Skocz do zawartości


Zaloguj się, aby obserwować  
Adriana

Strasznie poważny problem

Polecane posty

Adriana

Drogie forum,
Niech mnie no ktoś wyjaśni, czy ja mam coś z głową, czy może jednak nie.
Mam w pracy koleżankę, z którą siedzę w jednym pokoju. Lubimy się, ogólnie wszystko ok., poza jedna sprawą, otóż koleżanka cały boży dzień je i pije. Wszystko oczywiście bardzo zdrowe i dietetyczne. Ale cały dzień! I od rana: chrum, chrum, chrum, gul, gul, gul. Nie robi tego jakoś wybitnie obrzydliwie, ale odgłos jedzenia i głośnego przełykania zakończonego cmokaniem (z butelki) towarzyszy mi przez 8 godzin. Jak jest chwila wytchnienia od jedzenia, to jest piłowanie paznokci.
A we mnie wszystko płacze.
Ja wiem, że można coś powiedzieć, wiem, że można prosić o litość. Ale nie umiem tego zrobić.
Bardziej chciałabym więc wiedzieć, czy tylko mnie takie rzeczy przeszkadzają? Czy to jest przekroczenie jakiś granic, takie ciągłe spożywanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wesoły
BrakLoginu

W przypadku pracy biurowej może to być rzeczywiście strasznie problematyczne, ale skoro ona tak duże je, pije i w ogóle robi wszystko poza pracą to co na to szefostwo? Przecież jej wydajność jest bliska zeru?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Nie, nie tylko tobie, mam to samo, nie musi to być nawet chamskie mlaskanie i siorbanie, ale chrupanie, przeżuwanie, przełykanie, albo odgłos gryzionego jabłka - coś masakrycznego. Nie dałabym rady, naprawdę.....i współczuję, bo we mnie też wszystko płacze, gdy w kinie na dramacie żrą popcorn, nachosy i złopią colę ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
2 godziny temu, Maybe napisał:

Nie, nie tylko tobie, mam to samo, nie musi to być nawet chamskie mlaskanie i siorbanie, ale chrupanie, przeżuwanie, przełykanie, albo odgłos gryzionego jabłka - coś masakrycznego. Nie dałabym rady, naprawdę.....i współczuję, bo we mnie też wszystko płacze, gdy w kinie na dramacie żrą popcorn, nachosy i złopią colę ??

Jest nawet jakieś plemię w Ameryce Południowej bodajże, które czynność jedzenia uważa za wstydliwą na równi z defekacją. I tam każdy ze swoją miską manioku idzie w krzaki. 

Też bym się u nich odnalazła. ;)

Edytowano przez aliada
  • Ha Ha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
1 godzinę temu, aliada napisał:

Jest nawet jakieś plemię w Ameryce Południowej bodajże, które czynność jedzenia uważa za wstydliwą na równi z defekacją. I tam każdy ze swoją miską manioku idzie w krzaki. 

Też bym się u nich odnalazła. ;)

? ??? 

Rozumiem, że to naturalna czynność, ale mnie te odgłosy doprowadzają do szału... Albo jak słyszę, że komuś zawias szczęki tak puka, chrupie.....umieram od środka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.

Zaloguj się, aby obserwować  





Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...