj 

,, Wstydliwych chłopców widzę coraz częściej

Przyjacielowi wstyd im  biedzie pomóc

Wstydzą się objąć swą rodzoną matkę

Strach im, że kiedyś przydarzy się komuś

Na ludzkim geście złapać ich przypadkiem

Wstyd im gdy w kieszeni forsy nie przybywa

Wstyd nie być świnią nie być niegodziwym

I z każdym dniem wciąż straszniej jest i obco

Żyć pośród takich to wstydliwych chłopców"

 

A czemu Ci głupio,  że byłeś miły to  nie wiem. Może po prostu rób to częściej, przywykniesz i będzie to Twoją drugą naturą.

 

I proza:

,,Myślę, że nikt nie rodzi się świnią. To walka z codziennymi kłopotami zmienia ludzi na gorsze; troska o dzieci, rodzinę, karierę, załatwianie miejsca w przedszkolu, przydziału na mieszkanie, samochód czy telewizor kolorowy. Konieczność załatwiania, ustawicznego kombinowania nie może pozostać bez wpływu na postawy czy osobowości. W ten sposób ludzie, którzy nie są źli i nigdy by takimi nie byli, postępują tak, że sami się tego wstydzą". 
Krzysztof Kieślowski 

*przydział na telewizor już nieaktualny

 

Almo

Bardziej lubię gdy Radek śpiewa Poświatowską, z taką siłą w głosie i wydaje mi się, że Poświatowskiej by się podobało.

Szymborska też lubiła koty, pisała o nich. 

Ależ masz choróbsko. Jak Brontë, Orwell. Myślałam, że już nikt na to nie choruje. 

 

Panie Fubu,mądrego warto posłuchać, ale te mądrości trzeba umieć przekazać, a nie tylko wykrzyczeć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

A ja tam lubiem czasem poczytać Wiśkę Szymborską, dużo rzadziej Tuwima, ale zdarza siem.

Dla Ciebie, Syn Fubu, poezyje nie powinny być sprzedażowe.

Dla mnie, pierwszym przykazaniem poezji jest talent, umiejętność...i to nie musi być zawsze wielka stuka, dobre rzemiosło tyż doceniam.

 

Skomplementowaliście Primaverkę wylewnie. I żartobliwie. I już, Layne ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

A ja nie mam ulubionego poety, w którym bym się zaczytywała, raczej są pojedyncze wiersze, a czasem tylko oderwane frazy, które bardzo we mnie zapadły, bo są jakby o mnie albo pasują do tego co zdarza mi się czuć. 

Jeden z takich wierszy to "Pantera" Rilkego, koniecznie w tłumaczeniu Andrzeja Lama. Ostatnia zwrotka... Dreszcz.

Kolejny to Mirona Białoszewskiego "Mironczarnia", bo "słów niepotraf" i  "niepewny cozrobień" pasują do mnie jak ulał. :)

Jest jeszcze parę podobnych, w tym nawet Mickiewiczowskie "Jedźmy, nikt nie woła", przejmujące (mnie) na wylot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Nie bądź taka, Aliado.

Zapodawaj wierszyk razem z komentem.

'Jedźmy, nikt nie woła' - tyz prowda; 'niepewny cozrobień' - akuratne nie tylko dla Cię?

...i tem bardziej zamieść kawałek, choć strofę, w której siem znalazło to słowotwórstwo ?

 

a tej strofie Borowskiego jestem wierna od ponad dwu dekad:

'Nad nami Noc. Goreją gwiazdy,

dławiący, trupi nieba fiolet.

Zostanie po nas złom żelazny

i głuchy, drwiący śmiech pokoleń'.

 

Jest jeszcze 'Testament' Słowackiego, obudź mnię w środku snu, a wyrecytowam do łostatniej liniejki.

Edytowano przez Alma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Oki, Almo.

Ten Białoszewskiego jest króciutki i chyba chodzi w nim bardziej o męki twórcze, ale ja to odbieram bardziej ogólnie.

 

"Mironczarnia"

 

męczy się człowiek Miron męczy

znów jest zeń słów niepotraf

niepewny cozrobień

yeń

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

No i widzisz, Aliado, jak czytelniej od razu.?

 

Przez to, że tak z opóźnieniem wklejane są Twoje posty, Primaverko, prawie bym przeoczyła.

Prawda, że śmisznie to brzmi: umrzeć na gruźlicę w końcu XX wieku? ?

Ale wiktorie naszej współczesnej medycyny to mitologia...tylko, że skryta za parawanami w szpitalach...

Taka ciekawostka: wyjszłam na prostą (w zarysach) dzięki pewnej znanej specialistce, nawet drogo było...a przed drzwiami jej gabinetu stały...spluwaczki, really?

Poświatowską tyz chyba najpierw ugryzło w płuco, potem była lawina, której raczej niedasiem uniknąć.

 

Wiem, że Radek brzmi drachmatyczniej, jak szarpane, nierówne tętno...ale do tej fotki Halszki z burasiem na rukach bardziej mi pasowa substelny zaśpiew.

Edytowano przez Alma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Nie ma szacunku do poetów którym się udało godnie z pisania żyć, ponieważ ta grupa nie znajduje odpowiedzi dlaczego tym innym poetom się nie udało/udawało.

Spójrzmy na M.Komornicką - dopóki pisała wkomponowana w wymogi i ramy współczesnej literatury - tak jak należało pisać - była doceniania, przyklaskiwano jej.

Gdy jednak przestała i zaczęła traktować poezję tak jak przystało, nagle stała się obca, niepoczytna. Oh, a dlaczego? Roboty nie rozumiały? Bo nienawidzę poezji, tych odrażających, wierszowanych linijek dla niedorozwiniętych aby mogli zrozumieć, aby im się czasem komórki szare nie przegrzały, by absolutnie i bez wątpliwości otrzymali produkt zgodny z ich ramową estymą umysłową. Zdaje sobie sprawę że podobnie było z muzyką - były potrzeby, określona moda ale to się zmieniło. Zdecydowana większość kompozytorów 20 wieku tworzyła już z pasji, nie dla zarobku i jeśli można teraz za coś zapłacić to tylko orkiestrze za to że grają ich prace.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Czasem zachwyca nawet nie istota całego wiersza ale właśnie ten werset jeden, taki niezwykły i inny.

 

Niepotraf... ciekawe, nie znałam. Podoba mi się.

 

A słów nowych tworzenie nieobce i na tym forum.  Jest tu takich artystów trochę. Też fajne takie kręcenie słowami o czym z pewnością Almo wiesz, bo w tymże klubie jesteś.

 

Mówisz, że tak kiepsko z naszą medycyną?  Że drogo Cię to kosztowało. Czyli guzik prawda, że za pieniądze zdrowia nie kupisz. 

Zresztą te zbiórki ciągle organizowane świadczą o tym, na ile przeliczone życie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alma

Cośtam, cośtam przekręcam, Primaverko, ale gdzie mi tam do Janielicy ?

Nasza prześwietna medycyna sporo chowa po kieszonkach, jestem z lekarskiej familii, to wiem.

...i nie lubi siem przyznawać do pomyłek...

Trochę, jak z tym pojmowaniem poezji: mieścisz się w standardach - wszystko oki, wyskakujesz poza normę - a pudziesz Ty stąd ?

Tak sobie myślę, Syn Fubu, że najprościej uznać, że jedni artystują, a pozostali, cóż, rzemieślniczą ?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Chyba tego tak nie rozkminiam, a może myślenie mi się rozleniwiło totalnie.

Czytam wiersz, trafia do mnie albo i nie, tak samo jest z innymi formami jakiegoś artyzmu, coś zachwyca, coś nie rusza...

czasem coś zobaczę i chcę coś podobnego zrobić...

