Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
asiutka

wolicie spódniczki czy szorty

Polecane posty

Przygnębiony
Mptiness

Wolę szorty, ale częściej noszę spódniczki..z konieczności :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Zadowolony
Rav

Jedno i drugie ma swoje zalety :) 

zalezy od okazji, pogody, czasu...miejsca.A że my kobiety mamy ten przywilej "zmienności" , to chętnie z niego korzystam ;)

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sany

Chociaż jestem starsza pani,  czasem zakładam krótkie spodenki, no ale ja z tych majętnych. ;) :D 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sisi

Nie ma czegoś takiego, jak "wolę". Ubiór zależy od okoliczności. Kiedy np. jeżdżę na rowerze mam na sobie krótkie spodenki. Natomiast wieczorne wyjście o tej porze, to jeansy, bądź spódniczka. Na sukienkę też czas się znajdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wercia555
Dnia 31.05.2018 o 19:48, asiutka napisał:

j.w

Dzień Dobry 

 

Mi wygodniej chodzi się w spódnicach czy też sukienkach, za szortami nie przepadam. Noszę jak muszę.

Ostatnio kupiłam sobie taką wygodną spódnicę w kolorze białym.  Jest komfortowa w noszeniu, ma bardzo dobrej jakości materiał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krzysiek1

Wydaje mi się że wole szorty. Pewności mi brak, bo w spódniczce jeszcze nigdy nie chodziłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Spódniczki oczywiście. Szorty - co to jest? Te ucięte jeansy to najnowszy synonim bycia "sexi" w 21 wieku, ale jak "sexi" może być coś co pierwotnie noszone było wyłącznie przez kowbojów na koniu? Aż od 19 wieku do późnych lat 50 XX wieku kobieta w jeansach krótkich czy długich to było coś takiego jak dziś facet umalowany szminką. Zdarzały się takie - oczywiście, zwłaszcza w miastach typu Paryż. Lecz to był wówczas dla otoczenia prawdziwy wywrót natury.

Zaraz wymaluje się szminką, i jak gdyby nigdy nic w kapciach z futrem wyjdę do Dino po paczkę papierosów.

Wybiorę jeszcze taki moment dnia żeby była długa kolejka.

Faceci powinni malować usta bo to jest sexi.

Tak samo sexi jak noszenie przez kobiety męskich spodni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60

Noszenie przez kobiety spodni w tym jeansów stało się standardem już w latach 70-tych XX wieku więc nie na co już tego krytykować. Kobiety mają więc fajną sytuację bo mogą nosić zarówno sukienki i spódniczki jak i spodnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, ddt60 napisał:

Noszenie przez kobiety spodni w tym jeansów stało się standardem już w latach 70-tych XX wieku więc nie na co już tego krytykować. Kobiety mają więc fajną sytuację bo mogą nosić zarówno sukienki i spódniczki jak i spodnie.

Faceci też mogą jeśli mają taką potrzebę.  Tylko społeczeństwo musi być normalne i to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
45 minut temu, Maybe napisał:

Faceci też mogą jeśli mają taką potrzebę.  Tylko społeczeństwo musi być normalne i to zrozumieć.

nie mam takie potrzeby chodzenia w spódniczkach. Wiem, że teraz można ale jakoś poddaje się zwyczajom odzieżowym ustalonym już wcześniej.

 

Oczywiście wiele, wiele  lat temu kobietom pozwalano na chodzenie w spodniach tylko do jazdy konnej albo np. jazdy na nartach - czyli generalnie w ramach stroju sportowego. O ile dobrze pamiętam w Polsce do lat siedemdziesiątych kobiety, nawet młode raczej nie chodziły w spodniach. Moda w Polsce pojawiła się tak trochę wraz z modą na chodzenie w jeansach i sztruksach w latach siedemdziesiątych i w sytuacji, kiedy marzeniem każdego stało się kupienie jeansów w Peweksie za dolary dziewczyny zaczęły też chodzić w spodniach i właśnie wtedy ta moda na spodnie pojawiła się w Polsce. Czyli można powiedzieć - w Polsce jakby był to rezultat "małego otwarcia się na Zachód" przez Gierka.  Ponadto pod koniec lat siedemdziesiątych i na początku osiemdziesiątych pojawiła się u nastolatek (bardzo częsta sytuacja w liceach) na chodzenie przynajmniej w okresie letnim bez stanika. Wówczas te dziewczyny (poza tymi, które miały na prawdę duży biust i było to niewygodne) masowo rezygnowały z chodzenia w stanikach ale ta moda na chodzenie bez staników trwała dość krótko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
5 minut temu, ddt60 napisał:

ale ta moda na chodzenie bez staników trwała dość krótko.

A szkoda, bo już za moich czasów noszenia stanika takiej mody nie było.

Uważam, że jeśli mężczyzna lubi sukienki, to może w nich chodzić. Niekiedy w ogóle nie wiąże się to z inną orientacją, czy trans-seksualizmem. Po prostu przyzwyczailiśmy się do takiego schematycznego postrzegania mężczyzn i kobiet, i mężczyzna w sukience wydaje się nam niemęski, choć  to kwestia przyjętych wzorców i przyzwyczajenia, nic poza tym. Sama w nich tkwię, bo tak nam wpojono, jednak rozumiem, że to myślenie stereotypowe. Ludzie są różni, mają różne potrzeby i sam ubiór nie jest wyznacznikiem ich męskości, czy kobiecości ani orientacji, ani seksualności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwy
ddt60
16 minut temu, Maybe napisał:

 Ludzie są różni, mają różne potrzeby i sam ubiór nie jest wyznacznikiem ich męskości, czy kobiecości ani orientacji, ani seksualności.

jestem tolerancyjny ale nie mam takiej potrzeby. Wydaje mi się także, że pewna różnica w ubiorze jaka się wytworzyła przez wieki nie jest zła. Większość osób o binarnie zorientowanej płci nie mają potrzeby tego zmieniać . Jednak jeśli ktoś ma taką potrzebę nie jest to dla mnie problemem aby ubierał się nietypowo choć wydaje mi się, że jednak taka potrzeba ma często związek z niebinarnością szerzej rozumianą niż transpłciowość. Są oczywiście nadal jednak pewne sytuację czy środowiska gdzie obowiązuje dress code i w aspekcie tolerancji wobec stroju będzie to jednak problem. Dotyczy to np. czy dyplomacji, czy pewnych korporacji czy nawet oficjalnych przyjęć, gdzie trzeba być w garniturze, smokingu czy sukni koktalilowej w zależności od płci. Może te zasady w końcu zostaną złamane ale wydaje mi się, że w ostatnich czasach wręcz następuje powrót do pewnych klasycznych zasadach ubioru w określonych oczywiście sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, ddt60 napisał:

jestem tolerancyjny ale nie mam takiej potrzeby. Wydaje mi się także, że pewna różnica w ubiorze jaka się wytworzyła przez wieki nie jest zła. Większość osób o binarnie zorientowanej płci nie mają potrzeby tego zmieniać . Jednak jeśli ktoś ma taką potrzebę nie jest to dla mnie problemem aby ubierał się nietypowo choć wydaje mi się, że jednak taka potrzeba ma często związek z niebinarnością szerzej rozumianą niż transpłciowość. Są oczywiście nadal jednak pewne sytuację czy środowiska gdzie obowiązuje dress code i w aspekcie tolerancji wobec stroju będzie to jednak problem. Dotyczy to np. czy dyplomacji, czy pewnych korporacji czy nawet oficjalnych przyjęć, gdzie trzeba być w garniturze, smokingu czy sukni koktalilowej w zależności od płci. Może te zasady w końcu zostaną złamane ale wydaje mi się, że w ostatnich czasach wręcz następuje powrót do pewnych klasycznych zasadach ubioru w określonych oczywiście sytuacjach.

Niestety. Nie twierdzę, że strasznie mi przeszkadza, iż mężczyźni w spodniach chodzą, nic z tych rzeczy, również przyzwyczaiłam się do pewnych wzorców w ubiorze.  Ubior dostosowywalismy do naszej aktywnosci tak, aby był funkcjonalny. Wyobrażasz sobie panie w urzędzie w sukniach w stylu rokkoko? :D 8h męczarni :D czy lekarza w peruce i jakby tak spadła do otwartych trzewi :D

Osobiście uwielbiam sportowy luźny strój, jak i sukienki, trampki, jak i obcasy, wszystko zależy od okolicznosci. Rewolucja w stroju kobiet nastąpiła wraz z rewolucją społeczną i seksualną. 

U mężczyzn dokonała się mała rewolucja również. Zrozumieli że lepiej pachnieć niż śmierdzieć potem i kosmetyki nie są jedynie zarezerwowane dla kobiet. Zaczeli o siebie bardziej dbać. I nie ma w tym nic złego.

 

Myślę że strój dla niektórych stanowi sposób wyrażania siebie, niekoniecznie też swojej seksualności ale chodzi o pokazanie swojej ekstrawagancji, odwagi, fantazji, indywidualności. Inni idą w tym bardziej, inni mniej. To tak jak niektórzy robią tatuaże czy idą o krok dalej i wszczepiają sobie pod skórę różne implanty, chcąc upodobnić się do postaci fantasy czy zwierząt.  

Myślę że może być to potrzeba zwrócenia na siebie uwagi, wynikająca z jakiś braków z dzieciństwa....I choć mnie to osobiście odstrasza (implanty), ale uważam, że nie ma w tym nic złego. 

Jesteśmy przede wszystkim odzwierciedleniem tego, co tkwi głęboko w naszej psychice i możemy się nawet kamuflować, jednak zawsze to prawdziwe nasze ja wyjdzie jakimś zakamarkiem.

Tak samo ubior może stanowić dla niektorych taki wentyl.

 

 

Do teatru można iść już w jeansach i nie przeczę, że bardzo mnie to cieszy ;) No chyba że to jakaś Gala czy występ Sylwestrowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
4 godziny temu, Maybe napisał:

Niestety. Nie twierdzę, że strasznie mi przeszkadza, iż mężczyźni w spodniach chodzą, nic z tych rzeczy, również przyzwyczaiłam się do pewnych wzorców w ubiorze.  Ubior dostosowywalismy do naszej aktywnosci tak, aby był funkcjonalny. Wyobrażasz sobie panie w urzędzie w sukniach w stylu rokkoko? :D 8h męczarni :D czy lekarza w peruce i jakby tak spadła do otwartych trzewi :D

Osobiście uwielbiam sportowy luźny strój, jak i sukienki, trampki, jak i obcasy, wszystko zależy od okolicznosci. Rewolucja w stroju kobiet nastąpiła wraz z rewolucją społeczną i seksualną. 

U mężczyzn dokonała się mała rewolucja również. Zrozumieli że lepiej pachnieć niż śmierdzieć potem i kosmetyki nie są jedynie zarezerwowane dla kobiet. Zaczeli o siebie bardziej dbać. I nie ma w tym nic złego.

 

Myślę że strój dla niektórych stanowi sposób wyrażania siebie, niekoniecznie też swojej seksualności ale chodzi o pokazanie swojej ekstrawagancji, odwagi, fantazji, indywidualności. Inni idą w tym bardziej, inni mniej. To tak jak niektórzy robią tatuaże czy idą o krok dalej i wszczepiają sobie pod skórę różne implanty, chcąc upodobnić się do postaci fantasy czy zwierząt.  

Myślę że może być to potrzeba zwrócenia na siebie uwagi, wynikająca z jakiś braków z dzieciństwa....I choć mnie to osobiście odstrasza (implanty), ale uważam, że nie ma w tym nic złego. 

Jesteśmy przede wszystkim odzwierciedleniem tego, co tkwi głęboko w naszej psychice i możemy się nawet kamuflować, jednak zawsze to prawdziwe nasze ja wyjdzie jakimś zakamarkiem.

Tak samo ubior może stanowić dla niektorych taki wentyl.

 

 

Do teatru można iść już w jeansach i nie przeczę, że bardzo mnie to cieszy ;) No chyba że to jakaś Gala czy występ Sylwestrowy.

