Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
tak,
zwłaszcza rano!🤬
... kiedyś, przez krótki okres czasu, miałem ustawione budzenie muzyką w telefonie,
budził mnie Starman,
to powtarzające się na końcu utworu "la, la, la..." wydawało mi się dobrym motywem do budzenia,
po pewnym czasie zrezygnowałem z tego sposobu,
bo zacząłem szczerze nienawidzić ten utwór!
a przecież jest naprawdę dobry🤨
Starman na dobranoc,
Dziewczyny, na wysoki cukier zadbajcie o deficyt kalorii i już spadnie. Do tego ograniczenie węglowodanów, zwłaszcza rano, jak już pisałyście śniadanie białkowo-tłuszczowe. A po węglowodanach jakaś aktywność. I zero podjadania, bo cukier musi mieć czas, żeby spaść.
Kilogramów? Planuję zejść ok. 9 kg, ale to już będzie ideał, waga z liceum. Na razie cel, to 58 kg, bo o piątkę ostatnio zahaczyłam, ale na krótko. I widziałam już jak odkrywa się potencjał mojego ciała 😁
Metforminę mi również diabetolog nie zalecił i myślę, że dobrze. Nie chciałabym się nią faszerować ze wzgl. na skutki uboczne.
Ale zalecił mi dietę. Czyli dietą można z tego wyjść.
Tobie lekarz zalecił jakąś dietę? Stosujesz jakąś?
Pisałam już o hemoglobinie glikowanej, że pokazuje cukrzyce jeśli non-stop jest się w stanie cukrzycowym - czyli gdy już jest za późno i lekarz wówczas wdraża leki obniżające cukier bo insulina już nie daje rady a właściwie jej niedobór. A my w stanie przedcukrzycowym raz jesteśmy w nadwyżce cukrowym a raz nie. I stąd ten uśredniony wynik z ostatnich 2-3 miesięcy jak dla mnie nie jest miarodajny dla nas. Jest za bardzo ogólnikowy.
Badanie cukru we krwi glukometrem w domu wg mnie jest bardziej szczegółowe i docelowo pokazuje co się z organizmem dzieje tu i teraz. I wówczas możemy zadziałać aby obniżyć cukier gdy jest za wysoki.
Ta artystka już była ale tak się składa że bardzo Ją lubię a poza tym wpadła mi w oko niezła i najdłuższa jaką do tej pory poznałam,historia powstania piosenki.
Kate Bush zainspirowała się książką poświęconą
doktorowi medycyny,psychiatrze, i szalonemu naukowcowi jakim był profesor W.Reich. A Book of Dreams, wspomnienia Petera Reicha, ukazują przede wszystkim jego relacje z nietypowym ojcem. Peter jako dziecko towarzyszył ojcu w czasie eksperymentów z cloudbusterem (w momencie aresztowania ojca Peter miał 12 lat). Reich chciał schwytać siłę,która napędza wszystkie żywe organizmy.Stworzył akumulator orgonowy i z jego pomocą próbował usunąć promieniotwórczość z radu. Ten nieudany eksperyment zaszkodził zdrowiu Jego i współpracowników a nad miastem pojawiły się czarne chmury. Naukowiec próbował je rozbić konstruując zaklinacz chmur. W efekcie udało mu się wywołać kilka ulew oraz spotkać UFO(!)
Wilhelm Reich był sprawcą nieudolnej, własnoręcznie przeprowadzonej aborcji na swojej dwudziestoletniej kochance. W wyniku tego dziewczyna zmarła. Wykonywał później aborcje na swojej żonie,molestował pacjentki i zmuszał do stosunków.Co jeszcze miał na sumieniu? Pewnie sporo. Zmarł w wiezieniu, najprawdopodobniej na serce.
Książki o najróżniejszej tematyce. Jak mnie zaciekawi jakaś pozycja, to zatapiam się w lekturze (o ile mam oczywiście czas).
Jeżeli chodzi o rozgraniczenie pomiędzy wiedzę a przyjemność - to tak pół na pół.
Czasami audiobooki też wskoczą - dla relaksu i odpoczynku oczu.
U mnie dzisiaj dzień chudy, ale jeszcze chudszy niż zamierzałam.
Na śniadanie twaróg na słodko, a potem miałam iść do kina = popcorn, ale się nie wyrobię, a teraz kolacji jeść już nie chcę.
Jutro pewnie nadrobię, daję sobie dyspensę 😁
Raczej nie pokazuje. Mi nie pokazało.A inne badanie pokazało, tak że..... Szczerze to nic nie rozumiem i wprawia mnie to w stan ciagłego zdenerwowania, irytacji. Żadnych leków też nie dostałam. Może to dobrze, może źle, bo metmorfinę źle tolerują ludzie.