Skocz do zawartości
  • Niebo
  • Borówka
  • Szary
  • Porzeczka
  • Arbuz
  • Truskawka
  • Pomarańcz
  • Banan
  • Jabłko
  • Szmaragd
  • Czekolada
  • Węgiel


la primavera

Całkiem niezły film kiedyś tam obejrzany to...

Polecane posty

la primavera

,,Dziewczyna  z igłą "

 

Zobaczyłam film nie mając do końca pojęcia o czym będzie. Jak się okazało dla moich oczu to dramat zbyt dużego kalibru, bo reżyser nie oszczędza widza, nie daje odsapnać od nieszczęść i potrafi zobrzydzic  nawet cos, co normalnie jest czymś pięknym. 

Cała ta straszna historia  spotęgowana została  brakiem kolorów i nawet jednego promienia słońca. Wszystko jest brudne,   ludzie brudni,  życie brudne i brudny koniec. No moze sam koniec ma niby wniesc cos dobrego, ale film mnie tak przeczołgał, że było mi już obojętne  jak się skończy,  byleby się wreszcie  skończył. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Monika
6 godzin temu, la primavera napisał:

 Scenariusz  natomiast pisał chyba jakiś pokrecony i niespełniony  samiec alfa, któremu się wydaje,  ze mozna mieć każda kobietę bez zbędnych ceregieli.  Chyba w chorych snach mu się uroilo, że każda jest chętna na seks z nim  w zakamarku brudnej ulicy. Joe ma każdą i wszędzie, prawie same się o to proszą. Nie ma ani jednej która by nie chciała.  Ani jednego zdradzanego  męża, która dałby mu w pysk.  Tak se to wymarzył ten, co te bzury napisał. Szkoda,  bo  gdyby film lepiej traktował.kobiety to byłby całkiem niezły

ahahahah kocham Cię 😉

(Film widziałam dawno, nic nie pamiętam z niego, tylko skojarzenie:  bieda i nędza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 godziny temu, Monika napisał:

ahahahah kocham Cię 😉

(Film widziałam dawno, nic nie pamiętam z niego, tylko skojarzenie:  bieda i nędza)

Uściślę, bo dziwnie to zabrzmiało: 🙃

kocham Twe recenzje, takie ludzkie, z emocjami, a nie suche i poprawne ❤️

To raz, a dwa, moje określenie "bieda z nędzą" odnosi się do klimatu panującego w filmie, nie zaś do samego filmu.

Kto wie może powtórny seans po latach przyniósłby cos więcej, bo odebrałam ten film jako taki surowy, brzydki (właśnie ze względu na zdjęcia, o których akurat Ty piszesz, że piękne).

Może na tym ich piękno właśnie miało polegać. Może to kwestia przyjmowanej indywidualnie estetyki.

Czasem w zależności od nastroju odbieram jakiś film inaczej, niż odebrałabym go w innym czasie (tak miałam np. z Adwokatem diabła) i zastanawiam się w związku z tym czy ta "Dziewczyna z igłą" nie przytłoczyła Cię właśnie ze względu na to, że obejrzałaś ją po "młodym Adamie".

Może za dużo tej "nędzy" na raz😜

Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na dalsze Twoje recenzje🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
15 godzin temu, Monika napisał:

Uściślę, bo dziwnie to zabrzmiało: 🙃

kocham Twe recenzje, takie ludzkie, z emocjami, a nie suche i poprawne ❤️

To raz, a dwa, moje określenie "bieda z nędzą" odnosi się do klimatu panującego w filmie, nie zaś do samego filmu.

A dziękuję, to miłe. 

Recenzje to za dużo powiedziane, po prostu czasem coś obejrzę i albo mi się podoba albo nie. 

Rzeczywiście film ma taki klimat - biedy z nędzą, to dodaje prawdziwości opowieści.  Ja go drugi raz nie obejrzę. 

Ostatnio znajduje same niefajne filmy, np ,, Rozsądne wyjście "  miał być o małżeństwie psychoterapeutów,  które prowadziło terapię dla par. Aż pewnego dnia pan mąż  zakochał się w żonie przyjaciela.  I tak państwo terapeutów znalazło- zgodnie  ze swoją wiedzą psychologiczną- przedziwny sposób na wyjście z sytuacji. Żal oglądać. Uciekać od takich terapii, chociaż nie wiem czy zadziałala, bo tego do końca nie zmęczyłam. 

