Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
cyganka

Ulubione wiersze...

Polecane posty

cyganka

?

 

spacer.png

 

Pokocham Cię...

 

...pokocham Cię
jaką jesteś
z uśmiechem roztopionym
drobnym na twarzy
deszczem

 

z jasnymi gwiazdami
na niebie szarym
i ogrodem z nieśmiałymi
przebiśniegami

 

...pokocham Cię
jaką jesteś
ze smutkami codzienności
i okruchów szczęścia
gestem

 

z kolorowymi motylami
na łące wyśnionej
i błękitów radosnych
łzami

 

...pokocham Cię
jaką jesteś
z tęsknotą w sercu
i nadzieją śpiewającą
szeptem

 

z rosy kroplami
na łodygach zielonych
i wiosną rozkwitającą
marzeniami...

 

Janusz Kliś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


cyganka

spacer.png

 

Chciałbym ci tyle powiedzieć...

 

Chciałbym ci tyle powiedzieć
i nic powiedzieć nie mogę —
ktoś podpatruje nas wiecznie,
ktoś wciąż zachodzi nam drogę.

 

Jest tyle słodkich tajemnic,
rzeczy nikomu nie znanych,
wydarzeń z bajek dla dzieci,
na piasku kredą pisanych.

 

Chętnie bym zdradził przed tobą
te wszystkie moje sekrety,
żebyś wiedziała wreszcie,
co warte serce poety...

 

Edward Słoński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

spacer.png

 

Dziękuję...

 

Dziękuję Ci za miłość prędką bez namysłu
za to że nie jest całym człowiek pojedynczy
za oczy nagle bliskie i niebezimienne
za głos niedawno obcy a teraz znajomy
za to że nie ma czasu by pisać list krótki
więc dlatego się pisze same tylko długie
choć pisanie jest po to by szkodzić piszącym
a miłość wciąż niezręcznym mijaniem się ludzi
że nie można Cię zabić w obronie człowieka

 

Dziękuję Ci za tyle bólu żeby sprawdzać siebie
za wszystko co nieważne najważniejsze
za pytania tak wielkie że już nieruchome...

 

ks. Jan Twardowski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

PRZEPALONE

 

A może nie chcę pamiętać. Większość tamtych dni
kończyła się cmentarzyskiem petów w popielniczce.

 

I ci, za których poszłoby się w dym,
pozostali w tym dymie, zapomniani wkrótce.

 

Bo może nie chcę. Bo może przepalę
I te dni, i następne. Przepalone będzie

 

to życie. Pozostaną błyski
zapalniczek, zapałek, w błyskach pozostanie

 

twarz,
żart,
przebiśnieg.

 

~Marcin Świetlicki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cyganka

spacer.png

 

Piewcy kwiatów...

 

Kim jestem?
Ja przybywam na skrzydłach,
Układam pieśń,
W niej kwiaty opiewam
Motyle pieśni
Rodzą się w mym sercu,
One rozpraszają jego smutek.
Ja, ptak wiosny, zniżyłem lot,             
Przybyłem tu, do ludzi,
Nad ziemią rozpościeram me skrzydła
W miejscu kwietnych tamburynów.
Nad ziemią się unosi, wzlatuje moja pieśń...

 

(Pieśń Indian)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Twardowski

 

tajedna chwila dziwnego olśnienia
kiedy ktoś nagle wydaje się piękny
bliski od razu jak dom kasztan w parku
łza w pocałunku
taki swój na co dzień
jakbyś mył włosy z nim w jednym rumianku
ta jedna chwila co spada jak ogień

nie chciej zatrzymać
rozejdą się drogi -
samotność łączy ciała a dusze cierpienie

ta jedna nie potrzeba więcej

to co raz tylko - zostaje najdłużej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
la primavera

Leśmian

 

I znów mówię: Nie było i nigdy nie będzie!
Stać się miało gdziekolwiek i już się nie stanie!
Chciałem chatę snom ciosać i biec na spotkanie
I zamieszkać wraz z tobą w miłosnym obłędzie.

Czemuż dusza w mrok dąży? Czemu losem zwie go?
Nigdy razem! A wpobok czas pusty się wlecze.
Czy jest we mnie ktoś inny, oprócz mnie samego,
Co ulega tym smutkom, którym ja krwią przeczę?

O, spojrzyj, jak ja teraz bezwolnie się trudzę,
Szczęściu swemu dziwaczne gromadząc przeszkody!
Jak swe żale uśpione o północy budzę
I jak, idąc ku tobie, omijam ogrody!

Mógłbym duszę po kwiatach dla ciebie roztrwonić,
Mógłbym śmiercią oślepły znaleźć cię w gwiazd tłumie,
Ale szczęścia własnego nie potrafię bronić!
Wszak rozumiesz? Nieprawdaż?
 Dziewczyna rozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Jeden z pierwszych wierszy, który pokochałam, a nawet naumiałam się go na pamięć. Bardzo bliski memu sercu od wczesnych lat dzieciństwa.....

 

List znad rzeki Limpopo

 

Piszę do was ten list znad Limpopo, rzeki,

która płynie przez kraj daleki.

Koło mego namiotu przechodzą stada słoni

i ludzie szmaragdowi i czerwoni.

Ja wiem, że u was teraz naftowa lampa krzywa

wieczorem nad stołem jak senna twarz się kiwa

i wszystkie domu zakątki

zasnuły wielkie pająki.

Próżno czekacie na pocztę.

Tylko radio, dobra skrzynia polerowana,

daje wam czasem koncert na organach

i organowe wojsko z dzidami wychodzi na pokój i drwi,

a wasze stare serca skrzypią ze strachu jak drzwi.

Że będzie deszcz, codziennie mówi ktoś ze skrzyni,

A u mnie wielkie gwiazdy są i ogromne rubiny,

Murzyniątka rozpinają palankin nad moją osobą

i w durnia gram z samym królem rzeki Limpopo.

A u was nuda i bieda,

myszy, deszcz i Polska.

 

Konstanty Ildefons Gałczyński

1934

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Ogólnie dla mnie Gałczyński to mistrz, malował słowem obrazy, emocje...bardzo lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dorka84

Halina Poświatowska

Moim sąsiadem jest anioł...

 

Moim sąsiadem jest anioł

on strzeże ludzkich snów

dlatego wraca późno do domu

na schodach słyszę dyskretne kroki

i szelest

zwijanych skrzydeł

on rano staje w moich drzwiach

otwartych na oścież

i mówi:

twoje okno znowu

świeciło długo

w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina

Fal tarany niczym życia znoje

W chmurnym brzasku hen huczały

Twej przeszłości złe podwoje

Z jękiem wciąż się rozwierały

 

Uparte myśli jak mewy nieżywe

Szarpią boleśnie trudne wspomnienia

Karmią cię strachem, są tak prawdziwe

Uśmiech już dawno w tobie skamieniał.

 

Wichry okrutne, sztormy straszliwe

Wody odmęty ciemne, bezdenne

Chciało cię zabrać morze zdradliwe

W dni bezsłoneczne i noce bezsenne.

 

Kropla bursztynu bezbronna i sama

Pośród kamieni stopy raniących

Ukryłaś w sercu życia swój dramat

Nie ma już blasku w oczach marzących.

 

Lecz promień słońca iskry rozpalił

Krawędź bursztynu zalśniła jak ogień

Dostrzegłem ciebie jak stoisz w oddali

Włosy twe jasne, oczy twe drogie.

 

Jak nimfa byłaś w świetle jutrzenki

Tak bardzo ciepłe były twe dłonie

Pamiętam zapach twojej sukienki

Poszliśmy razem na świata koniec.

 

Świt już na zawsze w twoich źrenicach

Myśli dręczących spadły kajdany

W sercu co dnia radości krynica

Już nie zapłaczesz nad losem nieznanym.

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu


Fregele
azo mi ebele, za do i Estere
o, co, irko, hor kor, lomele
mi kes di, ker soj etele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Ignacy Krasicki"Chmiel"

 

Chmiel chciał się ziemią sunąć, bo mu to niemiło

Było,

Iż musiał szukać wsparcia i pomocy.

Szedł więc o swojej mocy

 

I rozciągnął się dosyć … Ale cóż się stało?

Liście żółkniało,

Kwiat był wąski,

Schły gałązki;

Już i drzeń od wilgoci zaczynał się psować.

 

Trzeba się było ratować:

Gdzież się piąć? Były żerdzie, ale je ominął;

Jął się chwastu — i zginął.

 

-Gdy w szkole można było wybrać coś Krasickiego do nauczenia się na pamięć ten wierszyk znalazłem bo krótszego nie było ? 

Tylko nie jestem pewien czy będzie miło widziany ponieważ nie zaglądałem to listy ksiąg zabronionych.Może Ignacy był lewakiem albo nie lubił jak ktoś mu pod kołdrę zagląda..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 godzin temu, Fifka napisał:

Wiosenne marcowanie z króliczkiem.

W nieco innym wydaniu! ?

 

276299881_5116650438381817_7869444792483

No tak....zamiłowanie do broni, scen mrożących krew w żyłach, widoku samej krwi....fajna odmiana BDSM, Fifka!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Króliki nawet dzikie nie są drapieżnikami, dobywanie się ku szyi jest im obce. Wiersz pisany bez znajomości przyrody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
14 minut temu, syn fubu napisał:

Króliki nawet dzikie nie są drapieżnikami, dobywanie się ku szyi jest im obce. Wiersz pisany bez znajomości przyrody.

Czyż poezja nie polega na absurdzie i skojarzeniach przeciwstawnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Poezja to poważna sprawa. Jest tam miejsce na fantazje i inne zabiegi ale nie na brak podstawowej wiedzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
8 minut temu, syn fubu napisał:

Poezja to poważna sprawa. Jest tam miejsce na fantazje i inne zabiegi ale nie na brak podstawowej wiedzy.

Nie masz dzisiaj najlepszego dnia, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn fubu

Mógł napisać 'bowiem prawdę każdy zna, słodycz czasem zęby ma' a nie pierdoli usilnie że kicające ssaki są drapieżnikami. Debil. Zabawniej by było jakby nadał despotyczne cechy marchewce. Debil i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak
20 minut temu, syn fubu napisał:

Mógł napisać 'bowiem prawdę każdy zna, słodycz czasem zęby ma' a nie pierdoli usilnie że kicające ssaki są drapieżnikami. Debil. Zabawniej by było jakby nadał despotyczne cechy marchewce. Debil i tyle.

No widzisz jakie masz pole do popisu! Ty się debilami nie przejmuj!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
21 minut temu, syn fubu napisał:

Mógł napisać 'bowiem prawdę każdy zna, słodycz czasem zęby ma' a nie pierdoli usilnie że kicające ssaki są drapieżnikami. Debil. Zabawniej by było jakby nadał despotyczne cechy marchewce. Debil i tyle.

Fubu spokojnie, może to taka metafora, że właśnie coś, co się z pozoru wydaje milusie, słodkie i przyjazne, też potrafi się wgryźć w twoją tętnicę. Człowiek człowiekowi też wilkiem, a przecież z pozoru człowiek nie musi być drapieżnikiem, a jest i robi to pod szyldem humanitaryzmu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka-Jedna
27 minut temu, syn fubu napisał:

Mógł napisać 'bowiem prawdę każdy zna, słodycz czasem zęby ma' a nie pierdoli usilnie że kicające ssaki są drapieżnikami. Debil. Zabawniej by było jakby nadał despotyczne cechy marchewce. Debil i tyle.

 

"you made my day" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
13 godzin temu, syn fubu napisał:

Króliki nawet dzikie nie są drapieżnikami, dobywanie się ku szyi jest im obce. Wiersz pisany bez znajomości przyrody.

Przede wszystkim króliki to gryzonie i myślę, że stąd wynika to porównanie. Jak na puchate i wydawałoby się przyjazne z wyglądu stworzenia są bardzo charakterne i nieźle drapią, przygryzają. Braki w podstawowej wiedzy powinien uzupełnić ten, kto ogranicza swoje pole myślenia do jednokierunkowych wniosków bez szerszego spojrzenia na dana perspektywę lub postawiona tezę. 

