1. Dlaczego mężczyźni z takim upodobaniem opowiadają jak upili się do nieprzytomności i stracili kontakt z rzeczywistością?
Czy sponiewieranie alkoholowe i co się pod wpływem jego wyrabia to dla faceta powód do dumy? Dlaczego tak się tym hołubią?
2. Dlaczego mężczyźni z upodobaniem opowiadają o mandatach za przekroczenie prędkości, ale o potrąceniu premii w pracy za już niekoniecznie?
3. Czy samochód to najlepszy przyjaciel i/lub obiekt uwielbienia dla mężczyzny?
Czy płakałeś kiedyś po sprzedaży lub kasacji samochodu? Czy rozwiódłbyś się z przyczyny samochodu? Jeśli tak, doprecyzuj okoliczności.
4. Dlaczego mężczyźni bardziej dbają, troszczą się i cenią swój samochód niż życiową partnerkę/żonę?
Dlaczego ona prędzej usłyszy z ust jego: tylko nie porysuj mi samochodu, niż np.: uważaj, jest ślisko nie przewróć się?
5. Dlaczego w rozmowie z kumplami mężczyźni nie powiedzą dobrego słowa o żonie/partnerce, np. jaki dobry zrobiła schabowy wczoraj, ale chętnie wyciągną na światło dzienne jej samochodowe i nie tylko potknięcia, wpadki?
6. Dlaczego w rozmowach towarzyskich (głównie męsko - męskich) mężczyźni nie wymawiają imion swoich żon/partnerek, nawet jeśli słuchacz zna je i wie o kogo chodzi, ale zastępują słowami: stara, młoda, kobita, moja? Bo czy przykładowo imię Ewa nie jest szybsze i łatwiejsze w wymowie niż - kobita? Co innego gdyby to była - Hermenegilda.
7. Czy poprzednie pytania są dla Ciebie:
a. owocem wnikliwej i wieloletniej obserwacji otaczającego świata
b. półżartobliwym materiałem do kabaretu
c. wyrzutem i pesymistycznymi wnioskami
d. przejawem damskiego szowinizmu
e. pobudką do refleksji nad własnym zachowaniem?
Odpowiedzi oczekuję od obu płci. Burza mózgów. Pytania można dopisywać. Pytania do kobiet zadajemy w innym temacie.
Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
Ahahahah..... nie!
Prędzej nerwicę lękową, ale nie można postawić diagnozy przez internet, nawet będąc lekarzem , tylko na podstawie tego co kto pisze😊
W mojej opinii każdy kto by się naczytał o opętaniach to w nocy by się troskę bał, a już szczególnie ludzie młodzi. Zresztą oni też interesują się taką tematyką stąd moja Twojej osoby ocena.
A jak jest w rzeczywistości nie wiem.
Nie mam pojęcia o jaki utwór chodzi, a jak mi przypadkowo kiedyś "wyskoczy" na yt, to postaram się pamiętać i dam znać.
Udanych poszukiwań😊
Nie podejrzewasz u mnie schizofrenii, prawda? 🙂
Szukam utworu w yt może jesteś w stanie pomóc mi go znaleźć.
Utwór ten nie posiada tekstu a na "okładce" widnieje mężczyzna o bardzo bladej twarzy w czarnym kapeluszu, czarnych okularach i czarnym płaszczu. W tle coś słychać ale już nie pamiętam co.
🤔
Z Wiki (jak kogoś zainteresuje to poszuka więcej, a może ta postac była Wam już znana? ) : Nicholas George Winton (ur. 19 maja 1909 w Londynie, zm. 1 lipca 2015[1] w Slough) – Brytyjczyk, w roku 1939 zorganizował transport 669 żydowskich dzieci z okupowanych przez Niemców Czech do Wielkiej Brytanii. Winton znalazł domy dla dzieci. Operację, w której wziął udział, określa się mianem czeskiego kindertransportu. Prasa w Wielkiej Brytanii określiła go mianem „brytyjskiego Schindlera”[2]. Udział Wintona w ratowaniu Żydów pozostawał nieznany nawet dla najbliższych aż do roku 1988, kiedy jego żona odnalazła na strychu zapiski i dokumenty z tamtego okresu[3].
Ja pitolę. Nie dość że na cały urlop zapowiadają deszcz to przed chwilą mi opóźnili autobus powrotny do Bolonii o dwie godziny bo jakieś strajki są 🤦♂️
1. Dlaczego mężczyźni z takim upodobaniem opowiadają jak upili się do nieprzytomności i stracili kontakt z rzeczywistością?
Czy sponiewieranie alkoholowe i co się pod wpływem jego wyrabia to dla faceta powód do dumy? Dlaczego tak się tym hołubią?
2. Dlaczego mężczyźni z upodobaniem opowiadają o mandatach za przekroczenie prędkości, ale o potrąceniu premii w pracy za już niekoniecznie?
3. Czy samochód to najlepszy przyjaciel i/lub obiekt uwielbienia dla mężczyzny?
Czy płakałeś kiedyś po sprzedaży lub kasacji samochodu? Czy rozwiódłbyś się z przyczyny samochodu? Jeśli tak, doprecyzuj okoliczności.
4. Dlaczego mężczyźni bardziej dbają, troszczą się i cenią swój samochód niż życiową partnerkę/żonę?
Dlaczego ona prędzej usłyszy z ust jego: tylko nie porysuj mi samochodu, niż np.: uważaj, jest ślisko nie przewróć się?
5. Dlaczego w rozmowie z kumplami mężczyźni nie powiedzą dobrego słowa o żonie/partnerce, np. jaki dobry zrobiła schabowy wczoraj, ale chętnie wyciągną na światło dzienne jej samochodowe i nie tylko potknięcia, wpadki?
6. Dlaczego w rozmowach towarzyskich (głównie męsko - męskich) mężczyźni nie wymawiają imion swoich żon/partnerek, nawet jeśli słuchacz zna je i wie o kogo chodzi, ale zastępują słowami: stara, młoda, kobita, moja? Bo czy przykładowo imię Ewa nie jest szybsze i łatwiejsze w wymowie niż - kobita? Co innego gdyby to była - Hermenegilda.
7. Czy poprzednie pytania są dla Ciebie:
a. owocem wnikliwej i wieloletniej obserwacji otaczającego świata
b. półżartobliwym materiałem do kabaretu
c. wyrzutem i pesymistycznymi wnioskami
d. przejawem damskiego szowinizmu
e. pobudką do refleksji nad własnym zachowaniem?
Odpowiedzi oczekuję od obu płci. Burza mózgów. Pytania można dopisywać. Pytania do kobiet zadajemy w innym temacie.
Edytowano przez WtomiGrajUdostępnij ten post
Link to postu
Udostępnij na innych stronach