Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

la primavera

,,Dziewczyna  z igłą "

 

Zobaczyłam film nie mając do końca pojęcia o czym będzie. Jak się okazało dla moich oczu to dramat zbyt dużego kalibru, bo reżyser nie oszczędza widza, nie daje odsapnać od nieszczęść i potrafi zobrzydzic  nawet cos, co normalnie jest czymś pięknym. 

Cała ta straszna historia  spotęgowana została  brakiem kolorów i nawet jednego promienia słońca. Wszystko jest brudne,   ludzie brudni,  życie brudne i brudny koniec. No moze sam koniec ma niby wniesc cos dobrego, ale film mnie tak przeczołgał, że było mi już obojętne  jak się skończy,  byleby się wreszcie  skończył. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Monika
6 godzin temu, la primavera napisał:

 Scenariusz  natomiast pisał chyba jakiś pokrecony i niespełniony  samiec alfa, któremu się wydaje,  ze mozna mieć każda kobietę bez zbędnych ceregieli.  Chyba w chorych snach mu się uroilo, że każda jest chętna na seks z nim  w zakamarku brudnej ulicy. Joe ma każdą i wszędzie, prawie same się o to proszą. Nie ma ani jednej która by nie chciała.  Ani jednego zdradzanego  męża, która dałby mu w pysk.  Tak se to wymarzył ten, co te bzury napisał. Szkoda,  bo  gdyby film lepiej traktował.kobiety to byłby całkiem niezły

ahahahah kocham Cię 😉

(Film widziałam dawno, nic nie pamiętam z niego, tylko skojarzenie:  bieda i nędza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 godziny temu, Monika napisał:

ahahahah kocham Cię 😉

(Film widziałam dawno, nic nie pamiętam z niego, tylko skojarzenie:  bieda i nędza)

Uściślę, bo dziwnie to zabrzmiało: 🙃

kocham Twe recenzje, takie ludzkie, z emocjami, a nie suche i poprawne ❤️

To raz, a dwa, moje określenie "bieda z nędzą" odnosi się do klimatu panującego w filmie, nie zaś do samego filmu.

Kto wie może powtórny seans po latach przyniósłby cos więcej, bo odebrałam ten film jako taki surowy, brzydki (właśnie ze względu na zdjęcia, o których akurat Ty piszesz, że piękne).

Może na tym ich piękno właśnie miało polegać. Może to kwestia przyjmowanej indywidualnie estetyki.

Czasem w zależności od nastroju odbieram jakiś film inaczej, niż odebrałabym go w innym czasie (tak miałam np. z Adwokatem diabła) i zastanawiam się w związku z tym czy ta "Dziewczyna z igłą" nie przytłoczyła Cię właśnie ze względu na to, że obejrzałaś ją po "młodym Adamie".

Może za dużo tej "nędzy" na raz😜

Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na dalsze Twoje recenzje🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
15 godzin temu, Monika napisał:

Uściślę, bo dziwnie to zabrzmiało: 🙃

kocham Twe recenzje, takie ludzkie, z emocjami, a nie suche i poprawne ❤️

To raz, a dwa, moje określenie "bieda z nędzą" odnosi się do klimatu panującego w filmie, nie zaś do samego filmu.

A dziękuję, to miłe. 

Recenzje to za dużo powiedziane, po prostu czasem coś obejrzę i albo mi się podoba albo nie. 

Rzeczywiście film ma taki klimat - biedy z nędzą, to dodaje prawdziwości opowieści.  Ja go drugi raz nie obejrzę. 

Ostatnio znajduje same niefajne filmy, np ,, Rozsądne wyjście "  miał być o małżeństwie psychoterapeutów,  które prowadziło terapię dla par. Aż pewnego dnia pan mąż  zakochał się w żonie przyjaciela.  I tak państwo terapeutów znalazło- zgodnie  ze swoją wiedzą psychologiczną- przedziwny sposób na wyjście z sytuacji. Żal oglądać. Uciekać od takich terapii, chociaż nie wiem czy zadziałala, bo tego do końca nie zmęczyłam. 

