Skocz do zawartości


Chi

Chi

Polecane posty

Chi

 

 

 

 

 

 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Chi

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
1 godzinę temu, Chi napisał:

Ktoś kto wierzy w czarownice ? ;)

Pytanie, jestem nią nie od dziś ?‍♀️

Wiedźma raczej a kiedyś ponoć aniołem byłam ale zycie połamało mi skrzydła wiec  latam teraz na miotle ?

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
11 minut temu, Arkina napisał:

Pytanie, jestem nią nie od dziś ?‍♀️

Wiedźma raczej a kiedyś ponoć aniołem byłam ale zycie połamało mi skrzydła wiec  latam teraz na miotle ?

 

Mnie każda moja porażka raczej bardziej uskrzydla. Nie dałabym sobie niczego połamać. :P;)

 

Jaki masz model miotły ? ;)

 

A  Wiedźma to nikt inny, tylko ta która wie. Coś ;) Znaczy jest mądrzejsza. A, że kiedyś - teraz zresztą też, bo natura ludzka się nie zmienia - bano się odmienności i mądrych kobiet, to wymyślano im niezbyt sympatyczne przydomki. :D

 

 

 

 

 

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Napisano (edytowany)
55 minut temu, Chi napisał:

Jaki masz model miotły ? ;)

Po tuningu ale jak coś na zlocie obejrzysz ?

55 minut temu, Chi napisał:

A  Wiedźma to nikt inny, tylko ta która wie. Coś ;) Znaczy jest mądrzejsza. A, że kiedyś - teraz zresztą też, bo natura ludzka się nie zmienia - bano się odmienności i mądrych kobiet, to wymyślano im niezbyt sympatyczne przydomki. :D

Ze niby taka transformacja. 

Podoba mi się ?

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło jednak. 

Charakter zwredzial chyba najbardziej, nie bez powodu zgarniam tu najgorsze funkcje ?

 

Edytowano przez Arkina
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
14 minut temu, Arkina napisał:

Po tuningu ale jak coś na zlocie obejrzysz ?

Ze niby taka transformacja. 

Podoba mi się ?

Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło jednak. 

Charakter zwredzial chyba najbardziej, nie bez powodu zgarniam tu najgorsze funkcje ?

 

 

Zwredniał ? Nie daj sobie wmówić dziecka w brzuch, jak czytam niektórych to wybacz ale jesteś aniołem ;):D

 

Na zlocie powiadasz ?  Oki. Jesteśmy umówione haha

 

 

:D:D:D  ;) 

 

 

 

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
12 minut temu, Chi napisał:

Zwredniał ? Nie daj sobie wmówić dziecka w brzuch, jak czytam niektórych to wybacz ale jesteś aniołem ;):D

Żyje trochę pod przykrywką ?

Wczoraj dorobiłam się stalkera na forum, musiałam nieźle komuś zajść za skórę ?

 

13 minut temu, Chi napisał:

Na zlocie powiadasz ?  Oki. Jesteśmy umówione haha

 

?

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
6 minut temu, Arkina napisał:

Żyje trochę pod przykrywką ?

Wczoraj dorobiłam się stalkera na forum, musiałam nieźle komuś zajść za skórę ?

 

?

O kurde. To Ty popularna jesteś, wybacz, nie wiedziałam [ ściąga kapelusz i kłania się dygając ] ;):D

 

 

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Napisano (edytowany)
10 minut temu, Chi napisał:

O kurde. To Ty popularna jesteś, wybacz, nie wiedziałam [ ściąga kapelusz i kłania się dygając ] ;):D

E tam popularna, zawsze wejde tam gdzie nie trzeba i wszędzie mnie pełno ? Nawet najciemniejsze zakamarki forum muszę pozwiedzać?

Niech dygaja ci co powinni ?

Edytowano przez Arkina
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
21 minut temu, Arkina napisał:

E tam popularna, zawsze wejde tam gdzie nie trzeba i wszędzie mnie pełno ? Nawet najciemniejsze zakamarki forum muszę pozwiedzać ?

