Skocz do zawartości


syn fubu

Wszyscy jesteście dziobakami

Polecane posty

Wesoły
StoneFree
1 minutę temu, Pieprzna napisał:

Tak, tak, oczywiście. Leczysz się, oczywiście. Pisz sobie pamiętnik zamiast zaspamowywać wszystkie fora polskie i zagraniczne. 

Wiesz co, a myslisz, ze mnie to nie boli i nie jest przykro, jak mnie bufony tacy jak ty ciagle ponizaja w internecie? I wyzywaja od schizofrenikow, leni czy pasozytow? Moze dla ciebie to nic niewarte slowa, ale dla mnie sa obrazliwe i to bardzo, i myslisz, ze sie bede przed Toba teraz tlumaczyc?

 

Ja staram sie byc dla wszystkich mily, moze dlatego w Anglii mam tyle kolegow, i mnie tyle ludzi lubi, bo nikt by mnie nie obraza tam, tak jak ludzie w internetach, w kolko ta sama spiewka o bycu leniem, pasozytem, schizofrenikiem, nierobem

 

Dziwie sie tylko, czemu mam tyle kolegow i znajomych, a kolezanek w sumie zadnych nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Pieprzna
5 minut temu, StoneFree napisał:

Ja staram sie byc dla wszystkich mily

Tak, szczególnie wtedy gdy wyzywasz ich od głupich polaczków za to, że uczciwie pracują podczas gdy ty chwalisz się jałmużną od angielskiego społeczeństwa. Szkoda mojego czasu na ten temat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
StoneFree
4 minuty temu, Pieprzna napisał:

Tak, szczególnie wtedy gdy wyzywasz ich od głupich polaczków za to, że uczciwie pracują podczas gdy ty chwalisz się jałmużną od angielskiego społeczeństwa. Szkoda mojego czasu na ten temat. 

Zadnej jalmuzny nie pobieram, a ja chyba juz od 5 lat sie nie nasmiewalem z polaczkow, ktorzy ze mnie sie nasmiewaja, ze nie pracuje, to ja robilem to samo, ale mnie sie to juz znudzilo dawno temu, a ty probujesz pokazac, ze jestes lepsza ode mnie, wyrzadzajac mi przykrosc, bo inaczej tego sie nazwac nie da.

 

Wiec jak widac kieruja toba pycha i klamstwa tez, piszesz ze jakas jalmuzne pobieram, albo mieszasz w to moja mame.

 

 

Edytowano przez StoneFree

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
5 minut temu, StoneFree napisał:

chyba juz od 5 lat sie nie nasmiewalem z polaczkow

Kłamiesz. I na tym można zakończyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
StoneFree

Mi nie chodzi o to czy ta vikernes kogos ma czy miala, po prostu bardzo mnie boli to co jej zrobilem kiedys, bo ja w glowie mialem bardzo dlugo zasade prymitywna oko za oko zab za zab... Stwierdzilem, ze skoro wredny malpiszon na <reklama> mi robila przerobki facjaty i sie smialem z nich, to ja zrobie to samo vikernes... Tylko, ze ona sie z nich nie smiala :/

 

I nie boli mnie to, ze nie jestem z nia, czy ze ma kogos innego czy nie, tylko po prostu placze przez to, ze stracilem taka wspaniala dziewczyne :( ze moje niezrozumiale dla mnie dzialania spowodowaly, ze ja stracilem :( nigdy wiecej juz Ani nie bedzie :( Tak to wlasnie pokierowalem nasza znajomoscia internetowa, ze ja stracilem na zawsze :( I z jakiegos powodu nie potrafie o tym zapomniec, machnac reka i tak jakby nic sie nie stalo :( Ona mnie zapraszala do siebie, i zesmy sie kilka lat juz znali w internecie :( Byla dla mnie taka dobra i mila, uprzejma... A ja nagle wszystko spieerdolilem, te kilka lat znajomosci zjeebalem doslownie w jeden dzien, wystarczylo kilka przerobek wrzucic na <reklama> :( I do tej pory mam traume z tego powodu :( Nie wiem jak mam sie z tym pogodzic :( Utrata jej to jest najgorsze co moze byc ;( Ona jest najpiekniejsza dziewczyna z jaka kiedykolwiek pisalem przez internet, ale spotkalo mnie dzieki niej najgorsze co moglo mnie spotkac :( Trwajacy juz 6 rok bol psychiczny, bo wspomnienie i mysli o niej, powoduja, ze do oczu mi naplywaja lzy :(

 

Sam to zjeebalem, a teraz placz :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
StoneFree

Dlatego tak bardzo placze, przez ten krotki czas, gdy pisalismy przez neta (a ja moglem do niej pojechac, ale nie mialem na bilet do Krakowa) czulem sie jakby ona byla moja dziewczyna, wszystko by dla mnie zrobila, to trwalo taka chwile, ale to bylo takie wspaniale uczucie.... Jak wieczorem pisalismy, a ona d mnie ze wal z koldry sobie robi i sie wtula w niego, i wyobraza sobie ze to ja i idzie spac. Czulem sie dzieki niej tak dobrze...

 

ale potem sie pogodzila z tym swoim srexem, i zaczeli znowu gadac, i ja poszedlem w odstawke i mi sie nagle przykro zrobilo bardzo, ale to nie byl powod do tego, by jej zaspamic skrzynke czy wrzucac przerobki, czemu ja nie napisalem to ciesze sie, ze sie pogodziliscie, i juz masz sie dobrze, pozdrawiam Aniu, tylko zaczalem jej nadawac mejle, i nasze rozmowy wrzucilem w internet, no dramat po prostu, masakra jakas, to jest najgorszy okres w moim zyciu, jaki chyba kiedykolwiek mialem, sam sie nakrecilem, w sumie to chyba juz sobie wybaczylem, ale ona przepadla na zawsze, nigdy wiecej juz tej pieknej i radosnej Ani nie bedzie, nigdy jej cudownego i dziewczecego smiechu przez telefon wiecej nie uslysze, tak ja zrazilem do siebie, zostalem sam z tym bolem psychicznym, z ta utrata tej pieknej dziewczyny, bo ona byla taka piekna dla mnie, tylko przez ten krotki czas, dopoki sie nie pogodzila ze swoim srex :( Ja tak chcialbym, zeby ona wrocila, i znowu byla dla mnie chociaz przez chwile :(

ale ona nie wroci :(

I to jest najgorsze co moze byc :( 

 

Ze jej przykrosc wyrzadzilem, ze ja denerwowalem, ze czula przeze mnie negatywne emocje :( Tego sobie nigdy nie wybacze :(

Chocbym obiecywal i przysiegal, ze sie zmienie, ze nigdy wiecej juz zadnej przykrosci jej nie chce wyrzadzic, ze moge nawet isc do pracy dla niej i pracowac, ze bardzo zaluje tego co sie stalo, i gdybym blagal o wybaczenie itp. itd. nic to nie da :( Zostalem z tym sam, i tyle :( Czy jesli kiedys poznam dziewczyne, to powiem jej, jakie swinstwo kiedys wyrzadzilem dziewczynie z internetu, czy moze juz nie bede o tym pamietal... Ja juz dawno temu powinienem byl o niej zapomniec, no trudno, nie ma co ;(

 

Czemu Filip jej to zrobiles, i sobie rowniez... Czemu zjeebales wasza relacje... Dlaczego sprawiles, ze czula sie zle przez Ciebie, Filip... Nigdy sobie tego nie wybacze :( Nie docenilem tego co mialem :( Mejla do pieknej i wspanialej dziewczyny :( Jej cenny czas, ze mi go poswiecala :( I za to jej sie dostalo ode mnie, to takie przykre, jest mi ciagle tak smutno, ide plakac ; ( ; ( pozdrawiam nastroikowcy

Edytowano przez StoneFree

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu
11 godzin temu, StoneFree napisał:

Ja chcialem tylko, zeby ona do mnie napisala wiadomosc, zebysmy sobie popisali chociaz chwilke, a ona do mnie juz nigdy nie napisala, i uciela ze mna kontakt, oddalila sie calkowicie, zmienila mejla, numer telefonu chyba tez, przestala sie do mnie odzywac, a ja dzisiaj 6 lat pozniej i mi ciagle tak przykro 😞

ona juz pewnie niejednego miala przez ten czas, a ja ciagle tak bym chcial zeby to wrocilo, ale nie wroci, bo ona nie chce mnie :( i juz na pewno robila komus dobrze buzia i ktos jej robil minete i seeks tez uprawiala :( a ja zostalem totalnie olany i zmieszany z goownem :(

 

a kiedys mnie zapraszala do siebie na seeks, i pisala, zebym wpadl do niej, dopiero wynajela mieszkanie i byla sama, ja nie moge taka okazje mialem, i ja zmarnowalem, u dziewczyny swoich marzen, moglem z nia wyladowac w lozku, a juz 6 lat minelo :(

 

Zostałeś olany jedynie w pewnej sferze, do której ona wstępowała na chwilę, a ty w niej uczestniczyłeś. Ona z niej wyszła, ty zostałeś uważając że cię olała, to nie tak. Być może dokonała tylko zmiany, słusznie sobie przeanalizowaleś, że miałeś szansę i ją zmarnowałeś, mówią że prawdziwi mężczyźni nie żałują niczego w życiu tak, jak zmarnowanych okazji.

To prawda i nie odnosi się tylko do płci przeciwnej ale też np do rzeczy nieożywionych, pieniędzy.

Przykro? A co byś zrobił jakbyś był z dziewczyną 3 lata i stałby się koniec związku? Urwanie kontaktu, zmiana telefonu, wiesz co to za ból? Nie wydaje mi się. Ja pamiętam tą dziewczynę Viki, prawik się nią też zachwycał, to była taka kurewka zwykła i faktycznie jeśli chciałeś miło spędzić czas to mogłeś śmiało podbijać. Teraz pozostaje albo żałować albo dać sobie spokój.

Edytowano przez syn fubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Poza tym takich dziewczyn jest setki, w każdej innej możesz z niej coś znaleźć, to nie była wyjątkowość, pewnie teraz gdyby doszło do spotkania live, stwierdziłbyś że szkoda było na nią łez. Musisz od nowa z kimś zacząć cokolwiek choćby w myślach czy spojrzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
Argen

Przepadło, to przepadło.

Naprawdę nie ma sensu rozpaczać, bo co to daje? Zastanów się nad tym. Płacząc i rozmyślając czasu nie cofniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
StoneFree

E tam, szkoda lez na ta szmaate :) 

No offence :)

Ktos stwierdzl, ze ma dwojke dzieci a teraz 3 w drodze...

Jak dla mnie to ona szmaata jest, i nie tylko ja tak twierdze... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vikernes
Dnia 22.06.2023 o 19:17, StoneFree napisał:

E tam, szkoda lez na ta szmaate :) 

 

To też policja w UK już ma. Niech cię wsadzą, bo widać, że bajek nikt tak nie potrafi opowiadać jak ty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
StoneFree
3 godziny temu, Vikernes napisał:

To też policja w UK już ma. Niech cię wsadzą, bo widać, że bajek nikt tak nie potrafi opowiadać jak ty!

Ehh, no trudno, przepraszam Cie vikernes, skoro taka wola Twoja, to niech tak bedzie :(

Nie jestes dla mnie szmata, wlasciwie to nie po dzentelmensku jest tak Cie nazywac, skoro mam Cie zostawic za soba, to wole Cie juz nie obgadywac ani nie obrazac :( 

Przepraszam, ale ciagle targaly mna emocje, przepraszam :(

 

poza tym skoro masz dzieci, to nie pisz do mnie. Mi tak sysia powiedziala, ze jestes szmaata, bo tylko szmaata by wolala moona niz mnie. Wz juz nie pisz do mnie, bo ja chce zapomniec o Tobie, dobrze wiem, ze masz juz chlopaka i ze mnie nie chcesz, wiec przestan sie podawac za vikernes, i spadaj podszywko, i mialas do mnie nie pisac, wiec spadaj, chce o tobie zapomniec rozumiesz, jestes zrodlem mojego cierpienia i smutku, a ja jestem twoim zrodlem negatywnych emocji, nie pasujemy do siebie, oddal sie ode mnie i nie pisz do mnie, nie bede juz za toba plakal, ani cie obrazal, rozumiesz, zapomne o tobie, ale obrazac ciebie tez nie bede, zapamietam cie jaka cudowna i wspaniala dziewczyne, ktora mnie nie chce, z drugiej strony jestes okropna, ale jestes podszywem, zlosliwa baba jestes i tyle, nie chce ciebie takiej zlosliwej, pragne ciebie usmiechnieta a nie zlosliwa babe, ktora ciagle mi dogryza, wiec spadaj podszywie albo niepodszywie, bo mnie denerwujesz

Edytowano przez StoneFree

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 653
    • Postów
      258 911
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      921
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    mowibus
    Najnowszy użytkownik
    mowibus
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • neon_42pl
      Najpiękniejszym miejscem, jakie widziałem, była zatoka Navagio na Zakynthos. Ten kontrast turkusowej wody z białym klifem wyglądał jak kadr z filmu, a na żywo robi jeszcze większe wrażenie.
    • astro_908
      Jakie miejsce wspominacie jako najbardziej malownicze spośród wszystkich Waszych podróży?
    • Miły gość
      Ustawa 
    • Dana
    • Miły gość
      Listonosz 
    • Gregor
      Cjalis 
    • Miły gość
      Aranżacja 
    • Miły gość
      😜
    • la primavera
      ,,Dobry ogrodnik "  Dobry ogrodnik nawet nie byl taki zły.  Całkiem na plus historia  pewnego nawróconego  przestępcy, który hoduje kwiaty niczym Leon zawodowiec. Ale Jean Reno z tym swoim badylem w doniczce nie ma startu do ogrodów którymi opiekuje sie Joel Edgerton. Słuchamy jego opowieści o kwiatach, kiedy kwitną  co lubią,  jak je pielęgnować i ..kupuje nas tym. Chce się siedzieć i słuchać takich historii. On sam jest tajemniczy,  z lekka ponury,  ale uprzejmy, wydaje sie byc dobrym człowiekiem,  choć  pod koszulą skrywa swą przeszłość.   I wtedy pojawia  się Maya, która zaburza ten poukładany świat. I zaczyna się dziać,  ale ponieważ to nie jest film dynamiczny, pełny akcji, zatem wszystko  dzieje się powoli, jak w ogrodzie, gdzie trzeba najpierw zasiac nasionko a potem czekać aż wykiełkuje, podrośnie i zakwitnie .
    • zielona_mara
      * Możesz sobie ćwiczyć rysowanie poszczególnych części ciała... a jak jest mniej czasu to szybki szkic 15 min z zachowaniem kierunków... za pomocą linii pomocniczych wyznaczasz kierunki, długości i na nich budujesz swoją postać bez uwzględniania szczegółów Rysowanie brył, obserwacja z zaznaczeniem światłocienia też spoko... : )  
    • zielona_mara
      Studium postaci wcale nie jest taki łatwe... Tak jak koleżanka napisała potrafisz oddać charakter postaci, a to już ciut wyższy level... jedynie nad anatomia można troszkę popracować... kości, mięśnie by były bardziej jak trójwymiarowa rzeźba. : ) Ale rysunki spoko... pracuj dalej bo warto. Powodzenia!
    • Argen
      A ja polecam „Misja Specjalna” na RMF on. Ciekawe audycje o różnych historiach na świecie.
    • Astafakasta
      Dziekuję. „Kropla drąży skałę''. Nie uwazam, ze to jest to, co moge osiagnac, ale rysunek to ciagle zmaganie z samym soba dla mnie. Z moja niechecia, oporem i brakiem cierpliwosci, lecz gorsze w zyciu jest pozostanie z niczym w beznadziei i narzekanie na swoj los, a od narzekania mi sie nie poprawi i nikt za mnie tego nie zrobi. Mam czas, wiec poswiecam te godzinke dziennie by cos takiego jak rysunek zrobic. Czasem robie kilka dni przerwy i znow wracam. Od poczatku to nie bylo takie jak na tych dwoch ostatnich rysunkach. Cwicze juz bardzo dlugo, bo kilka lat co najmniej. Na poczatku byly to bazgroly, z ktorych i ja sie zalamywalem, bo najgorsze w tym wszystkim jest to, ze zeby widziec postep, trzeba jak w moim przypadku kilka lat cierpliwej pracy. Dzien po dniu sie tego nie zauwazy i to bylo frustrujace, lecz ciagle w glowie frustrowalo mnie tez, ze nie umiem rysowac, ze zostane z niczym. Dzis tez mam obawy, ze nadal bym czegos nie narysowal, lecz robie to juz troche