Czasem przeczytam coś i za mną to chodzi

 

[W blaskach zachodu pożółkł świat]

Achmatowa Anna

 

W blaskach zachodu pożółkł świat,
Czule kwietniowy chłód się skrada.
Spóźniłeś się o tyle lat,
A jednak jestem tobie rada.

Siądź bliżej, usiądź przy mnie tuż
I uśmiechając się oczami
Na ten niebieski zeszyt spójrz-
Dziecinny zeszyt mój z wierszami.

Przebacz, że tonąc w smutku złym
Cieszyć się słońcem nie umiałam
Przebacz i to, że w życiu mym
Innych za ciebie często brałam.

 

Generalnie nie patrzę na nazwiska gdy czytam, chyba że zaintryguje, to wtedy drążę i szukam więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Spóźniłem się o wiele lat

wciąż poganiany przez codzienność

gdzieś zbudowałem inny świat

teraz odczuwam beznadziejność

 

Twa dusza była w moich snach

istnienia Twego miłe drżenie

lecz to przegrałem z życiem w grach

Teraz mam tylko rozżalenie

 

Zazdroszczę Wam Kochani zaczytania i ideałów Ja mam tylko ,,Milczenie roślin,, i swój skowyt.

PS

Ja bez poezji umieram.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Dyziu pięknie Achmatowej odpowiedziałeś :)  

Masz wierszopisanie pod opuszkami palców, tylko czeka na dotyk klawiatury by się wydostać na świat

Edytowano przez Zizi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
2 minuty temu, Zizi napisał:

Dyziu pięknie Achmatowej odpowiedziałeś :)  

Myślisz że Jej?

No tak to wydaje się być logiczne więc niech tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
W dniu 22.11.2018 o 21:41, Dionizy napisał:

Ja bez poezji umieram.

 

To twórz jak najwięcej i czytaj. Nie umieraj nam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
W dniu 22.11.2018 o 20:38, Zizi napisał:

Chyba tego tak nie rozkminiam, a może myślenie mi się rozleniwiło totalnie.

Czytam wiersz, trafia do mnie albo i nie, 

I o to chodzi. 

Trudno,, żeby nam się wszystkim to samo podobało. 

A w poezji właśnie o to chodzi, żeby ją poczuć. Tak myślę. Taką lubię. Taką, co dotknie, uśpione struny poruszy. A kto ją stworzył, czyje to myśli do mnie pasujące, nie ma znaczenia.

 

 

Almo, nikt do błędów nie lubi się przyznawać.  Trudna to sztuka. Dla niektórych nieosiągalna, choć przecież ludzką rzeczą jest się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

To właściwie nie jest poezja, a sztuka epistolografii, ale kiedyś tu napisałam, że jeszcze nie czytałam, a chciałabym, a teraz już przeczytałam i zachwycona jestem.

,,Tylko mnie pogłaszcz" listy Morawieckiego do Poświatowskiej.

Listy niewidomego młodego literata do chorej na serce młodziutkiej poetki.

Pisane w sposób nie-do-pod-ro-bie-nia, Bardzo niezwykły styl, zawiera wiele językowych przeinaczeń, zabawy słowem, poplątań, wtrąceń obcojęzycznych, opisów ówczesnych wydarzeń kulturalnych, aluzji do wierszy i do postaci literackich. Pełno w nich żartu, ironii przeplatanej miłością, tęsknotą, obawą o chore serce poetki. 

 

Czasem trudno zrozumieć o czym pisze Morawski, bo pomimo wielu zdjęć dokumentów i gazet z ich publikacjami, to listów jej do niego w książce nie ma, i tym samym brakuje ich do  pełnego zrozumienia czytanego tekstu. 

Ta książka otwiera drzwi i pokazuje ich intymny, zamknięty w listach świat. 

Najładniejsze są te pierwsze, najwięcej w nich delikatności, wesołości. Mieli po dwadzieścia kilka lat, świat ich cieszył  pomimo, że on nie widział, a ona była już wdową i serce odmawiało jej posłusznego bicia. 

 

W pewnym liście musiała go prosić o zgodę na druk, bo odpowiedział jej,, że z publikacjami listów jest tak jak z piękną aktorką która stawia magnetofon pod łóżko i mowi- teraz mnie ładnie kochaj, bo jutro nadam tę miłość przez radio". 

 

Morawski przez ostatnie lata życia korespondował z autorką książki i fragmenty te są na jej końcu, jako jego opowieść. Opowiada jak  poznał Poświatowską,  jaka była, i jak zmieniła się ich relacja. Ujął to słowami ,,coraz gorzej było mi w tej ,, Cudownej Pułapce". Chyba jest tak, że Miłość potrzebuje nadziei, rozwoju, potrzebuje jutra, a przyjaźni wystarczy tylko Kotwica, która utrzyma ją w miejscu. Moja Miłość była bez jutra, a potrzeby Kotwicy nie czułem".

 

Baardzo mi się podoba to jego pisanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
W dniu 8.02.2019 o 08:20, la primavera napisał:

 

,,Tylko mnie pogłaszcz" listy Morawieckiego do Poświatowskiej.

MORAWSKIEGO 

Nie wiem skąd mi się wziął taki błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
7 godzin temu, la primavera napisał:

Nie wiem skąd mi się wziął taki błąd

Pewnie z ekstycacji.

Zapomniana sztuka pisania listów. Taka korespondencja i jej charakter są czymś zupełnie innym niż rozmowa twarzą w twarz, przez telefon, pisanie krótkich wiadomości tekstowych itd. Szczególnie pomiędzy tak niezwykłą dwójką (mniemam z Twojego opisu). Dziwne, że poprosiła go o zgodę na publikację, bo korespondencja listowna to raczej intymna sprawa. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Myślę, że poezja to głos duszy, serca czy jakkolwiek inaczej to nazwać, to taki trochę ekshibicjonizm uczuciowy. Może dlatego nie widziała problemu w pokazaniu tego innym, gdyż cały czas robiła tak ze swoimi uczuciami w wierszach.  Nasi forumowi poeci mogliby coś więcej na ten temat powiedzieć, jak to jest z sercem na wierzchu chodzic? Może zechcą?

 

O ile prawdą jest co pisze autorka, to zgodę na publikację wyraziła po śmierci Morawskiego jego żona, gdy dowiedziała się, że względu na nią nie chciał tego wydawać. 

Nie ma tam wszystkich listów.

 Brakuje tych ostatnich, które pisał do niej już po wydaniu słynnej ,, opowieści dla przyjaciela''. W. Allen twierdził, że ,,mężczyznę można wykastrować jednym zdaniem-wolę żebyś był moim przyjacielem niż kochankiem" . No to tą opowieścią tak mu uczyniła. I szkoda, że rodzina Poświatowskiej nie udostępniła tego, co jej wtedy powiedział, jak się z nią pożegnał. 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Dziś światowy dzień poezji. Nie mogloby być lepszej daty dla takiego święta. Wiosna i Poezja. 

 

Niech więc będzie Ks. Twardowski

 

POWIEDZCIE TO DALEJ

Różo, powiedz róży
Szpaku, powiadom szpaka
Ogary, szczekajcie ogarom
Jak zwykle w wielu tonacjach
Czaplo, wypaplaj czapli na żółtych nogach stojąc
Mrówko, powtórz to mrówce

Miniemy, potoczy się dalej
Ziemia, niebo, powietrze,
Tylko ten kamień na polu
Ten sam wciąż księżyc przed deszczem,
Wiara, co pije ze skały
Bez nas zostanie jeszcze

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie rano
Dwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną -
Reszta wzięła się z tego, że to ją wybrałem.

 

R. Frost, Droga nie wybrana (fragment), tłum. S. Barańczak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Może być....tak jak wszystko inne, zależy od człowieka...

Lubię sobie podczytywać Mirę Ryżykow, współczesną autorkę dość krótkich trafnych i pięknych form....

 

8d4eb1597ca365fcf4db44e09d7a3c99.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze(ś)firek
22 godziny temu, aliada napisał:

Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie rano
Dwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną -
Reszta wzięła się z tego, że to ją wybrałem.

 

R. Frost, Droga nie wybrana (fragment), tłum. S. Barańczak

Szkoda że fragment;)

Owszem może;)

 

 

Dikchaw daj…

Patrzę tu, patrzę tam —
wszystko się chwieje, to świat się
                                                 śmieje!
Na niebie gwiazdy drżą, migocą
I rozmawiają nocą...
Gwiazdy. Kto je rozumie,
ten spać nie chce i nie umie,
patrzy, gdzie droga mleczna —
oto droga szczęśliwa, bezpieczna...
Patrzę tu i tam i dalej,
gdzie srebrny księżyc kąpie się w fali
jak młodziutkie dziewczę
w ciepłej strudze podleśnej...
Cóż to się dzieje? Wszystko się
                                           chwieje,
to świat się śmieje!

Papusza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 551
    • Postów
      254 125
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      864
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Edziax
    Najnowszy użytkownik
    Edziax
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • PylWichru
      Jak zależy Ci, żeby lustro nie tylko świeciło, ale było też funkcjonalne, to zamawiaj z <reklama> Masz opcję z 3-funkcyjnym włącznikiem (włącz/wyłącz, zmiana barwy i ściemniacz). Mega wygodne, zwłaszcza że wszystko będzie działać Ci płynnie dotykowo, bez wystających przełączników.
    • przewrotna
      Mi jest lekko. Interesuję się tylko tym, co mi przyniesie korzyści 🤭
    • Jacenty
      Mnie to wszystko jedno.Od niedawna postanowiłem odzwyczaić się od polityki i przestać się nią zajmować.  Ciężko jest ale sobie radzę.Nawrocki jak lazł ulicami to oglądałem jego żonę
    • przewrotna
      Smutno mi było w dniu wyborów, teraz już jestem pogodzona 😉
    • Jacenty
      Każda okazja dobra.Najwyżej na smutno się upijemy 😉
    • PylWichru
      Zbieram informacje na temat możliwości wykorzystania produktów z CBD lub THC przy leczeniu nowotworów – zwłaszcza w kontekście łagodzenia bólu i nudności. Zależy mi na praktycznych wskazówkach – może ktoś poleci coś sprawdzonego lub doradzi, od czego zacząć?
    • przewrotna
      A o co? Byłam 3 razy i nie wiem 😜 Najbardziej podobała mi się parada zwycięzców. Cuda, cudeńka zrobili przy tej rundzie honorowej. Żużel mnie nie kręci. Byłam, bo głupio nie obejrzeć skoro jest stadion i często się tam coś dzieje.  
    • KapitanJackSparrow
      Te dzisiejsze motocykle żużlowe hałas mają stępiony przez tłumiki. Dawniej jak były bez, to w takim Rybniku każdy wiedział że jest mecz żużlowy choćby siedział na rybach. Aaa w żużlu w sumie nie o hałas chodzi choć jest to element folkloru ...
    • przewrotna
      Niedawno odbył się u nas  zlot klubu motocyklowego Bandidos MC. Przyjechali na 3 dni z kilku krajów.  Około 1500 uczestników (silników). Przypadkiem byliśmy tam dwa dni obok ich ośrodka, który na czas zlotu wykupili.  Żużel przy ich warkocie to Pikuś.    
    • KapitanJackSparrow
      Muszę przyznać że pięknie wypchnęłaś za drzwi.🤣 Trudno!  posłucham sobie może jazzu albo warkotu motocykli. 😴 Aha i żeby nie było nie wybieram się do Rybnika na urlop 😁
    • przewrotna
      O tych stringach wszyscy  trąbki,  2 pary trzymałam w dłoni.    Na kawę i może jeszcze obiad z podwieczorkiem? Rozniesie się po internecie jaka jestem gościnna i każdy będzie jechał na urlop na "skróty". Z W-awy do Sopotu przez południe kraju 🤣  Poza tym boję się, że nie będę mogła oprzeć się anakondzie. Nie dla mnie już te przygody 🥺 
    • Vitalinka
      JAKI PIEEEEEEEEEEEEEEEEKNY MADS😯❤️
    • KapitanJackSparrow
      Och pamiętasz moje wspomnienia o koniakowskich stringach?😁  Ujełaś mnie.  Dziękuję za polecajki. To mówisz że zapraszasz na kawę? 🤣
    • Vitalinka
      Tak, ten zaczynający się od pogrzebu i pokazujący retrospekcję związku dziewczyn. Czytałam, że jest ponoć jeszcze jeden gdzie pokazana jest przyczyna śmierci, to chyba ten wyświetlany tle z koncertu, ale nie wiem🙂
    • przewrotna
      od 18 do 20 sierpnia na Kampusie odbędzie się Rybnicki Festiwal Jazzu Tradycyjnego, któremu towarzyszyć będzie Rybnicki Zalew Dobrego Piwa, czyli przegląd browarów rzemieślniczych.  Nie wiem gdzie się wybierasz docelowo i jak chcesz spędzić urlop. Mnie zabytki i stare zamczyska nie ruszają. Obejrzę, zrobię zdjęcie i idę dalej 🤣  Koniaków raz zaliczyłam zimą, niewiele mogę powiedzieć, bo to był jednodniowy wypad na narty. Kolację jedliśmy w lokalu gdzie koronczarki dziergały serwetki (stringi jeszcze nie były na topie) 🤣  Względnie blisko mnie jest Ustroń, Wisła, czyli góry. Często robiliśmy tam wypad na jeden dzień.
    • KapitanJackSparrow
      No na żużel chętnie bym się wybrał lecz w tym terminie pewno nie będzie meczu chociaż kto wie. O koncert muzyczny 2 połowa sierpnia jest coś? . Woda też ciekawa. No w Rybniku bywałem przejazdem ale nie znam zbytnio. A w okolicy może coś ?
    • przewrotna
      Powyższa fotka jest moja, prywatna. Zalew ma akweny po obu stronach i wszędzie jest uroczo, ale na godzinkę lub dwie. Dla mnie jest odetchnieniem od blokowisk i wiadomo, wędka musi być 😉
    • przewrotna
      Gdzie tam Rybnik do Koniakowa 🤣 Ponad 80 km odległości. Koniaków, to góry. Ty chyba lubisz te klimaty? Rybnik nie jest (chyba) atrakcją turystyczną. Owszem, kina, teatr, stadion żużlowy, kampus a w nim  dużo imprez muzycznych, fajny basen i zalew   
    • przewrotna
      U mnie na wsi będzie start 😉
    • KapitanJackSparrow
      A będę wkrótce gościem w twoich stronach mogłabyś polecić coś ciekawego turystycznie. Nie wiem tylko czy bardziej Koniaków czy Rybnik jesteś. 
    • KapitanJackSparrow
      Widziałem kilka razy Tour że Pologne. Z mojego miasta były swego czasu starty albo finisze kto by to pamiętał. Wtedy więcej można popatrzeć i zrobić sobie zdjęcie z Langiem. 😁 Natomiast przelot peletonu przez jak piszesz wioskę warto oczywiście zobaczyć bo widowiskowe jest owszem lecz obarczone potrzebą cierpliwości. Bo bodajże kiedyś będąc w Bukowinie jechali, czekało się a czekało oj długo się czekało a potem świslo 2-3 zawodników a za pół minuty zaświstał peleton przez 20 sek i było po zawodach 🤣
    • Wikusia
    • przewrotna
      Wyjąć amol z apteczki? Będziem świętować i się radować 🤣
    • Jacenty
      Hura hura mamy nowego prezydenta ..!  
    • przewrotna
      Właśnie się zastanawiam czy obejrzeć jutro  z bliska Tour de Pologne. Będą śmigać przez moją wiochę 😁

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...