Nie ma co oglądnąć. Wszystko przez to że Mads Mikkelsen zamiast kręcić filmy to gra w reklamach Zegny. Ładne, ale film byłby lepszy.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
3 godziny temu, la primavera napisał:

Ostatnio znajduje same niefajne filmy, np ,, Rozsądne wyjście "  miał być o małżeństwie psychoterapeutów,  które prowadziło terapię dla par. Aż pewnego dnia pan mąż  zakochał się w żonie przyjaciela.  I tak państwo terapeutów znalazło- zgodnie  ze swoją wiedzą psychologiczną- przedziwny sposób na wyjście z sytuacji. Żal oglądać. Uciekać od takich terapii, chociaż nie wiem czy zadziałala, bo tego do końca nie zmęczyłam. 

Dlatego jest zasada, ze terapii nie powinien przeprowadzać nikt ze znajomych ani rodziny, a co dopiero samemu na sobie. Stąd wierzę, że wyszło nieciekawie 😉 (ale szczerze mówiąc zainteresowałaś mnie tym filmem😶)

 

3 godziny temu, la primavera napisał:

Nie ma co oglądnąć. Wszystko przez to że Mads Mikkelsen zamiast kręcić filmy to gra w reklamach Zegny. Ładne, ale film byłby lepszy.

Ja na szczęście mam jeszcze kilka z nim zaległych🤗

 

3 godziny temu, la primavera napisał:

 

 

No cóż jedyne co zostaje to "zapętlić" i... podziwiać😉 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monika
Dnia 30.01.2025 o 11:14, la primavera napisał:

Uciekać od takich terapii, chociaż nie wiem czy zadziałala, bo tego do końca nie zmęczyłam. 

To nie była terapia. Pierwsza scena w kościele, gdy kobieta dosadnie nazywa, czym jest zdrada fizyczna męża, a prowadzący "potępia" jej wzburzenie i prawidłowe w tej sytuacji emocje, jakby tylko robotyczny spokój mógł być sposobem na wyrażanie uczuć - mówi już, ze to antyterapia.

Narcyz bowiem tworzy fasadę człowieka opanowanego,, bo wygłuszył uczucia już w dzieciństwie i każdą normalną, ale zbyt emocjonalną reakcje u innych stara się tłumić, potępiając ją (oczywiście w sposób "opanowany" jak wyuczono go  w domu np. sarkazmem. ironią i inną zawoalowaną agresją). Tak jakby człowiek miał być zawsze "chodząca racjonalnością", beż uczuć,

Facet w tym filmie stworzył sobie bezpieczną przestrzeń dla patologicznej sytuacji, tak jak alkoholik tworzy sobie komfort picia (najpierw dzięki współuzależnionym, a potem prowokując kłótnie by pić - bo ma tak ciężkie życie).

I tak tutaj mamy faceta (guru)  i osoby współuzależnione: jego kochającą żonę, zakochana kochankę i gościa któremu uratował życie. 

Dzięki tym "wpływom" facet tworzy sobie bardzo komfortową sytuację. Komfortową tylko dla niego, bo dla reszty bohaterów wykańczająca (a oglądającego doprowadzającą do szaleństwa - dokładnie w taki sposób w jaki osoby patrzące z boku na związek osób współuzależnionych, które tłumacząc oprawce i wierzą w jego miłość i dobre chęci)

Temat bardzo ciekawy, ale masz racje można umrzeć z irytacji 😉 podczas seansu, bo aktorzy zwyczajnie źle grają (nieprzekonująco, by pokazać przeciętnemu widzowi zależność : sprawca przemocy psychicznej - ofiara) i montaż jest TRAGICZNY. Do tego aktorzy są mało atrakcyjni, nawet wnętrz nie ma ciekawych w tym filmie.

Ale sam pomysł super :  Narcyz i jego manipulacje pokazane "od środka" i jak on w imię wygody i kaprysu (jego), zasłaniając się rozsądkiem i tłumacząc głupią logiką (głupią dla ludzi niewspółuzależnionych) niszczy kochające go osoby.

