Skocz do zawartości


Dionizy

zapytaj odpowiem szczerze

Polecane posty

Frau
17 minut temu, Dana napisał:

Do prasowania

 

 

Jaki masz talent? 

Nie denerwuję się przy skręcaniu mebli ?

18 minut temu, Arkina napisał:

Nigdy

 

Jaki masz stosunek do pieniędzy? 

Jak każdy? 

Fajnie jak są i gwarantują mi godne życie. 

 

Ile wydajesz miesięcznie na same perfumy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Arkina
9 minut temu, Frau napisał:

Nie denerwuję się przy skręcaniu mebli ?

Jak każdy? 

Fajnie jak są i gwarantują mi godne życie. 

 

Ile wydajesz miesięcznie na same perfumy?

Nie liczę wydatków nigdy...kupuje tak aby wypłaty nie brakło ?? Najpierw rachunki, żarcie a później przyjemności. 

Dobrze też coś zostawić na niespodziewane wydatki. 

 

Co to znaczy godne życie dla Ciebie? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana

Perfumy raczej dostaję. 

 

Czy jesteś rozrzutna /rozrzutny? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Mam takie dni że pozwalam sobie na duże babskie zakupy tylko dlatego że nie robię tego często. 

 

Czy mogłabyś, mógł pracować z ludźmi? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Arkina napisał:

Nie liczę wydatków nigdy...kupuje tak aby wypłaty nie brakło ?? Najpierw rachunki, żarcie a później przyjemności. 

Dobrze też coś zostawić na niespodziewane wydatki. 

 

Co to znaczy godne życie dla Ciebie? 

 

 

Nie żyć na koszt banku, pozwolić sobie na przyjemności po zapłacenia wszystkich ważnych rachunków. 

 

 

6 minut temu, Dana napisał:

Perfumy raczej dostaję. 

 

Czy jesteś rozrzutna /rozrzutny? 

Zależy jak na to spojrzeć. Lubię rozdawać prezenty bez okazji. To chyba rozrzutność?

 

Mogłabym i pracowałam zawsze z ludźmi. Nie potrafię się tylko zgrać z leserami.

 

Sumiennie wykonujesz swoją pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana

Staram się sumiennie wykonywać swoje obowiązki zawodowe, ale jestem tylko człowiekiem i mniewam też gorsze dni. 

 

Czy zmieniasz często pracę czy też jesteś przyzwyczajona do obecnej? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Moją pierwszą pracę wykonywałam niezmiennie do porodu. 

Po długim okresie urlopu wychowawczego nie było gdzie wracać (likwidacja zakładu).

Z nudów i chęci zmiany zrobiłam kilka kursów. Dwa razy pobawiłam się w pracusia. Praca przy biurku i kompie nie dla mnie. 

Obecnie zbijam bąki ? 

 

Wolisz pracę biurową czy fizyczną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Zależy kiedy. Dziś mi coś nie pasowało siedzieć w biurze, ale taki termin, podatki, zusy trzeba było to zrobić. Wolę kosić trawnik i siać marchewkę.

 

 

Czy pogoda ma wpływ na Twoje samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Tak, jestem meteopatką, dlatego że zmiana pogody wiąże się ze zmianą ciśnienia barycznego, a to wpływa na moje ciśnienie i gdy jest deszczowo jestem bardziej przybita, zmęczona, miewam poranne bóle glowy itp. Poza tym jestem bardzo światłolubna, brak słońca mnie też przygniata, dlatego biorę w zasadzie ciągle Wit D, procz lata oczywiście.

 

 

Co cenisz w pracy najbardziej...kasę, rodzaj wykonywanej pracy, atmosferę?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Wszystko musi się równoważyć wtedy jest najlepiej.

 

Badasz sobie poziom wit D?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Ostatnio synowi zbadałam i zapłaciłam 80 zł za badanie ?‍♀️Sobie bym nie zrobiła... 

 

Tęsknisz za kimś lub za czymś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Za przyjaciółmi i za poczuciem że jesteśmy fajnym narodem, ale to drugie już nie nastąpi. I za moim kotem.

