Skocz do zawartości


Dionizy

zapytaj odpowiem szczerze

Polecane posty



hagne

Poniżej.

 

Jaka pozycja sexualna jest Twoją ulubioną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masturbator2000

Zależy jak mi sie ręka ułoży.

 

Ile razy zmieniłaś pracę w ciągu ostatnich trzech lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Przez to się nie dzieli.

 

Powiedz jakieś przeczytane/ usłyszane/ wymyślone ładne zdanie, wers piosenki które ostatnio Cię zachwyciło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
14 minut temu, aliada napisał:

Na co masz alergię?

chyba na pracę,

 

co Cię uszczęśliwia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne

Sporo tego: Karkówka, żeberka, kurczak z rożna, jajecznica na cebulce, jajka na miękko, makarony penne, zapiekane z serem i kurczakiem...i dużo więcej.

 

Pytanie: czy byłaś/eś kiedyś z kimś,do kogo nic nie czułaś/eś, a następnie zerwanie spowodowało duże cierpienie u tej osoby? I czy miałaś/eś wyrzuty sumienia z tego powodu? Czy też było Ci to obojętne?

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Raczej bez uczucia bym się z nikim nie związał, no chyba, że obie strony by były nastawione, że to zmierza w dobrym kierunku.
Mój problem raczej polega na tym, że bardziej patrzę na drugą osobę w związku i prędzej sam siebie bym "okaleczył" :)

Co zrobiłaś/eś ze swoją pierwszą wypłatą? Była przehulana, jakieś grubsze zakupy, całkowicie rozwalona na pierdoły, zaoszczędzona czy coś innego? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Kupiłam sobie rower - Romet niebieski z przerzutkami ;)

 

 

Jak Ci się podoba tegoroczna zima?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Podoba mi się. Jak jest na plusie to trochę mniej mnie bolą stawy. 

 

Podzielisz się ze mną przepisem na rozgrzewającą zimową zupę? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

 

 

Przed chwilą, Maybe napisał:

Wg mnie pomidorowa na ostro, czyli włoszczyzna, cebula, pomidory z puszki, przecier pomidorowy lub passata, oliwa, sól, pieprz, chili, tymianek, bazylia, natka pietruszki, można warzywa pokroić w kosteczkę, lub zblendować na krem - wersja dla wege. 

Lub dla nie-wege: kapuśniak - zawsze korzystałam z przepisu na Kwestia Smaku. 

 

Kiedy przyjdzie wiosna ?

 

 

 

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera
9 godzin temu, Maybe napisał:

Kiedy przyjdzie wiosna ?

W Internecie mówią, że już idzie, jeszcze tylko wysuszy włosy i pomaluje paznokcie.

 

Kiedy macie zły nastrój wolicie być sami czy potrzebujecie pocieszyciela?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Przeważnie sam, wtedy jestem ja i muzyka lub szukam jakiegoś zajęcia.

 

Jak reagujesz stojąc autem w korku? Nerwowo czy ze stoickim spokojem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Wtedy wyjmuje telefon i odpisuje na wiadomości, albo puszczam głośniej muzykę. Nie szukam na siłę stresu, skoro Bóg dał chwilę odpoczynku :)

 

Kiedy masz urodziny? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
6 godzin temu, Lawendowa napisał:

Wtedy wyjmuje telefon i odpisuje na wiadomości, albo puszczam głośniej muzykę. Nie szukam na siłę stresu, skoro Bóg dał chwilę odpoczynku :)

 

Kiedy masz urodziny?

9 grudnia

 

Masz problemy ze snem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Nie mam, chyba że się czymś mocno martwię, ale to się na szczęście zdarza b. rzadko.

 

Biłaś/eś się z kimś, w dzieciństwie albo później?

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Nie, nigdy się nie biłam dosłownie, czasem z siostrą jakieś szturchanki czy popychanki albo język wytknęłam. Boje się przemocy tak naprawdę i uciekam od takich sytuacji. 

 

Nie masz wrażenia, że Polacy mimo wielu swoich wad są mimo wszystko bardziej inteligentni niż inne nacje w Europie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Wszystko zależy jak się na to spojrzy, ale uważam, że mamy bardzo dużo cenionych fachowców na świecie. Bywają przypadki, że taki chce pracować u nas, ale kładzie mu się kłody pod nogi. Myślę, że wbrew panującej opinii o złej edukacji w naszym kraju potrafimy wydać na świat wybitne jednostki.

 

Jaką masz największą wadę i zaletę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne

Wada, której u siebie nie lubię(jest ich więcej)to:

- Zazdrość, gdy widzę pary, które szczerze o siebie się troszczą i się kochają, nie mówię o nastolatkach z burzą hormonów, albo o parach, które jeden dzień się kochają a kolejny kłócą, ale o takich prawdziwych, dojrzałych i szczerych relacjach. Ogarnia mnie wtedy uczucie osamotnienia, skrępowania, smutku i odtrącenia, gdy się w moim towarzystwie obejmują, uśmiechają i całują w czółka.

 

 

Największa zaleta... 

Nie wiem. Napiszę - uczciwość, bo często to słyszę od ludzi, którzy mnie poznają. 

 

Pytanie:

Jakie są 3 rzeczy, którym nie możesz się oprzeć? 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Czekoladzie, papieroskowi po alkoholu i kawie. 

 

Ile najdłużej wytrzymałaś/eś w pracy i wśród ludzi którzy ci nie odpowiadali, gdzie źle się czułaś/eś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hagne

Praca z zakwaterowaniem. Nie mogłam spać w towarzystwie dziewczyn, które rozmawiały, hałasowały całą noc. Na drugi dzień się spakowałam i wyszłam. 

 

 

Jedna z najszczęśliwszych chwil w życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Jesli ,, ważne są tylko te dni które jeszcze przed nami.." to jeszcze poczekam z odpowiedzią

 

 

Jest coś, w czym jesteście staroświeccy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      252 006
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Nie ma to jak świeżo po oddaniu krwi wyprowadzać z tramwaju nieprzytomną osobę...
    • Antypatyk
    • Wikusia
    • Wikusia
      Jest tuż, tuż 🙂 Cudownego dnia 🙂
    • KapitanJackSparrow
    • KapitanJackSparrow
      Owszem, ale zastanawiam się czemu ktoś skomplikował te punkty na takie rozwiązanie 15, 30, 45 a nie np 10 20 30?
    • KapitanJackSparrow
      Dobroczynne działanie forum , miejsce w którym mogą spotkać się ludzie i idee którzy realnie nigdy nie mieliby na to szansy.  Proszę i lewak nie będzie już taki straszny ☺️.    Tak nie czytałem wątku wlazłem po ostatnich postach 🫣 sorry jak namieszałem 
    • Antypatyk
      Kwesia wiary i bogów... bo zawsze było ich wielu. Kim był bóg? Istotą nadprzyrodzoną, która potrafiła robić rzeczy niewytłumaczalne (jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka) np. strzelić płomieniem z nieba i podpalić drzewo..., ale gdy zesłał urodzajny rok to należało mu dziękować bo bóg się będzie gniewał i ześle zło, takiego boga należało się bać. Czyż to nie znamienne, że bogowie przyszli z nieba? No może oprócz Buddy... Może faktycznie mieli bazę na Olimpie? Wszechświat widzialny ma ok 14mld lat, Ziemia ok.  4,65mld... co działo się przez te parę miliardów lat do powstania Ziemi? Wszystko czekało aż powstanie życie (inteligentne) na Ziemi? Wśród tylu miliardów galaktyk, bilionów słońc posiadających swoje układy planetarne jest niemożliwością żeby nie powstało gdzieś życie wcześniej niż na Ziemi. I to oni znaleźli  na "zadupiu" wszechświata małą planetkę posiadającą perspektywy rozwoju inteligentnego życia i to oni  zaczęli proces terraformowania... sprowadzili wodę i ugasili początkowe stadium rozwoju Ziemi potem bawiąc się genami stworzyli zaczątki życia, a że z dinozaurami im nie wyszło to inna sprawa... przez 160mln lat nie chciały się cholery nauczyć myśleć! Dla nas żyjących do ok. stu lat te okresy są niewyobrażalnie długie, a co jeśli są istoty dla których nasze 1000 lat jest dla nich jak dla nas jeden dzień? Gdy okazało się, że w środowisku wodnym nie bardzo mogą rozwijać się istoty inteligentne (na ich podobieństwo) metodą mutacji genetycznych wyewoulowali ssaki... Co pewien czas przylatywali żeby zobaczyć jak rozwija się życie na Ziemi, czasem zostawali na dłużej zakładając bazy w Afryce, w Azji południowowschodniej czy Ameryce południowej. Dokonywali rzeczy niewytłumaczalnych jak na poziom wiedzy ówczesnego człowieka... unosili się nad ziemią, potrafili latać w swoich domach, strzelać płomieniami z ręki, przenosić olbrzymie ciężkie przedmioty(antygrawitacja)... to byli bogowie! Jakieś dwa tysiące lat temu grupa cwaniaków wpadła na pomysł, że skoro ludzie boją się bogów to czym najlepiej sterować ludźmi i wykorzystywać ich jak nie strachem? Wymyślili sobie Jezusa (a może nie wymyślili tylko faktycznie był jednym z tych, którzy przybyli na Ziemię?) jako syna boga (jednego w trzech osobach🤔) i ciemny lud to kupił bo się bał, a kto się nie bał tego przekonali ogniem i mieczem... Biblia jako dowód na istnienie i dokonania Jezusa? Napisana kilkadziesiąt i kilkaset  lat po jego narodzinach(?) jest takim samym dowodem jak historia dziewczynki z zapałkami ... mam na półce ten dowód. Niektórym pozostał ten atawistyczny strach w podświadomości  i nazywają go patriotyzmem... To tak w skrócie... jeśli komuś zależy na szczegółach to piszcie, odpowiem. 🙂
    • Miły gość
      Ości - prawie są 😝🤣
    • Antypatyk
      Naprawdę chcecie dyskutować czym jest wszechświat i kto go stworzył? Tutaj nie ma tyle miejsca ani czasu by chociaż ogólnie opisać problem. Jedno jest pewne: wszechświat istniał zawsze, nikt go nie stworzył,  on po prostu był. Gdzie są jego granice? Nie ma... wszechświat jest nieskończony. Teraz jesteśmy w stanie poznawać i analizować to co jesteśmy w stanie zobaczyć czyli obszar o średnicy circa 14-16 miliardów lat świetlnych, nawet metodą soczewkowania możemy obserwować w różnych pasmach widzialnych i niewidzialnych galaktyki oddalone od Ziemi o tą odległość... co jest dalej? Tego (jeszcze) nie wiemy. Dlatego powinno się używać sformułowania "Wszechświat widzialny". Wiadomo, że mając na względzie rozwój ludzkości mamy jakąś wiedzę praktyczną i teoretyczną, ale wystarczyło wystrzelić trochę lepszy teleskop i kilka teorii trzeba będzie zweryfikować. Mały przykład: nie ma nic szybszego niż światło... bo je widzimy..., a co jeśli jest coś szybszego niż światło tylko my tego nie widzimy i nie mamy (jeszcze) urządzeń, które mogą to zobaczyć? Mając zderzacz hadronów możemy rozebrać cząsteczkę na czynniki pierwsze... czy to nas przybliży do rozwiązania zagadki wszechświata? Nie wiem... na pewno pozwoli poznać pewne aspekty działania, ale nie "stworzenia " bo wszechświat był zawsze. Ciekawą teorię postawił pewien japoński astronom, który twierdzi na podstawie "rozszerzalności wszechświata"(co też jest bzdurą, bo wszechświat nie rozszerza się tylko to co w nim jest szybuje oddalając się od teoretycznego centrum wielkiego wybuchu), że kiedy skończy się inercja i energia wszystko się zatrzyma i mocą grawitacji zacznie się znowu skupiać aż do przekroczenia masy krytycznej i do ponownego wielkiego wybuchu... tak było,  jest i będzie...
    • Chi
      Spać, a kysz    
    • Chi
      Och, wiem, że nie mogę bez ciebie żyć ale świat nadal będzie się kręcił
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      Szybki przegląd lodówki    
    • Chi
      Julka. Mam dreszcze    
    • Chi
      Gdzie jest lato ? Widział ktoś czerwcowe wieczory pod niezachmurzonym niebem ?    
    • Chi
      Hej   Góry nie chcą ze mnie wyjść, więc łażę i łażę zamiast grać. Sorki    
    • Chi
      Wiadomo
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Tego nie wiemy, czy jest stworzeniem. To kwestia wiary. Zresztą nauka to też kwestia wiary i też zdarza się, że naukowcy zmieniają wcześniejsze twierdzenia, chociaż wcześniej coś wydawało się udowodnione lub właściwie uzasadnione. Człowiek jednak nauczył się posługiwać narzędziami i to, co dzisiaj dla nas jest w miarę zrozumiałe i akceptowalne jako naukowe twierdzenia, sto lat temu czy dwieście byłoby uznane za magię albo szaleństwo. Naukowcy mają dzisiaj do dyspozycji komputery, ogromne moce przeliczeniowe. Kto wie, czym będą dysponować za jakiś czas, (może to będzie narzędzie wyprodukowane przez sztuczną inteligencję). W każdym razie ja dzisiaj nie jestem pewien, czy śmierć pozostanie jedynym pewnikiem w życiu człowieka. Bo może uda się naukowcom znaleźć sposób na nieśmiertelność. Są już chyba tacy, którzy do tego dążą.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja też jestem już dzisiaj zmęczony. Życzę Ci, żeby było dobrze. :-)
    • Vitalinka
      dziękuję że się tym podzieliłeś, to ważne, by pisać. Odpiszę Ci, Tylko nie dziś już, ok? Trzymaj się ciepło i spokojnej nocy.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      A Ty nie czułabyś się dziwnie, gdyby ktoś chciał narzucić prawo boże ale innej religii niż Twoja, w przypadku gdy sam ustawodawca nie wierzyłby w źródło tego prawa? Na przykład gdyby większość ludzi przeszła ostatecznie na islam, częściowo z powodów politycznych, częściowo ze strachu, ale powołując się na rzekomą naturalną kontynuację boskiego dzieła zbawienia po tym, jak nie sprawdziło się chrześcijaństwo? (a tak twierdzą muzułmanie, uznający przecież Jezusa za jednego z proroków). Nie wiem, jak to napisać, żeby nie wyszło prowokująco, ale wydaje mi się, że jeśli chyba wszyscy zgadzamy się, że w państwie powinna być zagwarantowana wolność wyznania i wolność od przymusu wyznawania, to nie jest dobrym rozwiązaniem wkładanie do prawa świeckiego prawa jednej z religii. Tu oczywiście nasuwa się w pierwszej kolejności temat aborcji, ale nie tylko. Myślę, że o wiele lepiej jest, gdy prawo odnoszące się do boskiego autorytetu, ogranicza się do sumienia.  
    • Vitalinka
      A ja chciałam być i delikatnie otrzeć ten deszcz z Twojej twarzy i powoli i jeszcze delikatniej pocałować Cię w usta, żebyś się nie martwił, chciałam, dobranoc.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...