Skocz do zawartości


gość

Co to jest Miłość?

Polecane posty

aloha

Niektórzy są bardzo blisko, mówiąc o zainteresowaniu  drugą osobą, o tym żeby jej pomóc ochronić itp

CZYLI  CZYN !!!

 

Ale z pewnością nie  jest to tylko uczucie, tak zwane motylki w brzuchu !

?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Gość w kość
12 godzin temu, Amani napisał:

maści, co na wszelki wypadek pachnie jak perfumy

dlaczego jeszcze nikt na to nie wpadł...??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 6.12.2019 o 11:17, nieznajoma napisał:

miłość to pragnienie ratowania drugiej osoby. Ale wielu tego niestety nie czyni.

może coś w tym jest...

czasem myślę, że wymagam ratunku...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Amani
6 godzin temu, Gość w kość napisał:

dlaczego jeszcze nikt na to nie wpadł...??

No właśnie, dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 23.10.2018 o 22:17, Jacenty napisał:

Lala b.mądrze napisała ale też jest od pierwszego wejrzenia..?

A może tylko u nielicznych tych uduchowionych jak ja,tych,którzy piękne i mądre/niekoniecznie ;-)/kobiety stawiają na piedestał jak jakąś nimfę.

To nie miłość, to chuć ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka

Miłość to wspólna droga dwojga ludzi, którzy po prostu są i cieszą się swoją  obecnością. Wzajemnie się wspierają i szanują. To cud i bezcenne uczucie. Każdemu życzę takiej miłości.. Sobie też???‍❤️‍?‍?☀️

 

p.s.Miłujemy drugiego człowieka za jego wnętrze, które nas raduje, podnieca i inspiruje. ?

 

 

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Dla mnie liczy się tylko prawdziwa, szczera i wartościowa miłość, która jest wzajemna. 

Nie liczy się dla mnie miłość fałszywa, nieszczera i sztuczna. 

 

Chociaż ja w swoim życiu nie miałem nigdy tego uczucia, ponieważ ani ja nikogo nie kochałem, ani też nikt inny mnie nie kochał ( bo nikt mi nie okazywał tego uczucia ), to miłość powinna być bezwarunkowa. 

Czyli, nie powinno się kochać kogoś pod jakimś warunkiem, np. "jak będziesz mnie finansował i kupował mi różne rzeczy, to za to będę Cię kochał". 

Ale często to tak właśnie wygląda. Są małżeństwa, związki partnerskie, gdzie ktoś kogoś kocha za coś. 

Chodzi o korzyści. Najczęściej niektóre kobiety kochają facetów za korzyści finansowe i materialne. 

Gdyby nie te korzyści, to takie kobiety by nie kochały tych facetów za nic. 

I to jest smutne, że tak to wygląda. 

A do tego taka miłość nie jest szczera, bo jeśli się kocha za korzyści materialne, to taka miłość może też być udawana. 

 

No i miłość to nie tylko sam seks. 

Miłość to jest coś więcej. To są wszystkie wartości, dobre cechy, szacunek. 

 

Nie powinno się kochać za coś, ale w sensie materialnym bardziej. 

No i, miłość moim zdaniem, jako uczucie, powinna mieć też swoje granice, a tak nie jest. 

Bo są kobiety, które "ślepo kochają": damskich bokserów, drani, alkoholików i podłych ludzi i tutaj już miłość powinna mieć granice... 

Taka, miłość się powinna już kończyć... 

 

Nie rozumiem też, jak można z jednej strony kogoś kochać i mówić komuś "ja Ciebie kocham", a z drugiej strony oszukiwać, zdradzać i nie szanować? 

 

Tak, jak miałem kontakt przez kilka lat z dziewczyną, która mówiła mi o miłości co drugi dzień, jak dzwoniła do mnie. 

Czego Ona by dla mnie nie zrobiła... Jak to Ona mnie kochała... 

Tylko dziwne było to, że to działało tylko w jedną stronę, bo z mojej strony ja żadnej miłości od tej dziewczyny nie odczuwałem. 

