wit Napisano 3 Maja 2018 Czy czasem nikt z was nie ma takich myśli, że tak naprawdę stara się tylko dla siebie? Zwiększa swoje kompetencje, uczy się języków itp.. Tylko po to, żeby wrócić po ponad 10 godz. z pracy do pustego domu i włączyć komputer, żeby obejrzeć serial, film, o ile ma na to siłę. Rozumiem, że są osoby zadowolone ze swojej samotności, ale co to za życie? Siedzisz większość czasu w pracy z dwulicowymi ludźmi, którzy za pieniądze by cię utopili w łyżce wody. Fałszywe uśmiechy, przyjaźnie itp. Miłość znasz tylko ze srebrnego ekranu, a seks to albo przygodny, albo sam na sam z własnym monitorem. Czy warto tak się poświęcać dla samego siebie? Tylko po co? Żeby móc sobie kupić kolejną cool rzecz, która zawsze pozostanie nieożywionym artefaktem? Sorry, ale tak mi się zebrało na rozmyślania i stwierdzam, że to wszystko w gruncie rzeczy jest bezsensu. Jak nie było całego tego gó...... czyli Internetu, telefonów, technologii i całego tego szajsu, ludzie byli dużo szczęśliwsi i przede wszystkim szczerzy, otwarci, lepsi. Teraz liczy się tylko wygląd, seks w stylu filmów xxx oraz ilość orgazmów, kasy na koncie, posiadanych gadżetów, a takie rzeczy jak wrażliwość, inteligencja (nie mylić z mechanicznym wyuczeniem), okazywanie słabości są na wymarciu. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Dionizy 1 807 Napisano 3 Maja 2018 No tak właśnie jest i wcale to nie jest takie nowe zjawisko. Ludzie ogólnie dążą do zaspokojenia swoich niby potrzeb zgodnie z modą czy trendami narzucanymi przez specjalistów socjologi. Chodzi chyba o to by społeczeństwo skoncentrowało się na jakimś dziwnym wyścigu po wmawiane konieczne dobra w związku z tym jest tak jak piszesz. full pracy potem powrót do swojego wspaniałego domu czy też mieszkania doskonale wyposażonego tylko cholernie pustego ....... I ta samotność. Teraz nie ma czasu by rodziły się dzieci, nie ma czasu na wizyty i rewizyty z byle jakiego powodu. Sąsiadki nie mają czasu na wspólną kawę na ławce przed domem a koledzy na wypad na boisko z piłką za pazucha. Takie czasy mówią. Ale to nie wina czasów. to sami ludzie tworzą sobie tą samotność budują wkoło siebie zasieki i okopy To my za mało uśmiechamy się do ludzi wokoło nas Pytamy co słuchać. Tak chyba ludzie chcą. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 4 Maja 2018 No i co tego , są tacy ludzie jak ja np. Po przyjściu z pracy często nie mam do kogo gęby otworzyć i zrobieniu pary rzeczy w domu takich jak obiad , porobic coś w domu . Co z tego życia mi więcej pozostało , 2 -3 godzin dnia do snu żeby rano Znów do pracy iść . Więc wieczorem często siadam przed monitorem i spędzam czas buszując tu i tam w świecie wirtualnym Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 26 Kwietnia 2019 W dniu 3.05.2018 o 23:42, wit napisał: Czy czasem nikt z was nie ma takich myśli, że tak naprawdę stara się tylko dla siebie? Podbiję mimo, że autora już pewnie tutaj nie zobaczymy (chociaż kto wie). Ja akurat sam dla siebie nie potrafię, muszę mieć cel, a najlepiej kobietę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lawendowa 133 Napisano 27 Kwietnia 2019 Zawsze warto robić coś dla siebie. Nigdy nie zylam z przeświadczeniem, że robię coś dla męża, rodziców itd. Sama dla siebie podwyższam kompetencje, mam dodatkową pracę nie dla pieniędzy lecz satysfakcji, że mogę kogoś nauczyć wartościowych rzeczy. Czytam, doszkalam się, spotykam ze znajomymi nie potrzebuje do tego celu. Lubię żyć na pełnym wdechu. Biegam jeżdżę rowerem nie dla tego że komuś się będzie podobał mój chudy tyłek, tylko dlatego że lubię spojrzeć na siebie w lustrze i powiedzieć : super dziś wyglądam. Myślę, że identyfikowanie swojego życia względem innej osoby jest dość niebezpieczne. Co jeśli umrze, pójdzie do kochanki etc? Załamie Ci się świat? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monalisa 31 Napisano 27 Kwietnia 2019 @BrakLoginu to u Ciebie bardzo niebezpieczne, że vwszystko uzalwżniasz od kobiety. Nie wracam do pustego domu. A chciałabym. Może kiedyś. Chociaż w sumie najbliższe parę lat pusty będzie tylko okazjonalnie. To takie skomplikowane wszystko. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 27 Kwietnia 2019 8 minut temu, monalisa napisał: to u Ciebie bardzo niebezpieczne, że vwszystko uzalwżniasz od kobiety. Niczego nie uzależniam od kobiety, normalnie funkcjonuję. Jak jest kobieta, to zwyczajnie inaczej działam. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monalisa 31 Napisano 27 Kwietnia 2019 @BrakLoginu jeżeli później w razie rozstania czy innego wydarzenia nie wpływa to na Ciebie negatywnie to w sumie ok. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 27 Kwietnia 2019 12 minut temu, monalisa napisał: jeżeli później w razie rozstania czy innego wydarzenia nie wpływa to na Ciebie negatywnie to w sumie ok. Takie sytuacje, o których wspomniała @Lawendowa czyli o śmierci ukochanej osoby, to w mniejszym lub większym stopniu raczej wpływa na każdego. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
monalisa 31 Napisano 27 Kwietnia 2019 @BrakLoginuto oczywiste Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
egzegeta Napisano 6 Maja 2019 człowiek nie żyje dla siebie, ale dla innych nawet jak jest samotny Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach