Skocz do zawartości


arek

Zakazany owoc

Polecane posty

arek

Zakazany owoc, ostry kaliber, szybkie rozdanie.

witam
Pan Bóg stworzył człowieka, a wcześniej wszystko inne łącznie z drzewem a dokładnie jabłonią.
Jabłonka ta nie była jednak zwykłym drzewem ze zwykłymi jabłkami miała bowiem moc przekreślić całą ludzkość w oczach samego stwórcy.
jak myślicie dlaczego dopiero co stworzone istoty, nie świadome konsekwencji zostały 'wpędzone w maliny'?
dlaczego to nie było drzewo poznania np wieprzowiny-wołowiny?
dlaczego jabłka a nie coś z kolcami?
dlaczego to wygląda jak zasadzka żeby więcej nie przebywać z człowiekiem?
i rozumiem, że kusiciel, że szatan ale ciekawość ludzka wcześniej czy później po prostu chciała by spróbować jak smakuje jabłko...
można było wprost powiedzieć; słuchajcie skończyły nam się tematy i nie chce mi się z wami mulić...
można było też zamiast tej ciekawości dać człowiekowi więcej mądrości jak już sie ma moc stworzyć istotę tym bardziej że zna się zasady gry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


aloha

Gościu, skąd czerpiesz wiedzę że zakazany owoc był jabłkiem ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiny w tłumie

człowieku tam było bez liku drzew owocowych , a nie tylko jedno . Po drugie były 2 drzewa zakazane .

Bóg zdawał sobie sprawę , że mogą oni upaść gdyż był już upadek aniołów . Ale Bóg nie wiedział jaki podejmą wybór , i czy oboje zjedzą owoc zakazany. Jednak Bóg dał im sposób jak mają żyć po tym , jak już poznali dobro i zło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aloha
11 godzin temu, Gość zagubiny w tłumie napisał:

człowieku tam było bez liku drzew owocowych , a nie tylko jedno . Po drugie były 2 drzewa zakazane .

Bóg zdawał sobie sprawę , że mogą oni upaść gdyż był już upadek aniołów . Ale Bóg nie wiedział jaki podejmą wybór , i czy oboje zjedzą owoc zakazany. Jednak Bóg dał im sposób jak mają żyć po tym , jak już poznali dobro i zło .

 

Ty gościu zmieniasz temat, bo zapytałem, dlaczego akurat jabłoń skoro jak słusznie stwierdzasz iż w ogrodzie było  wiele gatunków drzew.

Ale odpowiem w kwestii którą poruszasz, czyli Wszechmoc i Wszechwiedza Stwórcy. Bo jeśli rzeczywiście było tak jak przedstawiłeś, to oznaczałoby iż Bóg jest ograniczony. Jeśli Stwórca w czymkolwiek nie ma przedwiedzy,  to w moim rozumieniu nie jest Bogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Icona

Bóg nie mógł ukarać za to , że przewidział w przyszłości upadek Adama i Ewy bo nie było by to sprawiedliwe . A owoc ten nie był jabłkiem tylko owocem znanym w strefie równikowej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aloha
1 godzinę temu, Gość Icona napisał:

Bóg nie mógł ukarać za to , że przewidział w przyszłości upadek Adama i Ewy bo nie było by to sprawiedliwe . A owoc ten nie był jabłkiem tylko owocem znanym w strefie równikowej .

Zgadza się wszystko powyższe :D

Karę za nieposłuszeństwo pierwszych ludzi ponosi tylko ten kto odrzuci Jezusa Chrystusa. Gdyż konsekwencje za wszystkie grzechy poniósł już Sam Bóg, jest to niepojęta miłość...

Oczywiście chodzi o Osobę Syna Bożego, który pozostawił Swój niebiański stan, aby stać się zwyczajnym Człowiekiem, rzecz jasna iż chodzi tylko o ciało...

