Skocz do zawartości


therift

Sklep wielobranżowy

Polecane posty

therift

Mam sklep wielobranżowy w Kielcach. I takie pytanie do was: czy takie sklepy jeszcze cieszą się powodzeniem? Bo u mnie właściwie nie ma klientów :( zastanawiam się, jak to zmienić. Doradzicie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Wyczerpany
Vertlain

Chińskie sklepy radzą sobie u nas dobrze... ale nie do końca wiem o jaką zasięgiem wielobranżowość chodzi dokładnie, tzn że można kupić opony do auta i zieloną pietruszkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty
  Dnia 30.04.2019 o 17:59, therift napisał:

Mam sklep wielobranżowy w Kielcach. I takie pytanie do was: czy takie sklepy jeszcze cieszą się powodzeniem? Bo u mnie właściwie nie ma klientów :( zastanawiam się, jak to zmienić. Doradzicie coś?

Obniżyć ceny aby ludziom żyło się dostatniej... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rutlawski

Nie jestem w żadnym wypadku przedsiębiorca, ani specjalnie się na tym nie znam, ale może faktycznie warto obniżyć nieco ceny?

Jeśli klientów przybędzie i tak powinno się zwrócić.

 

Rób systematycznie remanent żeby sklep wizualnie był ciekawszy, najczęściej kupowane produkty umieść na końcu sklepu.

 

Może masz znacznie przystepniejsza konkurencję? Czy w pobliżu są inne sklepy? Czy sprzedajesz to samo co inni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina44

Super sklep z lampami <reklama> Duży wybór. Ciekawe modele.

Edytowano przez admin
Wklejanie reflinków jest zabronione dla nowych użytkowników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nina44

Super sklep elektryczny to <reklama> Super włączniki, wkłady do gniazd i inne. Profesjonalne. Przystępne ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
todarek12

Myślę, że tak. O ile rzeczywiście są w nich różnorodne artykuły, gdzie obok kredek i farby można znaleźć taśmy polipropylenowe, to myślę, że jest to dobra opcja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beniszka

Wydaje mi się ze teraz większość ludzi zwyczajnie kupuje w necie. Ja tak robię, nawet ostatnio kupiłam tak rolety <reklama> Ludzie tak kupują bo maja większy wybór właśnie w sieci. Tam wszystko zrobili mi na wymiar, duży wybór kolorów, więc zdecydowanie lepiej tak kupować może lepiej założyć po prostu sklep w sieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy

Cześć, ludzie. 

 

Ja myślę, że teraz jak powstaje coraz więcej marketów i sieci sklepów, to małe sklepy, sklepiki nie mają coraz częściej racji bytu. 

Oczywiście, w małych miejscowościach zawsze będą sklepy małe, bo tam nie ma marketów nie ma, a gdzieś kupować trzeba, chociaż... 

Też już są budowane, w niektórych miejscowościach małych markety, które będą wypierały małe sklepy, w jakimś stopniu. 

Ja mieszkałem w małej miejscowości w której postawili market: Stokrotka i tam mieszka też moja ciotka. 

Także, nie tylko w duzych i mniejszych miastach takie "markety", ale też pojawiają się w większych miejscowościach. 

W dużych i mniejszych miastach, marketów jest sporo, a to wypiera małe sklepy, ponieważ te, duże sieci sklepów zabierają sporo klientów i zachęcają promocjami. 

Dlatego niektórzy właściciele zamykają małe sklepy w dużych i średnich miastach, bo nie dali rady utrzymać tych sklepów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
  Dnia 13.02.2022 o 08:53, Miejscowy napisał:

Cześć, ludzie. 

 

Ja myślę, że teraz jak powstaje coraz więcej marketów i sieci sklepów, to małe sklepy, sklepiki nie mają coraz częściej racji bytu. 

Oczywiście, w małych miejscowościach zawsze będą sklepy małe, bo tam nie ma marketów nie ma, a gdzieś kupować trzeba, chociaż... 

Też już są budowane, w niektórych miejscowościach małych markety, które będą wypierały małe sklepy, w jakimś stopniu. 

