Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
cyganka

Cytaty z książek...

Polecane posty

cyganka

Nie znalazłam podobnego tematu, jeżeli jest, proszę mnie przekierować...

 

Kocham ziemię, po której on stąpa; powietrze nad jego głową; wszystko, czego dotknie jego ręka, każde jego słowo, każde spojrzenie, każdy postępek i Jego całego bez zastrzeżeń!...

 

Emily Brontë  (z książki Wichrowe Wzgórza)

 

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


cyganka

Gapa ze mnie jest, bo już cytaty również z książek są w innym dziale.Decyzję o usunięciu tematu pozostawiam moderatorom, a czy te moje tam można przenieść, tego nie wiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
admin
6 minut temu, cyganka napisał:

Gapa ze mnie jest, bo już cytaty również z książek są w innym dziale.Decyzję o usunięciu tematu pozostawiam moderatorom, a czy te moje tam można przenieść, tego nie wiem ?

Nie ma potrzeby łączenia tematów, bo Pani jest prawidłowo założony, a ten drugi  jest bardziej ogólny :) 

 

Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to co, już masz w sobie.
Carlos Ruiz Zafón – Cień wiatru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

Cieszę się i Dziękuję Panu za odpowiedz... ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Z pewnej ckliwej(ale ładnej) książki o miłości którą rozdzieliła śmierć. I o tym, że spotkanie nowej miłości nie jest zdradą tamtej:

 

"Wyobraź sobie, że życie polega na żonglowaniu pięcioma piłkami. Ich nazwy to praca, rodzina, zdrowie, przyjaciele i prawość. Wszystkie udaje ci się utrzymywać w powietrzu. Ale pewnego dnia wreszcie do ciebie dociera, że praca jest gumową piłką. Jeżeli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery piłki – rodzina, zdrowie, przyjaciele, uczciwość – to szklane kule. Jeśli się którąś upuści, może się obić, wyszczerbić lub nawet roztrzaskać. Kiedy pojmiesz naukę o pięciu piłkach, wkroczysz na drogę budowania równowagi w życiu."


James Patterson 'Pamiętnik pisany miłością'

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka
Napisano (edytowany)

Konfrontacja marzenia z rzeczywistością wypadała zawsze na korzyść marzenia...  ?

 

Gustaw Herling-Grudziński (z książki Inny świat)

Edytowano przez cyganka
przesunięcie zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

- A jeśli pewnego dnia będę musiał odejść? - spytał Krzyś, ściskając Misiową łapkę. - Co wtedy?
- Nic wielkiego. - zapewnił go Puchatek. - Posiedzę tu sobie i na Ciebie poczekam. Kiedy się kogoś kocha, to ten drugi ktoś nigdy nie znika...

 

Alan Alexander Milne (z książki Kubuś Puchatek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

"Ludzie będą gadać i wszystko rozgrzebywać. Człowiek nie pochodzi od małpy tylko od kury".

Cień wiatru

Zabawne. I prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
11 godzin temu, Layne napisał:

"Ludzie będą gadać i wszystko rozgrzebywać. Człowiek nie pochodzi od małpy tylko od kury".

Zaiste. Ludzie lubią rozgrzebywać i analizować, kopać aż do fundamentów dzieciństwa i szukać tam odpowiedzi na teraźniejsze pytania. Może mają za dużo wolnego czasu?

 

 Prus ,, Lalka":

"– Czy myślisz – spytał Wokulski – że można... kochać kobietę w sposób idealny, nie pożądając jej?
– Naturalnie. Jest to jedna z masek, w którą lubi się przebierać instynkt utrwalenia gatunku.
– Instynkt – gatunek – instynkt utrwalenia czegoś i – utrwalenia gatunku!... – powtórzył Wokulski – Trzy wyrazy, a cztery głupstwa.
– Zrób szóste – odpowiedział doktor nie odejmują oka od szkła – ożeń się.
– Szóste?... – rzekł Wokulski podnosząc się na kanapie. – A gdzież piąte?
– Piąte już zrobiłeś: zakochałeś się."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

Bonnie Kaye - Passion...

 

Dobrze jest znaleźć sobie hobby, które tak człowieka wciąga, i sprawia, że z radością czeka się na kolejny tydzień, zamiast ponuro liczyć dni...

 

Cecelia Ahern (z książki Love, Rosie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
W dniu 29.05.2019 o 12:58, la primavera napisał:

Jeśli się którąś upuści, może się obić, wyszczerbić lub nawet roztrzaskać

 

Całkiem to prawdziwe. Moje już są trochę poszczerbione. Niektóre rozbite...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
7 godzin temu, Layne napisał:

Moje już są trochę poszczerbione. Niektóre rozbite...

Takich żonglerów co potrafia żadnej nie upuścić to nie ma.

 

 

,,...Nie szukajcie tego, co złudne – majątku, tytułów: żeby to zdobyć człowiek strzępi nerwy przez dziesięciolecia, a traci to – w ciągu jednej nocy. Żyj z poczuciem spokojnej wyższości nad życiem, nie bój się biedy, nie żałuj straconego szczęścia, przecież i tak – ani goryczy do dna, ani słodyczy do pełna. Już tego dosyć, że nie marzniesz, że głód i pragnienie pazurami nie rwą ci wnętrzności. Jeśli masz nieprzetrącony kręgosłup, jeśli obie nogi jeszcze chodzą, obie ręce się ruszają, oboje oczu widzi, a oboje uszu słyszy – to komu jeszcze tu zazdrościć? po co? Zawiść zżera w końcu samego zawistnika. Przetrzyj oczy, przywróć czystość sercu – i najwyżej sobie ceń tych, którzy cię kochają, którzy ci dobrze życzą. Nie krzywdź ich, nie obrażaj, z nikim z nich nie rozstawaj się w gniewie..."

 

Aleksander Sołżenicyn – Archipelag GUŁag. 1918-1956

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
19 minut temu, Layne napisał:

Podoba mi się. 

To zastosuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
25 minut temu, la primavera napisał:

To zastosuj.

Jestem w trakcie. Czasami omsknie mi się noga, tak? Albo dwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

 

Dnia 2.06.2019 o 17:37, Layne napisał:

Czasami omsknie mi się noga, tak? Albo dwie...

,,...zaufanie do siebie. To jeden z największych życiowych kapitałów: ufać sobie, dam radę.
- A jak nie?
- Dam.
- A jak nie?
- Dam.
- A jak upadnę?
- To się podniosę.
- A jak się nie podniosę?
- To sobie poleżę. "

Jacek Walkiewicz – Pełna moc życia

 

Layne, bo się martwią o Ciebie. To już, dość leżenia, wstawaj. Policzysz gwiazdy innym razem. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Życie z kimś, kto może umrzeć kilka razy w roku, ma swoje dobre strony, choć nie od razu daje się to zauważyć. Wiara w życie jest wtedy inna, bardziej przypomina pory roku, odnawia się po każdym załamaniu mimo wszystko o wiele silniejsza. Jest to wiara w krótkie odcinki życia: do przyszłego miesiąca, do świąt, do wiosny. Myśli się dzięki temu jaśniej i silniej odczuwa różne rzeczy, jak to przed śmiercią, nie ma czasu na błędy. Czasu traci się mniej i ogólnie podejmuje się trafniejsze decyzje - moja babka mówiła, że taką klarowność w głowie ma się tylko przed śmiercią, swoją albo cudzą. Żyje się w takiej ciągłej klarowności, podejmując trafne decyzje - babka nie mówiła, jak długo tak można."

 

Grażyna Jagielska – Miłość z kamienia. Życie z korespondentem wojennym

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera


"Przyjrzyj się jakiemukolwiek zwierzęciu, kotu, psu, ptakowi […] Zobaczysz, że one wszystkie są prawdziwe, że żadne nie jest zakłopotane, każde wie, co ma robić i jak się zachować. Nie chcą imponować. Żadnej komedii. Są takie, jakie są, jak kamienie i kwiaty albo jak gwiazdy na niebie."
- Hermann Hesse, "Wilk stepowy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne

"Wino przeistacza mędrca w głupca, a głupca w mędrca."

Carlos Ruíz Zafón, Cień wiatru

 

A niektórych w szaleńców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Rav

"Nie ma dobra ani zła. Są tylko strony. Jedni i drudzy karzą tak samo bezwzględnie. Dobro to być zwycięzcą, zło - pokonanym"

 

Adrian Atamańczuk ,"Arlin"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

,,Klimat w naszym kraju wymyślił ktoś, kto nie lubi Polaków. Jak mawiali najstarsi górale, w Polsce są cztery pory roku, które, jak czterech królów, nazywają się: za ciepło, za zimno, za sucho, za mokro. Każdy z nich jest okrutnym i wielce apodyktycznym tyranem, wojowniczym i zazdrosnym o wpływy reszty."

Błażej Przygodzki – Dziennik samobójców

 

Zbyt wiele wokół  narzekań na pogodę. Może warto  oglądnąć Konopielke i posłuchać Kaziukowych mądrości, że ,,w zimie jest zimno a w lecie jest ciepło"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness

".. wiem, że można kochać i jednocześnie wyzywać od najgorszych w gniewie czy cierpieniu.."

 

"Wiem tylko, że jednego dnia czuję się dobrze, życie jest słodkie i niczego więcej mi nie potrzeba, a następnego rwę się do ucieczki, nie mogę znaleźć dla siebie miejsca i znowu się pogrążam"

 

Paula Hawkins – Dziewczyna z pociągu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
19 godzin temu, Enigma napisał:

 Paula Hawkins – Dziewczyna z pociągu

Pamiętam tę książkę. Te cytaty idealnie charakteryzują główną bohaterkę. Taka jakaś rozedrgana była.

 

 

,,Położyłem się wieczorem i obudziłem się rano. Tak powiedziałem. Ech, Gałązko Jabłoni, co ja widzę? Co ja tu widzę wprost olśniewająco? Położyłem się wieczorem i obudziłem się rano. Przecież to jest jedno z najpiękniejszych zdań świata, to jest olśniewające, to jest snop światła w same oczy, w same usta. Jak mogłem tego przedtem nie zauważyć? Ile razy wypowiedziałem to zwyczajne proste zdanie, nie zdając sobie sprawy, nie widząc, ślepy, że to jest przecież cud, opisanie cudu."

Edward Stachura – Siekierezada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
Mptiness
Dnia 3.07.2019 o 10:52, la primavera napisał:

Pamiętam tę książkę. Te cytaty idealnie charakteryzują główną bohaterkę. Taka jakaś rozedrgana była.

 

Książki nie czytałam. Natomiast co do filmu.. przyznam, że z trudem dotrwałam do końca :D

 

"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się"

 

Andrzej Sapkowski – Czas pogardy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 4.07.2019 o 13:00, Mptiness napisał:

Książki nie czytałam. Natomiast co do filmu.. przyznam, że z trudem dotrwałam do końca 

Filmu nie znam. A książka też bez rewelacji. 

 

Dnia 4.07.2019 o 13:00, Mptiness napisał:

 

"Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę. Wierz mi, malutka, żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się"

 

Andrzej Sapkowski – Czas pogardy

Lubię te słowa. Bardzo.

 

A tu o trochę innych decyzjach: 

„W życiu możesz kierować się wyrzutami sumienia, strachem albo zdrowym rozsądkiem; możesz podążać za gniewem albo dumą. Ale pewnego dnia, prędzej czy później, pożałujesz tego. Jedyny sposób by nie żałować, to iść za głosem serca. To prawda, może ci kazać zrobić szalone rzeczy... jak związać się z osobą, od której zdrowy rozsądek każe trzymać się z daleka. 
Ale jeśli jeden dotyk, jedno słowo, jedna pieszczota tej osoby budzą w tobie takie emocje, że czujesz jakbyś miała zaraz umrzeć - to ja wybieram właśnie to. Życie. Życie w tej pieszczocie, w tym spojrzeniu, w tym uczuciu”
Barbara Baraldi - Scarlett

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 218
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Wczoraj poszło 14km w niezłym czasie, a do debiutu jeszcze 3 miesiące. Będzie ogień 😁💪
    • Nafto Chłopiec
      Wszystkie te zestawy są bardzo realistyczne 😎
    • KapitanJackSparrow
      Dobra, jak pojawi się potomek będzie jak znalazł. 
    • Nafto Chłopiec
      Też mam 😴😴😴
    • KapitanJackSparrow
      No to gratuluję córki...👏
    • Pieprzna
      Nieee, mała sama sobie poradziła. Na początku jeden błąd zrobiła a potem już poszło gładko.
    • KapitanJackSparrow
      Mała dostała a duża ułożyła? 😛  Yyyyy to u ciebie na chacie? 😉
    • Nomada
      Nie do końca. Levon Erzinkyan był mikrobiologiem, więc temat znał. Z Augusto Odone łączyła go jedynie determinacja. Odone był ekonomistą. Determinacja, niezłomność i chęć zrozumienia tematu dla Odone była kluczem do rozwiązania zagadki.  
    • Taka-Jedna
      Witam po długiej przerwie!  Zauważyłam, że na YT pojawia się coraz więcej muzyki tworzonej przez AI, w tym covery. Niektóre tak mi wpadają w ucho, że aż postanowiłam tu przyjść i założyć temat im poświęcony    Smells Like Teen Spirit (1960’s Country Version) | Nirvana Cover    Come As You Are (Vintage Country Style) Nirvana Cover | Red Dead   Dżem - Czerwony jak cegła (AI Trap Cover)   Czerwone Gitary - Jest taki dzień (ROCK COVER) | Wyczochrane Bobry  
    • Pieprzna
      Zobaczcie co moja mała dostała 😀 Pół dnia i ułożone. Bardzo realistyczny ten storczyk 🥰
    • la primavera
      ,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości. Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle  potrafił  przebić się przez swoją szorstkość  i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte,  bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.   Cala historia  toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje,  podczas których  pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu.  Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka.  Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.    Portowy klimat, bliskość przyrody,  morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń. Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka,  zwłaszcza ojca,  który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca,  który zna wartość I siłę miłości. I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie,  jest ciepłym prądem który cię prowadzi "   Ładny film.
    • Vitalinka
      bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.   Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Miły gość
      Uratowany 
    • la primavera
      Hmm..omijałam ten film bo gdzieś mi się zakodowało, że to smutna historia o umierającym dziecku. A to jednak nie tak,  zatem mogę obejrzeć.  Przypomina mi to trochę  historię powstania probiotyku  Narine, bardzo ciekawą  choć chyba  niesfilmowaną.  Kawal dobrego kina  Magia kina. Najważniejsze, że działa. 🙂
    • KapitanJackSparrow
      Jacka wyrwał ze snu hałas dobiegający z parteru. Brzmiało to jak… telefon? A nieee — jednak nie. Raczej coś między łoskotem walącej się szafy, a uderzaniem łyżki o spód garnka przez kucharza pozbawionego litości. — Co tam się, do stu piorunów, kotłuje na dole? — mruknął, rozglądając się ospale po izbie. W przestronnym łożu obok niego leżała czarnowłosa piękność, której kibić wyglądała tak, jakby sama natura uformowała ją specjalnie do pozowania w blasku wschodzącego słońca. Jack na moment przymknął oczy, wspominając noc, która mogła spokojnie konkurować z najlepszymi rozdziałami romansów: tych z okładkami, na których dorośli mężczyźni mają bardziej lśniące włosy niż bohaterowie fantasy. Jej długie czarne włosy, które jeszcze parę godzin temu opadając, łaskotały go w twarz, teraz spoczywały na kołdrze w artystycznym nieładzie — jakby sam wicher nocy zrobił im profesjonalną sesję zdjęciową. Delikatnie wydostał się z jej objęć (co wymagało zręczności sapera i odwagi odkrywcy), zgarnął z podłogi odzienie i ruszył na dół, gotów zmierzyć się z… czymkolwiek, co tłukło się tam o świcie jak pralka na zużytych łożyskach.  Na dole przywitał go znajomy pejzaż: dekadencki chaos. Stosy talerzy, butelek i szklanek zalegały jak eksponaty w muzeum imprezy, na której czas stracił znaczenie. Jednym słowem: balanga. Dwoma słowami: poważna balanga.🤣  Przy stole zaś siedział Jacenty, który — jak gdyby nigdy nic — pałaszował słynny bigos Liliany, wyglądając przy tym jak ktoś, kto właśnie ogłosił rozejm z rzeczywistością .Raz  po raz stukał łyżką i dno garnka do chwili aż zobaczył intruza.  — Słuchaj, Jack — powiedział, przeżuwając z godnością króla ucztującego w piżamie — jedzie tu jakaś ekipa telewizyjna. Będą kręcić reality show. O bigosie. Podobno o moim bigosie. Jack spojrzał na niego, na kuchnię i na ogólny dramat przestrzeni. Faktycznie: niezły bigos się szykował. W różnych znaczeniach. I wtedy jak bumerang — choć raczej jak bumerang wystrzelony przez maga, więc z efektem dźwiękowym — wróciły do niego słowa Liliany, wypowiedziane poprzedniej nocy: „Ale niech i tak będzie — niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana”. „Ale pamiętaj, kapitanie, każde życzenie ma swój haczyk…” Jack westchnął. No i pięknie. Noc zadecydowała. A teraz telewizja przyjeżdża kręcić bigos.
    • KapitanJackSparrow
      Maro a może jakiś Netflixowy temat polecanek do oglądania?  Ja ostatnio zaliczyłem Odrzuceni. Można popatrzeć, to western. Fajny ale czuję pewien niedosyt emocji. Oglądałaś?
    • zielona_mara
      Zjawa... ile tam się dzieje : ) atak niedźwiedzia, ucieczka wpław rwąca rzeką (?) skok z urwiska na pędzącym koniu prosto na jakieś wysokie drzewa... koń nie przeżył, a on owszem : ) później wypatroszenie tego konia i sen w jego wnętrzu bo było jeszcze ciepłe... tempo było zdecydowanie inne porównując z tamtym filmem. : )
    • Vitalinka
    • zielona_mara
      Upłynęło już trochę dni to podam tytuł filmu o który pytałam... świeżo po obejrzeniu wkleiłam : ) "Osobliwość"
    • zielona_mara
      Zapytał lekarza o to co mu zrobił że po tej kuracji pojawiło się u niego poczucie winy... ale widz nie do końca był pewien czy to prawda czy kolejny przebiegły plan : )  Nie czytałam książki dobrze byłoby porównać z nią... : ) 
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...