" Takiego bądźcie względem siebie usposobienia, jakie było w Chrystusie Jezusie,  który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu, lecz wyparł się samego siebie, przyjął postać sługi i stał się podobny ludziom; a okazawszy się z postawy człowiekiem,  uniżył samego siebie i był posłuszny aż do śmierci, i to do śmierci krzyżowej.  "

[Fil 2;5-8]

 

Najprawdopodobniej był to owoc ze strefy równikowej, jednakże trzeba wziąć po uwagę że ówczesny świat wyglądał zupełnie inaczej niż obecnie...Z tego względu nie można wykluczyć jabłoni i owocu o nazwie jabłko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

To wszystko jest tylko kwestią wiary w coś. Jeśli ktoś wierzy w to ze było to jabłko to znaczy że w jego świecie jego Bóg posłużył się jabłkiem Dla kogoś innego mógłby by to być np banan czy porzeczka. Kiedy prześledzi się genezę powstania człowieka i religii  w innych często już martwych wierzeniach wnioski mogą być zaskakujące. Ja to widzę tak: To człowiek tworzy swój świat. W tym świecie on jest centralnym punktem i jakże często jest bez win a tylko ,,ci inni są winni,, W takim świecie własnego image człowiek sobie tworzy swojego prywatnego Boga. Dla jednych sa to pieniądze, dla innych kariera a jeszcze inni ustawiają go sobie w formie drewnianej figurki w pobliskim kościele Klęczą przed nim powtarzając jak mantrę kolejne nic nie znaczące zdrowaski. Inni wierzą że chodząc od drzwi do drzwi ze słowami ,, My też modlimy się Ojcze nasz,, robią coś wielkiego. Te wszystkie światy i bogowie umierają bezpowrotnie wraz ze śmiercią ich twórców. Nie ma po nich śladu. Jedyną słuszną formą ( oczywiście według mnie ) jest takie postępowanie by zawsze można było patrzeć ludziom prosto w oczy bez odwracania wzroku. Z uśmiechem i slowami np ,, Dobrze że jesteś tu bracie mój,, 

Ale to tylko jest moje zdanie Faceta który nie buduje ołtarzy a jedyną świętością jest człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fenix

Było jeszcze jedno drzewo zakazane z którego nie wolno było zrywać owoców , dlatego Adam i Ewa zostali wyproszeni z Raju , bo to już była tylko kwestia czasu jak tego też skosztują .

A Pan ustawił Cheruby na bramach raju i wirujące miecze wokół tego drzewa .

Ale na pozostałej ziemi Pan w końcu dał też podobne drzewo życia , z którego powinniśmy mistycznie spożywać mistyczne owoce  - z drzewa  krzyża .

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aloha
9 godzin temu, Dionizy napisał:

To wszystko jest tylko kwestią wiary w coś. Jeśli ktoś wierzy w to ze było to jabłko to znaczy że w jego świecie jego Bóg posłużył się jabłkiem Dla kogoś innego mógłby by to być np banan czy porzeczka. Kiedy prześledzi się genezę powstania człowieka i religii  w innych często już martwych wierzeniach wnioski mogą być zaskakujące. Ja to widzę tak: To człowiek tworzy swój świat. W tym świecie on jest centralnym punktem i jakże często jest bez win a tylko ,,ci inni są winni,, W takim świecie własnego image człowiek sobie tworzy swojego prywatnego Boga. Dla jednych sa to pieniądze, dla innych kariera a jeszcze inni ustawiają go sobie w formie drewnianej figurki w pobliskim kościele Klęczą przed nim powtarzając jak mantrę kolejne nic nie znaczące zdrowaski. Inni wierzą że chodząc od drzwi do drzwi ze słowami ,, My też modlimy się Ojcze nasz,, robią coś wielkiego. Te wszystkie światy i bogowie umierają bezpowrotnie wraz ze śmiercią ich twórców. Nie ma po nich śladu. Jedyną słuszną formą ( oczywiście według mnie ) jest takie postępowanie by zawsze można było patrzeć ludziom prosto w oczy bez odwracania wzroku. Z uśmiechem i slowami np ,, Dobrze że jesteś tu bracie mój,, 

Ale to tylko jest moje zdanie Faceta który nie buduje ołtarzy a jedyną świętością jest człowiek

Mam nadzieję że wszystko co napisałeś jest " ( oczywiście według mnie ) " ?