No to uważaj na siebie w takim razie. Kto wie co tam się czai po kątach mrocznego ;)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Napisano (edytowany)
42 minuty temu, Chi napisał:

No to uważaj na siebie w takim razie. Kto wie co tam się czai po kątach mrocznego ;)

Nie szukam mroku a zawsze gdzieś go znajduje ☹️

 

W ogóle napisze że jestem pod wrażeniem zainteresowań nowego kolegi i nie tylko ?

Czy wróżby też tu się jakieś odprawiają bo jak coś to ja chętna ?

Edytowano przez Arkina
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
17 minut temu, Arkina napisał:

Nie szukam mroku a zawsze gdzieś go znajduje ☹️

 

W ogóle napisze że jestem pod wrażeniem zainteresowań nowego kolegi i nie tylko ?

Czy wróżby też tu się jakieś odprawiają bo jak coś to ja chętna ?

Ja forum nie czytam za bardzo, na blogi zerknęłam jednym okiem więc wiem że są to rzeczy, które mnie interesują, ale szczegółów nie znam jeszcze, bo nie doczytałam. Musisz zapytać kolegę czy wróżby jakieś ma w ofercie, jak nie, podam Ci namiar na mojego wróża. Przepowiada tylko pomyślną przyszłość, która w dodatku się spełnia ;) 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
6 minut temu, Chi napisał:

Musisz zapytać kolegę czy wróżby jakieś ma w ofercie,

Pozwól że zrobię to tutaj ;)

@BPW hej, czy zajmujesz czy szeroko pojętym wróżbiarstwem?

 

10 minut temu, Chi napisał:

podam Ci namiar na mojego wróża. Przepowiada tylko pomyślną przyszłość, która w dodatku się spełnia ;) 

Mimo wszystko chce. 

 

Raz byłam niby u wróżki jak miałam 19 lat. Nic się nie sprawdziło ?

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chi
20 minut temu, Arkina napisał:

Pozwól że zrobię to tutaj ;)

@BPW hej, czy zajmujesz czy szeroko pojętym wróżbiarstwem?

 

Mimo wszystko chce. 

 

Raz byłam niby u wróżki jak miałam 19 lat. Nic się nie sprawdziło ?

 

Wróżka wróżce nierówna jak widać ;) 

 

Ja mam wśród znajomych dziewczynę, której babcia - cyganka czystej krwi wróżyła zawodowo jak to cyganka. Jej mama wyszła za goja i nie chciała tego robić chociaż dar miała podobno. Koleżanka ma ewidentnie zdolności i wykorzystuje je czasami  wśród rodziny czy znajomych.

 

Ja na ten przykład pytam ją czasami:  słuchaj kochana, czy jak się wezmę i sprężę to schudnę i będę jak ta witka wiotka ?

 

A ona mi na to. Oczywiście, będziesz ale.....  jeszcze nie teraz. ?

 

Tym sposobem nie zadręczam się dietami, bo losu nie ma co denerwować hahah :D

 

 

 

 

 

 

  • Ha Ha 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Kilka lat temu  zaczepiła mnie cyganka i chciała mi wcisnąć jakiś talizman, oczywiście za opłatą, który miał sprawić, że będę miała szczęście w miłości. ..i ja głupia go nie kupiłam. ?

 

 

 

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roztrzepany
BPW
1 godzinę temu, Arkina napisał:

@BPW hej, czy zajmujesz czy szeroko pojętym wróżbiarstwem?

Nie, ale mam znajomego którzy się tym zajmują.

 

Ja zajmuję się uzdrawianiem.?

  • Lubię to! 1
  • Super 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Lekarz dusz? ;)

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
16 minut temu, BPW napisał:

Ja zajmuję się uzdrawianiem.?

Tzn? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roztrzepany
BPW
14 minut temu, Arkina napisał:
31 minut temu, BPW napisał:

Ja zajmuję się uzdrawianiem.?

Tzn? 

To znaczy że wysyłam energię do osób w celu doładowywania pola bioenergetycznego.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
Przed chwilą, BPW napisał:

To znaczy że wysyłam energię do osób w celu doładowywania pola bioenergetycznego.

no tak ...

 

 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Napisano (edytowany)
21 minut temu, BPW napisał:

To znaczy że wysyłam energię do osób w celu doładowywania pola bioenergetycznego.

Czekam więc, wysyłaj mi energię ?

Mam nadzieję ze masz jakąś promke dla nowych koleżanek i kolegów ?

Aaa i weź odgon ode mnie jakias zła energię jaka inni transmitują na mnie. ?

19 minut temu, ddt60 napisał:

no tak ...

 

 

Nie bądź sceptyczny...nie szkodzi spróbować ?

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roztrzepany
BPW
7 minut temu, Arkina napisał:

Czekam więc, wysyłaj mi energię ?

Mam nadzieję ze masz jakąś promke dla nowych koleżanek i kolegów ?

Aaa i weź odgon ode mnie jakias zła energię jaka inni transmitują na mnie. ?

No niestety potrzebuje twojego imienia, wieku (oraz nazwiska, zdjęcia - jeśli chcesz).

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Napisano (edytowany)
31 minut temu, BPW napisał:

No niestety potrzebuje twojego imienia, wieku (oraz nazwiska, zdjęcia - jeśli chcesz).

O nieeee, nie za dużo tego? 

Mogę uchylić rabka  tajemnicy co do wieku, ewentualnie imienia ale reszty nie ma mowy. Jeszcze cię dopadnie kiedyś mój stalker i wyciągnie wszystkie dane ?

Edytowano przez Arkina
  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roztrzepany
BPW
2 minuty temu, Arkina napisał:

O nieeee, nie za dużo tego? 

Mogę uchylić rabka  tajemnicy co do wieku, ewentualnie imienia ale reszty nie ma mowy. Jeszcze cię dopadnie cię kiedyś mój stalker i wyciągnie wszystkie dane ?

Rozumiem, większość tak reaguje. ???

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 odsłony ironii
Napisano (edytowany)

Ja też mam za sobą wizytę u wróża. Miałam 19 lat i to była raczej wizyta w formie żartu, bo ze mnie  był niedowiarek, mimo, że w moich okolicach ten człowiek słynął z tego, że jego przepowiednie się sprawdzają. Pojechałam razem z koleżankami. Co ciekawe, powiedział, że za wróżbę nie przyjmuje się  pieniędzy, bo wówczas się nie sprawdzi. I co? Minęło trochę czasu, ale prawdziło się wszystko co do joty. Niestety ?

 

 

Ooo uciekł mi wcześnie ten post 

Dnia 5.05.2021 o 15:27, Chi napisał:

 

W weekend raczej nie odpocznę. Piątkowe popołudnie pewnie hacząc o noc i sobotni ranek szykuję komunię przyjaciółce.  Niby sama się zadeklarowałam bo lubię - zwłaszcza jak później wszyscy chwalą :D ale coś nie mam siły w tym tygodniu. Mam nadzieję że do piątku mi ta niemoc minie trochę, bo kiepsko to widzę.

 

Oj to pracowity weekend Cię czeka. Musisz być świetna w gotowaniu, skoro podejmujesz się przygotowania takiej imprezy ? 

Edytowano przez 4 odsłony ironii
  • Lubię to! 1
  • Wow 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 400
    • Postów
      241 343
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      724
    • Najwięcej dostępnych
      3 042

    Reneemam
    Najnowszy użytkownik
    Reneemam
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      I jeszcze pytanie, czy chowamy dzieci stawiając na zrozumienie: "nie krzywdź, bo to boli kogoś tak jakby bolało ciebie" czy na cwaniactwo "nie krzywdź, bo cię zamkną, bo skażą na śmierć". W tej drugiej opcji jak tylko nie będzie bata nad głową (kamer, świadków bądź nie daj Boże braku przedstawicieli prawa, jak to ma miejsce podczas wojny) człowiek tak wychowany będzie krzywdził czując się bezkarny. Bo po prostu może, nie jak w pierwszym przypadku, rozumie i nie chce.   "Nie chce kopać kogoś po głowie, wole mu podać rękę" vs "nie kopne go, bo ktoś zobaczy i mnie zamkną i zabiją".   Tym samym mamy tyle jeżdżących pod wpływem, bo "a nuż mnie nie złapią", a nie "nie wsiądę, bo mogę kogoś zabić". Nadużywających kompetencji, bo "nie wpadnę", a nie że nie mogę, nie chcę.   Tyle, że jak pisałam prawidłowa moralność to w dzisiejszym świecie głupota i naiwność.   -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------   "Sebastian M., który odpowiada za śmierć trzyosobowej rodziny na A1 w Sierosławiu (woj. łódzkie). Małżeństwo z 5-letnim synem zginęło w płomieniach. Tymczasem sprawca ukrywa się w Dubaju i okazuje się, że może nigdy nie odpowiedzieć za tragedię, którą spowodował" To jest prawdziwy problem : wysokofunkcjonująca (materialnie) patologia. Przed takim nawet kara śmierci nie uchroni (bo rodzice opłacą wyjazd jak zabije),a zabić może Cię jak wracasz z dziećmi z festynu/ kina/ urlopu. Bo nie ma nad nim bata, bo rodzice pomogą, a w więzieniu będzie i tak zawsze ten zaniedbany chłopak z rozbitej rodziny... I taki człowiek po zabójstwie nie wyśle głupiego smsa do kolegi, który go pogrąży, bo jest doskonale wyedukowany jak lawirować wokół prawa. Nauczony bowiem, że można robić źle, byle robić to w białych rękawiczkach.    Miało być o emigrantach... nie było...ale przynajmniej było cokolwiek    
    • Monika
      Większość polskich wykonawców to śpiewa chyba po znajomości i z protekcji, ale Matylda Damięcka 😍 ...dlaczego akurat ona rysuje, zamiast śpiewać jak najwięcej    
    • Monika
    • Monika
      Myślę,, że prawo jest po to by tworzyć lepsze życie "normalnym", a nie karać "nienormalnych". Nie dla każdego śmierć jest najwyższą karą. Bronić nikt Ci nie zabrania ( masz obronę własną ), ale jak chcesz wydłubać oko komuś, kto wydłubał oko innemu - to dla mnie jesteś taki sam jak ten pierwszy. Choć rozumiem, że chcieć wydłubać oko to co innego niż móc.   Tez mam czasem ochotę udusić kogoś kto krzywdzi słabszych, ale na chęci się kończy i wcale nie ze strachu przed konsekwencjami prawnymi (bo to by oznaczało, że jestem psychopatką), ale dlatego, że uważam to za moralnie złe. Kara śmierci będzie niczym innym jak Twoim "móc" (którego nie możesz - jako dobry człowiek, tyle że w białych rękawiczkach). Chcesz być bezpieczny: pomyśl o młodzieży i dzieciach. Tak jak z chorobą : lepiej zapobiegać niż leczyć prawda?  Mało ludzi widzi jednak ciągi przyczynowo skutkowe (ci z lekkim ograniczeniem umysłowym  nie mają zdolności widzieć ich wcale, a takich jest w społeczeństwie bardzo wielu, bo lekkie ograniczenie pozwala "normalnie" funkcjonować w społeczeństwie. a nawet w związku z ww cecha to ułatwia), Natomiast Ci co te związki widza to nie chcą sobie nimi zaprzątać głowy... z wygody - a tymi długofalowymi na, których nie skorzystają oni tylko ich dzieci to już wcale. W Polsce mamy najwyższy odsetek amputacji stopy cukrzycowej, nie dlatego że mamy więcej chorych, ale dlatego że prowadzenie odpowiedniego leczenia cukrzycy, jej profilaktyka wymaga więcej zachodu niż amputacja nogi. Tak widzę też podejście do rozwiązania problemu przemocy poprzez kare śmierci. Mniej zachodu - najpierw zapuieprzyć i potem amputować. Więcej pracy - przeciwdziałać, uświadamiać, nie dopuszczać do eskalacji.    
    • Chi
    • Chi
      Koziołek zawsze 😀
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      💓    
    • Aco
      Naszym nadrzędnym prawem jest obrona życia, własnego ,cudzego, swoich bliskich i żadna wiara tego nie zmieni. Tu nie chodzi o pozbawianie życia kogokolwiek. Tu chodzi o normalne relacje międzyludzkie, które powinny obowiązywać w każdym normalnym społeczeństwie. Jesteś mordercą to bądź pewien konsekwencji, nawet tych skrajnych.
    • Chi
    • Chi
    • Aco
    • Chi
    • Monika
      Nie  sądzę, że im się upiecze natomiast prawdą jest, że to tylko dzieci i że na pewno pochodzą z patologicznych rodzin nawet jeśli pozornie wysokofunkcjonujących (na poziomie finansowym).     Ludzie w takich sytuacjach reagują odruchowo, a nie kalkulują czy im się to opłaca czy nie.    To straszne, ale tak.
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Monika
      Jako osoba wierząca nie popieram kary śmierci, a zemsta stawia w moich oczach ofiarę na tym samym poziomie co sprawce (no chyba, że chodzi o ratowanie życia w sytuacji jego bezpośredniego zagrożenia to wtedy tak, tzw. samoobrona). Zlikwidowanie takiej "chorej jednostki" nie zmieni sytuacji skoro chowamy kolejne dzieci bez szacunku do drugiego człowieka, w pogardzie do drugiego człowieka i w poprzestawianych priorytetach (pieniądze ponad życie, zdrowi ludzkie ) oraz braku wiary ( propagującej prawidłową moralność). W mojej opinii jedyne co mogłoby pomóc to powstrzymanie demoralizacji dzieci i młodzieży przez komercyjne stacje telewizyjne, nauka prawidłowych wartości i prawidłowej moralności i zmiana prawa (kopniecie w głowę to usiłowanie zabójstwa i nie ma dwóch zdań kropka koniec tematu). Etyka zawodu prawniczego również pozostawia wiele do życzenia tu się zgodzę, tam się liczą tylko znajomości pieniądze i wygrane sprawy (nieważne jakim kosztem) chociaż są prawnicy i lekarze postępujący etycznie - i to są zazwyczaj osoby wierzące w Boga. Ci co wierzą w mamonę dawno już moralnie odjechali i co więcej uważają tych pierwszych za naiwnych i głupich. No, ale tym przejmuje się ktoś kto ma kompleksy. Poczucie wartości też bowiem wynosimy z domu. Bardzo wiele uczymy się od rodziców przez obserwacje ich wartości i postępowania, a przede wszystkim tego jak traktować drugiego człowieka. Największym problemem związanym z likwidacją hejtu w szkołach/przedszkolach są zawsze hejtujący w domu rodzice. I nie wierze w teksty "nie tak go/ją wychowałam" dziecko bije - znaczy, że jest bite, dziecko poniża znaczy, że jest poniżane, dziecko wyśmiewa znaczy, że samo tego doświadczyło. Może i nie od rodziny, ale od rówieśników, jednak wychowujemy dzieci jak są małe, a nie gdy są już nastolatkami (bo to już nie czas na wychowanie a jedynie na resocjalizacje- jak wychowanie zostało zaniedbane i to  tez rodzice widzący taki problem  powinni zadbać, uderzyć się w pierś i przeciwdziałać dalszej demoralizacji zamiast umywać rączki i zrzucać winę na grupę rówieśniczą. Tyle, że jak rodzic jest narcystyczny to nie dotrze do niego nic. taki rodzic zawsze czuje się niewinny. Także tylko zaostrzenie prawa, by naprawić błędy chorych od środka rodzin i odizolować chore jednostki (chore -tzn. stwarzające zagrożenie dla reszty). Mścić się natomiast nie trzeba ,bo każda krzywda wraca do sprawcy. Jestem tego baaardzo pewna.     
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...