Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Frau

Święta po polsku ?

Polecane posty



Zadowolony
Miejscowy

U mnie niestety, jak co roku święta samotne w domu... 

Wprawdzie będzie tylko ciotka, ale na chwilę. Potem przez parę dni sam w domu, w święta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Jest książka, która doczekała się wielu ekranizacji.

Jak wyłapię ten film, to oglądam z ogromnym zaciekawieniem.

To Opowieść wigilijna.

 

Flaszką u mnie zawsze jest. Nie zawsze jest z kim ją wywalić. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Miejscowy napisał:

U mnie niestety, jak co roku święta samotne w domu... 

Wprawdzie będzie tylko ciotka, ale na chwilę. Potem przez parę dni sam w domu, w święta. 

Przepraszam, że zapytam.

Masz tylko ciotkę z bliskich?

Nie musisz odpowiadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
2 minuty temu, Frau napisał:

Przepraszam, że zapytam.

Masz tylko ciotkę z bliskich?

Nie musisz odpowiadać.

Tylko ciotka, która jest blisko. Z dalszą rodziną nie mam żadnego kontaktu i nie ma zbyt dobrych relacji. 

Ale o tym to trzeba by sporo powiedzieć, bo różnie się dzieje w rodzinie i nie zawsze się dobrze układa w rodzinie. 

Są różne sytuacje, są nieporozumienia, a ŚWIĘTA też niewiele tu zmienią. 

Bo są ludzie, których nawet "święta" nie ruszają, z różnych przyczyn i powodów. 

 

Nie jest to wesołe i nie jest to powód do radości, ale to jest życie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Miejscowy napisał:

Tylko ciotka, która jest blisko. Z dalszą rodziną nie mam żadnego kontaktu i nie ma zbyt dobrych relacji. 

Ale o tym to trzeba by sporo powiedzieć, bo różnie się dzieje w rodzinie i nie zawsze się dobrze układa w rodzinie. 

Są różne sytuacje, są nieporozumienia, a ŚWIĘTA też niewiele tu zmienią. 

Bo są ludzie, których nawet "święta" nie ruszają, z różnych przyczyn i powodów. 

 

Nie jest to wesołe i nie jest to powód do radości, ale to jest życie... 

Wiem. Nie musisz nic więcej pisać. Znam życie.

Czasem lepiej żyć samotnie, lecz w ciszy i spokoju, niż z "rodziną". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
2 minuty temu, Frau napisał:

Wiem. Nie musisz nic więcej pisać. Znam życie.

Czasem lepiej żyć samotnie, lecz w ciszy i spokoju, niż z "rodziną". 

A ile ludzi żyje samotnie, nie tylko w święta, ale codziennie? Ile jest starszych ludzi, samotnych w swoich domach? 

Takich jest naprawdę wielu ludzi w Polsce. 

Bo i o "samotnych" to się jedynie trochę pamięta tylko w święta, a tak poza tym, to są często pomijani i mało kto o takich myśli. 

Jakaś tam REFLEKSJA przychodzi dopiero, jak zbliżają się święta: wigilijne i wielkanocne, ale to też trwa chwilę i potem powraca rzeczywistość. 

 

Ale też trzeba powiedzieć, że są ludzie samotni z wyboru. Tacy ludzie nie chcieli rodziny, a jak są sami, to nawet i sąsiedzi takich często nie odwiedzają. 

 

To jest: coś za coś. 

 

Czasami niektóre "wybory" są za coś. Z czegoś się rezygnuje za jakiś wybór. 

Jeśli ktoś wybiera życie w samotności, to potem w przyszłości żyje sam i nie ma żadnych przyjaciół. 

Ja przyjaciół prawdziwych nigdy nie miałem. Ani w dalszej rodzinie, w ojcu i matce, ani wśród znajomych. 

No ale akceptuję to i żyję dalej, bo poddać się nie można. 

Silny i wytrzymały z tym sobie poradzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
47 minut temu, Frau napisał:

Przyznać się 

U kogo jeszcze będą tańce, obżarstwo, alkohol i Kevin ? 

 

W gronie najbliższych o ile zdrowie pozwoli. Tradycyjnie wyjazd. Z obżarstwem nie będzie problemu, bo nie mam w zwyczaju się obżerać ( oprócz kolacji wigilijnej) ale to zasługa tych potraw, a w zasadzie ich ciężkostrawnosci. Dlatego tradycyjnie jest wino, a po kolacji coś mocniejszego. Oczywiście z umiarem, żeby nie zdychać w pierwszy dzień świąt podczas śniadania, a potem to już lenistwo przed tv, chyba że jacyś goście się zjawią niespodziewanie, co jest mało prawdopodobne ale możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
38 minut temu, Miejscowy napisał:

U mnie niestety, jak co roku święta samotne w domu... 

Wprawdzie będzie tylko ciotka, ale na chwilę. Potem przez parę dni sam w domu, w święta. 

Nie zazdroszczę, ale chyba już do tego przywykłeś. Ja też mam kilku samotnych kumpli , ale święta z reguły spędzają gdzieś u rodziny (rodzeństwo, rodzice bądź dzieci do nich przyjeżdżają)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna

A czy u kogoś jest wspólne śpiewanie kolęd? W domu moich dziadków cała rodzina śpiewała, nawet na głosy. U mnie już tego w domu rodzinnym nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
31 minut temu, Miejscowy napisał:

A ile ludzi żyje samotnie, nie tylko w święta, ale codziennie? Ile jest starszych ludzi, samotnych w swoich domach? 

Takich jest naprawdę wielu ludzi w Polsce. 

Bo i o "samotnych" to się jedynie trochę pamięta tylko w święta, a tak poza tym, to są często pomijani i mało kto o takich myśli. 

Jakaś tam REFLEKSJA przychodzi dopiero, jak zbliżają się święta: wigilijne i wielkanocne, ale to też trwa chwilę i potem powraca rzeczywistość. 

 

Ale też trzeba powiedzieć, że są ludzie samotni z wyboru. Tacy ludzie nie chcieli rodziny, a jak są sami, to nawet i sąsiedzi takich często nie odwiedzają. 

 

To jest: coś za coś. 

 

Czasami niektóre "wybory" są za coś. Z czegoś się rezygnuje za jakiś wybór. 

Jeśli ktoś wybiera życie w samotności, to potem w przyszłości żyje sam i nie ma żadnych przyjaciół. 

Ja przyjaciół prawdziwych nigdy nie miałem. Ani w dalszej rodzinie, w ojcu i matce, ani wśród znajomych. 

No ale akceptuję to i żyję dalej, bo poddać się nie można. 

Silny i wytrzymały z tym sobie poradzi. 

I oby tej "siły" starczyło Ci do chwili, kiedy znajdziesz swoją bratnią duszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
9 minut temu, Aco napisał:

Nie zazdroszczę, ale chyba już do tego przywykłeś. Ja też mam kilku samotnych kumpli , ale święta z reguły spędzają gdzieś u rodziny (rodzeństwo, rodzice bądź dzieci do nich przyjeżdżają)

Duzo jest takich ludzi, którzy święta spędzają samotnie. 

Są takie problemy życiowe, takie sytuacje skomplikowane, jakieś nieporozumienia w rodzinie szczególnie, a może najbardziej, że nawet takie święta, jakie będą za kilka dni, nie pomogą. 

Silniejsze są konflikty w rodzinie, na tle kasy najczęściej ( bo to pieniądz jest, jak zawsze główną przyczyną takich rzeczy w rodzinie ), od świąt wspólnych. 

 

I to są smutne rzeczy, ale tak jest w życiu i to też trzeba akceptować, bo to się nie zmieni na lepsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
19 minut temu, Fifka napisał:

Tylko siądę...odpalam winko i lulajże Fifuniuuu, lulaj że lulaj ! :D 

Będę monotematyczna.

Ino cynamonu nie zapomnij dodać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
1 minutę temu, Frau napisał:

I oby tej "siły" starczyło Ci do chwili, kiedy znajdziesz swoją bratnią duszę.

Aż tak to ja nie szukam. 

Ja rodziny nie planuję żadnej, bo tak sobie postanowiłem, a jeżeli już, to tylko jakaś, bliska koleżanka i to tyle. Więcej nie potrzebuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
18 minut temu, Aco napisał:

W gronie najbliższych o ile zdrowie pozwoli. Tradycyjnie wyjazd. Z obżarstwem nie będzie problemu, bo nie mam w zwyczaju się obżerać ( oprócz kolacji wigilijnej) ale to zasługa tych potraw, a w zasadzie ich ciężkostrawnosci. Dlatego tradycyjnie jest wino, a po kolacji coś mocniejszego. Oczywiście z umiarem, żeby nie zdychać w pierwszy dzień świąt podczas śniadania, a potem to już lenistwo przed tv, chyba że jacyś goście się zjawią niespodziewanie, co jest mało prawdopodobne ale możliwe.

Z tym obżarstwem mam podobnie. Potrawy ciężkostrawne. Jak postoje kilka godzin przy garach, popróbuje wszystkiego czy dobrze doprawione, to przy kolacji mam dość. 

Kiedyś miałam bardzo słodkie wino czerwone. Skubnęłam kilka pierogów, zrobiłam 3 łyknęłam wina i odleciałam. Zemdliło mnie i zasnęłam na siedząco ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
7 minut temu, Pieprzna napisał:

A czy u kogoś jest wspólne śpiewanie kolęd? W domu moich dziadków cała rodzina śpiewała, nawet na głosy. U mnie już tego w domu rodzinnym nie było.

W domu moich rodziców dość często. Mama wszystko inicjowała. 

U teściów byłam kilka razy.

Śpiewy/modlitwa/śpiewy/modlitwa, a alkoholu w Wigilię nigdy nie podali ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
8 minut temu, Miejscowy napisał:

Aż tak to ja nie szukam. 

Ja rodziny nie planuję żadnej, bo tak sobie postanowiłem, a jeżeli już, to tylko jakaś, bliska koleżanka i to tyle. Więcej nie potrzebuje. 

I bardzo dobrze. Po co Ci kula u nogi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
19 minut temu, Pieprzna napisał:

A czy u kogoś jest wspólne śpiewanie kolęd? W domu moich dziadków cała rodzina śpiewała, nawet na głosy. U mnie już tego w domu rodzinnym nie było.

U moich dziadków to była tradycja. Teraz już się nie śpiewa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
2 minuty temu, Aco napisał:

U moich dziadków to była tradycja. Teraz już się nie śpiewa.

Ja nie mam z kim. Mąż i syn fałszują niemiłosiernie a córki jeszcze nie potrafią czytać. Nauczenie ich na pamięć tekstów to nie na moje siły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
16 minut temu, Frau napisał:

Z tym obżarstwem mam podobnie. Potrawy ciężkostrawne. Jak postoje kilka godzin przy garach, popróbuje wszystkiego czy dobrze doprawione, to przy kolacji mam dość. 

Kiedyś miałam bardzo słodkie wino czerwone. Skubnęłam kilka pierogów, zrobiłam 3 łyknęłam wina i odleciałam. Zemdliło mnie i zasnęłam na siedząco ?

Co wigilia to samo. Wszystkiego po troszeczku, a brzuch jak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
Przed chwilą, Pieprzna napisał:

Ja nie mam z kim. Mąż i syn fałszują niemiłosiernie a córki jeszcze nie potrafią czytać. Nauczenie ich na pamięć tekstów to nie na moje siły ?

U mnie też nie ma talentów muzycznych, chociaż po kilku głębszych czasami z nestorem coś zaśpiewamy ??‍♂️?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
Przed chwilą, Aco napisał:

U moich dziadków to była tradycja. Teraz już się nie śpiewa.

Śpiewa, śpiewa.

Syn mi pokazał filmik, który dostał od swojej koleżanki.

Nie wiem czy to jej córka była tą "artystką".

