berber Napisano 31 Maja 2018 Czy ktoś zna sposób na powolne "odstawienie" aktywności fizycznej? Zaczęłam uprawiać sport, aby się rozładować. Na początku pomagało i nie było to całym moim życiem, teraz dzień bez jakiegokolwiek wysiłku nie wchodzi w rachubę, zawładnęło to mną. Najgorsze jest to, że "nerwowość i niechęć" wróciła z dwojoną siłą. Jedyną ulgę czuję podczas wysiłku i jakieś dwie godziny po, denerwuje mnie jak ludzie chcą się ze mną spotkać, bo wiem, że wtedy będę musiała przesunąć "trening". Oczywiście to nie jest tak, że trenuje po 8 godzin dziennie, ale 7 dni w tygodniu po 2 godziny różnej aktywności fizycznej to i tak stanowczo za dużo (koszykówka, basen, rower, bieganie). Ciało czasami ma dość, ale i tak idę zrobić rundę, nie wspominając, że kontuzje nie są w stanie mnie powstrzymać. Naderwanie mięśnia w ręce? można biegać zamiast iść na kosza itd itp. Sport uprawiam dla siebie, nie biorę udziału w żadnych spędach, wszystko amatorsko nie dla wyników tylko dla "spocenia się i zmęczenia". Jak długo to trwa? zaczynałam 3 lata temu od półtora roku daje sobie w kość. może ktoś miał podobnie i jakoś sobie z tym poradził? sama wiem, że to przegięcie, ale zapętliłam się. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach