- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Przeszukaj forum
Pokazywanie wyników dla tagów 'wypadek'.
Znaleziono 12 wyników
-
Kierowca ukraińskiego autokaru, który w nocy uległ wypadkowi w Leszczawie Dolnej (woj. podkarpackie), został zatrzymany - poinformowała zastępczyni Prokuratora Okręgowego w Przemyślu prok. Beata Starzecka-Skrzypiec. W wypadku zginęły trzy osoby a 18 zostało rannych, w tym dziewięć ciężko. Do wypadku doszło na drodze nr 28 między Przemyślem a Sanokiem. Ukraiński autokar, którym podróżowały 54 osoby, na ostrym zakręcie zjechał z pasa jezdni i stoczył się z wysokiej, trawiastej skarpy, kilkakrotnie koziołkując. Prokurator Starzecka-Skrzypiec powiedziała PAP, że prawdopodobnie jutro kierowca zostanie przesłuchany i zostaną mu przedstawione zarzuty; zostaną też podjęte ewentualne decyzje odnośnie zastosowania środków zapobiegawczych. Jutro ma zostać wszczęte śledztwo przez Prokuraturę Okręgową w Przemyślu w kierunku spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Obecnie na miejscu trwa zabezpieczanie śladów i dowodów przestępstwa. Jak poinformowała PAP prokuratura, biegły z zakresu ruchu drogowego stwierdził, że kierowca jechał z prędkością znacznie przekraczającą dozwoloną w tym miejscu.
-
44-letni mężczyzna, sprawca tragicznego wypadku w Będzelinie, przyznał się do winy. Andrzej Ch., kompletnie pijany, usiadł za kierownicą i potrącił dwie dziewczynki: 9-letnią córkę i jej starszą o rok koleżankę. 10-latka, mimo natychmiastowej reanimacji, zmarła. - Podczas przesłuchania mężczyzna zeznał, że po pracy wypił z kolegami dwa litry wódki i po cztery piwa - opowiada TVN24 Krzysztof Kopania z łódzkiej prokuratury. Potem Andrzej Ch. wsiadł za kierownicę opla, mimo że był kompletnie pijany i nie miał prawa jazdy. Około godziny 18, zaledwie dwieście metrów od domu, prawdopodobnie próbując wyminąć stojące na poboczu auto, stracił panowanie nad samochodem. Uderzył w siedzące na trawie przy drodze dziewczynki. - Mężczyzna twierdzi, że nie pamięta momentu wypadku - mówi TVN 24 Kopania. Świadkowie tego zdarzenia opowiadają, że gdy ludzie rzucili się na pomoc dziewczynkom, kierowca opla wysiadł z niego i przewrócił się na drogę. Potem na czworakach rzucił się do ucieczki. Policjanci zatrzymali go kilkanaście minut później, w jego domu. Rzecznik łódzkiej prokuratury poinformował, że śledczy zawnioskowali już do sądu o trzymiesięczny areszt tymczasowy dla Andrzeja Ch. 10-latka, która zginęła w Będzelinie miała na imię Kinga. Nie pochodziła z tej miejscowości. Co roku przyjeżdżała tu do dziadka, by spędzić u niego wakacje. Źródło:tvn24.pl -
Przed godz. 11 w pobliżu węzła Brzezimierz zderzyło się osiem samochodów osobowych. Na razie nie ma informacji o poszkodowanych. Droga w kierunku Wrocławia jest zablokowana - informuje "Gazeta Wrocławska". Do zdarzenia doszło na 181. kilometrze. Przed miejscem zdarzenia utworzył się ogromny korek. To kolejny wypadek na A4 w ciągu ostatnich dni.
-
Sąd Rejonowy w Piasecznie uznał winnym Piotra N. Znany dziennikarz w październiku 2017 spowodował wypadek, w którym ranna została kobieta. Jechał bez prawa jazdy, a jego samochód nie był ubezpieczony. N. ma zapłacić 6 tys. zł grzywny i 10 tys. zł nawiązki 77-latce, którą potrącił. Ma też pokryć koszty sądowe. Wyrok jest nieprawomocny. To wyrok nakazowy wydany przez sąd 27 lipca, bez udziału stron. Taki wyrok może zostać ogłoszony, gdy, jak głosi art. 500 p. 3 kodeksu postępowania karnego "okoliczności czynu i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości". Wyrok uprawomocni się po siedmiu dniach od daty doręczenia go skazanemu. Stronom przysługiwało złożenie sprzeciwu. Jak informuje sekcja prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie - w ciągu 7 dni od wydania wyroku takie pismo nie wpłynęło.
-
W wypadku na 195. kilometrze autostrady A2 koło Wrześni uczestniczyły trzy ciężarówki i samochód osobowy. Jedna osoba zginęła, cztery są ranne. Utrudnienia w ruchu mogą potrwać kilka godzin. Do zdarzenia doszło około godz. 8.15 na pasie w kierunku Świecka, kilka kilometrów za Wrześnią. W wypadku uczestniczyły trzy ciężarówki i samochód osobowy. Jedna osoba zginęła, cztery są ranne. W akcji ratunkowej wzięły udział dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Samochody jadące w kierunku Świecka są kierowane na objazd na węźle Września na drogę krajową nr 92. W kierunku Warszawy ruch odbywa się jednym pasem. Utrudnienia mogą potrwać kilka godzin.
-
Do wypadku doszło ok. godz. 19 w Lublinie na skrzyżowaniu ul. Franczaka "Lalka" z Jagiellończyka. Skręcający w lewo samochód osobowy wymusił pierwszeństwo przejazdu w wyniku czego został uderzony przez motocyklistę. Okazał się nim żandarm wojskowy, który jechał na służbowym pojeździe - podaje portal lublin112.pl. Na miejscu zdarzenia pojawiła się policja, straż pożarna i zespół ratownictwa medycznego. Pasażerowie osobówki doznali jedynie lekkich potłuczeń. Motocyklista z ciężkimi obrażeniami został przetransportowany do szpitala, gdzie walczy o życie. Śledczy badają dokładne okoliczności wypadku.
-
Do szpitala trafiło troje dzieci, które były pasażerami prowadzonego przez ich ojca renault. Mężczyzna spowodował wypadek w lubelskim Machowie. Badanie alkomatem wykazało, że prowadził pijany. 41-letni mężczyzna z lubelskiej gminy Wilków przejeżdżał przez Machów. Wiózł ze sobą troje dzieci w wieku 8, 9 i 10 lat. Nagle stracił panowanie nad pojazdem. Auto dachowało. Dzieci zostały ranne i przewieziono je do szpitala. Ich ojca przebadano alkomatem. Mężczyzna miał we krwi ponad 2 promile alkoholu.
-
Kilka godzin przed tragiczną śmiercią aktor siedział w kuchni z matką i nastoletnią córką. Rozmawiali o przygotowaniach do świąt, gdy otrzymał wiadomość z przypomnieniem. - Prowadziliśmy miłą rozmowę i Paul zapomniał o wydarzeniu, w którym miał wziąć udział – mówiła Cheryl Walker w nowym filmie dokumentalnym. – Dostał SMS-a i powiedział: "O rany, powinienem gdzieś teraz być!". Paul Walker pognał na imprezę charytatywną, gdzie miał pomóc zbierać pieniądze dla ofiar tajfunu na Filipinach. Powrót do domu zakończył się tragedią.
-
Tragiczny wypadek wydarzył się w nocy z niedzieli na poniedziałek na Śląsku. Młody kierowca jechał w kierunku Żarnowca. Uderzył w grupę pieszych. Jedna osoba zginęła w wypadku w miejscowości Koryczany. Ofiarą jest 13-letnia dziewczynka, która wraz z pięcioma osobami szła lewą stroną drogi. W wypadku ranna została także inna nastolatka. Kierowca, który wjechał w pieszych, był trzeźwy. Oplem astrą jechało z nim jeszcze dwoje pasażerów. Policja będzie teraz ustalać dokładny przebieg i przyczyny tragedii.
-
Jak informują media, George Clooney wyszedł ze szpitala, do którego trafił po wypadku komunikacyjnym. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, ale lekarze zdiagnozowali u niego uraz miednicy oraz liczne zadrapania na rękach i nogach. Do sieci trafiło nagranie ze zdarzenia. https://youtu.be/qlM_g5ymgio
-
Cztery samochody zderzyły się na drodze krajowej nr 91 w Jarostach pod Piotrkowem Trybunalskim. Najechały na siebie dwa busy, tir i samochód osobowy. 11 osób jest rannych. W dwóch busach, ciężarówce i samochodzie osobowym jechały łącznie 24 osoby. 11 z nich zostało przewiezionych do szpitali w Tomaszowie Mazowieckim i Piotrkowie Trybunalskim. Na szczęście ich obrażenia nie zagrażają życiu. Wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Droga krajowa nr 91 zablokowana jest w obu kierunkach. Policja kieruje na objazdy.
-
Tenczyn. Tragiczny wypadek na Zakopiance z udziałem autokaru z dziećmi. Dramatyczna akcja. Autokar, którym podróżowało 42 uczniów szkoły podstawowej, zderzył się czołowo z ciężarówką i samochodem osobowym, po czym zjechał ze skarpy. 25 osób trafiło do szpitali - cztery osoby są ciężko ranne. Trwa akcja ratunkowa. Do wypadku doszło o godz. 10.55 na drodze krajowej nr 7, między Lubniem a Rabką Zdrojem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jeden z kierowców zjechał na przeciwległy pas. Autobus i tir zderzyły się czołowo, a później zjechały ze skarpy. Autokarem podróżowali uczniowie 7. klasy szkoły podstawowej nr 261 im. Stanisława Kostki Potockiego z warszawskiego Wilanowa. W środku było 42 dzieci i czworo opiekunów. Wracali do stolicy ze szkolnej wycieczki w Zakopanem. Przed powrotem do stolicy mieli zwiedzać Kraków. Służby natychmiast skierowały do Tenczyna cztery śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, śmigłowiec wojskowy, siedem karetek i kilkanaście jednostek straży pożarnej. Kierowcy autobusu i ciężarówki byli uwięzieni w pojazdach. Kierowca tira został uwolniony z kabiny za pomocą specjalistycznego sprzętu hydraulicznego. Kilkanaścioro dzieci, które nie zostały ranne, zostało przetransportowanych do pobliskiej szkoły podstawowej w Lubniu, gdzie pozostaną pod opieką zespołu ratownictwa medycznego.