Nie ma co oglądnąć. Wszystko przez to że Mads Mikkelsen zamiast kręcić filmy to gra w reklamach Zegny. Ładne, ale film byłby lepszy.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 godziny temu, la primavera napisał:

Ostatnio znajduje same niefajne filmy, np ,, Rozsądne wyjście "  miał być o małżeństwie psychoterapeutów,  które prowadziło terapię dla par. Aż pewnego dnia pan mąż  zakochał się w żonie przyjaciela.  I tak państwo terapeutów znalazło- zgodnie  ze swoją wiedzą psychologiczną- przedziwny sposób na wyjście z sytuacji. Żal oglądać. Uciekać od takich terapii, chociaż nie wiem czy zadziałala, bo tego do końca nie zmęczyłam. 

Dlatego jest zasada, ze terapii nie powinien przeprowadzać nikt ze znajomych ani rodziny, a co dopiero samemu na sobie. Stąd wierzę, że wyszło nieciekawie 😉 (ale szczerze mówiąc zainteresowałaś mnie tym filmem😶)

 

3 godziny temu, la primavera napisał:

Nie ma co oglądnąć. Wszystko przez to że Mads Mikkelsen zamiast kręcić filmy to gra w reklamach Zegny. Ładne, ale film byłby lepszy.

Ja na szczęście mam jeszcze kilka z nim zaległych🤗

 

3 godziny temu, la primavera napisał:

 

 

No cóż jedyne co zostaje to "zapętlić" i... podziwiać😉 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
Dnia 30.01.2025 o 11:14, la primavera napisał:

Uciekać od takich terapii, chociaż nie wiem czy zadziałala, bo tego do końca nie zmęczyłam. 

To nie była terapia. Pierwsza scena w kościele, gdy kobieta dosadnie nazywa, czym jest zdrada fizyczna męża, a prowadzący "potępia" jej wzburzenie i prawidłowe w tej sytuacji emocje, jakby tylko robotyczny spokój mógł być sposobem na wyrażanie uczuć - mówi już, ze to antyterapia.

Narcyz bowiem tworzy fasadę człowieka opanowanego,, bo wygłuszył uczucia już w dzieciństwie i każdą normalną, ale zbyt emocjonalną reakcje u innych stara się tłumić, potępiając ją (oczywiście w sposób "opanowany" jak wyuczono go  w domu np. sarkazmem. ironią i inną zawoalowaną agresją). Tak jakby człowiek miał być zawsze "chodząca racjonalnością", beż uczuć,

Facet w tym filmie stworzył sobie bezpieczną przestrzeń dla patologicznej sytuacji, tak jak alkoholik tworzy sobie komfort picia (najpierw dzięki współuzależnionym, a potem prowokując kłótnie by pić - bo ma tak ciężkie życie).

I tak tutaj mamy faceta (guru)  i osoby współuzależnione: jego kochającą żonę, zakochana kochankę i gościa któremu uratował życie. 

Dzięki tym "wpływom" facet tworzy sobie bardzo komfortową sytuację. Komfortową tylko dla niego, bo dla reszty bohaterów wykańczająca (a oglądającego doprowadzającą do szaleństwa - dokładnie w taki sposób w jaki osoby patrzące z boku na związek osób współuzależnionych, które tłumacząc oprawce i wierzą w jego miłość i dobre chęci)

Temat bardzo ciekawy, ale masz racje można umrzeć z irytacji 😉 podczas seansu, bo aktorzy zwyczajnie źle grają (nieprzekonująco, by pokazać przeciętnemu widzowi zależność : sprawca przemocy psychicznej - ofiara) i montaż jest TRAGICZNY. Do tego aktorzy są mało atrakcyjni, nawet wnętrz nie ma ciekawych w tym filmie.

Ale sam pomysł super :  Narcyz i jego manipulacje pokazane "od środka" i jak on w imię wygody i kaprysu (jego), zasłaniając się rozsądkiem i tłumacząc głupią logiką (głupią dla ludzi niewspółuzależnionych) niszczy kochające go osoby.

I jak w życiu: jedne znajda siłę by się uwolnić, inne zostają na stworzonych przez niego zgliszczach bajkowego zamku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 24.01.2025 o 18:17, la primavera napisał:

Masz za dużo włosów na głowie?

🤔chyba miałem więcej...

... w mordę kopany!

na wszelki wypadek odpuściłem sobie wypady do teatru,

Dnia 24.01.2025 o 18:17, la primavera napisał:

Gdy tymczasem wczoraj była całkiem zjadliwa w tv ,,Ibiza " z  Cristinam Clavierem. 

jakoś odpuściłem sobie francuskie kino,

skończyłem na de Funesie, Depardieu, Belmondo...

 

... ale wczoraj była Skarbonka z Tomem Hanksem,

uwielbiam😗

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
4 godziny temu, Gość w kość napisał:

... w mordę kopany!

przepięknie 😶😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika

Primavera. Oglądałaś "Wieloryba?"

Tak miałam dziś nastrój na ten film i nie znalazłam nigdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
11 godzin temu, Monika napisał:

Primavera. Oglądałaś "Wieloryba?"

Tak miałam dziś nastrój na ten film i nie znalazłam nigdzie...

Tak, oglądałam.  Całkiem ok. Nie dam rady napisać Ci gdzie jest bo mi reżyser  tego miejsca takiej informacji  nie przepuszcza. 🙃

17 godzin temu, Gość w kość napisał:

skończyłem na de Funesie, Depardieu, Belmondo...

Jeny, ale Ty musisz byc stary, jeśli dla Ciebie kino francuskiego skończyło  sie na tych trzech, z których żyje jeszcze tylko jeden. 😉

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
3 godziny temu, la primavera napisał:

Jeny, ale Ty musisz byc stary, jeśli dla Ciebie kino francuskiego skończyło  sie na tych trzech, z których żyje jeszcze tylko jeden. 😉

giphy.gif

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia

Ostatni list od kochanka 

"...przeplatające się historie osadzone w teraźniejszości i przeszłości. Ambitna dziennikarka  odkrywa sekretne listy miłosne z roku 1965 i postanawia rozwikłać zagadkę związanego z nimi zakazanego romansu"

Może oklepane, może ckliwe i przewidujące ale dla mnie to  zaczarowana historia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

Zaraz będzie film o Marilyn Monroe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
11 godzin temu, la primavera napisał:

Tak, oglądałam.  Całkiem ok. Nie dam rady napisać Ci gdzie jest bo mi reżyser  tego miejsca takiej informacji  nie przepuszcza. 🙃

No nic, to poczekam, a wtedy sobie popiszemy o wrażeniach 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
Dnia 31.01.2025 o 17:03, Monika napisał:

To nie była terapia. Pierwsza scena w kościele, gdy kobieta dosadnie nazywa, czym jest zdrada fizyczna męża, a prowadzący "potępia" jej wzburzenie i prawidłowe w tej sytuacji emocje, jakby tylko robotyczny spokój mógł być sposobem na wyrażanie uczuć - mówi już, ze to antyterapia.

Narcyz bowiem tworzy fasadę człowieka opanowanego,, bo wygłuszył uczucia już w dzieciństwie i każdą normalną, ale zbyt emocjonalną reakcje u innych stara się tłumić, potępiając ją (oczywiście w sposób "opanowany" jak wyuczono go  w domu np. sarkazmem. ironią i inną zawoalowaną agresją). Tak jakby człowiek miał być zawsze "chodząca racjonalnością", beż uczuć,

Facet w tym filmie stworzył sobie bezpieczną przestrzeń dla patologicznej sytuacji, tak jak alkoholik tworzy sobie komfort picia (najpierw dzięki współuzależnionym, a potem prowokując kłótnie by pić - bo ma tak ciężkie życie).

I tak tutaj mamy faceta (guru)  i osoby współuzależnione: jego kochającą żonę, zakochana kochankę i gościa któremu uratował życie. 