 

Bywasz kapryśna/y że czasem sam/a siebie nie możesz znieść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pan Tograf

Nie, kaprysy to nie moje klimaty. I sam siebie zawsze akceptuję takim jakim jestem.

 

Jaki samochód chciałbyś/chciałabyś mieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Napisano (edytowany)

Zawsze sprawny, najlepiej terenowy ? 

 

Podróżujesz  jeszcze pociągiem?

Edytowano przez Frau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Tak, ale w UK bo jest dobrze rozbudowana sieć i wiele ludzi z tego korzysta na równi z metrem, a miasta są zablokowane korkami, przez Londyn możesz jechać kilka godzin. 

 

Wiesz jak wyglądają zioła, rozróżniasz je?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Uwielbiam i czekam aż będzie... 

 

Masz sentyment do rzeczy? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Mam, ale bez przesady, wożę zawsze w walizce siatkę na zakupy mojej matki.

 

 

Znasz się na grzybach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dana

Znam się na grzybach i uwielbiam chodzić po lesie. W ubiegłym roku zebrałam kilka wiader, gorzej było z przebieraniem ich i segregacją. 

 

Co Cię wyprowadza z równowagi w pracy? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Klienci którzy wiedzą lepiej choć zlecają nam robotę, albo gdy ociągają się z dostarczeniem dokumentów, albo przeslą tylko część i musisz się prosić o resztę.

 

Lubisz zapach kawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pan Tograf

Uwielbiam! Nawet wolę go od samego picia kawy. Zawsze gdy otwieram nową paczkę z kawą to stawiam puste opakowanie na stole przy śniadaniu.

 

Pozostańmy w temacie kulinarnym: jakiej ze standardowych potraw nie tkniesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Napisano (edytowany)

 Nie lubie wszystkiego, w czym jest przecier pomidorowy.

 

Czytasz książkę. Po przeczytaniu kilkunastu stron okazuje się nieciekawą. 

Co robisz? Czytasz do końca czy odkładasz i sięgasz po następną? 

 

 

Edytowano przez Frau

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Czytam dalej jeżeli sytuacja się nie zmieni raczej nie będę miała ochoty kontynuować.

 

Co gorsze ból fizyczny czy psychiczny?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
Napisano (edytowany)

Nie, szybko wybaczam i chcę porozumienia.

Jednak są tacy którzy zamknęli sobie drogę powrotu i chyba im to pasuje skoro nie chcą tego zmienić ;)

Czyli decyzja była słuszna..

 

 

A ty?

 

@Frau jesteś przelotem czy mam Cię powitać z powrotem?

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 897
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Pieprzna
      Ja już jestem w wieku grażyńskim i z odpowiednim wyglądem 😄
    • Pieprzna
      @Tako rzeczka Brahmaputra z dwóch tematów które się tu wymieszały wychodzi obraz człowieka, który ma zerowe przywiązanie do granic i narodowości. Napadają nas? No i co z tego, bądźmy od dziś Rosjanami. Wpycha nam się migrantów dla ideologii multikulti? Cóż z tego, wymieszajmy się. Wszystkie dane z krajów, które zmagają się z migracją od wielu lat, wskazują że ci ludzie się nie integrują. Nawet te pokolenia urodzone na miejscu są odcięte i dążą nie do integracji a do przejęcia kraju wg muzułmańskich nakazów. Jeśli mam być nazywana fałszywą katoliczką i straszona piekłem, bo m.in. chcę chronić moje dzieci przed przemocą w szkole, to wiedz że ten tani chwyt nie działa. https://www.dw.com/pl/niemiecki-związek-nauczycieli-za-limitem-migrantów-w-szkołach/a-64299782 https://wyborcza.pl/7,75399,31984685,przemoc-w-berlinskich-szkolach-jak-uczniowie-terroryzuja-nauczycieli.html
    • Vitalinka
      A nad czym teraz pracujesz?
    • Vitalinka
      No co Ty! Grażyny (i Janusze) to nasze mamy (i tatki). My jesteśmy Karyny od Sebiksów😆 a pod nami Brajanki i Andżeliki (wiesz, że nienawidzę wyśmiewać, ale same z siebie chyba możemy się pośmiać😉). 
    • Vitalinka
      Jak istnieje dialog, to będzie odnajdywać się dużo wspólnych rzeczy. W końcu obydwoje jesteśmy ludźmi, ale tylko pod warunkiem, że ten dialog przebiega z szacunkiem i bez ocen. A jeżeli i takowe się zdarzą, to trzeba być czujnym i umieć je wychwycić i tak jak pisałeś spojrzeć także na siebie - swoją winę. Przyznać ją. I widzisz jak szybciutko wróciliśmy do Biblii - ta wina nie jest czymś złym, prowadzi ona bowiem do miłości do drugiego człowieka, a nie jest winą samą w sobie na zasadzie samoumęczania.
    • Vitalinka
      Jak będzie czas i będziesz chciał, to ja Ci to wszystko wytłumaczę. Ja jestem osobą wierzącą i zupełnie inaczej odbieram Biblię nie widzę w niej nic co ma załamać człowieka. Bóg istnieje. Jest w Tobie we mnie. I to jest największa radość. Ale nie bój się nie mam misji nawracania, szanuję uczucia drugiego człowieka i na takim poziomie możemy porozmawiać. Że Ty będziesz szanował, że wierzę, a ja to, że ...nazwę to, że wątpisz - nie przeszkadza Ci to?
    • Astafakasta
      No, napiszę kiedyś.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      No to się nawet okazuje, że mamy coś wspólnego
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie jestem. Jestem w rozumieniu Kościoła chrześcijaninem, bo zostałem ochrzczony. Wychowałem się na Biblii i uważam, że jest w niej bardzo dużo mądrych rzeczy, bardzo cennych dla ludzkości, ale... te mądre rzeczy są okraszone dodatkiem mającym złamać człowieka. Głównie poprzez przystosowanie go do cierpienia. Do przyjęcia cierpienia. Składania ofiary z siebie i swojej woli. Nie wierzę w żadnego Boga.
    • Pieprzna
      Nieee, to nie mój styl 😄 Wolę zostać przy jakichś heheszkach tematycznych i pracach Muchy 😄 Dziwnie by się czuła typowa Grażyna z takim kociakiem w avku 😅
    • Vitalinka
      A jeżeli coś Cię dręczy i chcesz to możesz napisać i tu, ale jak wolisz rysować to też ok, ja czekam na kolejne prace 😊
    • Vitalinka
      To prawda. Ja nawet po kłótni z Kapitanem, a byłam osobą baaardzo spokojną i przeciwną takim internetowym wojenkom czuję się winna... choć nie mam czemu, bo to on kłamał, to on prowokował ( i sprowokował) no może winna temu, że dałam się sprowokować w końcu. Ale wiesz? Nienawidzę przemocy, bójek, scen gdzie nawet na filmie ktoś kogoś kopie w głowę (interesuję się medycyną to też wiem, że po jednej tysięcznej ciosów zadanych w filmach człowiek może mieć problemy do końca życia, a nie wstać i iść dalej bez żadnych dalszych konsekwencji) i w tym też upatruje to o czym piszesz, natomiast z drugiej strony: pokazywanie prawdy tez może straumatyzować. Nie ma rozwiązania... Czy jesteś może Buddystą?
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Wydaje mi się, że jeśli tylko walka będzie wciąż uznawana za coś szlachetnego, godnego podziwu, to ludzie okropieństwa wojny potraktują ostatecznie jako kolejne usprawiedliwienie walczenia. Mechanizm prowadzenia wojen polega właśnie na tym, by uwypuklić krzywdy, jakie wróg zadaje i przedstawić go jako kogoś złego. Z punktu widzenia dowodzącego walką korzystne jest, gdy są ofiary, np. wśród ludności cywilnej, bo to pozwala podnieść morale żołnierzy, wywołać chęć zemsty. No i na wielu po prostu działa to, że w opinii społeczeństwa dokonają wielkich czynów. Zwróć uwagę na to, że muzea przedstawiają zło wojny jako czyny wroga. Unika się dokumentowania własnych win.
    • Vitalinka
      przepraszam Nafto, że Cię chciałam trzepnąć w popcorn😄 daj troszkę teraz proszę.
    • Vitalinka
      Dlatego tak ważne jest i to czynią muzea oraz czyniły spotkania z powstańcami, żeby mówić też o tej złej stronie wojny, Żebyśmy mogli podziwiać jej bohaterów, ale nigdy w życiu nie chcieć więcej wojen. i przeczytaj mój edit, bo ja piszę post, edytuje zmieniam avka, a Ty rzeczywiście jak ten żuczek 😉, ale za to ładnie i nie chaotycznie. Widzisz zawsze jest coś za coś...
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Nie chciałbym... ale są na pewno tacy, którzy chcieliby. Rozumiem pobudki, które by Tobą kierowały, ale dostrzegam konsekwencje tworzenia takiego etosu rycerskości, bohaterstwa. Potem żądni sławy i podziwu dziewcząt chłopcy marzą o tym, by móc bronić. Czyli dobrze jest dla nich, gdy ktoś je zaatakuje, bo mogą się wykazać. Don Kichotowie.  (Wiem - to takie mocne uproszczenie).
    • Vitalinka
      Pieprz proszę, proszę ustaw to jako avek!!! I znajdz mi jakąś taka fajną też🥺
    • Vitalinka
      Ciekawe jak sobie zablokujesz ciągłe włażenie na mój profil namolny dziadzie! Blokowanie tu nic nie daje, myślisz że nie próbowałam? Chyba, że mi się włamujesz na konto i się odblokowujesz! Pomodlę się za Ciebie i podziękuję Bogu, że mnie zablokowałeś! Nareszcie! Koniec tematu.
    • Vitalinka
      Dobrze, ale gdybyś musiał, gdybyś walczył w tym syfie, w tej brudnej robocie i był dajmy na to moim bratem to nie chciałbyś żebym po wojnie jako siostra chwaliła Twoje imię i walczyła o to byś stał się bohaterem. No może Ty nie, ale może te osoby co honorują nie maja jak inaczej wyrazić wdzięczności jak o tym głośno mówić. Też nie chciałabym być honorowana, ale bardzo chciałabym oddać cześć tym co walczyli, tak jak na co dzień jesteśmy wdzięczni strażakom, ludziom na karetce i innym cichym bohaterom (np. jak ktoś złapie spadające z okna dziecko, czy uratuje kogoś z pożaru).
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Jest też o papieżu Franciszku, ale w Polsce raczej nie jest zbyt poważany więc tylko krótki fragment:
    • KapitanJackSparrow
      To jakeś sexy anime?  Ale świetne , możesz skorzystać 😀
    • Pieprzna
    • Tako rzeczka Brahmaputra
    • KapitanJackSparrow
      Litości przecież ja nie ogarniam what?  mangowego avka? 😅
    • KapitanJackSparrow
      Znów piękne spotkanie na terenie Rekinów. Notowania bukmacherów obstawiały wygraną Rekinów 53%do 43%. Myszki Miki powitał na stadionie beton jakby wylała i zawibrowała wolnobieżna maszyna drogowa zakoszona z budowy Budimexu. Nawet najstarsi górale nie pamiętali tak równej i twardej nawierzchni która wg przewidywań gospodarzy miała być gwoździem do trumny gości. Pierwszy bieg nie zwiastował jeszcze ostatecznego triumfu gości. Stary Dziki Nicki założył po starcie będącego w rewelacyjnej formie Przema i skończyło się remisem 3:3. W drugim biegu młode wilczki falubaziaki zadały pierwszy cios 1:5 i nie oddały prowadzenia do końca. Znów przebłyski biegnącej po plaży Miami Pameli Anderson miał Rasmus. Swoje dorzucił Mały i Myszy pogryzły Rekiny w ich mateczniku. Ech opisalbym wam szczegółowo aleeee wyy nic nie rozumiecie z tego pięknego świata 🤣
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...