gość Napisano 10 Lipca 2018 Podobnie jak ta partyzantka, co to pod Kazimierzem Dolnym zasadziła się na sjestujacych mieszkańców. Ogrzmociła ich z kbk bez ostrzeżenia. Kiedy zdenerwowanie a i wystraszeni zaczęli pyskować, to usłyszeli że dla ich dobra. Jeśli i tu zaplanowali pogrzebać, to można było uprzedzić. adresat dobra mnie nie interesuje, nie moja chałupa przecież, ale nie kalkulowałbym, czy my już w Korei czy na drodze do Białorusi nadal. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach