W mojej pracy są Ukraińcy. Rozmawiam z Ukraińcem, Ukrainka, po polsku i nagle podchodzi do nas drugi Ukrainiec i oni mówią w mojej obecności już tylko po ukraińsku. Zaznaczam, że oboje znają polski. Czuję się wtedy nieswojo i odbieram to jako brak kultury. Raz koleżanka zwróciła im na to uwagę, to odpowiedzieli, a to ty się naucz po ukraińsku. Co o tym myślicie?