Ja mieszkałem w małej miejscowości w której postawili market: Stokrotka i tam mieszka też moja ciotka. 

Także, nie tylko w duzych i mniejszych miastach takie "markety", ale też pojawiają się w większych miejscowościach. 

W dużych i mniejszych miastach, marketów jest sporo, a to wypiera małe sklepy, ponieważ te, duże sieci sklepów zabierają sporo klientów i zachęcają promocjami. 

Dlatego niektórzy właściciele zamykają małe sklepy w dużych i średnich miastach, bo nie dali rady utrzymać tych sklepów. 

Na fali obecnie są dyskonty osiedlowe bo sklep musi być blisko domu dlatego też coraz więcej ich powstaje. Obecnie w sklepach wielkopowierzchniowych niewielka liczba ludzi robi zakupy spożywcze. W moich okolicach przynajmniej kilka zniknęło. Za to rosną jak grzyby po deszczu Stonki i inne temu podobne. 

Osobiście często korzystam z osiedlowych sklepów typu warzywniak i mięsny. Jest tam drożej ale zawsze wszystko świeże a warzywa i owoce niemalże się do mnie uśmiechają ? Za bycie lojalnym klientem też są profity i oczywiście zawsze miło tam się wchodzi. 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

@Arkina, podpisuję się pod wszystkim co napisałaś. 

W marketach mniejszych lub większych, unikam jak ognia wędlin, mięsa i często ryb.  W warzywach i owocach lubię pobuszować, jest większy wybór. 

 

Małe sklepy osiedlowe nie znikną, jeśli właściciel pozna swoją klientelę i na tej podstawie zrobi zaopatrzenie ilościowe i jakościowe. 

 

Wczoraj odwiedziłam dwa dyskonty, ale ogórki zielone na mizerię, koperek i zieloną pietruszkę, kupiłam właśnie "pod domem" w maleńkiej klitce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 13.02.2022 o 08:53, Miejscowy napisał:

Cześć, ludzie. 

 

Ja myślę, że teraz jak powstaje coraz więcej marketów i sieci sklepów, to małe sklepy, sklepiki nie mają coraz częściej racji bytu. 

Oczywiście, w małych miejscowościach zawsze będą sklepy małe, bo tam nie ma marketów nie ma, a gdzieś kupować trzeba, chociaż... 

Też już są budowane, w niektórych miejscowościach małych markety, które będą wypierały małe sklepy, w jakimś stopniu. 

Ja mieszkałem w małej miejscowości w której postawili market: Stokrotka i tam mieszka też moja ciotka. 

Także, nie tylko w duzych i mniejszych miastach takie "markety", ale też pojawiają się w większych miejscowościach. 

W dużych i mniejszych miastach, marketów jest sporo, a to wypiera małe sklepy, ponieważ te, duże sieci sklepów zabierają sporo klientów i zachęcają promocjami. 

Dlatego niektórzy właściciele zamykają małe sklepy w dużych i średnich miastach, bo nie dali rady utrzymać tych sklepów. 

Po części masz rację, ale małe sklepiki osiedlowe mają się dobrze. U nas na osiedlu są dwa duże markety, a małe sklepiki i tak są oblegane jak Krupówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
  Dnia 13.02.2022 o 10:27, Aco napisał:

Po części masz rację, ale małe sklepiki osiedlowe mają się dobrze. U nas na osiedlu są dwa duże markety, a małe sklepiki i tak są oblegane jak Krupówki.

Bo te małe sklepy zamawiają mniejsze partie towaru. Często bywa tak, że nie załapię się na konkretny zakup i wtedy właścicielka mówi: jutro zostawię dla pani pod ladą. 

Wolą zamówić mniej i sprzedawać zawsze świeże, jak przekładać z kąta w kąt zgniliznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 13.02.2022 o 10:34, Frau napisał:

Bo te małe sklepy zamawiają mniejsze partie towaru. Często bywa tak, że nie załapię się na konkretny zakup i wtedy właścicielka mówi: jutro zostawię dla pani pod ladą. 

Wolą zamówić mniej i sprzedawać zawsze świeże, jak przekładać z kąta w kąt zgniliznę.

Jak już nie mam innej możliwości to kupuje w markecie, ale staram się robić zakupy (warzywa, owoce, mięso i wędliny nabiał) w warzywniakach i mięsnych na osiedlu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
  Dnia 13.02.2022 o 10:13, Frau napisał:

Małe sklepy osiedlowe nie znikną, jeśli właściciel pozna swoją klientelę i na tej podstawie zrobi zaopatrzenie ilościowe i jakościowe. 

 

Wczoraj odwiedziłam dwa dyskonty, ale ogórki zielone na mizerię, koperek i zieloną pietruszkę, kupiłam właśnie "pod domem" w maleńkiej klitce

Do tych małych sklepów czasem muszę się wystać w kolejce ale warto ?

Co tam odnajduje..przede wszystkim dobry towar ale też dbałość o klienta, pozytywne nastawienie i nawet większy rachunek mnie nie odstarasza. 

Na studiach mnie uczyli, że zadowolony klient powie o tym 3 osobom a niezadowolony 10. Nie trzeba znać tych nauk gdy ma się pewne predyspozycje i cechy charakteru. Choć czasem bywają i tacy którym dogodzić się nie da ale to inna para kaloszy. 

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żebrak

Owoce i warzywa tylko na targu. Komputerowe z wyglądu pomidory nie wzbudzają we mnie zachwytu. Najwięcej czasu i siły tracę na znalezienie małej piekarni, gdzie chleb naprawdę wypiekają dobry. To jest dla mnie najważniejsze. Mogę nawet dziennie nabijać ileś tam kilometrów niepotrzebnie, ale i tak pójdę tam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
  Dnia 13.02.2022 o 12:29, Żebrak napisał:

Owoce i warzywa tylko na targu. Komputerowe z wyglądu pomidory nie wzbudzają we mnie zachwytu. Najwięcej czasu i siły tracę na znalezienie małej piekarni, gdzie chleb naprawdę wypiekają dobry. To jest dla mnie najważniejsze. Mogę nawet dziennie nabijać ileś tam kilometrów niepotrzebnie, ale i tak pójdę tam.

Mam taką ciekawostkę o piekarni.

Dosłownie w papciach i podomce mogę wyjść na codzienne zakupy. 

Mam pod nosem sklepik wielobranżowy i piekarnię, do której przyjeżdżają ludzie z odległych dzielnic. 

Ja kupuję chleb że sklepiku. Inna piekarnia. 

Dla mnie chleb musi mieć twardą, chrupiącą skórkę.

Nie kupuję krojonego. Bleeee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arkina
  Dnia 13.02.2022 o 12:39, Frau napisał:

Dla mnie chleb musi mieć twardą, chrupiąca skórkę. 

Wersja cebulowa ❤️

Edytowano przez Arkina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 13.02.2022 o 12:39, Frau napisał:

Mam taką ciekawostkę o piekarni.

Dosłownie w papciach i podomce mogę wyjść na codzienne zakupy. 

Mam pod nosem sklepik wielobranżowy i piekarnię, do której przyjeżdżają ludzie z odległych dzielnic. 

Ja kupuję chleb że sklepiku. Inna piekarnia. 

Dla mnie chleb musi mieć twardą, chrupiącą skórkę.

Nie kupuję krojonego. Bleeee.

Ja kupuję krojony na miejscu, bo nie chce mi się kroić w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
  Dnia 13.02.2022 o 12:59, Aco napisał:

Ja kupuję krojony na miejscu, bo nie chce mi się kroić w domu.

Ale to całkowicie zmienia smak chleba. 

To wręcz jego profanacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aco
  Dnia 13.02.2022 o 13:00, Frau napisał:

Ale to całkowicie zmienia smak chleba. 

To wręcz jego profanacja ?

Przywykłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzna
  Dnia 13.02.2022 o 13:00, Frau napisał:

Ale to całkowicie zmienia smak chleba. 

To wręcz jego profanacja ?