Nazywanie kogoś debilem, bo ma odmienne zdanie w danej kwestii świadczy o nazywającym a nie nazwanym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 533
    • Postów
      251 830
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      818
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Nadine
    Najnowszy użytkownik
    Nadine
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • KapitanJackSparrow
      Wygląda na to że nieźle odleciałaś
    • Antypatyk
    • Vitalinka
      Ja go nie znam Aco, nie rozumiem tez jego ciągłego dopiekania mi i jakiejś z tego radości. Staram się ze wszystkimi rozmawiać normalnie, jak napiszę coś źle przeprosić. Z nim nie udaje się - czy żartem, czy ignorowaniem, będzie jak pisał Patyk - odejdę z forum, a Kapitan jak pisał kiedyś będzie szukał innych "głupich ameb" do masakrowania (jego słowa) czy walki... Ja nie lubię takich wojenek, życie jest na to zbyt ciężkie i krótkie, by jeszcze wykłócać się z kimś w internecie.
    • Vitalinka
      Może gdyby najpierw byli migranci, a potem uchodźcy stosunek byłby odwrotny... nie wiem... Jest też kwestia kultury, religii wychowani, o czym wspomniał Aco...choć to tez nie powinno być miarą jaką dzielimy ludzi na lepszych i gorszych. Dlatego chciałabym byśmy mieli mądry rząd, który podejmowałby mądre decyzje by nasze państwo było bezpieczne, a takie decyzje zostawię mądrzejszym od siebie...
    • Vitalinka
      nie zrobiłby się, bo chyba powyższym postem wyjaśniłam Ci te "uznanie". Nie jechali atakować obcy kraj, tylko bronić swój, już zaatakowany...czy to nie różnica? To nie ma nic wspólnego z zemstą... Zemsta jest złem, Wojna jest złem. Obrona jest po prostu czasem...konieczna, czy tego chcesz czy nie. Z tym się na pewno zgodzisz.
    • Vitalinka
      Tak to pochwała, ale oni nie pojechali walczyć (dla mnie wojna też jest bezsensowna i zła) oni pojechali BRONIĆ przede wszystkim tych do wyjechać nie mogli : ludzi starszych, schorowanych, swoich domostw, ziemi. To jest straszne, ale podziwiam ich odwagę.
    • Aco
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      I tak trochę dla porównania: Natomiast liczebność Polonii (osób przyznających się do polskich korzeni, włączając w to potomków dawnych migrantów, czyli osoby urodzone poza Polską) szacowana jest na około 20 milionów.
    • Tako rzeczka Brahmaputra
      Masz rację. Generalizowanie i uśrednianie może powodować błędny opis sytuacji. To prawda - Polska przyjęła bardzo dużo uchodźców z Ukrainy. W znacznym stopniu to nawet nie jako państwo, ale właśnie Naród. Ludzie przyjmowali ich do swoich mieszkań. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że jest wyraźna różnica w stosunku do różnych grup migrantów i uchodźców. Duża tolerancja wobec tych z Ukrainy, wyraźnie mniejsza wobec tych z innym - nomen omen - kolorem... skóry. Jednak chyba rzeczywiście masz rację, że trochę przesadziłem w opisach. Bo nawet Ty - po pierwszym Twoim poście dotyczącym migrantów i uchodźców, jaki przeczytałem, wydałaś mi się osobą nastawioną do nich raczej niechętnie. A pozory mogą mylić.  Trochę mniej rozumiem Twoją pochwałę tych, którzy pojechali walczyć. Bo to była pochwała, prawda? Jakieś uznanie. A to przecież wojna jest jakimś absurdem. Czystym złem. I w żadnym wypadku powodem do chluby. Nie powinno być tak, że rozumiemy pęd do walki/zemsty bardziej, niż chęć uniknięcia walki. No ale to jakby wątek na inny temat... można o tym więcej pisać, ale zrobiłby się trochę "offtop". Wracając do kwestii uchodźców i migrantów i stosunku do nich wśród nas. W narodzie. Niedawno na komunikatorze zobaczyłem powiadomienie, że pojawiła się w tym komunikatorze osoba z moich kontaktów. Kobieta, z którą kilka lat temu krótko rozmawiałem na temat współpracy w temacie praw zwierząt. Teraz zobaczyłem ikonkę z jej fotografią i nakładką o treści "Chcemy być bezpieczne- kobiety Konfederacji". Pierwszy raz się z tą akcją spotkałem i sprawdziłem, co to jest. Okazuje się, że chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania "masy nielegalnych migrantów". Kobieta, o której wspominam, jest katoliczką i działaczką w chrześcijańskiej organizacji zajmującej się dążeniem do polepszenia sytuacji zwierząt w Polsce. (Ostatecznie nie doszło do współpracy, m.in. dlatego, że nie miała nadziei na to, że może się coś zmienić na lepsze... ale to też nieistotne). W każdym razie sprawiała wrażenie gorliwej chrześcijanki, a nie tylko deklaratywnej. Przez chwilę zastanawiałem się, o co może jej chodzić? Może o tę nielegalność? Bo jak może osoba kochająca Jezusa reagować odtrącaniem, gdy widzi tegoż Jezusa na naszej granicy? Ale przecież państwo ma w swoich kompetencjach możliwość zalegalizowania pobytu tych, którzy pomocy szukają, nawet jeśli nie w sposób podręcznikowy. Uznałem jednak, że nie chodzi jej o legalizację ich pobytu. Przy okazji sprawdziłem sondaż na ten temat. To chyba najświeższy: 
    • Vitalinka
      Cudnie! Miałam wybrane wiadomości, sygnatury i coś tam, ale nie posty teraz już go nareszcie nie widzę!!!! Mam nadzieję, że on mnie też. Daje jakieś aluzje o przebijaniu kobiet...psychopata,
    • Aco
      taka wierzba płacząca😁  
    • Vitalinka
      nie wiedźmy tylko głupcy co w nie wierzyli, to były mądre kobiety mające dużą wiedzę (min. zielarską i medyczną i ogólnie przyrodniczą). I od teraz Cię ignoruję, bo spokój był jak udawałam, że Cię nie ma, a Ty teraz wręcz zachwycony, że przynajmniej możesz się ze mną pokłócić, bo tak zostało Ci tylko obgadywanie.
    • Vitalinka
      żeby była jasność:   Miększy - stopień wyższy od przymiotnika miękki Część mowy: przymiotnik Typ stopniowania: stopniowanie regularne » stopień równy: miękki » stopień wyższy: bardziej miękki, miękkszy, miększy » stopień najwyższy: najbardziej miękki, najmiękkszy, najmiększy
    • Vitalinka
      miękki, miększy, najmiększy, przepraszam, mój błąd🙂   pewnie Tobie podobni...Niemoty co sobie poradzić nie mogli z kobietą, oskarżali ją o czary, albo bycie wampirem....Odpłyń już ode mnie, bo ja nie będę się z Tobą wykłócać. Jestem wstrętnym babskiem dla Ciebie i ok, super i nie zamierzam nawet w przepychankach dawać Ci swojej uwagi, dla Ciebie mogę być nawet najgorszą kobietą na Ziemi nie obchodzi mnie to, Twoja opinia i zdanie, boś prostak, prymityw i cham!
    • KapitanJackSparrow
      Ja też , chyba żeby jakiś proceder psychopaty
    • KapitanJackSparrow
      A wiedźmy i czarownice były na serio,  bo wilkołaków i wampirów nikt naprawdę nigdy nie widział , to tylko wytwór wyobraźni ludzkiej 
    • Aco
      Nie natknąłem się na takowe podania z dzisiejszyznych czasów. Typicznie takowe praktyki miały miejsce pewnikiem kilkaset lat temu nazad, podobnież jak spalenizowanie czarowniców na stosach.
    • Miły gość
      I są do dziś tak przebijakowywani😜🤣
    • Aco
      Wilkołakowie i wampirniacy tak byli przebijakowywani.
    • KapitanJackSparrow
      Tak tak czytelniku i czytelniczko bywa że uda się wam  tu przeczytać niezłe bzdury🤣 ale tak znam historie ze średniowiecza że wstrętne babska przebijano kołkiem osinowym do ziemi przez serce 😀
    • Vitalinka
      miększy, miększejszy?😐 bardziej miękki, w tej skali a w innej nie, zresztą nie ważne, bo chodzi o jego symbolikę. Twardy, majestatyczny (to nie to samo co monumentalny) mający pełno znaczeń i miejsca w ludowych podaniach....no i wiedźmy robiły miotły tylko jesionowe ponoć 🙂
    • Aco
      Absolutnie nie powinniśmy przyjmować, zwłaszcza innego wyznania, bo to zawsze rodzi dużo większe konflikty.
    • Vitalinka
      No widzisz...dlatego oni powinni walczyć u siebie, z tego wniosek. Lecz jak piszę, Ci co pracowali uczciwie i nie musieli - pojechali. Ludzie są wszędzie różni i nie można oceniać ich po nacji, płci (naprawdę się staram😉) wierze itd. Lecz piszemy tu o przyjęciu emigrantów i o tym czy Polska ma na to jeszcze kondycje, jak przepełniony szpital, w którym brak miejsc nawet na Polaków i ich dzieci...
    • Aco
      Nie oceniam Ciebie. Chodzi mi o ocenę sytuacji. Tak mam tutaj na myśli mężczyzn. I to nie tylko moje polskie spostrzeżenia, bo inne nacje też ich krytycznie oceniają.
    • KapitanJackSparrow
      Uważny czytelniku małe sprostowanie bo forum ma też tą zaletę że też uczy, nie warto wszystko co się tu przeczyta brać za dobrą monetę. Tak się składa że  jesion jest miększy od dębu i posiada IV klasę twardości a dąb V w sześcio- stopniowej skali Janki. Widziałem też jesion na żywo w lesie i zapewniam że nie jest bardziej monumentalny niż dąb chyba że komuś przyszło porównywać młode drzewko dębu ze starym jesionem.  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...