 

Bo przykłady że coś dla kogoś stanowi boga, to bożki. Z taką tezą zgadzam się. 

Ale wszystko zaczyna się od podejścia człowieka do Biblii, jeśli traktuje zapisy biblijne jako stanowisko Tego który dał życie i podtrzymuje je, to wtedy już nie powie "według mnie".

 

Ktoś kto z człowieka, czyli stworzenia Bożego, czyni świętość. To tym samym stanowi to tylko innego bożka.

 

Nie chodzi o wiarę jako taką, bo wierzyć można w wiele rzeczy, to wszystko co wymieniasz. Lecz chodzi o wiarę nie tylko "W KOGOŚ" ale "KOMUŚ". Dlatego trzeba odpowiedzieć  i zdać  sobie sprawę Kto dał zakaz spożywanie owocu z tego jednego drzewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Tak Masz rację ale tylko z punktu Twojego postrzegania świata i wiary. Dlaczego tak mówię?  Otóż opierasz swoje tezy na biblii i uznajesz je jako głos Boży w tej rozmowie. Sytuacjami zapisanymi w Starym i Nowym Prawie uzasadniasz głoszone prawdy. Tylko że to są Twoje i Twoich współwyznawców prawdy. Przestudiowanie opracowań papirusów staroegipskich może wiele wyjaśnić a szczególnie zdaje się że jest to 162 papirus na którym jest zapisany prawie że tak jak w biblii dekalog. Trochę inaczej brzmi bo jest w formie tak jakby wyznania czyli ,, nie zabijałem, nie kradłem itd.. Papirusy zostały zapisane bardzo długo przed powstaniem biblii . Dlaczego o tym wspominam? Już mówię. Jak wiadomo Judejczycy mieszkali przez wiele pokoleń w Egipcie. Tam powoli wnikała w ich świadomość staroegipska tradycja która potem została zapisane w formie pięcioksięgu. Ciekawe jest też uważne prześledzenie ,,życiorysu,, i rodowodu Horusa. No ale czas zmierzać do końca mojej wypowiedzi. Wg mnie biblia jest syntezą teorii i tez zaczerpniętych z poprzednich wierzeń. A czy to jest głos Boży? Tak! Nawet wielu bogów poprzedzających w wielu kulturach Jahwe Nie jestem wrogiem religii. Powiem więcej JESTEM WIERZĄCĄ osobą ale żadne z istniejących współcześnie wyznań i religii  nie jest tym moim a już na pewno nie jest katolicyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aloha

Ostatnie Twoje zdanie jest kluczowe i najistotniejsze, zakładając że wierzysz w Stwórcę Wszechświata i życia i w to że Jego Syn pojednał ludzkość z Nim. Rozumiem Twój sceptycyzm do Biblii, bo pisali ją śmiertelnicy. Najważniejszy jest jednak stosunek do Boga jako Dawcy życia, bo chyba to masz na uwadze pisząc    " JESTEM WIERZĄCĄ osobą  "  ?

 

W kwestii Dekalogu to można dyskutować...ale co zrobić z Dziejami Apostolskimi, szczególnie opis w 2 rozdziale ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 536
    • Postów
      252 796
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      823
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Igoryvb
    Najnowszy użytkownik
    Igoryvb
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
      A póki co do roboty, ech ...    
    • Chi
      To zależy. Jeśli lubisz latać na wysokości lamperii     W sobotę wracam po raz kolejny do Kotliny Kłodzkiej na festiwal Góry Literatury, w czwartek w nocy wracam, żeby zmienić walizkę i o drugiej w nocy wsiąść do pociągu na Suwałki, bo w tym roku z bogatej gamy festiwali które niestety nakładają się na siebie  wybrałam bluesowe Suwałki. Wrócę popracuję i gnam pod Hamburg na kilka dni bo obiecałam znajomym że przygotuję im osiemnastkę ich syna. Dostanę do dyspozycji fantastycznie wyposażoną kuchnię w greckiej restauracji (z dostępem do piwniczki z winem  ) więc nie zastanawiałam się dwa razy. Ponadto jeśli im tej knajpy nie zjaram to w przyszłym roku właściciele Grecy zaprosili nas  na wakacje w ich okolice. Chcą nam pokazać Grecję z ich perspektywy.   I to tyle jeśłi chodzi o lipiec  
    • la primavera
      ,,W potrzasku"  Kowbojski film z 2025 r Opowiada historię  True, którego poznajemy, gdy wyłania się  zziębnięty że śniegu i niczym di Caprio w Zjawie podejmuje walkę o własne życie. To takie bardzo luźne skojarzenie,bo to ani nie taka historia ani nie ta filmowa liga.  Kiedy True czołga się, upada, szuka schronieniam my w retrospekcjach poznajemy jego życie i drogę, która go przywiodła do tego miejsca. True jest kowbojem, ujeżdżadzem koni. Ale pomimo, że lubi to zajęcie najbardziej na świecie nie przynosi mu ono ani sukcesów ani pieniędzy,  gdyż nie udaje mu się wygrywać zawodów a pozostałe miejsca nie są dobrze płatne. Odbiera mu za to zdrowie, bo ciągłe  upadki powodują urazy, które w końcu uniemożliwiają  mu jazdę konną. Przynajmniej według lekarzy, bo czy True to zrozumie to już inna sprawa.  Poznajemy też jego rodzine, ojca, który chciałby by jego synowie spełniali jego marzenia. Chociaż,  moze nie do końca taka była jego intencja.  Może po prostu chciał,aby mieli w życiu stabilizację, by byli odpowiedzialni?   Jest jeszcze dziewczyna True,  chyba miała na imię Ali. To dobra dziewczyna a jednak w tej rywalizacji przegrywa z koniem. Chociaż koń nie jest tu niczemu winny.    I o tym jest ten film, z pięknymi ujęciami skąpanymi w zlotoczerwonych promieniach słońca, z kurzem na nogawkach,  ostrogach przy butach i światem, który - choć wydaje się, że odbiera wszystko,  coś jednak zostawia. Przynajmniej dla True.       
    • KapitanJackSparrow
      😀
    • Gość w kość
    • Nafto Chłopiec
      Ja tydzień temu postanowiłem że u teściów wejdę do jakuzzi, nawet jak woda nie będzie jeszcze nagrzana. Zanurzyłem łydkę do połowy i po kilku sekundach wyjąłem bo czułem jak mnie kości bolą 😂 woda 14 stopni.
    • KapitanJackSparrow
      Nie wiem co ona ci sugeruje  Moja sugeruje mi to  
    • KapitanJackSparrow
      Heh wtropilim nową sztukę w necie i od tygodnia sprzedawca bawi się w wysyłkę. 🤦 Upał a basenu jak nie było nie ma 😡😅
    • Vitalinka
    • Vitalinka
