Tablica liderów

Gdybyś chciała przesłać nudesa to chętnie nauczę 🤣

Zawsze chętnie posłucham Twojej muzyki Spokojnej nocy

I emocje

Dobra, ściaśniam ramiączka od stanika 😆

Uczymy się żyć

Spoko, niestety nie wpadnę spróbować Spokojnej nocy.

Pójdę jak przecier pomidorowy dojdzie Spokojnej nocy.

[/url]

Ale artystyczne zdjęcia. Czarno białe mają swój urok.

Trzeba się było przedstawić Redaktor Fuckt 😉

Zimno. Brrrr Na leniwą niedzielę pod kocykiem zostawiam

Nie prowokuj mnie kimkolwiek jesteś to raz 😎 Często Ci dziś powtarzam skończ, ale nie dociera Mnie dzwi to, że jesteś głupia kumasz, czy trzeba dwa razy powtórzyć ? 😎

Czuję k.a.f.e Czas pokaże, a teraz wypad do łożka 😎

Nie jestem myszką tylko szczurkiem. Więc słuchaj i wrzucaj mlion kawałków Cwaniaro 😎

Słucham zawsze

Dla wszystkich, którzy lubią dobrą i mocniejszą muzykę

Chciałbym rozpocząć wątek o artyście, którego twórczość od lat porusza serca słuchaczy – Stanisław Soyka (wcześniej: Sojka). To jeden z tych muzyków, którzy nie ulegają trendom, tylko od lat konsekwentnie kroczą własną ścieżką. Jego interpretacje poezji, charakterystyczny głos, jazzowe i soulowe inspiracje – to wszystko sprawia, że trudno pomylić go z kimkolwiek innym. Dla mnie Soyka to przede wszystkim "Tolerancja", "Cud niepamięci", ale też niesamowite wykonania wierszy Miłosza czy Szymborskiej. Jego wersja "Jednego serca" Tuwima – ciarki za każdym razem! 🖤 Mam wrażenie, że jego muzyka dojrzewa razem z nami – niektóre teksty dopiero po latach w pełni docierają. A on sam – jakby z innego świata: ciepły, prawdziwy, z klasą, nie gwiazdorzy, tylko śpiewa o rzeczach ważnych. Czy macie swoje ulubione utwory Soyki? Może ktoś był na koncercie i chciałby podzielić się wrażeniami? Chętnie posłucham też mniej znanych jego projektów, jak ten nagrany z synem?

Wszystko do instalacji, czego dusza zapragnie - <reklama> Jakość dobra, ceny przyjazne, a obsługa pomocna. Jak lukniej po forach, to dość znany sklep.

I ja Spokojnych

Bardziej po angielsku 😎

Mogłabyś być bardzej dyskretna ... 😎

Bo emocje trzyma na wodzy ... 😎

No właśnie się śmiałem, że niewiele brakowało a bym mógł nie wrócić przez zamknięte lotniska 😅 Ale fakt, miałem jedną bardzo stresującą sytuację - wybraliśmy się wieczorem taksówką wodną na drugą stronę portu, dosłownie z 50 metrów w linii prostej od plaży hotelu i nie mieliśmy jak wrócić bo żadna taksówka nie chciała po nas przypłynąć 😂

Cześć dziewczyny. W górę biusty bo powrócił król rozpusty😎

No, normalne🙂I tak szybko. I pewno okrojone. Dlatego: niech każdy robi swoje, po co się przejmować🙂

jestem salona znaczy szalona. Schudłam jeszcze bardziej niż byłam, obudziłam się z parę kilo lżejsza choć w międzyczasie obijając się ściany i wszystko co możliwe ( mam kilka guzów) zjadłam kilka bananów i śliwek, pogadałam nawet z rodzicami i dalej spałam.Teraz rzeczywistosć wydaje się jakaś nowa, jakaś z innej ery czasowej, czy to moje szczoteczki do zębów, to moje kosmetyki tak wyglądają? To naprawdę ja? A w moim sercu jest tylko ona - Pan Misiaczek, nie pani tylko Pan Misiaczek