- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'zawsze'.
Znaleziono 7 wyników
-
ale nie mam instagrama, a na fb i tak gówno wielkie mam. Egzystuje sobie w mailach, na olx i na nastroik, to w tych miejscach emanuje swoją krejzolską aurą.
-
jak mieć zawsze porządek w pokoju mieszkaniu i na kompie
LadyTiger dodał pytanie w Pytania i odpowiedzi
żeby to nie zajmowało dużo czasu lub by nie kończyło się na ascetycznym minimalizmie. Wasze tipy? -
Jan Sebastian Bach
-
Armenia znajduje się w niewesołej sytuacji geopolitycznej . Od dziesiątek jeśli nie setek lat znajduje się w tlącym się nieustanie , wybuchającym co jakiś czas z zdwojonną siłą konflikcie zbrojnym ze swoim silniejszym nie tylko ze względu na liczbę ludności ale przede wszystkim złoża ropy naftowej wschodnim sąsiadem czyli Azerbejdżanem . Konflikt toczy się głównie o zamieszkałą w 80 % przez Ormian prowincję Nagorny Karabach czyli po Ormiansku Arcach . Z samymi Azerami udało się Ormianom wygrać w casie wojny pomiedzy latami 1988 - 1992 . Ale dzisiaj po stronie Baku stoi także jak Azerbejdżan muzełmanska Turcja która posiada jak zwykło się mówić ,, drugą armie NATO '' . Naturalnym sprzyimierzencem Armenii przez dekady pozostawała Rosja także ze względu na związki kulturowe . Nieoczekiwanie rzad w Erewaniu odmówił Putinowi przeprowadzenia manewrów jego wojsk na swoim terytorium w styczniu bieżacego roku . Tymczasem wczoraj świat obiegła wiadomość iż oddziały armenskie wezmą udział w manewrach NATO . Moim zdaniem rżad Armenii patrzy długofalowo . Ormianie widzą że Putin już przegrał na Ukrainie i nie należ dać się z nim pociągnąć na dno . Po drugie dostrzegają szanse w dalszej przyszłosci na integracje ze strukturami Europejskimi które ochronią ich przed zakusami sąsiadów . Uważam posuniecie Erewania za rozsądne , czyli za takie które opłaci się Ormianom w perepektywie dziesiecioleci . A Wy ? Macie może inne zdanie . Uważacie może że Armenia powinna konsekwentnie trzymac się rydwana współczesnych carów rządzących na Kremlu ?
-
Ale teraz kiedy pójdę do Pani stoamtolog Ireny na Rynku Podgórskim to bardziej się przeraże rachunku z nie tej wiertareczki .
-
i na świecie po pandemii? Kiedyś w końcu minie, przewali się. Przywykniemy, zaczniemy żyć normalnie. No ale wspomnienia, a czasem bardzo głębokie blizny po utracie bliskich, dobytku, zostaną. Nauczyliśmy się czegoś? Zmienimy niektóre nawyki? To jest dla was tylko i wyłącznie zły czas, czy da się znaleźć w tym całym ambarasie jakieś pozytywy?
-
Poddałam temat dziewczyny, mamy i syna oraz przedstawiania w realu I taką oto historyjkę opowiedziała na tę okoliczność koleżanka. Otóż kilka lat temu, po udanym rozwodzie tej kolezanki postanowiła sobie ona wyremontować nieco lokum. W tym celu "zaprosiła" dwóch panów fachmanów by rozejrzeli się co i jak. No i podczas wizyty tychże panów do kolezanki niespodziewanie wpadła ciocia. Pani owa, tzw. starej daty była mocno zdołowana, że kolezanka się rozwiodła, bo "mężczyznę u boku trzeba mieć" no i też uważała, że kolezanka powinna tegoż mieć u boku Zobaczywszy jednego z panów (drugi poszedł po coś tam do samochodu) ubranego dośc na luzie powiedziała "Dzień dobry panu, ja się nazywam Adrianna z Wołczyńskich Hartman i jestem siostrą matki Ani. Widzę, ze pan jest tu zadomowiony...Chciałabym wiedzieć, jakie pan ma zamiary wobec mojej siostrzenicy?" Mina chłopa ponoć, bezcenna. Nie dziwię się, ale stanął na wysokości zadania i powiedział "Dzień dobry pani, ja się nazywam Emilian Baran i mam zamiar u pani siostrzenicy malować i kłaść glazurę". Pani ciocia chyba do końca nie zrizumiała, bo rzekła "No rozumiem, to takie męskie, gdy pan domu zajmuje się takimi rzeczami, ale musi się pan z nią wcześniej ożenić!" Gość miał poczucie humoru przyznać trzeba, bo powiedział "Nie wykluczam takiej ewentualności proszę pani" za to koleżanka na to nie wytrzymała i zaczęła się niemożebnie śmiać. To było kilka lat temu dobrych, ale ona do dziś to wspomina z nieustającym rozbawieniem ... Warto się przedstawić, porozmawiac ...a jak