Kamil Glik, który dwa tygodnie temu doznał poważnego urazu barku, wyjechał z reprezentacją Polski do Moskwy, gdzie Biało-Czerwoni zagrają pierwszy mecz na piłkarskich mistrzostwach świata w Rosji. To oznacza, że nasz obrońca może być brany pod uwagę w spotkaniu z Senegalem.