Wiem że faceci chodzą w spódnicach, ale to nie wygląda smacznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
41 minut temu, FAMME napisał:

Wiem że faceci chodzą w spódnicach, ale to nie wygląda smacznie ?

Szkoci bardzo fajnie :D

A serio - nie podoba nam się bo jestesmy do tego przyzwyczajeni że faceci noszą spodnie, kiedyś nosili rajtuzy.

Niech sobie każdy chodzi jak chce ;)

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wercia555

Dzień Dobry

 

Ja wolę chodzić w spódniczkach np. z komfortowej bawełny jak Mariella w kolorze białym. 

Jest w prostym kroju, ma zapięcie na guziki i zamek. Spódnica jest bardzo stylowa w noszeniu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
32 minuty temu, Maybe napisał:

Szkoci bardzo fajnie :D

A serio - nie podoba nam się bo jestesmy do tego przyzwyczajeni że faceci noszą spodnie, kiedyś nosili rajtuzy.

Niech sobie każdy chodzi jak chce ;)

Dokładnie, niech każdy nosi co chce i w czym czuje się dobrze. Mówią że nie szata zdobi człowieka, ale mimochodem pierw patrzymy na jego wygląd zewnętrzny ?

 

Jak dla mnie np kobiety mogły by chodzisz w samej bieliźnie ? Oczywiście nie wszystkie ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
3 godziny temu, FAMME napisał:

Dokładnie, niech każdy nosi co chce i w czym czuje się dobrze. Mówią że nie szata zdobi człowieka, ale mimochodem pierw patrzymy na jego wygląd zewnętrzny ?

 

Jak dla mnie np kobiety mogły by chodzisz w samej bieliźnie ? Oczywiście nie wszystkie ?

 

Niby tak, ale często bardzo krotko, czasem wystarczy że otworzy buzię i pozamiatane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FAMME
5 minut temu, Maybe napisał:

Niby tak, ale często bardzo krotko, czasem wystarczy że otworzy buzię i pozamiatane...

Przeważnie jak pięć minut wcześniej nie łyknął tic-taców ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Uważam ja, że wielu dziewczynom czy kobietom pasują wręcz niektóre jeansy, tak jak uważam iż, wielu facetom pasowałby makijaż lub bluzeczki przed pępek lub trochę za.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wercia555

Ja poza spódniczką lubię latem nosić takie spodnie do kolan, dość obcisłe model Amy w kolorze błękitnym, bardzo fajnie pasują do różnych t-shirtów. Posiadają miękki denim, kontrastujące szwy, fajnie dopasowują się do figury ciała użytkownika. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 562
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • LadyTiger
      Jestem chrześcijanką, ale argumenty poza religijne to takie, że człowiek jest zbyt kompleksową istotą, twórczą i z potencjałem na rozwój, żeby jego jedynym jego przeznaczeniem miało być umrzeć gdzieś pod płotem jak byle roślinka, niezależnie od tego, jakich wielkich rzeczy dokonał. Nawet mogę przypuszczać, że nie wszystek umiera - właśnie dzięki temu potencjałowi mózgu lub, ambitniej, duszy. Ciekawostka, kiedyś chrześcijanie myśleli, że się nie umiera, tylko zasypia na wieki, a to zmienia postać rzeczy, i nawet jak w to nie wierzysz warto korzystać z filozofii dawnych ludzi. 
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      przecież ten mem jest źle wykorzystany przez Ciebie...chyba...albo ja go rozumiem odwrotnie.
    • kuba
      witam jestem kuba. jestem osobą w spektrum Autyzmu przez którego nie mam żadnych znajomych ani dziewczyny choć miałem kiedyś dziewczynę jak mieszkałem kiedyś w województwie Opolskim do 2017 roku ale niestety zdradziła mnie a wcześniej skompromitowała się na balu maturalnym na którym byłem z nią w Opolu w 2017 roku. Jeśli chodzi o 2017 rok to ten rok był dla rokiem kiedy moje życie zostało diametralnie przerwane bo w poprzednim miejscu zamieszkania spędziłem najlepsze lata swojego życia znajomi, kobieta którzy odeszli w niepamięć a teraz męczę się w placówce terapeutycznej dla osób niepełnosprawnych gdzie w 2022 roku została naruszona moja nietykalność cielesna przez instruktora który nie boi się konsekwencji swoich czynów bo także tam zostałem poszarpany przez panią psycholog która chce mi załatwić sprawę o zniesławienie i o pomówienie bo twierdzi że mnie dotykała a mnie szarpnęła przez co wpadłem w coraz większą depresję a depresja moja pogłębia się także z powodu tego że nie mam z kimś iść na wesele w rodzinie które będzie 30 sierpnia 2025 w bartnikach a dodatkowo nie mogę wytrzymać nerwowo z partnerem matki swojej który się porównuje cały czas do ojca mojego którego bardziej kocham niż jego przez co teraz partner domaga się by ojciec mój który mieszka w Warszawie przejął prawo do pełnoprawnej opieki nade mną a matka moja grozi że odejdzie od swojego partnera i że nie pozwoli na to by taki jełop za przeproszeniem krzywdził jej dziecko. Mama jest zupełnie sama , dostaje ataki od każdego głównie od moich dziadków którzy są ze strony matki mojej a obecny partner także podniósł rękę na matkę moją przez co chciałem mu tę rękę urwać bo gnój mnie traktuje tak worek treningowy na którym można się wyżywać a matka nie raz na to moja pozwala by mnie krzywdził a sąsiedzi nie reagują w żaden sposób bo nie chcą mieć problemów. z racji tego że coraz częściej partner matki mojej tak jak dziadek mój którego w duchu nienawidzę za dręczenie mnie psychiczne a kiedyś mnie dręczył też i to fizycznie bo wiele razy od niego pasem dostałem marzy o tym by ojciec mój wziął mnie na wychowanie choć ojciec nie chce brać mnie na tydzień do warszawy nawet choć tego bardzo pragnę i marzę o tym i czekam na dzień kiedy zamieszkam z ojcem swoim w Warszawie bo takie marzenie ma partner matki mojej który wyzywa te miasto od najgorszych określeń i który jest zazdrosny o to że mama moja rozmawia z kolegą swoim dawnym bo jest bardzo samotna i z racji tego że partner matki nie pozwala mi mieć żadnej dziewczyny nawet z zespołem Aspergera bo tego bardzo pragnę i z racji tego że partner matki mojej nie pozwala mi podjąć żadnej pracy nawet takiej żebym mógł do renty dorobić i że twierdzi że nikt nie przebije go i że nikt mu nie podskoczy i że nie pozwoli by żaden facet inny odebrał mu moją matkę której i tak nie szanuję tak jak ojca mojego mówiąc o nim okropne rzeczy przez co nie raz uciekałem z domu przez niego mówiąc mu że wszędzie będzie mi lepiej niż u niego dodając że jest pijakiem i chamem i prostakiem i zwykłym zerem tak jak jego córeczka która kiedyś u nas się upiła w święta wielkanocne robiąc obciachu swojemu nowemu chłopakowi o imieniu Tomasz postanowiłem  poszukać kogoś dla mamy swojej jakiegoś innego faceta nawet kogoś z rodzinnego śląska do którego chciałbym wrócić lub nawet kogoś z nienawidzonej przez obecnego partnera matki Warszawy kto nie będzie pił ani nie będzie mną rzucał w nerwach jak worek kartofli lub jak jakąś lalkę bo modlę się nie raz bo boga mam jeszcze żeby mama od niego odeszła i żeby w jej życiu pojawił się mężczyzna który ją naprawdę pokocha bo wiele razy mówiłem obecnemu partnerowi matki że mama zasługuje na kogoś kto nie będzie takim chamem i pijakiem jak on i kto mi nawet z podjęciem pracy pomoże i kogoś kto będzie miał odpowiednie znajomości by mnie i mamie mojej pomóc a mimo tego jakim jest chamem prostakiem i egoistą i zarozumialcem który wszystkich w koło obraża bo nie raz groziłem mu że go nagram kiedyś i wrzucę do sieci lub wyślę filmik jak się zachowuję w stosunku do mnie i jak wyzywa wszystkich do miejsca w którym z nim zrobią odpowiedni porządek dla takich degeneratów jak on przez co twierdzi że się niczego nie boi nawet ciosu od kogoś silniejszego od niego i bardziej sprytnego od niego bo także tak twierdzi mój dziadek że nic mu nie udowodnią. Tak więc szukam mężczyzny dla mamy mojej który taki  nie będzie i który nie będzie pił alkoholu bo wiele razy by stanąć w swojej obronie naruszyłem nietykalność cielesną partnerowi matki mojej bo zacząłem ćwiczyć boks zacząłem trenować sztuki walki by gościowi się w końcu postawić. tak więc gdyby ktoś się pojawił dla mamy ktoś taki nawet może być ktoś ze śląska lub z innej części polski kto mnie i mamie mojej pomoże to bym był szczęśliwy ważne żeby mógł naprawić błędy obecnego partnera matki mojej , błędy poprzedniego partnera matki i błędy ojca mojego. tak więc pozdrawiam i każda wiadomość będzie dla mnie czymś ważnym a nawet i cieszyłbym się gdyby posypały się pozytywne komentarza a może i jakiś list dostanę kiedyś od jakieś dziewczyny nawet z zespołem Aspergera a czekam też na wiadomość od pewnej osoby z dawnego miejsca zamieszkania którą nie raz widziałem i która się do mnie uśmiechała i której się mimo autyzmu podobałem bo byłem gościem z zasadami a mimo autyzmu uważam że potrafię zbudować związek oparty na szczerości i na odwzajemnionym uczuciu czego mi teraz zakazują a całym szacunkiem zasługuje na  kogoś kto na moje wyznanie mojej miłości zareaguje zupełnie inaczej niż pewne dwie dziewczyny z placówki terapeutycznej do której uczęszczam bez wyrażenia na to mojej zgody. pozdrawiam. 
    • Miły gość
      Czyli ty się do niej zaliczasz😉
    • Antypatyk
      Nie... głupota nie ma granic... ,a nie... czekaj...
    • Vitalinka
      Czytam forum i zawsze podobają mi się Twoje wypowiedzi. Gdzie jesteś? Co do kobiety. Kobieta powinna być SOBĄ.
    • Vitalinka
      No i super niech decydują. Ci, którzy sobie poradzą z daną kobietą.
    • Vitalinka
      Ale to wina lekarzy! Ich obowiązkiem było ratować te kobiety robiąc im aborcje w stanie zagrożenia życia - tak stanowi prawo. Ja już jestem tak wkurzona tym tematem, że aż zapytam KO IM ZAPŁACIŁ ZA ICH ŚMIERC, że nie ratowali życia choć mieli taki obowiązek, po to by ludzie  pisali jak Ty i szli na te wszystkie marsze...ech...
    • Vitalinka
      Tak dokładnie to POGARDA, tego słowa mi brakowało. Ubrana w piękne zwroty, słowa, kłamstwa - pogarda, wrodzona z której nawet nie zdają sobie sprawy, uważając siebie za dobrych.
    • Vitalinka
      Nie tylko "otwieraniem szampana"... nawet ja bałam się cieszyć, aż nie było pewne... I ten sztab za nim jakby potrzebował 900 ludzi do pomocy i ta żona wyrywająca mu mikrofon...😦 Jak mi go było szkoda...potem w sumie, też im życzę dobrze, ale dobrze, że nie wygrali🙂
    • Vitalinka
      Nie ma piękniejszego podsumowania, tego wszystkiego czego się bałam. Oto ta słynna wrażliwość na swoich rodaków, o której pisze Pan z żuczkiem w avatarze.  
    • Aco
      Wszystko ma swoje granice.  
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Piszesz tak dramatycznie, jakby ktoś miał kogoś zmuszać do aborcji. Pomyśl o Izabeli, Dorocie i innych kobietach, które mogłyby żyć, gdyby zdecydowano się na aborcję. Ich dzieci już nie zobaczą swoich matek. Inaczej niż na fotografii. Mężczyznom jakoś łatwo przychodzi decydować co kobietom wolno a czego nie.
    • zagubionywtłumie
      Może rozwiniesz wypowiedź .  Na czym się opierasz w swoim przekonaniu ?
    • zagubionywtłumie
      Jest bardzo jasny przekaz od kontrwywiadu. Większe kraje świata nie chcą zaprzestania wojen bo to jest wielki miliardowy biznes. Nawet w elektoracie Joe Bidena czy w ministerstwach Francji, Hiszpanii oraz Niemiec i Chin  handel bronią to bardzo duże zyski. Oficjalnie  kraje te  nie przyznają się .
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Ja zdecydowanie wolę mieć bielmo na oczach, niż obnosić się z "wartościami ch." i wybierać wbrew tym wartościom. Otwartość na uchodźców to nie kwestia dumy ale przyzwoitości. Takiej, którą szczyci się przecież KK. Ale od dawna wiadomo, że więcej wspólnego z chrześcijańską wrażliwością ma lewica, niż sami chrześcijanie. Zwłaszcza, (o nie-dziwo) katolicy. Zwłaszcza w Polsce. Stało się, co się miało stać. Zwolennicy PiS-u poparliby nawet Sylwiusza Jakubowskiego, sławnego byłego wójta Żelazkowa, gdyby go Kaczyński wybrał na kandydata. W tym wszystkim dobre jest chociaż to, że po exit-pollach przez chwilę prowadził Trzaskowski w związku z czym zdążył się zbłaźnić jeden z gorszych byłych prezydentów, (prezydent myśliwy Komorowski) mówiąc o otwieraniu małego szampana teraz, a dużego w poniedziałek. Widać, jak są odklejeni od rzeczywistości. No cóż, gratulacje dla prawicy. Teraz to już "alleluja i do przodu" Gratuluję, ale się nie cieszę.
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      No!👍😉 🤗❤️
    • Astafakasta
    • KapitanJackSparrow
      Nie no właśnie jestem już w domu, tym razem z opóźnieniem wysyłam bo było tak zajebiście że nie było czasu 😀
    • KapitanJackSparrow
      No i opadł wreszcie kurz wyborczy. Ponad 70 proc frekwencji robi wrażenie. W przełożeniu na wskaźnik dot. podziału społeczeństwa polskiego myślę, że nastąpił wzrost swar skłóceń sąsiedzko- rodzinno- koleżeńskich.  Kto wie może i wzrost rozwodów. Cieszy się Putin z Katarzyną II Wielką, Cieszy się wschód Polski alee okazuje się że w Poznańskiem 😅 też się cieszą? Ja się nie cieszę, aaa gdyby wynik był w drugą stronę też bym się nie cieszył. Wiem to bo o 21.00 przełączyłem na TV i się dowiedziałem że Trzaskowski został prezydentem!🤣 Prychnąłem bo jakim trzeba być głąbem by dzielić skórę na niedźwiedziu. Zaraz po orędziu wyłączyłem propagandę i spokojnie oglądałem meczyki. Stąd wiem że nie ucieszyłem się. 😁 Myślę że dobrze się jednak stało. Naród wybrał. Po tym jak Trzaskowski podpalił w wieczór wyborczy uważam że kurna dobrze się stało. Wyobraźmy sobie podobną gafę w ważnej sprawie międzynarodowej. Tak nie lubię go i nie ufam. 😀  Był prezydentem elektryk ponoć kapuś to może być i ochroniarz ponoć alfons 😀 widać taką mamy polską  tradycję.   Bo cóż światło wyborcze zgasło a myy musimy iść po swoje. 
    • Pieprzna
      Dzięki. Kuleżanki nie zeszły na zawał dziś rano? Już sobie wyobrażam ten wściek pani S. 😄
    • Aco
    • KapitanJackSparrow
      Wróciłem i się nic nie zmieniło  Pozdrowienia z Bieszczad od fun club 👋👋😁   @Pieprzna aaa mój to góry wołają muszę iść 😀
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...