Frau, to ty nie kroisz? Wyszarpujesz zębami z całego bochenka? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zadowolony
Miejscowy
  Dnia 13.02.2022 o 09:29, Arkina napisał:

Na fali obecnie są dyskonty osiedlowe bo sklep musi być blisko domu dlatego też coraz więcej ich powstaje. Obecnie w sklepach wielkopowierzchniowych niewielka liczba ludzi robi zakupy spożywcze. W moich okolicach przynajmniej kilka zniknęło. Za to rosną jak grzyby po deszczu Stonki i inne temu podobne. 

Osobiście często korzystam z osiedlowych sklepów typu warzywniak i mięsny. Jest tam drożej ale zawsze wszystko świeże a warzywa i owoce niemalże się do mnie uśmiechają ? Za bycie lojalnym klientem też są profity i oczywiście zawsze miło tam się wchodzi. 

Ja też jestem za małymi sklepami, bo jednak w takich sklepach potrafią być zdrowsze i lepsze produkty niż te, w marketach. 

I w małych miasteczkach i miejscowościach nie mogą być zamykane takie sklepy, bo ludzie, którzy tam mieszkają blisko tych sklepów, chcą w takich sklepach kupować i mają, na miejscu. 

Tak jak musza być na wsiach małe sklepy. 

Nie powinno się też obciążać za bardzo podatkami małych sklepów, ponieważ właściciele muszą na tyle zarabiać, by byli w stanie utrzymać handel. 

Obciążanie za bardzo podatkami takie sklepy, to jest trudna sytuacja dla właścicieli takich sklepów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Sklep wielobranżowy to szerokie pojęcie.  Nie lubię kupować np. Warzyw gdzie śmierdzi plastikiem. Chyba że branze są bardziej zbliżone. Ważne też jest usytuowanie.....i ceny. 

Myślę że wiele ludzi korzysta z małych osiedlowych sklepów, nawet gdy są droższe, szczególnie gdy jakość produktów spożywczych jest lepsza. Jeśli chodzi o kosmetyki, chemię czy inne małe agd, to niestety ludzie wybierają tańszą opcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

I zależy od usytuowania, bo jak w biednej dzielnicy otworzysz sklep nawet z dobrymi produktami, ale droższymi, to nigdy nie będziesz miał/a klientów.  Wybiorą tańszy market.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 234
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
      Nie wierzę!😦 Doczekałam momentu, w którym śmiejesz się do łez, z czyjegoś wpisu, zamiast jak to zawsze sam ze swojego😜
    • Celestia
      Wokalistka przyznaje, że ta piosenka to refleksja nad momentem,w którym zdecydowała się  zrezygnować z alkoholu. Cała płyta Stereo Mind Game mnie zachwyca.   Daughter - Party   „
    • Gretta
      No to, to co ja pisałam. Gotuj jednego dnia, jedz następnego.  Choć nie wszystko tak można, bo nie smakuje.   Pozdrawiam Monika  :)
    • KapitanJackSparrow
      🤣
    • Celestia
      Piękny tekst piosenki na podstawie  bardzo osobistego wiersza  napisanego dla żony przez Andrzeja Kuryło Skaldowie - Dopóki jesteś
    • Celestia
      Philips Collins wychodząc ze studia (nie pamiętam czy było to w Nowym Jorku czy w Waszyngtonie ale nie ma to znaczenia)został zaczepiony przez kobietę koczującą  na ulicy z dwójką dzieci. Nie zatrzymał się ale po chwili zawrócił i udzielił Jej wsparcia finansowego.Postanowił napisać piosenkę o tym ilu z nas udaje że nie dostrzega problemu bezdomności.   Phil Collins - Another Day in Paradise
    • Monika
      W duszy mi gra, między wszystkim co powyższe       ...a to i tak tylko kropelka w oceanie. ❤️
    • Monika
      Nie wiem, jeszcze nie postanowiłam.   Nie chcę żadnej szczerości!!!   Z tego nic nie rozumiem, to dobrze, że nie do mnie, ale ja myślę, że wszyscy niedługo wrócą. Spokojnie. 😘😘😘  
    • Celestia
      Ok😀nie jesteś  ciekaw, zatem bez zbędnych słów…       Jim Peterik, klawiszowiec grupy SURVIVOR wspomina-„Któregoś dnia wróciłem do domu, wcisnąłem na telefonie klawisz PLAY i usłyszałem: *Yo Jim, tu Sylvester Stallone, zadzwoń do mnie*. Pomyślałem, że znajomi zrobili mi niezły numer. Ale okazało się, że nie.Stallone chciał żebyśmy napisali dla niego piosenkę do  filmu” . Oto i ona   Survivor - Eye of the Tiger    
    • Miły gość
      Niewidzialny 
    • Gość w kość
      hmm, coś w tym jest,   tylko czasem mam wrażenie, że nie jest to odbierane jako nienachalność, tylko brak zainteresowania,   a ja przecież jestem od słuchania, czytania itp.😜   poczytałem, posłuchajmy więc... ta piosenka Lennona i McCartneya (a jakżeby inaczej🤷‍♂️) stała się znakiem rozpoznawczym Joe Cockera po tym, jak wykonał ją na Woodstock w 1969 roku, została wykorzystana w czołówce popularnego serialu Cudowne Lata, tak powinno się coverować😎
    • Dana
      Niknienie 
    • Gość w kość
      od kiedy?🧐 więc może jednak powinnaś?🤔     generalnie najlepiej postawić na szczerość, to taka oczywista oczywistość, ale czasem o tym zapominam...🙂   muszę chyba dodać, że o szczerości to nie do Ciebie, to tylko takie moje małe prywatne spostrzeżenie po dzisiejszym dniu,  
    • Gość w kość
      ufff, dobrze, że jesteś! biedna Nomada,
    • ezdra
      Kopernik
    • Monika
      Właśnie o to chodzi i choćby tylko tu, tu, ale już jest gdzieś w naszej części życia weselej. I dodam, że przed chwilą uświadomiłam sobie, że słowo "polazły", które Tobie wydało się lekceważące, funkcjonuje w moim codziennym słowniku....bo właśnie przed chwilą polazłam do sklepu na darmo (nie było tego po co poszłam) Co więcej z moją realną psiapsi potrafimy zwracać się do siebie pieszczotliwie słowami "O Ty pindo"😉 i jest to używane w momencie żartobliwej złości🙂 Trzeba sobie te trudne życie rozweselać, choć czasem i przez łzy, ciężkie sytuacje, nieżyczliwe osoby. Słoneczko zawsze w końcu wraca😊
    • Monika
      Obronię Nomadę, bo pytanie Patyka brzmiało :co widzi oczyma wyobraźni... Dlaczego miałaby nie widzieć tam tylko rzeczy pięknych? Nie jest ślepa, po prostu sposób w jaki patrzy na życie jest prawidłowy. trzeba widzieć dobro, wyłuskiwać je wszędzie gdzie się da. Po to tu jesteśmy.
    • la primavera
      Zainteresowawał 🙂 Właśnie sprawdzam że  bardzo ciekawy reżyser za tym stoi.  Zapisuje na listę do obejrzenia i dziękuję za polecenie 
    • Monika
      Ach, i...     Cudnego dnia🙃🥰
    • Monika
      Cześć Prawdziwy Ty😊 Oczywiście, że nie odpowiadasz za wydumaną ( kocham to słowo, każdy inny napisałby "wymyśloną") wersję, ponieważ istnieje ona tylko w mojej głowie. Wprawdzie jest bazowana na Prawdziwym Tobie, więc mógłbyś ewentualnie rościć sobie prawa... No, ale jako, że wyraziłeś się jasno na piśmie, że nie odpowiadasz za wydumaną (❤️) wersję, należy ona tylko do mnie🙃 ...(i dobrze, hi,hi🤗). Mogę ją sobie sama dowolnie adaptować.😉   Co do mojego podziału prawdziwego Ciebie na wersje starszą i młodszą, to uważam, że powinieneś zrobić z nią rozdzielność nicku. Twoja starsza wersja dużo traci na tym co młodsza nawywija.😉 Jednak prawdziwy Ty, należysz wyłącznie do siebie ( ja nie mam tu żadnych praw), więc jest to tylko moja jedynie nic nie znacząca opinia.😊   Nie muszę chyba dodawać, że wszystkie moje wypowiedzi mają charakter humorystyczny i że... fantazja, jest od tego, by... ...zatracić się w niej na całego?😉              
    • Celestia
      W rzeczywistości utwór "Józek, nie daruję ci tej nocy" był protest songiem skierowanym przeciwko Wojciechowi Jaruzelskiemu. To właśnie generałowi artystka nie potrafiła darować nocy. Mowa tu oczywiście o wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku. „Kiedy pisałam ten tekst, Polska była innym krajem. Tak naprawdę ten tytuł powinien brzmieć: >>Wojtek, nie daruję Ci tej nocy<<., ale w tamtych czasach nie wolno było pisać tego, co się chciało, tylko trzeba było przemycać pewne treści na niektórych koncertach publiczność podmieniała imię Józek, na Wojtek po koncercie w Warszawie dostaliśmy pismo, w którym przeczytaliśmy, że w Warszawie przez dwa lata nie możemy koncertować".
    • KapitanJackSparrow
      Ale Kaszeba to chyba najtrudniejsza gwara
    • Moniqaa
      W temacie... cytuję ciekawy fragment ze stronki:   https://haps.pl/Haps/7,167709,24954348,odgrzewany-makaron-jest-zdrowszy-i-mniej-tuczacy-od-swiezo-ugotowanego.html   "Zimny makaron zdrowszy od świeżego. A odgrzewany? Jednak jedzenie zimnego spaghetti nie brzmi zbyt zachęcająco. Z tego powodu dziennikarze BBC przy współpracy z naukowcami postanowili sprawdzić, co stanie się po ponownym odgrzaniu porcji makaronu. Czy zachowa właściwości ostudzonego dania, czy może powróci do tych pierwotnych? Przebadali 10 osób, które w ciągu trzech dni na pusty żołądek jadły identyczne porcje makaronu z sosem pomidorowym. Pierwszego dnia makaron był podany od razu po przygotowaniu, a więc ciepły, drugiego był ostudzony, zaś trzeciego podano go uczestnikom badania po uprzednim podgrzaniu. Badaczom sprawdzano poziom glukozy we krwi co 15 minut przez dwie godziny po posiłku. Jakie rezultaty przyniosło badanie? Postawiona hipoteza się potwierdziła, bowiem ostudzone jedzenie wywołało mniejszy skok glukozy niż to przygotowane na świeżo. Zaskoczeniem jednak była reakcja organizmu po zjedzeniu odgrzewanej porcji w porównaniu do tej zrobionej na świeżo i ostudzonej. Okazało się bowiem, że w tym przypadku poziom glukozy we krwi był aż o połowę mniejszy niż po zjedzeniu zimnego dania, a więc był też dużo niższy niż po jedzeniu wersji na świeżo. Oznacza to, że podgrzewanie makaronu (a prawdopodobnie także ziemniaków i innych produktów skrobiowych) po schłodzeniu go w lodówce czyni go o wiele zdrowszym. Chroni organizm przed ostrymi skokami poziomu glukozy we krwi i zapewnia wszystkie korzyści płynące z błonnika, bez konieczności zmiany tego, co jesz - podsumowali badacze. Co wy na to? Zastosujecie metodę na odgrzewanie jedzenia?"   i jeszcze... cytuję:   "ugotowanie i obniżenie temperatury makaronu sprawia, że zmniejsza się ilość wchłoniętych do organizmu niezdrowych węglowodanów, a zwiększa ilość dobrego błonnika."
    • Pieprzna
      Bo to trzeba od dziecka się otrzaskać z tą mową. Babka wysłała kuzynkę do sklepu po pyry no więc poszła i kupiła. A sklep to była piwnica 😄 i bejmy niepotrzebnie wydane 😄
    • KapitanJackSparrow
      Miałem trochę do czynienia po rodzinie z takimi waszymi, ale mu się zmarło, ni uja nie rozumiałem co mówił,  jak mówił gadki 😁
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...