lepiej. Widoczny postep dokonal sie, gdy pracowalem nad rysunkiem niemalze codziennie przez rok i po roku ten postep bylo rzeczywiscie widac. Nadal jednak twierdze, ze niewiele sie nauczylem, lecz sa juz dla mnie czasem rzeczy latwiejsze do narysowania. Tak z pelniejsza premedytacja to rysuje okolo czterech lat, bo wczesniej tez cos tam potrafilem z od czasu do czasu rysowania narysowac czy namalowac, bo pierwsze tworzenie wzielo sie z projektowania liter do graffiti, to byla fajna zajawka, ale w tym juz wszystko osiagnalem co bylo mozna. Pociaga mnie realizm, bo to wymagajace. Juz nie cwiczy sie dwa lata jak w przypadku liter do graffiti, ale cwiczy sie cierpliwosc, niezlomnosc. To bardzo trudne niekiedy, bo jednoczesnie pojawiaja sie ambiwalentne uczucia zniechecenia i checi np., lecz cos trzeba robic i moze lepiej czasem odpoczac nawet dluzej niz miec skolatane nerwy, ze cos sie robi beznadziejnie. Pozdrawiam!
    • przewrotna
      Często mi się zdarza, że oglądam film, który inni widzieli 10 razy 20 lat temu 🤣 Nie jestem kinomanem i serio nie pamiętam kiedy jakiś film fabularny obejrzałam. 
    • Gość w kość
      no, 🤔
    • Gość w kość
      no, nie wiem😬    
    • Gość w kość
      😁 nie będę dociekać🤫        
    • la primavera
      ,,Sny o pociągach " Joel Edgerton w roli Roberta Grainiera- drawala, którego życie wzięło się niewiado skąd, doświadczyło  ciezką pracą, zaprowadzilo  do miłości,przeczołgalo przez ból straty i samotności. W przepięknych krajobrazach toczy się cale jego życie, wraz z nim widzimy jak zmienia się świat,czyniąc bezużytecznymi dotychczasowe osiągnięcia. To bardzo wolny  spokojny film. Taki majestatyczny,  poetycki, prawie jak u Malicka.. ale jak wiadomo,,prawie " robi duża różnicę. W ,,Ukrytym życiu " duch narratora unosił się nad kłosami zboża, coś dopowiadał, przykrywał jak ciepła pierzyną w zimną noc, a tu  drażnił,  mówił za dużo i za bardzo gornolotnie.  Mówił wszystko.  Jakby reżyser Clint Bentley uznał, że widz jest zbyt głupi by zrozumieć a Edgerton za słaby by to wiarygodnie zagrać.  Tymczasem zagrał wyśmienicie, zmęczoną, starzejąca się twarzą, bólem ale i radością,  szczęściem i tą siłą którą daje miłość i poczucie bycia kochanym do tworzenia rodziny i zbudowania domu. Czas jest tu też bohaterem, ukazuje zmiany i dostosowanie się do nich. Gdy jeden z drwali ginie,przebijają do drzewa jego buty.   Wracamy do nich po latach, by zobaczyć jak drzewo wzięło je w posiadanie, tworząc na nich nowe życie   Jednak by to się dokonało, wydaje mi się  że  czas musiałby być dłuższy  niż ten  filmowy, Rozumiem, że to prawo filmu, ale akurat takich miejsc w których widać jak działa  natura i potrafi np złamać żelazo szukam i czasem znajduję - perły sprzed wielu lat.    
    • Gość w kość
      nie znałem albo zapomniałem, ... bo to z płyty,  która wyszła odrobinę później, i kiedyś nie przypadła mi do gustu,   może warto sprawdzić, jak wypadłaby teraz🤔   w każdym razie... zima przyszła🤷‍♂️  
    • Nomada
      Niezwykły grzyb- Soplówka jeżowata.   ''Soplówka jeżowata (Lion’s Mane, Hericium erinaceus, zwana też Lwią Grzywą) to grzyb o licznych właściwościach, wspierający funkcjonowanie układu trawiennego. Regularnie stosowany może korzystnie wpływać na stan błon śluzowych żołądka i jelit. Ceniony na całym świecie za swoje wsparcie w prawidłowej przemianie materii oraz pracę jelit, wspomaga również zachowanie równowagi mikroflory jelitowej . Mikrobiota pełni kluczową rolę w trawieniu, wytwarzaniu witamin i aminokwasów, metabolizmie, budowaniu odporności oraz w procesach poznawczych, takich jak pamięć i koncentracja . Ten wyjątkowy grzyb, szeroko badany naukowo, wspiera układ immunologiczny, neurologiczny oraz pracę mózgu. Pomaga również zachować równowagę psychiczną . Hericenony i erinacyny obecne w Soplówce stymulują czynnik wzrostu nerwów (NGF), co wspiera rozwój oraz ochronę neuronów . Takie właściwości są szczególnie ważne dla zdrowia mózgu, pamięci i koncentracji. Grzyb ten zawiera także melatoninę, która reguluje rytm dobowy i wspiera zdrowy sen .''   Dodam jeszcze tylko, że jest już hodowany i przetwarzany w Polsce. Ekstrakty z certyfikatami o udokumentowanym składzie. Nie będę tu podawała firmy, na yt i fb już są widoczni. ; )
    • Nomada
      Tak, już jestem duża. Zatem wołam, chociaż pewności nie mam, który z Was odezwie się tym razem. @Dionizy na ryneczku w Cieplicach, można narozrabiać. 😁
    • Nomada
      To prawda, Mikkelsen ma kamienny wyraz twarzy gdy gra ale wystarczy że lekko uniesie brew do góry i już nic nie musi mówić 😂. Dziękuję za polecajkę  @La primavera, chętnie obejrzę.
    • Argen
      Ciężko powiedzieć... co było moją pierwszą grą. Chyba Mario albo Duck Hunt na NES'ie (popularnie zwany Pegasus).
    • KapitanJackSparrow
      Zaraz wywiało, jesteś dużą dziewczynką więc zapewne zauważyłaś, że ja zawsze chętnie z tobą słowo zamienię. Zatem wołaj 😛
    • la primavera
      Robi wrażenie, robi. W końcu to Mikkelsen. Nawet jakby stracha na wroble zagrał,  który cały film stoi na polu bez słowa to zrobiłby to tak, że warto  byłoby zobaczyć.    ,,Mads Mikkelsen. Diabeł wcielony" To dokument o Mikkelsenie  z którego  nie dowiedziałam się niczego  czego bym juz nie wiedziała oprócz tego,  że cały czas źle wymawiałam  jego imię 🙃  Ale nazwisko dobrze🙂     Norymberga  z 2025r Film opowiada o norymberdzkim procesie zbrodniarzy niemieckich, gdy podczas przygotowań do niego poproszono o pomoc amerykańskiego psychiatrę, aby spróbował dotrzeć do ich skąpanych złem umysłów. I być może znaleźć jakiś gen zła, który możnaby przypisać niemieckiemu narodowi. To tak gornolotnie i naukowo, bo w praktyce chodziło o to, aby dotrzeć zwłaszcza do Goringa, jako najwyższego rangą wśród reszty i pomoc w złamaniu go, by w trakcie procesu przyznał się do winy.    Połowa filmu trochę taka jakby za lekka, fragmentami nawet siląca się na jakiś żart który nijak nie pasował do powagi historii o której miał.opowiedziec film. Psychiatra Kelly- w tej roli Malek, bez tej lekarskiej poważnej aury, nic nie wiemy o jego karierze, zapewne musiał to być ktoś dobry w swoim zawodzie ale zabrakło przedstawienia postaci ( chyba że ja to gdzieś przeoczyłam). Gdy staje naprzeciwko Göringa- w tej roli Russell Crowe, który zagrał te rolę wybitnie- wydaje się taki mały i nijaki. Z czasem to się zmienia bo Kelly podczas spotkan rysuje bardzo wiarygodnie psychologiczny portret Goeringa.  Zatem nie jest to tylko niepowazny, niespelniony iluzjonista.   Dochodzimy do drugiej części filmu,  duzo lepszej,  bardziej mrocznej, poważnej.  Zaczyna  się proces i ... coż...przekaz pewnych sytuacji zawsze będzie rażący choćby ile lat minęło i ile przeczytało się książek. Odbiór wizualny jest zawsze mocniejszy. Można o czyms słyszeć,  wiedzieć,  czytać. Ale kiedy to się zobaczy to brakuje slow To chwila jak z filmu Idź i patrz.   Polecam, choćby dla samego Russella Crowe.   
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...