Dzięki tym "wpływom" facet tworzy sobie bardzo komfortową sytuację. Komfortową tylko dla niego, bo dla reszty bohaterów wykańczająca (a oglądającego doprowadzającą do szaleństwa - dokładnie w taki sposób w jaki osoby patrzące z boku na związek osób współuzależnionych, które tłumacząc oprawce i wierzą w jego miłość i dobre chęci)

Temat bardzo ciekawy, ale masz racje można umrzeć z irytacji 😉 podczas seansu, bo aktorzy zwyczajnie źle grają (nieprzekonująco, by pokazać przeciętnemu widzowi zależność : sprawca przemocy psychicznej - ofiara) i montaż jest TRAGICZNY. Do tego aktorzy są mało atrakcyjni, nawet wnętrz nie ma ciekawych w tym filmie.

Ale sam pomysł super :  Narcyz i jego manipulacje pokazane "od środka" i jak on w imię wygody i kaprysu (jego), zasłaniając się rozsądkiem i tłumacząc głupią logiką (głupią dla ludzi niewspółuzależnionych) niszczy kochające go osoby.

I jak w życiu: jedne znajda siłę by się uwolnić, inne zostają na stworzonych przez niego zgliszczach bajkowego zamku.

Umknął mi ten post. Jednak obejrzałaś? Jak się skończył? Czworokąt  przetrwał? 

 

Mam jeszcze jeden film zaczęty-,,Katie się żegna"  Opowiada o dziewczynie, która mieszka z matką,  pracuje w barze i odkłada pieniądze by stąd wyjechać.  Matka nie pracuje, tylko  zyje za pieniądze córki, a ta zarabia  je tak jak umie, czyli dorabia sobie jako lokalna prostytutka. 

Ich życie to taki rodzaj patologii, choć pewnie znalazłabyś  tu jakieś psychologiczne  odniesienia do współuzależnień jednej od drugiej, czy jak to się nazywa. W każdym razie rolę są odwrócone i my wiemy, że jest źle ale według nich wszystko jest ok.

 

  Ciężki, bo  bardzo żal dziewczyny a jednocześnie  nie można zrozumieć jej naiwności. Raczej takich filmów nie oglądam i dlatego utknęłam, scena zmierzająca w wiadomym kierunku mnie przystopowała. 

Pasowałoby dooglądać, a nuż jej się udało, choć to wątpliwe. 

 

15 godzin temu, Gość w kość napisał:

giphy.gif

 

I tak masz dobrze bo:

,,Stary chłop nigdy nie jest tak stary jak stara baba "

Jak mi to kiedyś ktoś  powiedział 😤

 

11 godzin temu, Celestia napisał:

Ostatni list od kochanka 

"...przeplatające się historie osadzone w teraźniejszości i przeszłości. Ambitna dziennikarka  odkrywa sekretne listy miłosne z roku 1965 i postanawia rozwikłać zagadkę związanego z nimi zakazanego romansu"

Może oklepane, może ckliwe i przewidujące ale dla mnie to  zaczarowana historia.

 

Taki mi się wydawal- ckliwy i oklepany i jednak nie obejrzałam 

 Ale skoro to zaczarowana historia to może warto  zobaczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 godziny temu, la primavera napisał:

Umknął mi ten post. Jednak obejrzałaś? Jak się skończył? Czworokąt  przetrwał? 

Żona odeszła (zakończenie szczęśliwe). Facet którego "pseudoterapeuta" uratował wyglądał jakby był finalnie szczęśliwy, ale on miał dziwną mimikę i nie wiem, czy nie  popełnił samobójstwa (wcześniej miał drugą dość makabryczną próbę.... noooo... był doprowadzony przez tę chorą sytuacje do ostateczności).  Główny bohater został z wymarzoną kochanką, która go znienawidziła i już nie był szczęśliwy, bo odebrano mu komfort manipulacji i poniósł konsekwencje swego egoizmu. Chciał zjeść ciastko i mieć ciastko.

 

 

 

3 godziny temu, la primavera napisał:

ch życie to taki rodzaj patologii, choć pewnie znalazłabyś  tu jakieś psychologiczne  odniesienia do współuzależnień jednej od drugiej, czy jak to się nazywa. W każdym razie rolę są odwrócone i my wiemy, że jest źle ale według nich wszystko jest ok.

 

Odwrócone role to parentyfikacja- horror i dramat każdego dziecka.

 

Trzeba wioski by wychować dziecko. Człowiek jest stadny, sam mało zdziała. 

Widziałam trailer. Odpowiedzialnego taty też tam chyba nie było😒

Zobaczę czy zobaczę🙃.

Buziaki i cudownego dnia😘

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
4 godziny temu, la primavera napisał:

Taki mi się wydawal- ckliwy i oklepany i jednak nie obejrzałam 

Mnie też, coś jak "Pamiętnik" (ale to chyba zależy od dnia cyklu 😁).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia
8 godzin temu, la primavera napisał:

Ale skoro to zaczarowana historia to może warto  zobaczyć. 

Może lepiej nie😀 mam mnóstwo takich filmów,dla których  jestem bardzo pobłażliwa i nie wspominam o nich,żeby je chronić przed krytyką 😉

 

Wieloryba widziałam w kinie i bardzo mnie ten film poruszył.

 A  słyszeliście o firmie 

Better Man: Niesamowity Robbie Williams? Czy ten pomysł z małpą może być dobry? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
1 godzinę temu, Celestia napisał:

Może lepiej nie😀 mam mnóstwo takich filmów,dla których  jestem bardzo pobłażliwa i nie wspominam o nich, żeby je chronić przed krytyką 😉

Wspominaj, to nie krytyka tylko inny gust, a może akurat Twój gust dla innych okaże się trafny? :)

Musi być różnorodność :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
1 godzinę temu, Celestia napisał:

Może lepiej nie😀 mam mnóstwo takich filmów,dla których  jestem bardzo pobłażliwa i nie wspominam o nich,żeby je chronić przed krytyką 😉

Myślę, że każdy ma taką perełkę,  którą chroni przed innymi, żeby nie odarli jej z uroku nazywając ckliwą  historia dla frajerów. Ja np uwielbiam ,,Dom nad jeziorem " I wracam do niego co jakiś czas. Niekoniecznie  ciągle płaczę razem z Sandrą  Bullock przy skrzynce na listy ale nieustannie film mi się podoba.

A ,Pamietnik ' to bardzo ładny film. 

 

1 godzinę temu, Celestia napisał:

  słyszeliście o firmie 

Better Man: Niesamowity Robbie Williams? Czy ten pomysł z małpą może być dobry? 

Nie, nie znam. Na pewno nie zobaczę,  bo nie znoszę małp, zatem żadnej  ,Planety malp" itp. Wyjątkiem są ,,Goryle we mgle" ale widziałam je zanim.zaczelam nie lubić małp. 

5 godzin temu, Monika napisał:

Widziałam trailer. Odpowiedzialnego taty też tam chyba nie było😒

Zobaczę czy zobaczę🙃.

Niby go nie ma ale swoją rolę gra.

 

5 godzin temu, Monika napisał:

Żona odeszła (zakończenie szczęśliwe). Facet którego "pseudoterapeuta" uratował wyglądał jakby był finalnie szczęśliwy, ale on miał dziwną mimikę i nie wiem, czy nie  popełnił samobójstwa (wcześniej miał drugą dość makabryczną próbę.... noooo... był doprowadzony przez tę chorą sytuacje do ostateczności).  Główny bohater został z wymarzoną kochanką, która go znienawidziła i już nie był szczęśliwy, bo odebrano mu komfort manipulacji i poniósł konsekwencje swego egoizmu. Chciał zjeść ciastko i mieć ciastko.

O, no to się podziało. 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
13 godzin temu, la primavera napisał:

I tak masz dobrze bo:

,,Stary chłop nigdy nie jest tak stary jak stara baba "

Jak mi to kiedyś ktoś  powiedział 😤

giphy.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celestia
5 godzin temu, Monika napisał:

Wspominaj, to nie krytyka tylko inny gust, a może akurat Twój gust dla innych okaże się trafny? :)

Musi być różnorodność :)

 

Dziękuję za taki odbiór ❤️ 

Teraz postanowiłam wyszukać filmy ,w których zagrała zmarła przed kilkoma dniami piosenkarka i aktorka Marianne Faithfull. Może uda się obejrzeć coś równie dobrego jak "Irina Palm"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
6 godzin temu, la primavera napisał:

,,Goryle we mgle"

Widziałam. Super ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
15 godzin temu, Celestia napisał:

Dziękuję za taki odbiór ❤️ 

Teraz postanowiłam wyszukać filmy ,w których zagrała zmarła przed kilkoma dniami piosenkarka i aktorka Marianne Faithfull. Może uda się obejrzeć coś równie dobrego jak "Irina Palm"

Szukaj, ale ciężko będzie, Irina była jakby rolą jej życia. Samo jej życie też warte filmu. 

Jak coś znajdziesz ciekawego- daj znać. 

 

Mam na liście do zobaczenia "Miód" I,,Dzięki Bogu, chłopiec ". Liczę na wiele zwlaszcza przy oglądaniu tego drugiego, jeśli prawda jest co piszą, że to klimat z filmów Asghara Farhadiego no to będzie kawał dobrego kina. I jeszcze w kolejce czeka,, Moje ulubione ciasto " reżyserskiego duetu który zrobił razem,,Ballade o białej krowie "

13 godzin temu, Monika napisał:

Widziałam. Super ❤️

Ale film czy goryle? 😉

16 godzin temu, Gość w kość napisał:

giphy.gif

Akurat on może być taki stary, jaki chce. Stać go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
30 minut temu, la primavera napisał:

Mam na liście do zobaczenia "Miód" I,,Dzięki Bogu, chłopiec ". Liczę na wiele zwlaszcza przy oglądaniu tego drugiego, jeśli prawda jest co piszą, że to klimat z filmów Asghara Farhadiego no to będzie kawał dobrego kina. I jeszcze w kolejce czeka,, Moje ulubione ciasto " reżyserskiego duetu który zrobił razem,,Ballade o białej krowie "

Czekaj, bo nie nadążam zapisywać 😉 i się zafilmuję na amen😉

Widziałam "Katie się żegna" fajny ten Bruno, no i ...Niedżwiedż🥰 

Mam mieszane uczucia co do tego filmu, do połowy ok, ale potem jakby dokończony bez pomysłu. Niektóre rzeczy, stany psychiczne innych ludzi, ich zranienia, zaszłości naprawdę trudno pojąć.

 

31 minut temu, la primavera napisał:

Ale film czy goryle? 😉

Jedno i drugie😁. Drugie niestety nie we mgle 😉

Buziol 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 098
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Vitalinka
      Ale mnie ucieszyłaś! Lubię pierwowzory, bo są zwykle lepsze😊Gdyby nie mistrzostwa w piłce nożnej, ile wartościowych filmów byśmy pominęły, ile pożytecznych rzeczy z nudów nie zrobiły🙂 Oglądam... tak, scena z misiem realistyczna, bo najpierw do misia strzelił, potem go dźgnął nożem no i jakieś szanse sobie przed atakiem zrobił, no i miś go i tak "zamordował". Stracił też przytomność jak "normalny" człowiek by zrobił, będąc targanym przez misia. Ale sam miś też super, bo żywy i musiałam pauzować, żeby zobaczyć "kostium" w scenach gdy "fake miś" grał z aktorem, bo nie było widać, że sztuczny, tak fajnie zmontowane🙂Ten miś miał też lepsze : ROOOOOAAAAAAARRRRR😉 na wejściu. Zobaczę jak dalej, kostiumy trochę jak z wieszaka przymierzalni wypożyczalni kostiumów, no ale to stary film, więc się czepiać nie będę. Więcej sensu ma też pozostanie chłopaka (wyrzuty sumienia) z głównym bohaterem.... i ten chytry to już na pewno nie Tom Hardy😄 Napiszę jutro, czyli dziś🙂😘, a Ty napisz proszę jak "Zjawa".🙂
    • zielona_mara
      Kiedyś widziałam fragment właśnie też z niedźwiedziem... w sumie mogę obejrzeć, a od siebie polecę "Człowieka z dziczy" to chyba pierwowzór. Jak były jakieś tam mistrzostwa w piłkę lat ileś temu to trafiłam na niego na niego w necie. Dialogów nie ma może zbyt wiele ale film wciąga... i tam też jest niedźwiedź a wszystko bardziej realistyczne. 
    • Vitalinka
      Ja nareszcie (100 lat po wszystkich jak zwykle) obejrzałam "Zjawę" z Leo❤️No i aż muszę tu napisać i polecić jak ktoś jeszcze (w co wątpię) nie oglądał. Przede wszystkim krajobrazy...kostiumy (choć cięzko to może nazwać kostiumami,ale jednak) zdjęcia...nie wiem jeszcze za co ten film dostał Oskary, ale jak nie dostał operator kamery, czy tam koordynator aktorów na planie, czy kto tam był odpowiedzialny za to czego byłam świadkiem oglądając ten film to naprawdę się zawiodę.   No i MIŚ...walka z misiem...osobiście nie wierzę, że człowiek były w stanie przeżyć 1/100 tego co zrobił Leosiowi sam miś (nawet pomijając przygniecenie go), no ale.... niech będzie. Przy całej mojej sympatii do MISIÓW strasznie się bałam, że Leo go nie pokona ( jednak solidarność gatunkowa wzięła górę, albo po prostu wstawiennictwo za słabszym, a raczej kimś bez szans w takim starciu)   Irytujące te strzelby co były za długie i jak siebie z nich celowali to zawsze osoba "na muszce" łapała za te strzelbę i ja wyrywała😄   Cudowna scena w zburzonym kościele (piękna, ciągle o niej myślę).   No i wszystko, wszystko, ta cała dzicz, te niby przypadki i przypadkowi ludzie, którzy pomogli przeżyć Leonardowi... Bóg miał go w opiece.   No i najgorsze... ten przystojniak co mi się cały film podobał i co tak świetnie grał i miał piękne oczy.... okazał się ...Tomem Hardym (którego nie cierpię) tylko, że z brodą. I mam teraz dysonans poznawczy.😐
    • Pieprzna
      @Aco kupiliśmy młodemu ergometr wioślarski. Może i ja przypadkiem zostanę mięśniakiem 😎
    • Pieprzna
      Ty to masz jakieś informacje wywiadowcze! Bo wczoraj pierwszy słoik otwarłam. Troszkę dziwny zapaszek zaleciał, ale kapusta ogólnie ok, surówka wyszła dobra, nikt nie biegał na kibelek w popłochu 🤭
    • zielona_mara
      : ) w drugim złoczyńca ginie z rąk swojej byłej koleżanki z pracy... 3 to jakieś smęty...
    • Wikusia
      Rondel
    • Gość w kość
      a jest coś więcej?😮    
    • Nomada
