- Niebo
- Borówka
- Szary
- Porzeczka
- Arbuz
- Truskawka
- Pomarańcz
- Banan
- Jabłko
- Szmaragd
- Czekolada
- Węgiel
Zaloguj się, aby obserwować
Obserwujący
0

Zastanawiam sie czy nie rzucić tego i się nie wyprowadzić od niego
Przez
OHio, w Rozstania, rozwody, wdowcy.
-
Statystyki forum
-
Tematów9 538
-
Postów252 991
-
-
Statystyki użytkowników
-
Użytkowników827
-
Najwięcej dostępnych8 477
Najnowszy użytkownik
Svetlvhn
Dołączył -
-
Nowe Posty
-
Przez Miejscowy · Napisano
Trump ma chyba jakieś problemy psychiczne no albo celowo ma takie zachowanie. On został po to wybrany w USA, aby dbał o swój kraj, o swój Naród amerykański, a jeżeli zawiedzie swoich wyborców, to straci zaufanie i poparcie u wyborców. Dotyczy to każdego prezydenta, nie tylko w USA. No ale szczególnie w USA, bo to jest: Mocarstwo. Kto by nie był prezydentem w USA to tak samo ma dbać o kraj, o jakość kraju i o dobro kraju. Jeżeli jakiś "prezydent" zachowuję się nie Ok. Nie dotrzymuję słowa, obietnic i przeczy temu co mówił w kampanii wyborczej, to traci zaufanie wyborców. On sam siebie nie wybrał. Natomiast, CŁA Trumpa mają swoje: wady i zalety. Jeżeli, Trump będzie pazerny i będzie chciał cały świat wysoko opodatkować, żeby jak najwięcej "ściągać" opłat i podatków dla USA, to na pewno na tym straci. To musi być w pewnych granicach. Każdy, wyższy podatek, CŁA, opłata to jest: zabieranie więcej społeczeństwu i powoduję obniżenie jakości życia w krajach, w których sie za dużo zabiera społeczeństwom. -
Przez Miejscowy · Napisano
Mi się to zdarza jedynie na basenie krytym, w domu i w łazience, no ale nie na ulicy. -
-
Przez Pieprzna · Napisano
Nie wiem jak to się stało, ale nigdy nie jadłam makaronu z truskawkami. Zawsze tylko zupki owocówki. -
Przez salova · Napisano
Czyli z tego wynika pośrednio, że jeśli ktoś mnie szanuje a ja go nie kocham, to znaczy, że nie mam szacunku do siebie, chociaż to nie znaczy, że zaraz musimy iść na piwo i zapijać smutki? -
Przez KapitanJackSparrow · Napisano
Natrafiłem w sieci na taki mem, pod którym rozgorzała dyskusja na temat granicy żartu. Kogoś obrazek skłaniał do napisania komentarza, że Biedronce się powodzi ( nawet śmieszne 😁) a innych oburzał fakt z naigrywania się, było nie było z nieszczęścia jaką jest powódź. Zapraszam do swobodnej wypowiedzi. Przekroczono granice dobrego smaku? -
Przez KapitanJackSparrow · Napisano
Słyszałem że Iga wprowadziła Włochów w frustrację po tym jak udzieliła wywiadu że za dzieciaka lubiła jeść makaron z truskawkami i jogurtem. U nich , takie połączenie kulinarne to wielki skandal. ☺️ Ja tam lubię truskawki z makaronem -
Przez Nafto Chłopiec · Napisano
Weź tu człowieku kup buty przez internet 🤬🤬🤬 -
-
Przez Astafakasta · Napisano
Miłość polega na szacunku do samego siebie. Nie można mieć szacunku do kogoś kto Ciebie nie szanuje, co nie znaczy, że trzeba się z kimś takim kłócić... -
Przez kormoran · Napisano
https://www.youtube.com/watch?v=qNiXB0gfuns Następna expedycja w 2009 dokonuję kolejnego odkrycia. Jedna para zwierzątt nie przeżyła 40 dniowej podróży na Arce Noego. Jednak większość pomieszczeń są zatopione lodem i nie dają się otworzyć. Czy jako chrześcjjanka wierzysz w historję Noego ? -
Przez la primavera · Napisano
"Superbohaterowie" Włoski film Paolo Genovese to historia związku dwojga odmiennych od siebie ludzi- on fizyk, ona artystka opisującą świat komiksami - na przestrzeni lat. Poznają się, zakochują, rozstają, schodzą, robią błędy. Czasem zawita do nich nieproszona przeszłość, zaskrzypią male- wielkie kłamstwa, odmienne spojrzenia na przyszłość utrudnią wspólną drogę. Ale idą razem, nie tracą się z oczu i wciąż cieszą sie swoim towarzystwem. Film jest bardzo pocięty czasowo, troszkę za bardzo, bo sekwencje z kolejnych lat bywają krótkie i jest ich dużo. Taki przekładaniec. I nawet nie po kolei. Patrzymy jak wyglądał ich wspólny wieczór kiedyś a jak teraz, jak rozwiązują problem dziś a jak radzili sobie z nim na początku. Po twarzach fryzurach i zaroście poznajemy o który czas tu chodzi. Sam czas też jest tu bohaterem, bo Marco ma co niego dość naukowe podejście, które zweryfikuje życie. Ten slodko gorzki film pokazuje, że kazda para ludzi, która decyduje się pojsc razem przez życie wykorzystuje własne supermoce, by to ich wspólne życie było dobre, np uśmiech,dobre słowo, wyrozumialosc, skrucha, wybaczenie i..nie mówienie wszystkiego. -
-
-
Przez la primavera · Napisano
,,Głowa rodziny" czyli opowieść o tym, że w życiu warto być dobrym człowiekiem. Gerald Butler gra w filmie tytułową głowę rodziny, zapewnia żonie i trójce dzieci życie na wysokim poziomie materialnym. By tak było, w pracy jest właściwie cały czas, nawet po późnym powrocie do domu nie rozstaje się z telefonem. Nie jest złym ojcem, bo dzieci pragną jego obecności, tylko jest ojcem nieobecnym bo zatracił się w pogoni za sukcesem. To go napędza, jest jego drogą i celem. Awans jest tuż za rogiem, ale wtedy następuje coś niespodziewanego- choroba syna. Leczenie nie przynosi spodziewanego skutku, i małe życie zaczyna wymykać się z rąk. Tata nie dostaje nagle obuchem w głowę, nie rzuca wszystkiego i w okamgnieniu nie przewartosciowywuje życia. To dzieje się powoli. Pełny energii, bezkompromisowy zdobywca próbuje pogodzić i pracę i czas dla syna. Sukcesy w pracy spadają, choroba nie znika więc efektów brak. Ale czy na pewno? W pracy Dane powoli zaczyna dostrzegać człowieka a nie pieniądze, które dzięki niemu zarobi. A w zyciu zatrzymuje się, by posłuchać innych- pielegniarza opowiadającego mu jak pomaga małym dzieciom przy trudnych badaniach, pełnego ampatii lekarza, który mówi chłopcu, że gdyby mógł wziąłby jego chorobę na siebie. Czas spędzany z rodziną zaczyna być ważny, a nawet ważniejszy. Film nie jest ckliwym dramatem. Jest dobrze zrobionym,mocnym, dynamicznym obrazem. Nie demonizuje pracy, wręcz przeciwnie, potrafi pokazać jej drugą, dobrą stronę- jako wartość. Jako coś, dzięki czemu człowiek.moze chodzić z podniesioną głowa, bo potrafi dzieki niej utrzymac rodzinę. Zapewnia godne życie i jest spełnieniem marzeń, potwierdzeniem, że jest się w czymś dobrym. Byle tylko nie była wszystkim. Bo wszystkim.jest rodzina. Jak w tej historii o pięciu piłeczkach: ,,wyobraź sobie, że życie jest grą, podczas której żonglujesz pięcioma piłeczkami. Są to praca, rodzina, zdrowie, przyjaciele i uczciwość. Przez cały czas starsz się utrzymać je wszystkie w powietrzu. Nagle, pewnego dnia dochodzisz do wniosku,że praca to piłka z gumy. Nawet jeżeli ją upuścisz, odbije się i wróci. Pozostałe cztery- rodzina, zdrowie, przyjaciele i uczciwość- zostały wykonane ze szkła. Gdy któraś z nich upadnie, nieodwracalnie porysuje się, pęknie lub, co gorsza, może się nawet rozbić.." -
Przez Ada · Napisano
Pięknie piszesz. Jestem ciekawa, czy książka została wydana? Może ktoś wie? -
Przez KapitanJackSparrow · Napisano
To co nam było Co nam się zdarzyło (zdarzyło) Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan To co nam było Co nam się zdarzyło Do ułożenia w głowie mam To nic nie znaczyło To nie była miłość (o-o-o-o) A wciąż mam nadzieję Nowy plan -
-
-
Przez KapitanJackSparrow · Napisano
🤣 Gość w kość, czekam na odpowiedniego gifa -
Przez Monika · Napisano
Na tym,że w temacie "na czym polega miłość" trzeba pisać na temat, a nie obśmiewać wszystkie wpisy i przeganiać nimi ostatnich ludzi, którzy tu zostali. Bądź sobie introwertykiem to nikomu nie przeszkadza, ale przestań być takim okropnym złośliwcem! To jest piękny temat, Nomada dała wiersz ja filmik i muzykę dotyczacą miłości, a Ty wstawiasz tylko głupie gify obśmiewające wszystko. Nie cierpię Cię i żegnam Pana. -
-
Przez Gość w kość · Napisano
może należałoby stworzyć temat: "na czym polega forum dyskusyjne...?" 🤔 -
Przez Gość w kość · Napisano
jestem introwertykiem, ... i się tego nie wstydzę!😎 -
-
-
Najnowsze Tematy
-
-
-
-
6
Przez LadyTiger
Rozpoczęty -
-
-
-
2
Przez kuba
Rozpoczęty -
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-