Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
A dzięki wrócę do twoich polecanek po obejrzeniu Absenita jestem na drugim sezonie ale też wchodzi nowy sezon Fallout na Prime więc na pewno przykłuje uwagę.
Jestem w tym roku w wielkim niedoczasie, hmm, cały jest taki dziwny, zaskakujący i pełen zwrotów.
Inozytol
Inozytol jest jednym z podstawowych składników odżywczym wymaganym przez komórki ludzki do wzrostu i przeżycia. Związek ten jest prekursorem fosforylowanych związków zwanych fosfoinozytydami, biorących udział w przekazywaniu sygnału poprzez stymulację receptorów błonowych i innych wtórnych przekaźników. Inozytol jest też prekursorem fosfolipidów, które są odpowiedzialne za generowanie ważnych sygnałów wewnątrzkomórkowych.
Inozytol wpływa na gospodarkę wapniową oraz na równowagę między miedzią i cynkiem w mózgu. Zwiększa również wrażliwość receptorów na serotoninę, co daje pozytywne efekty w łagodzeniu nieprawidłowych reakcji organizmu na stres, działając odprężająco i relaksująco.
Ponadto myo-inozytol jest prekursorem w syntezie drugorzędowych przekaźników hormonalnych.
https://formeds.pl/pages/inozytol?srsltid=AfmBOoq_mGBqDXV5T205MMBUPBgVusa_gxNv_VPP7mxaYZ3wdNnwucZn
Z tych polecajek widziałam Absentie : ) dobry serial, z sezonu na sezon akcja przyspiesza.
Na pozostałe zwrócę uwagę, dzięki.
1899, Kingdom, Mgła, Obserwator, Sprzątaczka, Freud, Historia Eda Geina (do niego trzeba się było trochę przekonać ale ok.) Kasztanowy ludzik, Grace i Grace te seriale sobie zapamiętałam : )
-Żywy lub martwy z serii Na noże
-Absenita ( chyba tak się pisze nie pamiętam dobrze)
-Zamach na papieża ( chyba życiowa rola wyśmienitego Lindy a do tego majstersztyk w roli drugoplanowej Ireneusza Czopa)
Może miałam wtedy niskie ciśnienie, było wtedy bardzo zimno, dłonie mi szybko skostniały aż do bólu i trochę słabo mi się zrobiło... dlatego usiadłam, zamknęłam oczy i odpłynęłam...
Teraz trochę łatwiej jest mi sobie wyobrazić osoby wędrujące po górach gdzie panują ekstremalne warunki i organizm czasem może się poddać, nie wytrzyma... wiem że to skrajne porównania bo ja raptem dzieścia metrów od domu : ) ale to było mega zaskakujące dla mnie...
Oglądałam dawno.
Z innych źródeł czytałam, że ponoć robiła to dla dzieci, potem zeznawała przeciw mężowi. Ogólnie historia tej kobiety jest dziwna i przerażająca...
Chyba "Chłopiec w pasiastej piżamie" też porusza historie tej rodziny...
Nieee! Doogladamy filmy, przez które druga z nas (czyli Ty😁) nie może z jakiegoś powodu przebrnąć😄 Tam widziałam i Nicka Nolte i Sissy Spacek ja to MUSZĘ sama obejrzeć. Tym bardziej, że to o emocjonalnym rozpadzie kobiety🙂, nawet ten wampir mi nie będzie przeszkadzał😉
: ) a to teraz mi przypomniałaś jak którejś zimy poszłam na przystanek autobusowy usiadłam na chwilę i z zimna film na chwilę mi się urwał dobrze, że byłam z siostrą... to mnie wybudziła.
A on w takim stanie cały obolały gorączkujący, zdołał przetrwał... silna wola życia : )
,,Strefa interesów"
Film przedstawia w prawie że dokumentalny sposób Rufolfa Hoessa i jego rodzine, ktorzy mieszkają tuż obok obozu Auschwitz, w którym on jest katem Widzimy go jako opiekującego się dziećmi tatę, jako męża uszczęśliwiającego żonę i patrząc na to można zapomnieć, kim ten człowiek był i co robi idąc,,do pracy która kocha" jak to powiedziała jego żona. Ale nie da się nie słyszeć jęków, Krzyków, płaczu, wystrzałów dochodzących zza muru. Nie da sie nie dostrzec dymu. Nie da sie nie wiedziec skąd jest futro czy krew na rękach. Czy mozna się przyzwyczaić? Nie wiem czy ten film daje na to odpowiedź.Na pewno pokazuje to jako coś okropnego. Jako komformizm do potęgi. Matka zachwyca sie ogrodem, pokazuje dziecku kwiatki które wyrosły na ludzkim nawozie. Jakież to jest okropne. Pojawia się jedna osoba,Teściowa, na której doświadczenie tego na co patrzy będzie mocne na tyle, by odwrócić zwrok i uciec.
🙂To może tym razem ja obejrzę zamiast Ciebie?
Jakoś się taka skromna właśnie zrobiłam, nie wiem czemu🙂
No to po co Ci ten dylemat, skoro nie masz żadnych...
(W sumie trochę szkoda, zawsze to fajnie jak ktoś by miał zamiary🙃)
Żyć trzeba! Niedługo spadnie śnieg i będzie piękniej (i od razu ciut lepiej)🙂