I jak w życiu: jedne znajda siłę by się uwolnić, inne zostają na stworzonych przez niego zgliszczach bajkowego zamku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
Dnia 24.01.2025 o 18:17, la primavera napisał:

Masz za dużo włosów na głowie?

🤔chyba miałem więcej...

... w mordę kopany!

na wszelki wypadek odpuściłem sobie wypady do teatru,

Dnia 24.01.2025 o 18:17, la primavera napisał:

Gdy tymczasem wczoraj była całkiem zjadliwa w tv ,,Ibiza " z  Cristinam Clavierem. 

jakoś odpuściłem sobie francuskie kino,

skończyłem na de Funesie, Depardieu, Belmondo...

 

... ale wczoraj była Skarbonka z Tomem Hanksem,

uwielbiam😗

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 489
    • Postów
      246 563
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      775
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    yuhndim9909
    Najnowszy użytkownik
    yuhndim9909
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Dionizy
      To wszystko jest bardzo mile Dostałem faktycznie tego SMSa od Tosi. Wzruszyłem się że jeszcze pamięta. Życie zatacza kręgi, co chwilę wyznacza swoje priorytety. Coś co dziś wydaje się bardzo ważne jutro nie warte jest funta kłaków. No tak. Jedyne co jest pewne to śmierć i podatki. No i właśnie o to chodzi że dziś listonosz wrzucił do naszej skrzynki list a właściwie to było wyliczenie podatku za to miejsce które trzeba zaplacić do końca marca. Ja nazbierałem już na tą okoliczność kikla worków puszek po piwie no ale nie wiem czy to wystarczy. Zobaczymy. Jakby co to zrobimy zrzutkę. Smutno wyglądają góry z tą resztką śniegu. Żadna to zima a do wiosny jeszcze tak daleko. Dobrze ze Victoria opiekła tą szarlotkę to zawsze poprawia humor. Gdyby była Zuzia to zrobiłaby ten swój cudowny sos serowo-miodowo-paprykowo-cośtam który smakuje jak marzenie. A Tosia? Wystarczy żer jest i już o wiele raźniej.    Ps Cieszę się ze to miejsce wciąż istnieje Świetnie ze ciągle tu ktoś pisze.  poprawę  
    • Dionizy
      super   pada deszcz? słychać spadającą kroplę a nie.... to zamyślona łza tęskna
    • Dionizy
      Kiedyś bardzo bardzo dawno temu tu na nastroiku byla taka rozmowa nt ,,telefonu myślowego,, Popatrzyłem teraz na Twój wpis Zuzieńko i doszedlem do wniosku że właśnie dziś do mnie tym telefonem zadzwonilas by zapytać dlaczego nie odbieram tego zwykłego telefonu a Ty dzwonisz i dzwonisz.   Nie słysze telefonu Tak często Zuziu ..... drugą stroną jaźni włóczę się doliną Warty wypominając błogość nasączenia i rozwiewania wszystkich wątpliwości szeptanych słów   tańczyłem na ostrej krawędzi dotknęła mnie ządłem rozpryśnięty na milion kryształków nie umiem się pozbierać poskładać przesunęły się granice możliwości jezioro już nie takie same i brzeg rzeki tylko ten wiatr z północy jak dawniej tęskny
    • Antypatyk
      Prędzej podejrzewałbym Ciebie o konszachty z peło niż Maryś o kolaborację z pisem...  
    • Zuzia
      I co zadzwoniła ?
    • Antypatyk
      To jest Feniks... A gdzie jest Dyzio? Zaczynam się martwić...
    • Antypatyk
      Pada deszcz... Łzy płyną po szybie... a nie... to moje odbicie...
    • Gość w kość
      🤔chyba miałem więcej... ... w mordę kopany! na wszelki wypadek odpuściłem sobie wypady do teatru, jakoś odpuściłem sobie francuskie kino, skończyłem na de Funesie, Depardieu, Belmondo...   ... ale wczoraj była Skarbonka z Tomem Hanksem, uwielbiam😗  
    • Gość w kość
      i co teraz?!😶    
    • bywalec
      Raczej się i tak zdecyduję na to rozwiązanie, bo akurat <reklama> poleciła mi też inna znajoma. Więc chyba faktycznie muszą być ok
    • eliza
      mam bardzo schorowanych dziadków, niestety nie jestem w stanie opiekować się nimi cały czas, opiekunka przychodzi tylko na 2-3 godziny do nich. dlatego jestem zmuszona znaleźć im Dom spokojnej starości gdzie będą mieć zapewniona specjalistyczna opiekę, będą mieć towarzystwo w swoim wieku. czy możecie polecić takie miejsce? z góry dziękuję za pomoc 
    • Rafi
      coś bierzecie konkretnego, czy może lepiej zmienić dilera xD
    • misiek9
      To też jakaś opcja. Dawaj znać, jak poszło!
    • Basiunia
      Sporo stron już tutaj napisaliście. Gratulacje. Pozdrawiam  
    • Basiunia
      Dionizy wracaj brakuje nam Ciebie. Wiem, że zdrowie nie jest najlepsze więc życzę zdrówka i liczę, że szybko nam tutaj namalujesz świat swoim słowami. 
    • Basiunia
      Nikt jak on nie potrafi oddać słowami świata, który nas otacza. Szkoda, że tak rzadko zagląda  
    • LadyTiger
      Jak to jest możliwe, że kobiety nie znałam   Mam zaległości
    • Nomada
      Tak Celestio. Zakamarki tego miejsca kryją wiele pięknych sekretów. A Dionizy jest jak Księżyc w pełni. Nic dodać i nic ująć. Gdy tu wchodzę staram się być bezszelestna by nie podeptać fiołków. Magia słów to rzecz piękna gdy nie są nam obce. ;   )
    • Monika
    • Monika
      To nie była terapia. Pierwsza scena w kościele, gdy kobieta dosadnie nazywa, czym jest zdrada fizyczna męża, a prowadzący "potępia" jej wzburzenie i prawidłowe w tej sytuacji emocje, jakby tylko robotyczny spokój mógł być sposobem na wyrażanie uczuć - mówi już, ze to antyterapia. Narcyz bowiem tworzy fasadę człowieka opanowanego,, bo wygłuszył uczucia już w dzieciństwie i każdą normalną, ale zbyt emocjonalną reakcje u innych stara się tłumić, potępiając ją (oczywiście w sposób "opanowany" jak wyuczono go  w domu np. sarkazmem. ironią i inną zawoalowaną agresją). Tak jakby człowiek miał być zawsze "chodząca racjonalnością", beż uczuć, Facet w tym filmie stworzył sobie bezpieczną przestrzeń dla patologicznej sytuacji, tak jak alkoholik tworzy sobie komfort picia (najpierw dzięki współuzależnionym, a potem prowokując kłótnie by pić - bo ma tak ciężkie życie). I tak tutaj mamy faceta (guru)  i osoby współuzależnione: jego kochającą żonę, zakochana kochankę i gościa któremu uratował życie.  Dzięki tym "wpływom" facet tworzy sobie bardzo komfortową sytuację. Komfortową tylko dla niego, bo dla reszty bohaterów wykańczająca (a oglądającego doprowadzającą do szaleństwa - dokładnie w taki sposób w jaki osoby patrzące z boku na związek osób współuzależnionych, które tłumacząc oprawce i wierzą w jego miłość i dobre chęci) Temat bardzo ciekawy, ale masz racje można umrzeć z irytacji 😉 podczas seansu, bo aktorzy zwyczajnie źle grają (nieprzekonująco, by pokazać przeciętnemu widzowi zależność : sprawca przemocy psychicznej - ofiara) i montaż jest TRAGICZNY. Do tego aktorzy są mało atrakcyjni, nawet wnętrz nie ma ciekawych w tym filmie. Ale sam pomysł super :  Narcyz i jego manipulacje pokazane "od środka" i jak on w imię wygody i kaprysu (jego), zasłaniając się rozsądkiem i tłumacząc głupią logiką (głupią dla ludzi niewspółuzależnionych) niszczy kochające go osoby. I jak w życiu: jedne znajda siłę by się uwolnić, inne zostają na stworzonych przez niego zgliszczach bajkowego zamku.
    • Celestia
      Cieszę się, miło tak kogoś zainspirować.    
    • Chi
      Pięknych snów 🙂    
    • Chi
    • Chi
    • Chi
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...