Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
BrakLoginu

Szkolne

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu

Na boisku szkolnym rozmawia dwóch kolegów:
- Wiesz, wczoraj rzucałem monetą z postanowieniem, że jeśli wypadnie reszka, to wezmę się do nauki, a jak orzeł, to pójdę na dyskotekę.
- I co, wypadł ci orzeł?
- Tak, ale dopiero za piątym razem.

-----------------------------------------

Egzamin z fizyki. Wykładowca mocno wku*wiony.
Wchodzi pierwszy student i dostaje pytanie:
- Jedzie pan autobusem i jest bardzo gorąco. Co pan robi?
- Otwieram okno.
- I bardzo dobrze, to proszę mi teraz obliczyć zmiany ciśnienia we wnętrzu pojazdu.
- Eee... nie wiem.
Dostał 2.
Po godzinie zadawania tego samego pytania wynik wykładowca kontra studenci wynosi 8:0.
Wchodzi młoda studentka i słyszy:
- Jedzie pani autobusem i jest bardzo gorąco. Co pani robi?
- Ściągam bluzkę.
- Ale jest bardzo bardzo gorąco!
- To ściągam spodnie.
- Ale pani mnie nie zrozumiała. Jest taki upał, że żar się z człowieka leje.
- To ściągam stanik i majtki i choćby mieli mnie wyru*ać wszyscy faceci w autobusie to okna za chu*a nie otworzę.

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu

Na fizyce:
- Kto mi powie co to takiego jest litr?
- To jest taki kilogram, ale na mokro...

  • Lubię to! 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Layne
15 minut temu, BrakLoginu napisał:

Kto mi powie co to takiego jest litr?

To jest nic na dwóch ;)

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
7 minut temu, LayneStaley napisał:

To jest nic na dwóch ;)

Na dwóch jest bardzo ok ta ilość pod warunkiem, że jeden nie przyjdzie :P

  • Lubię to! 1
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Basia8

Trwa egzamin. Profesor chodzi po sali i sprawdza, czy nikt nie ściąga.
Nagle mówi:
- Wydaje mi się, że słyszę jakieś szepty.
Na to głos z sali:
- Mnie też, ale ja się leczę.

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Basia8

Późna noc. W domu profesora dzwoni telefon:
- Śpi pan? - pytają studenci.
- Tak, śpię - odpowiada zaspany profesor.
- A my się jeszcze, ku*wa, uczymy!

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Basia8

Po klasówce z matematyki rozmawiają dwaj koledzy:
- Ile zrobiłeś zadań?
- Ani jednego.
- Ja też. Pani znowu powie, że ściągaliśmy od siebie

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Kłamstwa studenta:
1. Od jutra nie piję.
2. Od jutra się uczę. 
3. Dziękuję, nie jestem głodny. 
4. Tak, to mój projekt.
5. Zaliczyłem wszystko (do rodziców). 
6. Byłem na wszystkich pańskich wykładach.
7. Idziemy tylko na jedno piwo.

  • Lubię to! 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Basia8

Dyrektor szkoły przechodzi korytarzem obok klasy, z której słychać straszny wrzask. Wpada, łapie za rękaw najgłośniej wrzeszczącego, wyciąga go na korytarz i stawia w kącie. Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech młodzianów, którzy pytają:
- Czy możemy już iść do domu?
- A z jakiej racji?
- No... przecież skoro nasz nowy pan od matematyki stoi w kącie, to chyba lekcji nie będzie, prawda?

  • Ha Ha 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melodia
Napisano (edytowany)

 

Profesor filologii polskiej na wykładzie:
- Jak państwo wiecie, w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia.
Na to student z ostatniej ławki:
- Dobra, dobra.

 

 

Wykładowca zwraca się do studentów:
- Osoba, która odpowie na moje następne pytanie, ma zaliczone zajęcia i może iść do domu.
Ktoś z sali rzuca w tym momencie długopis pod nogi prowadzącego.
- Kto to zrobił?!
- Ja. Dziękuję, do widzenia.

 

 

Nauczycielka w kozie mówi do ucznia:
- Przemyślałeś swoje wypracowanie? Mieliście napisać o wariatach, odwołałeś się do "Kordiana", "Zbrodni i kary" oraz do mnie. Wiesz, co zrobiłeś źle?
- Tak. Kordian nie był wariatem, tylko mu wmawiano.

Edytowano przez panama25
  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Basia8

Szkoła w Rosji. Pani na lekcje przynosi królika i mówi:
- Dzieci co to jest?
Nikt się nie odzywa. Pani próbuje pomóc:
- Dzieci nie wiecie co to jest? Przecież codziennie o nim mówimy, śpiewamy o nim piosenki...
Przerywa jeden z uczniów:
- Nie może być! Władimir Putin!?

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melodia

Nauczyciel matematyki zwraca klasówki w pewnej wyjątkowo tępej klasie.
- Muszę z przykrością stwierdzić, że 60% z was nie ma najmniejszego pojęcia o matematyce.
Na to jeden z uczniów:
- Przesadza pan psorze! Tylu to nas nawet nie ma w tej klasie.

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Na egzaminie znudzony profesor mówi do niezbyt dobrze przygotowanego studenta:
- Zadam tylko jedno pytanie wyciągające. Jak pan odpowie to pan zdał, jeśli nie - to dwója. Ile liści jest na tym drzewie za oknem?
- 3487 - odpowiada bez zająknięcia student.
- Jak pan to policzył? - pyta zdumiony profesor.
- A to już, panie profesorze, jest drugie pytanie.

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Basia8

Przychodzi student na egzamin z historii transportu i ten zadaje mu na dzień dobry pytanko:
- Proszę podać ile wynosiła długość linii kolejowych w Polsce?
Student początkowo zdębiał, ale pyta:
- A w którym roku?
W odpowiedzi słyszy:
- Wie Pan co, jest mi to obojętne.
Odpowiedź studenta:
- Rok 1493 - kilometrów: 0

  • Ha Ha 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Na lekcji muzyki nauczyciel pyta ucznia:
- Masz jakiś ulubiony instrument?
- Dzwonek! Zwłaszcza ten na przerwę...

  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melodia

Młody chłopak do swojego ojca:
- Tato, wyrzucili mnie ze szkoły za seks w bibliotece.
- O, gratulacje! - odparł, podając mu dłoń - Mogę poznać twoją wybrankę?
- Właśnie ją ściskasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

- Synu, z jakiego powodu trafiłeś dzisiaj do kozy? 
- Nie chciałem skarżyć! 
- To znaczy? 
- Pani pytała kto zabił Juliusza Cezara... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu

Trzech nauczycieli za czasów RFN chciało wyjechać za granicę, ale potrzebne im były zaświadczenia od policji, że mogą opuścić granicę. Poszli więc na komendę i wchodzą po kolei. Pierwszy wszedł nauczyciel z gimnazjum i za chwilę wychodzi. Pozostali od razu pytają - dostał pozwolenie czy nie. On na smutny odpowiada, że nie dostał. Wchodzi drugi nauczyciel z liceum... Za chwilę wraca i ta sama sytuacja: nie dostał. Wchodzi trzeci nauczyciel ze szkoły specjalnej. Nie ma go z pięć minut... W końcu wychodzi zadowolony, że dostał pozwolenie. Koledzy zdziwieni pytają się jak on to zrobił, a on na to mówi tak: 
- Podszedłem do policjanta, położyłem mu podanie na biurku i mówię mu: "Tu podpisz i jeszcze tu i tu, tak jak cię w szkole uczyłem". 

  • Ha Ha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...