Robocik Napisano 29 Maja 2018 Zdarzyło wam się? A może jesteście właśnie w tym stanie? Nie wyobrażacie sobie, żeby was coś takiego spotkało? Co sądzicie o wypaleniu zawodowym? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 29 Maja 2018 Ja tak miałam i musiałam zmienić pracę bo już nie wyrabiałam nawet psychicznie Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 29 Maja 2018 Mnie nużą projekty zawodowe, które są zbyt monotonne, ale nie nazwał bym tego wypaleniem. Chyba już mam taki charakter, że ciągle muszę robić coś nowego, innego od poprzednich prac, to mi daje energię i pozytywnego kopa. Z tym, że nawet te nudne projekty trzeba zrobić, bo z czegoś trzeba żyć Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 7 Lipca 2021 Wypalenie zawodowe najczęściej dotyczy zawodów, gdzie jest duży kontakt z klientem. Można to też pomylic z depresją. A nie jest to jedno i to samo. No miałam to kiedyś ale pracować trzeba było, później wypaliłam się na innym polu, bo pracowałam po prostu za dużo. Trzeba uświadomić sobie, że pora na odpoczynek i zmianę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 7 Lipca 2021 1 godzinę temu, Maybe napisał: Wypalenie zawodowe najczęściej dotyczy zawodów, gdzie jest duży kontakt z klientem. To zależy z jakim klientem i zależy od podejścia do pracy a przede wszystkim stosunku do ludzi. Ludzie bywają trudni i roszczeniowi ale procent takich z których nie da się zrobić potulnego baranka jest niewielki. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 8 Lipca 2021 9 godzin temu, Arkina napisał: To zależy z jakim klientem i zależy od podejścia do pracy a przede wszystkim stosunku do ludzi. Ludzie bywają trudni i roszczeniowi ale procent takich z których nie da się zrobić potulnego baranka jest niewielki. Oczywiście że zależy, przecież wypalenie zdarza się w różnych zawodach, ale najczęściej dotyka akurat te zawody gdzie jest kontakt z ludźmi. Nie tylko o roszczeniowość chodzi, ale również. Najbardziej narażone grupy zawodowe to medycy. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 8 Lipca 2021 1 godzinę temu, Maybe napisał: Oczywiście że zależy, przecież wypalenie zdarza się w różnych zawodach, ale najczęściej dotyka akurat te zawody gdzie jest kontakt z ludźmi. Nie tylko o roszczeniowość chodzi, ale również. Najbardziej narażone grupy zawodowe to medycy. W kwestii medyków, ostatnio spędzając nockę na Sorze przyznam że bylam wstrzasnieta tym co tam się dzieje. Ludzie byli na korytarzu, oddzielały tylko parawany. Ja siedzącą z kroplówka, za mną facet przypięty pasami a za nim gość w agoni. Pielegniarz który tam to wszystko ogarniał, że tak powiem nie pierdol... się ani z umierającym człowiekiem ani tym bardziej z tym co chyba z własnego powodu tam się znalazł bo raczej był to potencjalny samobójca. Uwłaczające było dla mnie tam siedzenie. Wiem, że to trudna praca ale jak na moje standardy trochę za ostro i zbyt dużo kur...z ust leciało. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 8 Lipca 2021 18 minut temu, Arkina napisał: W kwestii medyków, ostatnio spędzając nockę na Sorze przyznam że bylam wstrzasnieta tym co tam się dzieje. Ludzie byli na korytarzu, oddzielały tylko parawany. Ja siedzącą z kroplówka, za mną facet przypięty pasami a za nim gość w agoni. Pielegniarz który tam to wszystko ogarniał, że tak powiem nie pierdol... się ani z umierającym człowiekiem ani tym bardziej z tym co chyba z własnego powodu tam się znalazł bo raczej był to potencjalny samobójca. Uwłaczające było dla mnie tam siedzenie. Wiem, że to trudna praca ale jak na moje standardy trochę za ostro i zbyt dużo kur...z ust leciało. Myślę że za mało personelu i właśnie psychicznie nie wyrabiają. Pewnie, że nie powinni przeklinać, ale myślę, że czasem już brak sił. Szczególnie gdy taka sytuacja powtarza się codziennie. My jesteśmy tam tylko jeden dzień i do nas nie należy odpowiedzialnosc. Ludzie pracujący w takich warunkach non stop, w dodatku większą liczbę godzin niż powinni z czasem obojętnieją. Do tego brak odpowiedniego docenienia.To jest jeden z objawów wypalenia. Czasem ktoś w ochronie zdrowia wydaje nam się oschly, ale z drugiej strony zbytnie angażowanie się i przeżywanie śmierci, chorób pacjentow właśnie prowadziłoby do wypalenia. I trzeba ten dystans umieć zachować Co nie zmienia faktu, że niektórzy sie nie nadają do tej pracy, ale to jak w każdej pracy. Myślę, że reforma służby zdrowia jest bardzo istotna, bo będzie tam coraz więcej ludzi z przypadku, nieodpowiednich, bo ludzie wykonują niekiedy ten zawód w którym znajdą pracę. Dlatego skończenie zaocznie pielęgniarstwa na prywatnej uczelni czy ratownictwa medycznego nie jest intelektualnie problemem dla większości ludzi i będą je kończyli ludzie z przypadku. A nie każdy się nadaje do tej pracy. Podobnie jest z nauczycielami. Większość czy połowa z nich, moim zdaniem, nie nadaje się do tej pracy. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach