Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
asiutka

wolicie spódniczki czy szorty

Polecane posty

Przygnębiony
Mptiness

Wolę szorty, ale częściej noszę spódniczki..z konieczności :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zadowolony
Rav

Jedno i drugie ma swoje zalety :) 

zalezy od okazji, pogody, czasu...miejsca.A że my kobiety mamy ten przywilej "zmienności" , to chętnie z niego korzystam ;)

 

 

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Chociaż jestem starsza pani,  czasem zakładam krótkie spodenki, no ale ja z tych majętnych. ;) :D 

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi

Nie ma czegoś takiego, jak "wolę". Ubiór zależy od okoliczności. Kiedy np. jeżdżę na rowerze mam na sobie krótkie spodenki. Natomiast wieczorne wyjście o tej porze, to jeansy, bądź spódniczka. Na sukienkę też czas się znajdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wercia555
Dnia 31.05.2018 o 19:48, asiutka napisał:

j.w

Dzień Dobry 

 

Mi wygodniej chodzi się w spódnicach czy też sukienkach, za szortami nie przepadam. Noszę jak muszę.

Ostatnio kupiłam sobie taką wygodną spódnicę w kolorze białym.  Jest komfortowa w noszeniu, ma bardzo dobrej jakości materiał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60

Krótkie spódniczki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1

Wydaje mi się że wole szorty. Pewności mi brak, bo w spódniczce jeszcze nigdy nie chodziłem.

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Spódniczki oczywiście. Szorty - co to jest? Te ucięte jeansy to najnowszy synonim bycia "sexi" w 21 wieku, ale jak "sexi" może być coś co pierwotnie noszone było wyłącznie przez kowbojów na koniu? Aż od 19 wieku do późnych lat 50 XX wieku kobieta w jeansach krótkich czy długich to było coś takiego jak dziś facet umalowany szminką. Zdarzały się takie - oczywiście, zwłaszcza w miastach typu Paryż. Lecz to był wówczas dla otoczenia prawdziwy wywrót natury.

Zaraz wymaluje się szminką, i jak gdyby nigdy nic w kapciach z futrem wyjdę do Dino po paczkę papierosów.

Wybiorę jeszcze taki moment dnia żeby była długa kolejka.

Faceci powinni malować usta bo to jest sexi.

Tak samo sexi jak noszenie przez kobiety męskich spodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60

Noszenie przez kobiety spodni w tym jeansów stało się standardem już w latach 70-tych XX wieku więc nie na co już tego krytykować. Kobiety mają więc fajną sytuację bo mogą nosić zarówno sukienki i spódniczki jak i spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, ddt60 napisał:

Noszenie przez kobiety spodni w tym jeansów stało się standardem już w latach 70-tych XX wieku więc nie na co już tego krytykować. Kobiety mają więc fajną sytuację bo mogą nosić zarówno sukienki i spódniczki jak i spodnie.

Faceci też mogą jeśli mają taką potrzebę.  Tylko społeczeństwo musi być normalne i to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
45 minut temu, Maybe napisał:

Faceci też mogą jeśli mają taką potrzebę.  Tylko społeczeństwo musi być normalne i to zrozumieć.

nie mam takie potrzeby chodzenia w spódniczkach. Wiem, że teraz można ale jakoś poddaje się zwyczajom odzieżowym ustalonym już wcześniej.

 

Oczywiście wiele, wiele  lat temu kobietom pozwalano na chodzenie w spodniach tylko do jazdy konnej albo np. jazdy na nartach - czyli generalnie w ramach stroju sportowego. O ile dobrze pamiętam w Polsce do lat siedemdziesiątych kobiety, nawet młode raczej nie chodziły w spodniach. Moda w Polsce pojawiła się tak trochę wraz z modą na chodzenie w jeansach i sztruksach w latach siedemdziesiątych i w sytuacji, kiedy marzeniem każdego stało się kupienie jeansów w Peweksie za dolary dziewczyny zaczęły też chodzić w spodniach i właśnie wtedy ta moda na spodnie pojawiła się w Polsce. Czyli można powiedzieć - w Polsce jakby był to rezultat "małego otwarcia się na Zachód" przez Gierka.  Ponadto pod koniec lat siedemdziesiątych i na początku osiemdziesiątych pojawiła się u nastolatek (bardzo częsta sytuacja w liceach) na chodzenie przynajmniej w okresie letnim bez stanika. Wówczas te dziewczyny (poza tymi, które miały na prawdę duży biust i było to niewygodne) masowo rezygnowały z chodzenia w stanikach ale ta moda na chodzenie bez staników trwała dość krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
5 minut temu, ddt60 napisał:

ale ta moda na chodzenie bez staników trwała dość krótko.

A szkoda, bo już za moich czasów noszenia stanika takiej mody nie było.

Uważam, że jeśli mężczyzna lubi sukienki, to może w nich chodzić. Niekiedy w ogóle nie wiąże się to z inną orientacją, czy trans-seksualizmem. Po prostu przyzwyczailiśmy się do takiego schematycznego postrzegania mężczyzn i kobiet, i mężczyzna w sukience wydaje się nam niemęski, choć  to kwestia przyjętych wzorców i przyzwyczajenia, nic poza tym. Sama w nich tkwię, bo tak nam wpojono, jednak rozumiem, że to myślenie stereotypowe. Ludzie są różni, mają różne potrzeby i sam ubiór nie jest wyznacznikiem ich męskości, czy kobiecości ani orientacji, ani seksualności.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
16 minut temu, Maybe napisał:

 Ludzie są różni, mają różne potrzeby i sam ubiór nie jest wyznacznikiem ich męskości, czy kobiecości ani orientacji, ani seksualności.

jestem tolerancyjny ale nie mam takiej potrzeby. Wydaje mi się także, że pewna różnica w ubiorze jaka się wytworzyła przez wieki nie jest zła. Większość osób o binarnie zorientowanej płci nie mają potrzeby tego zmieniać . Jednak jeśli ktoś ma taką potrzebę nie jest to dla mnie problemem aby ubierał się nietypowo choć wydaje mi się, że jednak taka potrzeba ma często związek z niebinarnością szerzej rozumianą niż transpłciowość. Są oczywiście nadal jednak pewne sytuację czy środowiska gdzie obowiązuje dress code i w aspekcie tolerancji wobec stroju będzie to jednak problem. Dotyczy to np. czy dyplomacji, czy pewnych korporacji czy nawet oficjalnych przyjęć, gdzie trzeba być w garniturze, smokingu czy sukni koktalilowej w zależności od płci. Może te zasady w końcu zostaną złamane ale wydaje mi się, że w ostatnich czasach wręcz następuje powrót do pewnych klasycznych zasadach ubioru w określonych oczywiście sytuacjach.

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, ddt60 napisał:

jestem tolerancyjny ale nie mam takiej potrzeby. Wydaje mi się także, że pewna różnica w ubiorze jaka się wytworzyła przez wieki nie jest zła. Większość osób o binarnie zorientowanej płci nie mają potrzeby tego zmieniać . Jednak jeśli ktoś ma taką potrzebę nie jest to dla mnie problemem aby ubierał się nietypowo choć wydaje mi się, że jednak taka potrzeba ma często związek z niebinarnością szerzej rozumianą niż transpłciowość. Są oczywiście nadal jednak pewne sytuację czy środowiska gdzie obowiązuje dress code i w aspekcie tolerancji wobec stroju będzie to jednak problem. Dotyczy to np. czy dyplomacji, czy pewnych korporacji czy nawet oficjalnych przyjęć, gdzie trzeba być w garniturze, smokingu czy sukni koktalilowej w zależności od płci. Może te zasady w końcu zostaną złamane ale wydaje mi się, że w ostatnich czasach wręcz następuje powrót do pewnych klasycznych zasadach ubioru w określonych oczywiście sytuacjach.

Niestety. Nie twierdzę, że strasznie mi przeszkadza, iż mężczyźni w spodniach chodzą, nic z tych rzeczy, również przyzwyczaiłam się do pewnych wzorców w ubiorze.  Ubior dostosowywalismy do naszej aktywnosci tak, aby był funkcjonalny. Wyobrażasz sobie panie w urzędzie w sukniach w stylu rokkoko? :D 8h męczarni :D czy lekarza w peruce i jakby tak spadła do otwartych trzewi :D

Osobiście uwielbiam sportowy luźny strój, jak i sukienki, trampki, jak i obcasy, wszystko zależy od okolicznosci. Rewolucja w stroju kobiet nastąpiła wraz z rewolucją społeczną i seksualną. 

U mężczyzn dokonała się mała rewolucja również. Zrozumieli że lepiej pachnieć niż śmierdzieć potem i kosmetyki nie są jedynie zarezerwowane dla kobiet. Zaczeli o siebie bardziej dbać. I nie ma w tym nic złego.

 

Myślę że strój dla niektórych stanowi sposób wyrażania siebie, niekoniecznie też swojej seksualności ale chodzi o pokazanie swojej ekstrawagancji, odwagi, fantazji, indywidualności. Inni idą w tym bardziej, inni mniej. To tak jak niektórzy robią tatuaże czy idą o krok dalej i wszczepiają sobie pod skórę różne implanty, chcąc upodobnić się do postaci fantasy czy zwierząt.  

Myślę że może być to potrzeba zwrócenia na siebie uwagi, wynikająca z jakiś braków z dzieciństwa....I choć mnie to osobiście odstrasza (implanty), ale uważam, że nie ma w tym nic złego. 

Jesteśmy przede wszystkim odzwierciedleniem tego, co tkwi głęboko w naszej psychice i możemy się nawet kamuflować, jednak zawsze to prawdziwe nasze ja wyjdzie jakimś zakamarkiem.

Tak samo ubior może stanowić dla niektorych taki wentyl.

 

 

Do teatru można iść już w jeansach i nie przeczę, że bardzo mnie to cieszy ;) No chyba że to jakaś Gala czy występ Sylwestrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
4 godziny temu, Maybe napisał:

Niestety. Nie twierdzę, że strasznie mi przeszkadza, iż mężczyźni w spodniach chodzą, nic z tych rzeczy, również przyzwyczaiłam się do pewnych wzorców w ubiorze.  Ubior dostosowywalismy do naszej aktywnosci tak, aby był funkcjonalny. Wyobrażasz sobie panie w urzędzie w sukniach w stylu rokkoko? :D 8h męczarni :D czy lekarza w peruce i jakby tak spadła do otwartych trzewi :D

Osobiście uwielbiam sportowy luźny strój, jak i sukienki, trampki, jak i obcasy, wszystko zależy od okolicznosci. Rewolucja w stroju kobiet nastąpiła wraz z rewolucją społeczną i seksualną. 

U mężczyzn dokonała się mała rewolucja również. Zrozumieli że lepiej pachnieć niż śmierdzieć potem i kosmetyki nie są jedynie zarezerwowane dla kobiet. Zaczeli o siebie bardziej dbać. I nie ma w tym nic złego.

 

Myślę że strój dla niektórych stanowi sposób wyrażania siebie, niekoniecznie też swojej seksualności ale chodzi o pokazanie swojej ekstrawagancji, odwagi, fantazji, indywidualności. Inni idą w tym bardziej, inni mniej. To tak jak niektórzy robią tatuaże czy idą o krok dalej i wszczepiają sobie pod skórę różne implanty, chcąc upodobnić się do postaci fantasy czy zwierząt.  

Myślę że może być to potrzeba zwrócenia na siebie uwagi, wynikająca z jakiś braków z dzieciństwa....I choć mnie to osobiście odstrasza (implanty), ale uważam, że nie ma w tym nic złego. 

Jesteśmy przede wszystkim odzwierciedleniem tego, co tkwi głęboko w naszej psychice i możemy się nawet kamuflować, jednak zawsze to prawdziwe nasze ja wyjdzie jakimś zakamarkiem.

Tak samo ubior może stanowić dla niektorych taki wentyl.

 

 

Do teatru można iść już w jeansach i nie przeczę, że bardzo mnie to cieszy ;) No chyba że to jakaś Gala czy występ Sylwestrowy.

Wiem że faceci chodzą w spódnicach, ale to nie wygląda smacznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
41 minut temu, FAMME napisał:

Wiem że faceci chodzą w spódnicach, ale to nie wygląda smacznie ?

Szkoci bardzo fajnie :D

A serio - nie podoba nam się bo jestesmy do tego przyzwyczajeni że faceci noszą spodnie, kiedyś nosili rajtuzy.

Niech sobie każdy chodzi jak chce ;)

Edytowano przez Maybe
  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wercia555

Dzień Dobry

 

Ja wolę chodzić w spódniczkach np. z komfortowej bawełny jak Mariella w kolorze białym. 

Jest w prostym kroju, ma zapięcie na guziki i zamek. Spódnica jest bardzo stylowa w noszeniu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
32 minuty temu, Maybe napisał:

Szkoci bardzo fajnie :D

A serio - nie podoba nam się bo jestesmy do tego przyzwyczajeni że faceci noszą spodnie, kiedyś nosili rajtuzy.

Niech sobie każdy chodzi jak chce ;)

Dokładnie, niech każdy nosi co chce i w czym czuje się dobrze. Mówią że nie szata zdobi człowieka, ale mimochodem pierw patrzymy na jego wygląd zewnętrzny ?

 

Jak dla mnie np kobiety mogły by chodzisz w samej bieliźnie ? Oczywiście nie wszystkie ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 godziny temu, FAMME napisał:

Dokładnie, niech każdy nosi co chce i w czym czuje się dobrze. Mówią że nie szata zdobi człowieka, ale mimochodem pierw patrzymy na jego wygląd zewnętrzny ?

 

Jak dla mnie np kobiety mogły by chodzisz w samej bieliźnie ? Oczywiście nie wszystkie ?

 

Niby tak, ale często bardzo krotko, czasem wystarczy że otworzy buzię i pozamiatane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
5 minut temu, Maybe napisał:

Niby tak, ale często bardzo krotko, czasem wystarczy że otworzy buzię i pozamiatane...

Przeważnie jak pięć minut wcześniej nie łyknął tic-taców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Uważam ja, że wielu dziewczynom czy kobietom pasują wręcz niektóre jeansy, tak jak uważam iż, wielu facetom pasowałby makijaż lub bluzeczki przed pępek lub trochę za.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wercia555

Ja poza spódniczką lubię latem nosić takie spodnie do kolan, dość obcisłe model Amy w kolorze błękitnym, bardzo fajnie pasują do różnych t-shirtów. Posiadają miękki denim, kontrastujące szwy, fajnie dopasowują się do figury ciała użytkownika. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 488
    • Postów
      246 522
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      774
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Mgla
    Najnowszy użytkownik
    Mgla
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Chi
      ❤️
    • Chi
      Drogie Panie 😀 Dziękuję. Fajnie gracie...  Niestety ponieważ macie niezarejestrowane nicki ne mogę nawet dać Wam lajka   Nie żeby to w czymś przeszkadzało, ale zawsze..
    • Celestia
      Z  wielką przyjemnością i podziwem przeczytałam i będę szukała dalej i więcej 🙂
    • Celestia
    • misiek9
      Oj nie orientuję się. Raczej nie wybieraj najtańszej opcji, bo niczego się nie nauczysz. Zadzwoń do nich:  <reklama> - pewnie podadzą Ci widełki
    • Celestia
    • Nomada
      Co to, to nie. Nic nie będę wciągać, nawet brzucha. Bo pójdzie w pośladki a jak te spadną na pięty... wyobrażasz to sobie? Wielkie bulwiaste pięty! Przestraszne. Ale mogę to to przemyśleć ; ) Gapiłam się dzisiaj na karmnik, zniknęła słonina. Dochodzenia nie przeprowadzę ale wstrętne ptaszysko nie chciało podzielić się z sikorkami. Co za egoizm! Został tylko sznurek a ten sikorom do gustu nie przypadł. Wcale się im nie dziwię bo i mnie nie zachwyca taki goły sznurek na gałęzi. Muszę coś z tym zrobić. 
    • Monika
      Dlatego jest zasada, ze terapii nie powinien przeprowadzać nikt ze znajomych ani rodziny, a co dopiero samemu na sobie. Stąd wierzę, że wyszło nieciekawie 😉 (ale szczerze mówiąc zainteresowałaś mnie tym filmem😶)   Ja na szczęście mam jeszcze kilka z nim zaległych🤗   No cóż jedyne co zostaje to "zapętlić" i... podziwiać😉 😄
    • la primavera
      A dziękuję, to miłe.  Recenzje to za dużo powiedziane, po prostu czasem coś obejrzę i albo mi się podoba albo nie.  Rzeczywiście film ma taki klimat - biedy z nędzą, to dodaje prawdziwości opowieści.  Ja go drugi raz nie obejrzę.  Ostatnio znajduje same niefajne filmy, np ,, Rozsądne wyjście "  miał być o małżeństwie psychoterapeutów,  które prowadziło terapię dla par. Aż pewnego dnia pan mąż  zakochał się w żonie przyjaciela.  I tak państwo terapeutów znalazło- zgodnie  ze swoją wiedzą psychologiczną- przedziwny sposób na wyjście z sytuacji. Żal oglądać. Uciekać od takich terapii, chociaż nie wiem czy zadziałala, bo tego do końca nie zmęczyłam.  Nie ma co oglądnąć. Wszystko przez to że Mads Mikkelsen zamiast kręcić filmy to gra w reklamach Zegny. Ładne, ale film byłby lepszy.      
    • Monika
      Ja mogę Wam dać muzyczny podkład...na zachętę😁      
    • bywalec
      Widzę, że dostarczają jeszcze swoje włosy - <reklama>. To chyba będzie dobra opcja. Orientujesz się, jak to wygląda cenowo?
    • Celestia
      Piękny temat,lektura na jutro, z ilustracjami 🙂
    • Pieprzna
      Ja tam wolę grupowo, czekam na resztę ekipy. A taka @Maryyyś to już całkiem przepadła. Pewnie ją ukochany rząd zamknął za kolaborację z pisem 😂
    • KapitanJackSparrow
      I już? Tyle? I jak tu przejść do masturbacji? 
    • Celestia
      Z przyjemnością powspominałam, niektóre ujęcia podobne do moich, no i chyba ominęłaś Akwarium, mam stamtąd najbarwniejsze fotki🙂
    • Monika
      buziaki☺️
    • Monika
    • Pieprzna
      U nas wszystko bez zmian. Aktualnie zostało nam parę dni ferii.
    • KapitanJackSparrow
      Noo nie wiem jak u ciebie ale ja mam aktualnie bardzo dużo wolnego czasu yyyy tak gdzieś z pół roku, a co u ciebie? Dzieci pewnie w edukacji a ty sama w domu? 
    • Monika
      Uściślę, bo dziwnie to zabrzmiało: 🙃 kocham Twe recenzje, takie ludzkie, z emocjami, a nie suche i poprawne ❤️ To raz, a dwa, moje określenie "bieda z nędzą" odnosi się do klimatu panującego w filmie, nie zaś do samego filmu. Kto wie może powtórny seans po latach przyniósłby cos więcej, bo odebrałam ten film jako taki surowy, brzydki (właśnie ze względu na zdjęcia, o których akurat Ty piszesz, że piękne). Może na tym ich piękno właśnie miało polegać. Może to kwestia przyjmowanej indywidualnie estetyki. Czasem w zależności od nastroju odbieram jakiś film inaczej, niż odebrałabym go w innym czasie (tak miałam np. z Adwokatem diabła) i zastanawiam się w związku z tym czy ta "Dziewczyna z igłą" nie przytłoczyła Cię właśnie ze względu na to, że obejrzałaś ją po "młodym Adamie". Może za dużo tej "nędzy" na raz😜 Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na dalsze Twoje recenzje🤗
    • Monika
      ahahahah kocham Cię 😉 (Film widziałam dawno, nic nie pamiętam z niego, tylko skojarzenie:  bieda i nędza)
    • la primavera
      ,,Dziewczyna  z igłą "   Zobaczyłam film nie mając do końca pojęcia o czym będzie. Jak się okazało dla moich oczu to dramat zbyt dużego kalibru, bo reżyser nie oszczędza widza, nie daje odsapnać od nieszczęść i potrafi zobrzydzic  nawet cos, co normalnie jest czymś pięknym.  Cała ta straszna historia  spotęgowana została  brakiem kolorów i nawet jednego promienia słońca. Wszystko jest brudne,   ludzie brudni,  życie brudne i brudny koniec. No moze sam koniec ma niby wniesc cos dobrego, ale film mnie tak przeczołgał, że było mi już obojętne  jak się skończy,  byleby się wreszcie  skończył.   
    • Pieprzna
      Ale co ja mam tu robić jak nie ma się z kim masturbować 🤣 Wszyscy pouciekali. Już kiedyś mówiłam, że trzeba by umawiać się na dzień i godzinę żeby tu się coś działo. Przecież nie będziecie się bić z chłopcem ciosami w odstępach trzydniowych, bo to już testosteron opada 😝
    • KapitanJackSparrow
      Ha! To ja tu puszczam tematowi marsz żałobny Chopina a tu taka reaktywacja ekshumacja i masturbacja 😁 nooo ale kto mnie wywołuje do odpowiedzi ?: Wielka Nieobecna.😁 Myślałem że już całkiem porzuciła nasze towarzystwo a mnie w szczególności.  No i ci powiem, że w dzisiejszych czasach golizna bardzo potaniała,a a za męską to trzeba by dopłacać aby to gdzieś upchnąć😅. 
    • Tylko pytam
      Właśnie to bardzo ważne szczególnie to: no właśnie i co.  Wiec należy wciągnąć wnioski. Wybaczyć sobie i nie grzeszyć więcej.
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...