Tam było coś takiego ( krotki filmik prywatny)

... Psybiezeli do Betlejem pasteze........ i nagle 

a po c*uj na ziemi... ? 

Córcia! Co ty śpiewasz, tak nie wolno! 

Wolno ? syscy tak spiewajom ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fifka
34 minuty temu, Frau napisał:

Będę monotematyczna.. Ino cynamonu nie zapomnij dodać

Mniam ! ?

 

I pieprzu! ?

 

118996152_3215251541844719_6767257894451

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 527
    • Postów
      249 804
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      811
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    Sunny
    Najnowszy użytkownik
    Sunny
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Wikusia
      Miniatura
    • Dana
    • KapitanJackSparrow
      Dobra papieże nie interesują 😁  To wracamy do polityki 28.04.2025 debata na żywo godz 18. Obecność obowiązkowa.  Nie zobaczycie to potem łachudrę wybierzecie 😁  
    • KrzysztofWol
      Superwizor to taki troche terapeuta dla terapeuty, troche moze i kolega po fachu  tyle tylko, ze ma gleboka i fachowa wiedze aby zapewnic wsparcie w rozwoju umiejetnosci diagnostycznych itd . Poza tym, ta forma nie ogranicza sie jedynie do spotkan indywidualnych ale tez czesto organizowane sa spotkania grupowe lub seminaria, warsztaty na ktorych mozna poglebiac wiedze (ogolnie, niekoniecznie dzielac sie wiedza o swoich przypadkach pacjentow). 
    • Monika
    • Monika
      Heloł😊❤️
    • Monika
      termometr
    • Monika
      No nie wiem, nie wiem...coś mi to za pięknie brzmi... Każdy kontakt naprawisz? O wielkość szafy nie pytasz... Taki hop siup do przodu... I jeszcze ślubu chce? Że ja niby musiałabym się stroić na akord? Na samą myśl mam dreszcze niechęci i  mi się odechciewa....(co innego jak mam na to nastrój tak sama od siebie, chęć na sukienkę i takie wyjście na tańce np).   Chociaż jeniec do końca życia, by się przydał... hm,hm,hm... muszę się zastanowić.😉
    • Monika
      Bosz, nie mogę się napatrzeć na tę śliczności. Muszę (bo się uduszę) jednak napisać, że mamy tutaj typowy obraz przebodźcowania dziecka. Nadmiar wrażeń : nie dość, że wielkie widowisko, pełno ludzi, pewnie późna pora, hałas cukier, ale do tego i jakiś niebieski barwnik (a te niebieskie i chyba czerwone powodują nadpobudliwość u dzieci) to jeszcze bidulkę wychwyciła kamera i zobaczyła siebie na wielkim ekranie... Slodzinka🥰 Niewykształcony układ nerwowy tego nie ogarnia... to samo dzieje się u ludzi z autyzmem (tak myślę, to moje prywatne spostrzeżenia) dla nich to co dla nas zwykłe to po prostu ZA DUZO - oni tego nie ogarniają. Tak samo WWO. Wszystko leży w innym układzie nerwowym. Czasem też wypłukujemy kawą, składniki niezbędne do jego prawidłowego funkcjonowania, witaminę B na przykład 😉    Kochany Panie Doktorze Przez Internet, ja może podpadnę wszystkim kobietom, ale to był zwykły PMS (na serio😂).   No i może brak snu,... no i może kawa... no i może coś jeszcze...
    • KapitanJackSparrow
      Co do grania to ...mi na nerwach najlepiej wychodzi 🤣   
    • Celestia
      Utwór zawiera teksty oparte na analogiach między zwierzętami i ludźmi. „Miej bzika, gdzieś w tropikach Tak, wszystko ze mną gra Jestem pumą gdy Cię pragnę, lecz jestem wąż kiedy kłótnia trwa”   Jethro Tull - Bungle in the Jungle
    • Celestia
      Piosenka "Małgośka" powstała w 1972 r., gdy zaprzyjaźnione już trzy kobiety wybrały się razem w podróż  Siedząc w kawiarni Grand Hotelu, Maryla Rodowicz zwierzyła się, że potrzebuje nowego przeboju. Katarzyna Gärtner przypomniała sobie melodię warszawskiego kataryniarza, a Agnieszka Osiecka, od razu wyczuwając rytm, napisała wersy: "on nie wart jednej łzy, oj, głupia ty, głupia ty".   Jeszcze inaczej pokazano powstanie "Małgośki" w serialu "Osiecka":   A kim jet tajemnicza Małgośka z tytułu? Według Hanny Bakuły, przyjaciółki Agnieszki Osieckiej, bohaterką tekstu była sama poetka. "To piosenka autobiograficzna, bo Agnieszka zawsze prosiła o miłość. Jak Małgośka" — wyjawiła.   W 1973 Rodowicz nagrała niemieckojęzyczną wersję „Małgośki  
    • Celestia
      Po rosyjskiej agresji na Ukrainę w 2022 roku w licznych polskich miastach odwołano planowane koncerty Nohavicy, gdy okazało się, że muzyk nie zamierza zwrócić Medalu Puszkina.Występy Nohavicy odwołano również w niektórych miastach w Czechach.Sam artysta w sposób jednoznaczny potępił wojnę i odżegnał się od popierania Władimira Putina,jednocześnie zapowiadając  że nie zamierza zwracać odznaczenia otrzymanego w 2018 roku z rąk Putina, gdyż „dostał go za śpiewanie, a nie za działania wojenne”. hmm   Kto z nas….
    • 4 odsłony ironii
      Doczekane. Balkon obsadzony, czekamy na efekty 😉
    • 4 odsłony ironii
      Ryby głosu nie mają, to nas nie opierdzielą. Ta miejscówka, to jest strzał w dziesiątkę!    Boszzzxzz jak ja się nie mogę doczekać 😍😍😍
    • 4 odsłony ironii
      Oczywiście. Ja to mogę wszystko skombinować. Taką klasyczna chcesz, czy elektryczną? 😁😁😁  Ja to Ci mogę nawet flet poprzeczny załatwić 😁 no cóż...się nie ma talentu muzycznego za grosz, to sobie chociaż takich znajomych dograć można 😎)   Na maturę to ja się faktycznie wybieram. Na dwudziestolecie co prawda, ale jednak 😁 I muszę Ci przyznać, że jednak myślałam, że ciut młodszy jesteś. No trzymasz się nieźle jak na 87 😁 
    • 4 odsłony ironii
      Ja to w ogóle nie wiem o co jej chodziło. Przecież ładnie śpiewamy 😎 
    • 4 odsłony ironii
      Chi! Czy ja dobrze widzę, że jeszcze tego nie grałaś???  Tzn istnieje możliwość, że przegapiłam, ale nooooo niesamowite, jeśli nie byłabyś pierwsza 😁😁😁   Ale coś pięknego 🩷🩷🩷 słucham i nasłuchać się nie mogę     
    • Miły gość
      Enter 
    • Miły gość
      Nie wiedziałem że jeńcy mają możliwości warunków 😜😅 To dobrze że nie nadaje się na zakochańca bo później byłby ślub i dopiero wtedy trafił bym do niewoli i byłbym jeńcem do końca życia 🤣🤣🤣 Przezune, naprawie, zabiorę  pełen serwis 😜🤣🤣🤣 Fame MMA to nie kobiet, bynajmniej ja nią nie jestem 😝🤣
    • Antypatyk
      Czyżby ta słynna Sunny z erotycznie brzmiącego forum? Witaj 
    • Sunny
      Dobry wieczór wszystkim. Jestem nowa, mam nadzieje że mnie przyjmiecie do społeczności tego forum.😁 Pozdrawiam wszystkich.😘 Sunny
    • Monika
      pa 😘😘😘 😠😡
    • Monika
      3 litery ....lepiej niż wszystkie tematy-zagajki Sparowa 🤭(przepraszam nie mogłam się powstrzymać). dobranoc 😘
    • Monika
      ok, to mnie też tu mnie nie ma 😠     😡
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...