To były same słowa, bez czynów, bez udowodnienia tego. Ze strony tej dziewczyny, niby była jakaś deklaracja, że "mnie kochała", ale na słowach się kończyło. 

 

I to jest przykład: pustych słów w stosunku do drugiej osoby. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Miłość jest uczuciem objawiająca się inaczej u każdego z nas i każdy z nas inaczej okazuje to uczucie; słowem czy czynem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Miejscowy - nie ma miłości bezwarunkowej, udowadnia to choćby Wiliam Szekspir w Romeo i Juli oraz para kochanków w "Pieśni nad Pieśniami" (bliblia ST). Chyba że masz na myśli Matkę Teresę która kochała za nic ludzi wyklętych. Mnie taki rodzaj miłości nie interesuje.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
2 godziny temu, syn fubu napisał:

Miejscowy - nie ma miłości bezwarunkowej, udowadnia to choćby Wiliam Szekspir w Romeo i Juli oraz para kochanków w "Pieśni nad Pieśniami" (bliblia ST). Chyba że masz na myśli Matkę Teresę która kochała za nic ludzi wyklętych. Mnie taki rodzaj miłości nie interesuje.

Rozwala mnie takie cytowanie. "Udowadnia to Szekspir w Romeo i Julii" ? Musisz wziąć pod uwagę że rzekomy Szekspir był też człowiekiem i utworem swym niczego nie udowadniał tylko przedstawił swoją historię albo inaczej, historię kochanków wg siebie. Nie był autorytetem i również miał poglady jak ty czy ja. Napisz że zgadzasz się z nim i jego przedstawieniem miłości ale nie stawiaj go jako wyrocznie ?

 

Kopernik udowodnił że słońce nie kreci się wokół ziemi, Kleopatra że rządzić mogą również kobiety, Neron że zboczeniec z boskimi prawami nie staje się niezboczencem, Skłodowska że wiedza może wpędzić do grobu ? 

A Szekspir udowodnił że lud boży łyknie każda opowieść gdy podana zostanie w odpowiedniej oprawie ? i tylko tyle ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Dla mnie albo jest prawdziwa i szczera miłość, albo żadna miłość. 

 

Kocha się kogoś, pomimo wszystko, a nie za coś. 

 

Czyli, kocha się biednego, bogatego ( chociaż nie o pieniądze i dobrobyt chodzi ), skromnego i mającego gorsze warunki życiowe. 

Bo liczy się: uczucie, a nie materializm i wygodne życie. 

 

Dlatego ja nie pojmuję, jak można kogoś kochać za to, że ktoś ma: dobrobyt, dobry samochód ( a dziś nawet się postrzega ludzi bez samochodu, jako kogoś gorszego, kto musi być gorzej traktowany i to jest chore ) i sporo kasy. 

 

Niestety, mamy czasy w których ludzi najbardziej przyciągają pieniądze i materializm i to jest nawet silniejsze od zwykłej, normalnej miłości do człowieka samego z siebie. 

Więc, za darmo to mało kto w tych czasach chce kogoś kochać, o ile w ogóle. 

 

Mówi się, że "miłości za pieniądze nie kupisz", bo jest to wartość. 

 

Ale mamy pomylone czasy, gdzie to pieniądze licza się coraz częściej, więc panuje często myślenie, że: nawet wartość, jako: uczucie można mieć za coś. 

Kiedyś, w dawnych czasach nie było takiego myślenia i nastawienia ludzi do tego. 

 

Tak, jak w tych czasach już coraz częściej seks jest "towarem", który po prostu się: kupuję i sprzedaje za pieniądze. 

Już mało kto oferuje komuś seks za darmo i bezinteresownie. 

 

Taka prawda jest, choć ktoś może się z tym nie zgodzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
7 minut temu, Miejscowy napisał:

Taka prawda jest,

7 minut temu, Miejscowy napisał:

Dla mnie

zgadza się,

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Ja, jeżeli już miałbym kochać kogoś, jakąś kobietę to na pewno nie za coś. 

Bo dla mnie akurat pieniądze nie były nigdy najważniejsze i nigdy też nie dałem się w obecnych czasach zmaterializować. 

To kwestia tego, czy ktoś ulegnie "zmaterializowaniu", czy nie ulegnie. 

Ja, jeżeli bym kochał, to tylko: szczerze, prawdziwie. 

Tylko nie mam kogo kochać, a powietrza się kochać raczej nie da. Jak ludzie nie mają nikogo, to nie kochają też nikogo. 

Do tego musi być druga osoba i właściwa osoba, która się nadaje do miłości i odwzajemni miłość. 

 

W jedną stronę nic nie zadziała. 

 

Ale bez miłości też można żyć. To nie jest tak, że jak się miłości nie ma, to jest jakieś: smutne i złe życie. 

To jest sprawa akceptacji. 

To jest też sprawa podejścia mentalnego do życia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
Dnia 19.08.2021 o 22:25, Miejscowy napisał:

Tak, jak w tych czasach już coraz częściej seks jest "towarem", który po prostu się: kupuję i sprzedaje za pieniądze. 

Już mało kto oferuje komuś seks za darmo i bezinteresownie. 

A myślisz, że kiedyś tego nie było? 

2 godziny temu, Miejscowy napisał:

Bo dla mnie akurat pieniądze nie były nigdy najważniejsze i nigdy też nie dałem się w obecnych czasach zmaterializować. 

To kwestia tego, czy ktoś ulegnie "zmaterializowaniu", czy nie ulegnie. 

Ja, jeżeli bym kochał, to tylko: szczerze, prawdziwie. 

Tylko nie mam kogo kochać, a powietrza się kochać raczej nie da. Jak ludzie nie mają nikogo, to nie kochają też nikogo. 

Do tego musi być druga osoba i właściwa osoba, która się nadaje do miłości i odwzajemni miłość. 

 

Znalem chłopaka, który zakochał się w dziewczynie z biednego domu i jego rodzice byli przeciwni takiej znajomości, bo Oni byli zamożniejsi. Ci rodzice niejako dyktowali kto ma być jego wybranką. Efekt był tragiczny, bo chłopak popełnił samobójstwo.To przykład pośredniego oddziaływania pieniądza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
Dnia 21.08.2021 o 14:43, Aco napisał:

A myślisz, że kiedyś tego nie było? 

 

Znalem chłopaka, który zakochał się w dziewczynie z biednego domu i jego rodzice byli przeciwni takiej znajomości, bo Oni byli zamożniejsi. Ci rodzice niejako dyktowali kto ma być jego wybranką. Efekt był tragiczny, bo chłopak popełnił samobójstwo.To przykład pośredniego oddziaływania pieniądza.

Oczywiście, prostytucja zawsze była na rynku, nie tylko w Polsce. 

Ale ja myślę, że często ludzie za seks nie płacili i nie korzystali z domów publicznych. 

Nie było Internetu, telefonów komórkowych i nie było portali randkowych w sieci. Teraz, zauważ, że praktycznie życie sie często odbywa w sieci? 

Każdy teraz ma dostęp do Internetu i do każdego portalu i może tam pisać z kim chce i też umawiać się na seks. 

Poza tym, dawniej było inne trochę podejście do różnych spraw, a teraz jest inne podejście i myślenie. 

Czasy się zmieniły. 

No a pieniądze w dzisiejszych czasach ludzi niestety potrafią podzielić. 

Przyczyną tego jest pieniądz i ilość pieniędzy. 

Tak jak na przykładzie kobiety, która olała faceta tylko dlatego, że on za mało zarabiał w pracy, a ona zarabiała więcej. 

Dla mnie jeśli przez takie "głupstwo" kogoś się olewa i to komuś przeszkadza, to jest chore... 

Inaczej tego nazwać nie można. 

Dawniej nie było takiego myślenia ludzi, co do pieniędzy. Np. w czasach komuny, kiedy rynku wolnego prawie nie było w Polsce, brakowało wszędzie towarów i produktów, a ludzie wprawdzie prace wszędzie mieli i pracowali w zakładach państwowych i nawet mieli niezłe zarobki, ale za te pieniądze prawie niczego nie można było kupić w kraju komunistycznym. Więc było też tak, ze połowa wypłaty w domach leżała, bo nie było co już kupować. 

Pieniądz w tamtych czasach nie miał aż tak dużego znaczenia, bo prawie wszyscy żyli w podobnych warunkach i ludzie rozumieli, co to była bieda. Ludzie pracowali w czasach komuny i wydawać by się mogło, że nie powinni żyć gorzej, ale same pieniądze wtedy to nie było wszystko. 

Były takie czasy i takie warunki. 

Wtedy też, za tamtych czasów była w miarę równość społeczna, a i ludzie potrafili być lepsi, bo mieli inne myślenie. 

Teraz, nierówności społeczne są wszędzie i na każdym kroku, a do tego też zły kapitalizm doprowadził. 

Socjalizm w komunie był lepszy pod względem: równości społecznej. 

 

No ale temat nie za bardzo już chyba o tym. 

 

Ja uważam, że jeżeli ktoś za coś kocha, za korzyści, za pieniądze, a nie kochałby, gdyby nie miał tych korzyści, to jest to chore. 

Bo normalna miłość tak nie wygląda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżulia

Nikogo nie można zmusić do miłości, ale można pozwolić kochać siebie. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu
Dnia 18.08.2021 o 19:01, Bledny napisał:

Rozwala mnie takie cytowanie. "Udowadnia to Szekspir w Romeo i Julii" ? Musisz wziąć pod uwagę że rzekomy Szekspir był też człowiekiem i utworem swym niczego nie udowadniał tylko przedstawił swoją historię albo inaczej, historię kochanków wg siebie. Nie był autorytetem i również miał poglady jak ty czy ja.

 

 

Chodziło mi o to że oni nie pokochali się za piękne wnętrze i tytułowe 'za nic'.

Nawet w Biblii nie ma słowa o tym że kochankowie zachwycają się swym wnętrzem - wszystko to cechy zewnętrzne/ głos/spojrzenie.

 

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Ja mogę też powiedzieć, jaka jest różnica między: miłością do człowieka, jako samego człowieka, a różnica do rzeczy materialnych, do pieniędzy. 

 

To jest taka różnica, że jak kocha się szczerze, z sympatii człowieka, to wtedy żadne pieniądze i dobrobyt nie mają znaczenia. Nie liczą się żadne pieniądze, żadne luksusy. 

Można wtedy miłością obdarzyć człowieka, który mieszka w piwnicy, bez żadnych warunków i nic nie ma. 

A miłość do wszystkiego, co materialne, co nazywa się "pieniądzem", to już jest inna rzecz. 

I wtedy, miłość może być do kogoś udawana dla korzyści materialnych i finansowych. Tak się dzieje w niektórych małżeństwach, gdzie jakaś kobieta, żona kocha faceta za pieniądze, za dobrobyt, jaki dostaje od faceta, a on jej to wszystko zapewnia. 

I wtedy taka kobieta kocha, ale miłością nie prawdziwą, nieszczerą, udając taką miłość, kierując takie myślenie w kierunku: korzyści i pieniędzy i dobrobytu. 

Tak to wygląda. 

A jak facet straciłby to wszystko i stałby się "goły i wesoły", bo bywa różnie i nawet bogaty może stać się nędzarzem, wtedy już nie będzie ani tej kobiety, żony, ani miłości. 

Bo dla takich kobiet, które kierują się tylko: dobrym i wygodnym życiem, biedny facet, bez wygodnego życia, bez dobrych pieniędzy, jest niezauważalny i jest gorszy. 

 

 

Myślicie, że tak często nie jest w życiu, w małżeństwa, w związkach, w relacjach w obecnych czasach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Penelopka
Dnia 18.08.2021 o 19:01, Bledny napisał:

Rozwala mnie takie cytowanie. "Udowadnia to Szekspir w Romeo i Julii" ? Musisz wziąć pod uwagę że rzekomy Szekspir był też człowiekiem i utworem swym niczego nie udowadniał tylko przedstawił swoją historię albo inaczej, historię kochanków wg siebie. Nie był autorytetem i również miał poglady jak ty czy ja. Napisz że zgadzasz się z nim i jego przedstawieniem miłości ale nie stawiaj go jako wyrocznie ?

 

Kopernik udowodnił że słońce nie kreci się wokół ziemi, Kleopatra że rządzić mogą również kobiety, Neron że zboczeniec z boskimi prawami nie staje się niezboczencem, Skłodowska że wiedza może wpędzić do grobu ? 

A Szekspir udowodnił że lud boży łyknie każda opowieść gdy podana zostanie w odpowiedniej oprawie ? i tylko tyle ?

 

Też mnie takie coś rozwala. ??Ludzie biorą sobie za autorytety czyjeś słowa czy poglądy. Zwłaszcza sławnych ludzi. Czemu wielbimy tych sławnych jakby byli cudami nad cudami?Toż to też ludzie tacy jak my. Możemy się z nimi zgadzać albo i nie. No i na tym polega mądrość człowieka. Na tym, że ma on swoje zdanie. Analizuje świat poprzez swoje doświadczenia i wyciąga słuszne dla siebie wnioski i tyle.. ?

Edytowano przez Penelopka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny
1 godzinę temu, Penelopka napisał:

Też mnie takie coś rozwala. ??Ludzie biorą sobie za autorytety czyjeś słowa czy poglądy. Zwłaszcza sławnych ludzi. Czemu wielbimy tych sławnych jakby byli cudami nad cudami?Toż to też ludzie tacy jak my. Możemy się z nimi zgadzać albo i nie. No i na tym polega mądrość człowieka. Na tym, że ma on swoje zdanie. Analizuje świat poprzez swoje doświadczenia i wyciąga słuszne dla siebie wnioski i tyle.. ?

Dokładnie tak samo uważam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Nie znam definicji ale to ofiarowanie w jakimś sensie siebie drugiej osobie i kochanie niedoskonałego człowieka zwyczajne takim jakim jest :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
3 godziny temu, Penelopka napisał:

Też mnie takie coś rozwala. ??Ludzie biorą sobie za autorytety czyjeś słowa czy poglądy. Zwłaszcza sławnych ludzi. Czemu wielbimy tych sławnych jakby byli cudami nad cudami?Toż to też ludzie tacy jak my. Możemy się z nimi zgadzać albo i nie. No i na tym polega mądrość człowieka. Na tym, że ma on swoje zdanie. Analizuje świat poprzez swoje doświadczenia i wyciąga słuszne dla siebie wnioski i tyle.. ?

Mnie też to rozwala, zwłaszcza jak ktoś jest tym zaślepiony i przy każdej okazji cytuje jakieś stwierdzenia, że powinniśmy żyć tak, a nie inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 815
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • 4 odsłony ironii
      Powiem tak: ani trochę nie jestem zaskoczona. Gdybyś napisała, że w lipcu to tylko praca i weekend nad jeziorem, to oczy wyszłyby mi z orbit. Ale tooo? Przecież to u Ciebie, mam wrażenie, dzień jak co dzień😁 Kobieta rakieta, zawsze w trakcie lotu 😉   A tak poważnie, to brzmi super. Szczególnie wizja przyszłorocznej Grecji 🙂 aczkolwiek bluesowe Suwałki też zapowiadają się świetnie. Hamburg? Fiu fiu    A co do latania na wysokości lamperii, to sytuacja jakby aktualna. Bo wiesz-u mnie zazwyczaj nuda, ale jak już się zadzieje, to raz a porządnie. Teraz to latam wręcz pod sufitem. Tylko raczej mało efektownie.  Nie pracuję, ale też nie jestem na wakacjach 0/10 Nie polecam  😎
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      na miły Bóg,.. ... to tolerancja,   nie znasz...(?)🙄    
    • Nafto Chłopiec
      Autobus bez klimatyzacji i potworne korki z powodu metra. Pies ich jebał...
    • Aco
      Dzisiaj upał afrykański nawet nad morzem. Plażing późnym popołudniem 😰
    • KapitanJackSparrow
      Jak to na promocji musisz uważać bo można być wydumanym 😁
    • KapitanJackSparrow
      U mnie ponoć jutro w końcu dostawa, w tym upale teraz rozkładać to będzie katorga. No a że mój był stelażowy to nie myśl że takim nie zdarza się cieknąć. No i z dobę będzie leciała kranówa dodać nagrzanie to może w niedzielę klapnę i będzie chillout ☺️
    • Pieprzna
      Ja dzisiaj zmieniłam basenik na jezioro. Na plaży i trawie zero cienia, można się ugotować. Ale przynajmniej woda w końcu taka ciepła jak trzeba 😁
    • Vitalinka
      No cóż skoro piszesz to z takim przekonaniem, to pewnie wiesz dużo🙂❤️ Nie będę kolejny raz pisać, że piszę o sposobach wyrażania miłości, a nie oczekiwaniach i dowodach, bo się zapętlamy😄😉 Tak, szczerość w komunikacji to podstawa i dlatego wyodrębniono (nie ja, tylko naukowcy na podstawie analizy i problemów pewnie wielu, wielu związków) ten "język miłości". Można powiedzieć, że taki dodatek, wisienkę na miłosnym torcie, której może ktoś potrzebuje, a inny nie🙂 Nie mam zaś kompetencji, by stwierdzać czym jest sama miłość, czy jest prosta czy nie (być może tak, może trzeba ją po prostu czuć), ale wiem, że relacja z ukochaną osobą zależy od, jak i Ty piszesz, łatwości w komunikacji czyli właśnie jej języka, więc w sumie mogę się z Tobą zgodzić. Natomiast mogę wszystkim życzyć miłości, tak pięknej jak pragną i przynoszącej spokój i szczęście❤️
    • Nomada
      No dobra to co dziś jest w promocji?
    • Nomada
      Miłość jest prosta. Jeśli czujesz się kochana nie potrzebujesz żadnych dowodów, jeśli kochasz wszystko co robisz dla swojego partnera, robisz z miłości i z miłością. Zaangażowanie, zaufanie, intymność, szczerość w komunikacji, akceptacja i brak oczekiwań. Ale co ja wiem o miłości ; )
    • Vitalinka
      Siedzę pod palmą i słucham „Yellow” Tajskie kwiaty psują mi nastrój Palę szlugi i piję Aperol Patrzę jak siedzisz na piasku Nadal lubię starego Coldplay'a Barman tu puszcza chujową muzę Coś we mnie pękło, wiesz, że umieram Boję się wracać do domu w burzę Jeździmy na skuterze i jemy Tom Yum Ty pachniesz jak uzależnienie Tęsknimy za warszawskim DNA Lecz jutro tęsknić za mną będziesz 32 stopnie, a serce jak lód Najpierw je rozbij, a potem je krusz Nie zdążyło stopnieć, między nami chłód Łagodne fale, a w wodzie jest nóż Mówiłaś, że zgadza się zodiaku znak Więc czemu wracam do hotelu sam Słońce jest żółte, kolorowy świat My w nim czarno biali jak yin i yang I powiedz czemu Cię szukam w niej Inną ma buzię i inne ma oczy O Tobie śnię, kiedy z inną śpię Chcę wracać po kilometrach warkoczy I czemu mi przypominasz mnie W innych nie widzę się O Tobie śnię, kiedy z inną śpię Chcę wracać po kilometrach warkoczy Jeździmy na skuterze i jemy Tom Yum Ty pachniesz jak uzależnienie Tęsknimy za warszawskim DNA Lecz jutro tęsknić za mną będziesz Jesteśmy tutaj razem ten pierwszy raz Ućpałam się zapachem koszuli Tęsknimy za warszawskim DNA Lesz jutro w domu sam się obudzisz Jadę do domu rollercoasterem Pamiątki ściskam, Nervosol, walizka Woda z mózgu – „Persona” Bergmana Po filmie mi przeszła, po Tobie została Tekst pochodzi z https://www.tekstowo.pl/piosenka,daria_zawialow,tom_yum_ft__kacperczyk.html    
    • Vitalinka
      Do wszystkich narzekających na baseny. Ja się na tym nie znam, ale wiem, że są takie duże baseny na stelażach (nie wiem czy to dobra nazwa) i taka jakby plandeka (też nie wiem czy to dobra nazwa) i nic dmuchanego. U znajomych dzieci się kąpią już który rok z rzędu- chyba czwarty. To pewnie jest droższa sprawa, ale oszczędzicie czas i nerwy nie nie stracicie lata. Znajomy dobudował nawet mini molo, by dzieci nie musiały wchodzić po drabince. Po za tym: pijcie dużo wody i noście czapeczki Kochani❤️
    • Vitalinka
      Biedactwo, tulu,tulu❤️😉
    • Vitalinka
      To wielka szkoda, bo tak się, chłopcy, do siebie pięknie uśmiechacie...
    • KapitanJackSparrow
    • Chi
    • Gość w kość
    • Gość w kość
      co? ... ale ja Cię nie kocham... ... to chyba jasne?🤨
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      A póki co do roboty, ech ...    
    • Chi
      To zależy. Jeśli lubisz latać na wysokości lamperii     W sobotę wracam po raz kolejny do Kotliny Kłodzkiej na festiwal Góry Literatury, w czwartek w nocy wracam, żeby zmienić walizkę i o drugiej w nocy wsiąść do pociągu na Suwałki, bo w tym roku z bogatej gamy festiwali które niestety nakładają się na siebie  wybrałam bluesowe Suwałki. Wrócę popracuję i gnam pod Hamburg na kilka dni bo obiecałam znajomym że przygotuję im osiemnastkę ich syna. Dostanę do dyspozycji fantastycznie wyposażoną kuchnię w greckiej restauracji (z dostępem do piwniczki z winem  ) więc nie zastanawiałam się dwa razy. Ponadto jeśli im tej knajpy nie zjaram to w przyszłym roku właściciele Grecy zaprosili nas  na wakacje w ich okolice. Chcą nam pokazać Grecję z ich perspektywy.   I to tyle jeśłi chodzi o lipiec  
    • la primavera
      ,,W potrzasku"  Kowbojski film z 2025 r Opowiada historię  True, którego poznajemy, gdy wyłania się  zziębnięty że śniegu i niczym di Caprio w Zjawie podejmuje walkę o własne życie. To takie bardzo luźne skojarzenie,bo to ani nie taka historia ani nie ta filmowa liga.  Kiedy True czołga się, upada, szuka schronieniam my w retrospekcjach poznajemy jego życie i drogę, która go przywiodła do tego miejsca. True jest kowbojem, ujeżdżadzem koni. Ale pomimo, że lubi to zajęcie najbardziej na świecie nie przynosi mu ono ani sukcesów ani pieniędzy,  gdyż nie udaje mu się wygrywać zawodów a pozostałe miejsca nie są dobrze płatne. Odbiera mu za to zdrowie, bo ciągłe  upadki powodują urazy, które w końcu uniemożliwiają  mu jazdę konną. Przynajmniej według lekarzy, bo czy True to zrozumie to już inna sprawa.  Poznajemy też jego rodzine, ojca, który chciałby by jego synowie spełniali jego marzenia. Chociaż,  moze nie do końca taka była jego intencja.  Może po prostu chciał,aby mieli w życiu stabilizację, by byli odpowiedzialni?   Jest jeszcze dziewczyna True,  chyba miała na imię Ali. To dobra dziewczyna a jednak w tej rywalizacji przegrywa z koniem. Chociaż koń nie jest tu niczemu winny.    I o tym jest ten film, z pięknymi ujęciami skąpanymi w zlotoczerwonych promieniach słońca, z kurzem na nogawkach,  ostrogach przy butach i światem, który - choć wydaje się, że odbiera wszystko,  coś jednak zostawia. Przynajmniej dla True.       
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...