      ''Niezwykłe właściwości wodoru molekularnego'' ''Wodór w stanie wolnym występuje na Ziemi w niewielkich ilościach (3 · 10-6 % wag., 5 · 10-5 obj.), głownie w górnych warstwach atmosfery i wulkanach. Większość atomów wodoru znajduje się w wodzie i związkach organicznych, czyli również w Tobie. 75% widzialnego wszechświata składa się z wodoru. Jest to najbardziej rozpowszechniony pierwiastek, jednak jest tak maleńki, że na każde dwa miliony cząsteczek atmosfery Ziemi tylko jedna to wodór cząsteczkowy H2.''   ''Mimo swojego niewielkiego rozmiaru (rozmiar cząsteczki wodoru wynosi 0,24nm i jest 1000 razy mniejszy od bakterii i komórek Twojego ciała), nasz bohater jest niezwykle ważnym jegomościem. Jego skala wielkości „nano” pozwala na przenikanie wszystkich barier ludzkiego organizmu np. krew-mózg. Z łatwością penetruje wszystkie obszary w Twoim ciele i jest to jego ogromna zaleta. Żadna błona komórkowa nie jest dla niego przeszkodą. Ma to szczególne znaczenie dla produkcji energii w mitochondriach. Dla jasności: mitochondria są to wyspecjalizowane struktury błonowe wewnątrz komórek (wyjątkiem są czerwone ciałka krwi), posiadające własne DNA i będące swoistymi elektrowniami. Służą one jak baterie do zasilania różnych funkcji w Twoim ciele. Wodór cząsteczkowy działa w nich na różne sposoby: Dostarcza elektrony Jest dostawcą protonów w chinonowym łańcuchu transportu elektronów Przekształca półprodukty chinonu w zredukowany ubichinol (zredukowany koenzym Q) zwiększając w ten sposób jego właściwości antyoksydacyjne Stymuluje metabolizm energetyczny Ponadto niezależnie od swojej istotnej roli w mitochondriach wodór: ma wpływ na ekspresję genów jako najsilniejszy antyoksydant chroni błony i DNA przed uszkodzeniem przez wolne rodniki Powoduje wzrost aktywności enzymów antyoksydacyjnych: katalazy, dysmutazy ponadtlenkowej, hemoksygenazy Ma właściwości antyapoptyczne poprzez hamowanie aktywacji kaspazy-3 Wykazuje znaczące działanie przeciwzapalne – redukuje ilość cytokinin prozapalnych Przywraca właściwe pH Wykazuje wysoką skuteczność antypasożytniczą Ostatnie badania sugerują, że H2 może zwalczać inne procesy mitochondrialne poza stresem oksydacyjnym, w tym szlaki metaboliczne napędzające energię komórkową.'' https://podrozdozdrowia.pl/niezwykle-wlasciwosci-zdrowotne-wodoru-molekularnego/
    • Nomada
      Ja też kupuję, mam zaufanego dostawcę   Cudowne lekarstwo! No, pisałam, że mi się wydaje ;  )
    • Nomada
      Chętnie, ten kamień co leży przy drodze, znasz jego historię?
    • Gość w kość
    • Nomada
      A, tego to nie wiem😁
    • Gość w kość
      brzmi mądrze, ...ale to samo ciało (chyba że jakieś inne... ciało obce) wciąż podpowiada mi, żebym sięgnął po czekoladę... ... i po prostu nie wiem czy słuchać🤔   często to powtarzasz, cierpliwa kobieto🤔
    • Gość w kość
      mnie marzy się prawdziwa kapusta kiszona🤤 samo zdrowie, ale oczywiście nie chce mi się robić🙄 no, wydaje Ci się😛
    • Argen
      Kawałek rockowej nuty  
    • KapitanJackSparrow
      O następny duch 😀
    • Gość w kość
      rozwiń proszę🤔      
    • Maryyyś
      Kapusta się udała? Bigosik i suroweczki już pokosztowane?
    • Pieprzna
      A o czym tu pisać jak człowiek śpi, je i robi zakupy 😏
    • astro_908
      Gdzie kupujecie autorskie, ręcznie robione kosmetyki naturalne? Szukam marek, które stawiają na jakość i unikalne receptury. Może znacie jakieś ciekawe manufaktury, które produkują kosmetyki w małych ilościach?
    • neon_42pl
      Mam bardzo wrażliwą skórę i szukam naturalnych kosmetyków, które nie wywołują podrażnień. Czy znacie marki własne lub lokalnych producentów, którzy tworzą takie produkty? Chciałabym uniknąć chemii i mieć pewność, że skład jest rzeczywiście bezpieczny.
    • astro_908
      Szukam autorskich kosmetyków naturalnych, najlepiej takich, które są robione małymi partiami. Ktoś korzystał z takich produktów i może polecić sprawdzone marki? Interesują mnie głównie kremy i serum do twarzy, ale chętnie dowiem się też o innych produktach.
    • neon_42pl
      Jakie marki eko kosmetyków naprawdę polecacie? Szukam produktów z naturalnym składem, które faktycznie działają i nie podrażniają skóry. Ktoś miał może dobre doświadczenia z polskimi albo zagranicznymi firmami? Chętnie poznam Wasze typy!
    • Vitalinka
      YYY...ja chyba myślałam do tej pory, że każdy kto ściągał się przyznaje😶
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...