      Nie😄 Geneza to chyba częste słowo używane w historii czy psychologii, chodzi o pochodzenie - ale geneza określa jakby więcej czynników mających na coś wpływ więc mi bardziej pasowało.   I znów podkreślę, że nie chodzi mi o OCZEKIWANIA wobec miłości, tylko o SPOSOBY jej wyrażania. Napisałam o tym w odniesieniu do Twojej wypowiedzi, że miłość to nie słowa. I się jak najbardziej z twoją wypowiedzią zgodziłam, bo słowa to tylko jeden ze SPOSOBÓW wyrażania miłości, które jak mówiłam się różnią u różnych ludzi. Wyodrębniono 5.   i teraz już z czatu proszę:   "Istnieje wiele sposobów wyrażania miłości, a najpopularniejszą teorią jest ta o pięciu językach miłości. Według niej, ludzie najczęściej wyrażają i odbierają miłość poprzez: słowa uznania, spędzanie czasu, dawanie prezentów, przysługi oraz dotyk fizyczny. Odkrycie, który z tych "języków" jest dominujący dla Ciebie i Twojego partnera, może znacząco poprawić jakość waszego związku.  Oto bardziej szczegółowy opis tych sposobów: Słowa uznania: Komplementy, wyrażanie wdzięczności, mówienie o tym, co się w drugiej osobie ceni i podziwia.  Spędzanie czasu: Skupienie całej uwagi na drugiej osobie, wspólne aktywności, rozmowy, słuchanie i bycie obecnym.  Dawanie prezentów: Nie chodzi o drogie podarunki, ale o gesty, które pokazują, że pamiętamy o drugiej osobie i chcemy jej sprawić radość.  Przysługi: Robienie drobnych rzeczy dla partnera, wyręczanie go w obowiązkach, okazywanie troski poprzez czyny.  Dotyk fizyczny: Przytulanie, całowanie, trzymanie za rękę, a nawet drobne gesty, jak klepnięcie w ramię, mogą być bardzo ważne.  Oprócz tych pięciu głównych, istnieje też wiele innych sposobów okazywania miłości, np.:  Słuchanie: Aktywne słuchanie drugiej osoby i okazywanie zainteresowania jej słowami i emocjami. Przebaczanie: Umiejętność wybaczenia błędów i niedoskonałości drugiej osoby, co buduje zaufanie i bliskość. Cieszenie się z sukcesów: Radość z sukcesów partnera i wspieranie go w dążeniu do celów. Dbanie o związek: Regularne okazywanie troski, dbanie o potrzeby partnera i pielęgnowanie bliskości."   koniec czatu😄   I chodzi właśnie o to, że częste konflikty pomiędzy kochającymi się ludźmi mogą wynikać właśnie z różnych sposobów jej wyrażania, a to jaki sposób jest dla nas ważny POCHODZI właśnie najczęściej z domu rodzinnego.   To się nazywa "język miłości"  i właśnie dlatego o tym napisałam, gdy Ty napisałaś, że miłość to nie słowa🙂   A OCZEKIWANIA wobec miłości to już odrębny temat dużo mniej powierzchowny, bo SPOSOBY można sobie łatwo uświadomić i zmodyfikować, wiedząc, że partner ma ten sposób wyrażania inny.   Np. ja chcę by mnie wspierał, a on mi kupuje prezenty. Ja uważam, że on mnie nie kocha i kupuje sobie miłość, a on mając inny sposób wyrażania miłości wyniesiony z domu kocha i okazuje po swojemu. Wystarczy to sobie uświadomić i dbać o to w jaki nasz partner lubi by mu okazywać miłość. OKAZYWAĆ (cały czas mówimy o czymś powierzchownym i dlatego też łatwym do zmodyfikowania, szczególnie jeżeli jest źródłem nieporozumień, a dwie osoby się naprawdę kochają, bo przecież miłość to nie słowa😉). W OCZEKIWANIA wobec miłości nawet nie zacznę tu wnikać, bo to już grubszy temat😉
    • la primavera
    • Aco
      Chyba się trochę przypiekłem😡
    • Aco
      Szukacie dziury w całym😎
    • Nomada
      Słońce jeszcze wysoko na horyzoncie ale i blady Księżyc widziałam po południ. Taka cicha magia nieba; )    
    • Nomada
      Niech mówi, kto mu zabroni Chi, ale czy ja wysłucham, to już odrębna kwestia ; )  
    • Nomada
      Nieświadomość ich genezy? To wygenerował czat GPT. Up, wydało się😛 Oczekiwana są jak kontrakt, Katarzynę Miller zostawię na luzie, z humorem i dystansem do emocji i uczuć ; )
    • Nomada
      Hmm 🤔 W sumie to ta mina sugeruje cos innego🤣
    • 4 odsłony ironii
      Ooo fajnie. Ale, że wyjazdowo-wakacyjnie, czy że radość, że w końcu piękne lato?     Dopytuję, bo nie wiem czy zazdrościć  czy nie 😁
    • Vitalinka
    • Chi
    • Monika
      0:45 - jaki piękny piesiulek!!!😍
    • Pieprzna
      @KapitanJackSparrow basenowy pomór dotarł i do nas. Dzieciakom powietrze ucieka, woda się wylewa, a dziury nie możemy wytropić 🤦‍♀️
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...