la primavera Napisano 21 Stycznia 2019 Oglądnęłam ten film reklamowany jako pierwszy polski film o MMA. Samego MMA jakoś specjalnie dużo tam nie było za to klimat Rocky'ego poczułam od razu i to mi się spodobało. W fabułę wplątana jest ruska mafia i akurat ten wątek- według mnie- w filmie jest kiepski i niepotrzebny. Drugie co mi się nie podobało to scena z Khalidovem. Mogliby mu dać mniej do mówienia, i bez takich górnolotnych, prawie poetyckich sformułowań. Natomiast Lubos w swojej roli podobał mi się bardzo. A jeszcze bardziej grający jego brata Włosok. Dwie sceny z ich udziałem to najlepsze sceny tego filmu. Ogólnie według mnie to dobry film. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 21 Stycznia 2019 Dziękuję za ten Twój wpis, bo wahałem się czy iść na ten film. Obawiałem się kiczu zwłaszcza przez samą osobę Mameda, który jest co prawda walczakiem, nie tylko w ringu, ale też w życiu, ale według mnie miał chyba tylko dostarczyć widowni swoją osobą. O Lubosa byłem spokojny, bo ten aktor nie raz pokazał, że potrafi odegrać swoją rolę. W sumie zawsze on mi się będzie kojarzył z "Pluskwą" z serialu "Ojciec Mateusz", ale widziałem go w wielu kreacjach, a najbardziej przypadł mi do gustu w serialu "Misja Afganistan" mimo, że nie grał tam pierwszoplanowej roli. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 21 Stycznia 2019 Idź, ciekawe jaki Ty go odbierzesz. Może też Ci się spodoba. A jak nie, to posłuchasz muzyki. Jest jej w filmie dużo. Całkiem niezłej. W filmie jest więcej prawdziwych postaci z kręgu sportów walki- promotorzy, komentatorzy, dziennikarze. Khalidov bić się umie, grać w filmie- no bez szału, chociaż właściwie grał jakby samego siebie. Tylko scena, kiedy jeden zabijaka przychodzi do drugiego zabijaki namówić go na wspólną walkę i sypie mu teksty, że ma talent i powinien go wykorzystywać niczym skrzydła do latania.... No nie uwierzę, że dwóch dorosłych facetów tak siebie mówi. Ale może ja się nie znam na facetach. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Itaka Napisano 23 Stycznia 2019 A czy La Primavero, filmy romantyczne uwielbiasz ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 23 Stycznia 2019 A czy w tym pytaniu jest jakiś haczyk? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Itaka Napisano 24 Stycznia 2019 W dniu 23.01.2019 o 16:01, la primavera napisał: A czy w tym pytaniu jest jakiś haczyk? No wiesz co , żeby aż tak się obawiać ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 24 Stycznia 2019 Czyli, że nie? Szkoda. Nie będzie zabawy. Odpowiadają na pytanie: Lubię kino romantico. Nie mylić z komediami romantycznymi. Te raczej nie. Czasami. Prawie wcale. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Itaka Napisano 25 Stycznia 2019 10 godzin temu, la primavera napisał: Czyli, że nie? Szkoda. Nie będzie zabawy. Odpowiadają na pytanie: Lubię kino romantico. Nie mylić z komediami romantycznymi. Te raczej nie. Czasami. Prawie wcale. Nie przyszło mi do głowy żeby się tb bawić, księżniczko. Wprawdzie jesteś osobą bojaźliwą i nie wszystko po tobie spływa jak woda po kaczce . Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 25 Stycznia 2019 O,i to wszystko wynika z faktu, że lubię filmy romantyczne? Widać coraz prostsze te testy psychologiczne samozwańczy psychologowie robią. Jedna prośba- następne rob nie ma mnie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Itaka Napisano 25 Stycznia 2019 Zauważyłem , że często uciekasz ze swoim niezwykłym fenomenem osobowości przed konfrontacją z innymi, a to błąd . Wiem , że to na pewno chwilowa "słabość" i już wkrótce przełamiesz się . Jestem przekonany , że kobieta może być bez trudu wyższym stanem człowieka niż mężczyźni , jak chce może ich pokonać prawie na wszystkich polach, tylko nikt jej po prostu tego nie uświadomił. W każdej kobiecie trwa "uśpiona" Joanna D'Arc . [nie interesuję się psychologią tylko filozofią] Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 25 Stycznia 2019 @Itaka mowa nadal o filmie? Nie ukrywam, że trochę się w tym gubię. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
la primavera Napisano 25 Stycznia 2019 Itaka. To, że coś się Tobie wydaje nie znaczy, że tak jest, tylko, że wydaje Ci się że tak jest. Przy Twoich zainteresowaniach filozofią powinieneś to wiedzieć. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Itaka Napisano 26 Stycznia 2019 Mnie interesuję filozofia egzystencjalna , nie obchodzi mnie co mówił filozof: Hegel, Schopenhauer, Kierkegaard czy Nietzsche. Ani to , czy o zmierzchu wszystkie koty są szare . Nie zamierzam więcej o tobie pisać , jak nie chcesz , nie obawiaj się . Do widzenia. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BrakLoginu 7 308 Napisano 8 Lutego 2019 Nadrabiam trochę ostatnimi czasy moje braki w kinematografii i to głównie naszej rodzimej. Film jak na nasze realia jest ambitny. Underdoga czyli Borysa Kosińskiego gra Eryk Lubos, który został zdyskwalifikowany po walce z mistrzem Takaevem (Chalidow). Wspomniana dyskwalifikacja to - niedozwolone środki we krwi. Borys próbuje jakoś wrócić do normalnego życia poprzez mniej ambitne dorywcze prace w rodzinnym Ełku. Takaev nie jest pocieszony zdobytym tytułem w takich okolicznościach. Szuka Borysa i ma dla niego propozycję nie do odrzucenia. Kosiński zaczyna morderczy trening... Dalej nie zdradzam, ale film jest warty uwagi. Dawno nie było takiego filmu Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach