Puszkin44 159 Napisano 3 Maja 2023 To był ciepły majowy wieczór . Przez ulice Ingardena w Krakowie przemykały studentki które jako ostatnie podchodziły do zaliczen na wydziale Chemii UJ oraz na wydziale pedagogicznym UP . Była i wśród nich główna bohaterka tego utworu czyli Agnieszka Sikorska która na tej ostatniej uczelni po raz n-ty powtarzała egzamin z wychowania przedszkolnego . Nie było w tym nic dziwnego . Była blondynką . Typową blondynką . c.d.n Agnieszka wracała do domu sama . Jej aktualny chłopak Paweł nie mógł jej towarzyszyć gdyż przebywał w szpitalu na oddziale intensywnej terapii . Został brutalnie pobity w tramwaju linii ,, 13 '' gdzie pracował jako konduktor i zdobył się na odwagę o poproszenie o bilet pewnego mężczyzny co było dla niego nietypowe gdyż zazwyczaj domagał się uiszczenia opłaty za przejazd tylko od kobiet i dzieci . Mężczyzna w kilka sekund rozprawił się z nim w sposób w który dał mu mocne przesłanki do zastanowienia się nad zmianą profesji . W tym że jeden z kanarów MPK został pobity nie było nic nadzwyczajnego . To było już 13 pobicie kontrolera biletów w Krakowie w tym roku . Ale finał czy też raczej preludium do finału tej sprawy było już nietypowe . Oto bowiem Krakowska Policja która zazwyczaj wykazywała się indolencja intelektualną przy nieudanych próbach rozwiązywania tej i podobnej tej sprawom zdobyła przy pomocy swoich płatnych informatorów rysopis podejrzewanego o pobicie . Obróbka komputerowa pozwoliła wykreować zdjęcie twarzy co dawało już jakaś nikłą nadzieję komendantowi KWP na rondzie Mogilskim iż w tym roku nie bedzie musiał sobie szukać jeszcze jakiegoś nowego zajecia . Agnieszka cały czas była myślami przy przesłuchaniu które odbyło się 3 dni wczesniej na VI komisariacie przy ulicy Cwiklinksiej . Podczas przesłuchania oficer policji okazał jej obraz podejrzanego . Aga nieudolnie próbowała nie wydać z siebie westchniecia zachwytu nad urodą osoby podejrzewanej o pobicie jej gacha . Bo ten mężczyzna w przeciwienstwie do Pawła był niesamowicie przystojny . Przez te 3 dni i przez te 3 noce Agnieszka marzyła o tym żeby ten człowiek nie wpadł w sidła jakie próbowała na niego zastawić policja . Marzyła o tym bo wiedziała dobrze że jeżeli tak by się stało to nie bedzie miała szansy na to żeby się z nim spotkać i spojrzeć mu w jego niebieskie oczy . Paweł nigdy nie znaczył dla Niej wiele ale od czasu kiedy zobaczyła tego przystojniaka nie znaczył już dla niej nic . - ,, Agnieszka daj Sobie spokój - rozmawiała sama za sobą w myślach - marzenia spełniają się tylko na filmach i w książkach . Jesteś skazana na Stokowca z tym jego uśmieszkiem debila a jak chcesz jakiegoś amanta to sobie wyszukaj na you tubie filmidło z Rudolfem Valentino ..... '' - ,, Dobry wieczór - usłyszała realny już tym razem głos który przerwał jej jakże ciekawą dyskusję jaka toczyła się w jej głowie - przepraszam że przeszkadzam , zajmę tylko pół minutki . Jestem z Podgórza i nie znam tych okolic . Interesuje mnie to czy jeżeli pójdę do konca tej ulicy , ona się chyba Ingardena nazywa to czy bedzie tam jakieś przjescie przez park Jordana tak żebym mógł się dostać pod stadion Wisly ? '' - ,, A węż się odwal człowieku ode mnie ! Co ja informacja turystyczna jestem ? Nie widzisz że jestem zajęta ? Nie wiem ... Może .... Chyba jest tam jakaś brama ale na noc ją zamykają żeby lumpy sobie imprezek nie urządzały . Od czego masz rece i nogi ? Możes przecież przeskoczyć przez siatkę ..... '' W tym momencie Agnieszka w swoim stylu postanowiła spojrzeć na odchodne w twarz własciciela aksamitnego głosu . W jej zwyczaju było bowiem rzucanie grożnego i obezwładniającego spojrzenia na ludzi którzy mieli czelnosć jej przeszkodzić . Kiedy to zrobiła momentalnie pożałowała wypowiedzianych słów . Przed nią stał przystojniak który stłukł na kwaśne jabłko Pawła Stokowca !!!! c . d . n - ,, Przepraszam , nie chiałęm sprawiać kłopotów . Po prostu nie jestem stąd i chicałem się kogoś zapytać o drogę . Wybrałem sobie osobę która wydała mi się najsympatyczniejsza . A co się tyczy tego stadionu Wisły .... To i tak już nie ma sensu iść Jest 21 . 00 . Mecz trwa od pół godziny . Obojętnie czy obchodził bym par naokoło czy przeskakiwał przez siatkę to zaszedł bym na drugą połowę . Zresztą , dzisiaj przyjechała Legia . Szkoda zachodu na ogladanie meczu takich patałąchów . Mam oczywiście na myśli Warszawiaków .... '' c . d . n - ,, Ależ nie . Nic się nie stało . To ja przepraszam . Zachowałam się niekulturalnie co jest zapewne wynikiem przemeczenia . W innych okolicznościach zaprowadziłabym Cię na Reymonta bo dobrze znam tę okolice a w Parku Jordana często bywam ale skoro i tak odpuszczasz mecz … ‘’ - ,, Tak , odpuszczam . Ergo mam czas wolny . A tak w ogóle to muszę w tym momencie naprawić swój błąd i się przedstawić . Nazywam się Pupkiewicz . Marcin Pupkiewicz . ‘’ - ,, Bardzo mi miło . Skorska jestem . Agnieszka Sikoska . ‘’ - ,, Agnieszko , pozwól że wystąpię z pewną propozycją . Ja mam czas wolny a Ty jak się domyślam jesteś już po zajęciach . Co byś powiedziała gdybym Ci zaproponował spędzenie dzisiejszego wieczoru w kulturalnym towarzystwie , to znaczy nieskromnie powiem w moim co będzie się dla Ciebie wiązało z gratyfikacją finansową w wysokości 1000 złotych z mojej strony ? ‘’ - ,, 1000 złoty ? No nie wiem . Zazwyczaj biorę więcej ale Ty jesteś przystojn …. ( Agnieszka ugryzła się w język nie chcąc zdradzić fascynacji nieznajomym tak żeb ten nie spuścił z ceny ) . Wiesz co ? 1000 złoty piechotą nie chodzi . Gdzie idziemy ? ‘’ - ,, Na początek na przystanek . Pojedziemy na Mateczny autobusem a potem się przesiądziemy w tramwaj na Łagiewniki . ‘’ - ,, Zachaczymy o kiosk ? Chciałabym kupić bilet . ‘’ - ,, Malenka . Kiedy jesteś ze mną nie musisz się martwić o bilety . Kanarów zjadam na śniadanie . ‘ - ,, Tak ? Doprawdy ? Mógłbyś powiedzieć coś o tym więcej ? ‘’ – zapytała się Agnieszka nie odwracając głowy w kierunku głowy Marcina tak żeby nie zdradzać swojego zaintrygowania zagadnieniem ale mimowolnie odwracając gałki oczne w jego stronę . - ,, Cóż . Mamy dopiero maj a w tym roku pobiłem już 13 kontrolerów biletów MPK w samym Krakowie nie licząc Bochni , Wieliczki i Zakopanego . ‘’ - ,, Trzynastu ? ‘’ – zapytała Agnieszka unosząc brwi i zagryzając wyciągnięty poza obręb ust język . - ,, Tak . Trzynastu . Dlatego wśród pasażerów Krakowskiego MPK którzy prowadzą między sobą rozmowy na ten temat w portlach społecznościowych zyskałem przydomek TAJEMNICZEGO MŚCICIELA . ‘’ c . d . n Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Puszkin44 159 Napisano 4 Maja 2023 Podróż z przystanku AGH / UR na Łagiewniki minęła szybko i sprawnie . Po opuszczeniu tramwaju nowo poznana para przeszła przez ulicę Tokarską kierując się w stronę sklepu sieci ,, Żabka ‘’ na ulicy Zbrojarzy . Kiedy weszli do środka powitał ich uśmiech na twarzy długowłosej dziewczyny która na bluzie miała przypiętą etykietkę z napisem : ,, MONIKA ‘’ . - ,, O , Dobry Wieczór . To co zwykle ? ‘’ - ,, Ta , najtańsza ‘’ – odpowiedział nieco zachrypniętym głosem Marcin . Monika wyciągnęła z półki półlitrową butelkę STAROMIEYSKIEJ za 23 . 99 złotego . Marcin i Agnieszka udali się w rejon stacji transformatorowej na ulicy Ludwisarzy . - ,, Zatrzymaj się w tym przejściu podziemnym w którym są toalety , muszę się rozeznać w sytuacji ‘’ – powiedział Marcin do dziewczyny po czym nieco dyskretnym krokiem podszedł do domu o numerze ,, 12 ‘’ . Agnieszka czekała zgodnie z poleceniem na dalszy rozwój wypadków nie rozumiejąc nieco sytuacji . Kiedy Marcin wrócił z rekonesansu oświadczył jej : - ,, Piotrek i Sylwia piją kawę w salonie . Musimy zaczekać aż sobie pójdą bo po 20 .00 nie można sprowadzać gości . Spokojnie . Oni też mają swoje życie prywatne . Sylwia ma córkę którą musi położyć spać . Z tego miejsca będziemy widzieć kiedy będą wychodzić a w międzyczasie możemy zacząć konsumpcję . Poznaj moją szczodrość . Masz , pij pierwsza . Tylko nie pociągnij do samego dna ! ‘’ – powiedział podając jej butelkę wódki . Agnieszka pociągnęła porządnego chausta z gwinta i oddała flaszkę Marcinowi który bez chwili namysłu opróżnił ją do końca . Następnie odwrócił się w stronę budynku wychylając głowę za węgła i obserwując sytuację . - ,, Ciekawa jestem co będziemy robić kiedy już zaprosisz mnie do środka ? – zapytała Agnieszka – Na pewno porozmawiamy na różne tematy . O polityce , sporcie , kulturze i sztuce . ‘’ - ,, Tak , tak . Jasne . Porozmawiamy ‘’ – odparł Marcin odwracając na chwilę głowę w stronę swojej partnerki , po czym zwrócił ją znowu w stronę domu i dodał półgłosem tak jak by chciał powiedzieć do samego siebie - ,, Sukinsyny . Na kawkę ich naszła ochota . A ja mam taką straszną chcicę ….. ‘’ . c . d . n Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Puszkin44 159 Napisano 6 Maja 2023 Piotrek i Sylwia skończyli plotkowanie . Opuscili budynek i wsiedli do auta Piotrka po czym odjechali w kierunku Ruczaju . - ,, To jest właśnie nasz czas ! Idziemy ! ‘’ – powiedział Marcin do Agnieszki po czym razem ruszyli do domu . Po przekroczeniu progu i wejściu na I piętro natknęli się na Artura który chwiejnym krokiem opuszczał łazienkę i kierował się do swojego pokoju : - ,, Dobry wieczór Panom , to znaczy Paniom , hmm . To znaczy Panstwu . Jestem Artur . Chyba . Chyba na pewno tak . ‘’ - ,, A część Artek – powiedział do niego Marcin nie wiedząc jak wybrnąć z kłopotliwej sytuacji bo przecież gośći nie można było przenocowywać – to jest Agnieszka , nasza nowa terapeutka . Agnieszka , Agnieszka , Agnieszka – mówił Marcin rozpaczliwie próbując wymyśleć jakieś nazwisko spoglądając na twarz Agnieszki – Agnieszka Piękna . ‘’ - ,, Całuję rączki ‘’ – oświadczył Artur po czym pocałował Marcina w rękę . Kiedy już pożegnali się z Artkiem weszli do pokoju Marcina . Agnieszka od razu zwróciła uwagę na balkon z którego roztaczał się widok na zachodzące słonce . - ,, Patrz ! Jaki piękny widok ! Widać pierwszą gwiazdkę na niebie ! Musimy pomyśleć jakieś życzenie ! ‘’ . - ,, Nie gadaj tyle tylko ściągaj gacie !!!! ‘’ – odpowiedział jej Marcin jednocześnie przewracając się na podłogę nieudolnie starając się ściągnąć spodnie przez nie zdjęte jeszcze buty . Agnieszka widząc determinację Marcina jaką okazywał próbując się jak najszybciej rozebrać nie oponowała i sama zaczęła sćiągać z siebie ciuchy . Marcin chwycił ją oburącz za talie po czym rzucił na łóżko tako jako drwal rzuca kłodę drewna na wyrobisko w tartaku …. c . d . n Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Puszkin44 159 Napisano 11 Maja 2023 Kiedy już skończyli się kochać o godzinie 06 . 21 rano zapalili po papierosie . - ,, Wiedz o tym że jestem mężczyzną honorowym . Obiecałem Ci 1000 złotych i je Ci nieniejszym przekazuje ‘’ – powiedział Marcin wyciągając z portfela plik banknotów i rzucając je prosto w twarz Agnieszki . - ,, Sama nie wiem czy powinnam je przyjąć . Było mi tak dobrze . Chyba pierwszy raz w życiu przezyłam orgazm . I to wielokorotnie w ciągu jednej nocy . Próbowałam już z wieloma mężczyznami . I wszystko na nic . Nie wiem czy dasz wiarę ale jesteś moim 821 … nie … przejezyczyłąm się … 639 … tak …. 639 kochankiem …. Miałam do tej pory TYLKO 638 kochanków . Wiesz Marcin . Momentami byłam już taka rozczarowana kolejnymi facetami że zaczynałam się zastanawiać czy nie jestem less . Nosiłam się nawet z zamiarem spróbowania z dziewczyną ….. Mam taką koleżankę o imieniu Marysia . Ale po tym co mnie dzisiaj spotkało mogę powiedzieć z pełnym przekonaniem . Pierdolić Marysie ! Chce Tylko Ciebie !!!!!! ‘’ c . d . n Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Puszkin44 159 Napisano 3 Czerwca 2023 - ,, Ale powiedz mi - kontynuowała Agnieszka - czym się zajmujesz ? Ten dom . Należy do Ciebie ? '' - ,, Za gościnę w tym domu podziękuj Unii Europejskiej skarbie . '' - ,, Jesteś urzędnikiem UE ? '' - ,, Dom należy do Unii ale urzędnikiem nie jestem - zawahał się Marcin - powiedzmy że to tajemnica .... '' - ,, O rany !!!! Chyba mi nie powiesz że jesteś Tajnym agentem na usługach 27 - ki ???? '' - ,, Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam . Pozwól że odpowiem pytaniem na pytanie . Czytałaś może SAMOTNOŚĆ SZPIEGA ? '' - ,, Ten bestseller ?? Osiem razy , przymierzam się żeby przeczytać po raz dziewiąty ! Ustawię się w kolejce o pierwszej w nocy żeby zdobyć bilet na premierę kinową bo ponoć mają go ekranizować ! Chyba mi nie powiesz że to Ty napisałeś ??? '' - ,, Cóż , zmienione miejsca , daty , osoby . A reszta ?? Ces't la Vie babe . '' - ,, Nie przyjmę od Ciebie tych pieniędzy !!! Czekaj wezmę torebkę . Mam w portmonetce 834 złote . Przysięgam że to wszystko . Trzymaj , zasłużyłeś sobie na nie . Za to jaki byłeś . Za to jaki jesteś . Tylko obiecaj mi jedno , niech ta noc nie będzie naszą ostatnią nocą !!!! '' - ,, Jak dają to biorę . Mam wydatki . '' - ,, Domyślam się . Na pewno potrzebujesz funduszy na jakaś tajną misję ratowania świata albo coś w tym stylu . '' - ,, Powiedzmy że na coś w tym stylu '' - powiedział Puszek patrząc ukradkiem na pustą już butelkę STAROMIEJSKIEJ . - ,, Czy jeżeli przyniosę jutro więcej pieniędzy to będę mogła liczyć na to że zaprosisz mnie do swojego łóżka ? '' - ,, Zależy ile . Wysil się . Posprzedawaj książki , laptopa . Na pewno masz jakąś rodzinę . Pod byle pretekstem wywab ich z domu i wtedy wywieź wszystkie meble i pamiątki . Wymyśl coś . Chyba nie jesteś aż taka głupia na jaką wyglądasz . '' Czerwiec 2023 Kraków - Łagiewniki Dla Agnieszki Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach