Skocz do zawartości


Dionizy

zapytaj odpowiem szczerze

Polecane posty

Szczęśliwy
monalisa

To zależy od sytuacji. Jak się wstydzę to unikam. Jak czuje się w miarę pewnie to nie.  Z tym, że czasem próbuję walczyć z tym zawstydzeniem czy z peszeniem się o wtedy się przełamuję. 

 

 

Czerwienisz się we wstydliwych sytuacjach? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Layne

Tak. Czerwienię się nawet w niewstydliwych sytuacjach.

 

Łapiesz się na niekontrolowanym naśladowaniu innych, sposobu mowy itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Raczej u mnie to jest kontrolowane. Lubię czasem poudawać i naśladować kogoś, tak dla żartu. Niekontrolowanych nie zauważyłem i nikt mi też ich nie wskazał, więc może takie coś nie miało miejsca.

Kuchnia polska, włoska, azjatycka czy może jeszcze inna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Zwykła, prosta, polska. Co jakiś czas przeplatana czymś innym.

 

Kiedy ostatnio byliście w ogrodzie botanicznym?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Miałbym najmocniejszy argument przy okazji szantażu. Nie żebym używał...chyba że w razie najwyższej konieczności, na ostrzu noża.

 

Skleiłeś super glue kiedyś coś za dużo? Na przykład wszystkie palce razem, bo pociekło za dużo mimo że nie miało?  :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Raczej nuda, bo jedynie palce mi się "udało" skleić i to nie raz :D
Dla Ciebie do surfowania po internecie lepszy telefon, laptop czy komputer stacjonarny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Stacjonarny, ale najczęściej ostatnio telefon, chociaż czuję że wzrok mi siada przez to.

 

Jakie dania kojarzą Ci się z wielkanocnym stołem, czy masz jakieś przysmaki na ten czas? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Tradycyjna słodycz dzieciństwa to mazurek. Teraz robię synkowi co roku wafle z kajmakiem.

 

Gdybyś był a nauczycielem, strajkowałbyś wałabyś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Dla mnie ten strajk i ich żądania są zbyt wygórowane, ale skoro mamy równać do zachodu, to i im się należy. Do tego jak rząd rozdaje (kupuje głosy) na lewo i prawo, to niech dają wszystkim :) 
Wracając do pytania; Tak, strajkowałbym. 


Czy za młodu miałaś/eś fantazje erotyczne związane z nauczycielem/lką? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Tak.

 

Załóżmy że próbowałeś poznać kogoś w realu do wspólnej przyszłości, ale szału nie było, jedynie rozczarowania. Po kilku lub więcej nieudanych próbach przesiadasz się na internet. Jak byś się do tego zabrał/ła ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
endriu

Chyba bym spróbował poznać kogoś na… forum! Co ciekawe, wszystkie swoje dziewczyny poznałem przez Internet, większość właśnie przez forum dyskusyjne (oczywiście jeszcze wtedy nie było Nastroika :) ), a jedna z nich została moją żoną. Tak że to może zadziałać.

 

 

Wygrywasz dwie identyczne książki w dwóch różnych konkursach. Co robisz z nadprogramową? Zrzekasz się nagrody u organizatorów, czekasz, aż książka do Ciebie przyjdzie, i wtedy ją komuś sprzedajesz czy dajesz komuś nadprogramowy egzemplarz w prezencie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Zdecydowanie ostatnia opcja. Tak się szczęśliwie składa, że znam niezłego połykacza książek.

 

Musisz szybko bardzo blisko podejść po drobiazg. Ubierasz się normalnie, całościowo czy tylko zgrubnie, bose stopy w butach, spodnie na szybko, bądź jaka koszulka po domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada

Na szybkensa. Bez makijażu, potargana  i w znoszonych butach. Oczywiście spotkałabym po drodze klasową piękność z liceum albo byłego chłopaka (nie widzianych od iluś lat), a oni spojrzeliby  na mnie z politowaniem.

 

Lubisz wesela?

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głodny

Nie. Nie lubię asystować przy cudzych nieszczęściach na siłę.

 

Był taki mebel z np. ikei, którego za chiny ludowe nie dało się skręcić ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Raczej tego typu prace w ogóle nie sprawiają mi problemów. Czasem żartowałem, że mógłbym pracować w sklepie meblowym i je składać zawodowo :) 

Skoro jesteśmy przy pracach manualnych. Zdarzyło się wam
ni stąd, ni zowąd oberwać obuchem młotka w palce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lawendowa

Pewnie. Czasami mi się nawet siekiera omsknie. 

 

Masz kominek? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyczerpany
Vertlain

sie...co??  Kupuję w warzywniaku.

 

Twój ideał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Ponoć ideałów nie ma i ja takowego nie mam :) 

Który ze smaków jest tobie bliższy - słodki, słony, kwaśny czy ostry?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Najbliższym mi słony, bo na skórze.

 

Masz jakieś ulubione miejsce w swojej miejscowości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Takiego szczególnego nie mam, ale lubię wodę i las, a tego wokół mam pod dostatkiem.

Co wybierasz... kino czy teatr lub opera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Jak wystawiają dobrą sztukę to teatr.

 

Którą porę roku lubisz najbardziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 634
    • Postów
      257 985
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      911
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    MikA_O_
    Najnowszy użytkownik
    MikA_O_
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Kapitan palaszował bigos, zachwycając się każdym jego kęsem. Był to najlepszy bigos na świecie. A czego tam nie było.. dziczyzna, karkówka, wołowinka, suszone śliwki i grzyby. Do tego robiony był długo i  na winie i różnistych przyprawach. Jack już wiedział, że nigdy jeszcze w swoim życiu nie jadł nic podobnego. Nawet zapomniał o trunku, który czekał na niego dzięki tej  czarodziejce.  Myślał intensywnie o haczyku, który wedle jej  zapowiedzi, miał na niego czekać.  -,, Czyżby alimenty? "- rozmyślał.- ,,Słyszał by kto o wpadce z czarodziejką."  Na myśl o piszczącym dziecię w nocy  kapitan wzdrygnąl się i jął rozmyślać jakby tu uniknąć  takich nieprzewidzianych niespodzianek. Ha! Jest rozwiązanie! Ale czy się zgodzi ...i czyyy się godzi- rozterek kapitana nie było końca.  Ale co to ...magiczna dziewczyna prowadziła go już za rękę po schodach na górę... -Kuuurtyna! - wykrzyknął Jack. ( Treść+18 została ocenzurowana, ) ( Uważnych i wtajemniczonych  czytelników chcących poznać treść odsyłam do ,opowiadania  ,,Chlebak"  😝😄 he he he)                                      * Poranek wstał jak hymn świata — powoli, dostojnie, z majestatem, który przynależy jedynie chwilom narodzin.  Z ciemności nocy, jeszcze ciężkiej od snu ziemi, wyłoniła się pierwsza iskra światła. Niebo, dotąd bezdennie czarne, zaczęło się rozszczepiać barwami: fioletem nadziei, złotem przebudzenia i różem, w którym tliło się ciepło nowego dnia. Karkonosze uśpione w milczeniu, powoli otwierały oczy — ich szczyty połyskiwały w promieniach słońca jak ostrza mieczy zanurzone w blasku. Z dolin unosiły się mgły które otuliły domek Dyzia i  snuły się między drzewami niczym duchy minionych nocy. Świat nabierał głosu — najpierw szeptał wiatr, potem zaszumiał las, a wreszcie wśród ciszy rozbrzmiał pierwszy śpiew ptaka, dźwięk tak czysty, jakby był nutą samego początku. I wtedy wszystko — powietrze, kamień, źdźbło trawy — złączyło się w jedno tchnienie życia, w jedno westchnienie istnienia. Tą niczym nie zmąconą ciszę nagle zakłócił donośny krzyk....
    • MikA_O_
      Hop hop   https://www.youtube.com/watch?v=fUis9yny_lI    
    • MikA_O_
      Owocowe
    • AdKaa
      Owszem, mojego byłego poznałam w internecie:) najpierw pisaliśmy a później na nasze pierwsze spotkanie (spacer), poszłam z koleżanką :D on nie miał nic przeciwko a ja wolałam być ostrożna. Około 4 lata byliśmy razem, miło go wspominam. Teraz wiem że ma córeczkę, niech mu się wiedzie🤗
    • zielona_mara
      Jeszcze chwila... Dziękuję podwójnie : )
    • zielona_mara
      Rozumiem, dezinformacji będzie coraz jeszcze jak do tego dochodzą różne stanowiska to nie może być inaczej. Tak, warto drążyć... sprawdzać coś z czymś.    
    • Nomada
      Więc to już za chwilę, wszystkiego dobrego Zielona_Mara Dziękuję za miłą pogawędkę 
    • Nomada
      Ja zawsze szukam dowodów, w nauce można szukać odpowiedzi. Rynek soi jest wielki, trudno walczyć z dezinformacją jaką nam podają na tacy. Trzeba kopać głębiej. Może to moja wada ale nie kupuję informacji z pierwszych stron ; )
    • zielona_mara
      Póki co jest ok. może mój mózg zatrzymał się na etapie 16,5 roku życia do tego momentu byłam wszystkożerna. W listopadzie skończę 43 : ) 
    • zielona_mara
      Ale na tym drugim kanale prowadzący wspominał, że GMO nie jest u nas hodowana i ogólnie jest zakazana w UE a jeśli jest stosowana to co najwyżej w paszach dla zwierząt. A jeśli tak to wtedy mięso takich zwierzat nie jest najzdrowsze (?) dla mózgu : ) to już od siebie dodaje.
    • zielona_mara
      Nie oglądałam oryginalu tylko tamten fragment. oki rozumiem, że są tu zestawione dwa sprzeczne stanowiska... i pewnie każde znajdzie coś na poparcie swojego. 
    • Nomada
      Rozumiem, najważniejsze że czujesz się dobrze. Warto jednak czasem zrobić  jakieś badania ponieważ niektóre deficyty mogą dać objawy dopiero po wielu latach.
    • Nomada
      I jeszcze jedno, starsze; ''Nowe badania pokazują, że soja GMO gromadzi rakotwórczy formaldehyd i wyczerpuje glutation'' https://www.sott.net/article/299077-New-research-shows-GMO-soy-accumulates-carcinogenic-formaldehyde-and-depletes-glutathione
    • Nomada
      Wiele badań dziwnym trafem ulotniło sie, są niedostępne.   Soja ,a uszkodzenie mózgu Wysłany przez dr Mercola | 17 września 2000 r.      ''...Soja zakłóca działanie enzymów Podczas gdy soja ma stosunkowo wysoką zawartość białka w porównaniu z innymi roślinami strączkowymi, Enig twierdzi, że są one słabym źródłem białka, ponieważ inne białka znajdujące się w soi działają jako silne inhibitory enzymów. Te „anty-odżywcze” blokują działanie trypsyny i innych enzymów niezbędnych do trawienia białka. Trypsyno-nhibitory to duże, ściśle zwinięte białka, które nie są całkowicie dezaktywowane podczas zwykłego gotowania i mogą zmniejszać trawienie białka. Dlatego spożycie soi może prowadzić do chronicznych niedoborów w pobieraniu aminokwasów. [8] Zdolność soi do ingerencji w enzymy i aminokwasy może mieć bezpośrednie konsekwencje dla mózgu. Jak sugerują White i jego koledzy, „izoflawony w tofu i innych produktach sojowych mogą wywierać swój wpływ poprzez interferencję z mechanizmami zależnymi od kinazy tyrozynowej wymaganymi dla optymalnej funkcji, budowy i plastyczności hipokampa”. [2] Wysokie ilości białkowych kinaz tyrozynowych znajdują się w hipokampie, regionie mózgu zaangażowanym w uczenie się i pamięć. Wykazano, że jeden z głównych izoflawonów soi, genisteina, hamuje kinazę tyrozynową w hipokampie, gdzie blokuje „długotrwałe wzmocnienie”, mechanizm powstawania pamięci. [9] Tyrozyna, dopamina i choroba Parkinsona...''   http://www.reboundhealth.com/cms/images/pdf/Article-by-Various-Authors/soy and brain damage 2 id 19045.pdf     John D. MacArthur
    • Wikusia
      Odargowo
    • Wikusia
    • zielona_mara
      Bo nie weryfikują danych, nie przygotowują się? wystarczająco...  O ten materiał chodzi bo lepiej samemu zobaczyć.  
    • zielona_mara
      Swojej diety nie analizuje jem na co mam ochotę i tez nie twierdzę, że jest zdrowa i dla każdego.  Trochę białka pochodzenia zwierzęcego też jest bo nabiał i jajka (czasem) jadam. Nie jestem weganką.    
    • Nomada
      Nic na przysłowiową gębę. Zawsze warto szukać naukowego potwierdzenia. Wielotorowe myślenie jeszcze nikomu nie zaszkodziło. Dlaczego coraz więcej takich filmów w necie? Zastanawiałaś sie nad tym?
    • Nomada
      Jeśli mogę wiedzieć z czego pozyskujesz białko?
    • zielona_mara
      Wczoraj widziałam jakiś filmik z kanału naukowybełkot i tam właśnie prowadzący mówił o tym wywiadzie który jego zdaniem nie był profesjonalny... tematy były zbyt płytko omówione bo redaktor nie drążył nie poddawał pod wątpliwość tego co usłyszał... taki rozmów jest ponoć w necie coraz więcej. 
    • zielona_mara
      Bardzo rzadko... raczej nie. Ja akurat jestem wegetarianką więc mniej restrykcyjnie bo tylko zrezygnowałam z mięsa w tym ryb. 
    • Nomada
      Wiem, moja córka tez jest weganką. Suplementujesz coś?
    • zielona_mara
      Nie oglądałam całego wywiadu ale kilka dni temu trafiłam na ten fragment i trochę mnie zaskoczył, ale właśnie nie aż tak pozytywnie... wsparla ten swój argument Neandertalczykami o których chyba od dawna wiadomo było że jedli mięso...  A nie czuję by mój mózg był źle rozwinięty przez to, że jestem wege od ponad 20 lat dziwne wydało mi się to co powiedziała.    
    • Nomada
      Są mało wymagajace ale odkąd podlewam je tylko wodą deszczową rosną jeszcze lepiej. No i co trzy lata wymagają usunięcia starych korzeni i przesadzenia.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...