Skocz do zawartości


Janko Krynicki

się manko!

Polecane posty

Wesoły
BrakLoginu
8 minut temu, Mru napisał:

Janko bardzo lubi swoją teściową. 

Jeśli to prawda, to należy on do grupy wymarłych zięciów co tak bardzo cenią teściowe. Były o tym jakieś legendy, ale osobiście takiego nie spotkałem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Janko Krynicki
12 godzin temu, Lulka napisał:

Skoro Areny już nie ma to jest Nastroik ☺️

Helou Jaśko ?

Witaj Lulko Nataszko. 

Godzinę temu, Mru napisał:

Janko bardzo lubi swoją teściową. 

Nareszcie!  Witam Ciebie, Mru Tomku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
9 godzin temu, Mru napisał:

Janko bardzo lubi swoją teściową. 

To ona produkuje ten salceson czy też nim jest? ? Zaczynam się gubić. A tak już poważnie ciekawe jaki ma wpływ obecność w codziennej diecie salcesonu ozorkowego ze sklepu na przeciwko pracy ( to ważne) na wieczorny zapłon konara oraz przyrost niekontrolowany populacji??? Trzeba to zbadać lub zasięgnąć opini kogoś siedzącego w temacie.  

7 godzin temu, BrakLoginu napisał:

Chyba Arena się do nas przenosi? :)
Witam niewitanych :)

A kto to jest ten Arena? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesoły
BrakLoginu
3 minuty temu, Dionizy napisał:

A kto to jest ten Arena? 

Padło takie forum bez uprzedzenia i ludzie powoli tutaj do nas zachodzą. Sama chyba elita tamtego forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janko Krynicki

Forum Arena było bardzo specyficznym miejscem, to był tygiel w którym wzajemnie się uczyliśmy zrozumieć drugiego człowieka , często bardzo od nas się różniącego w spojrzeniu na sprawy wiary , miłości ,polityki . Tam też walczyliśmy jak na prawdziwej arenie z barbarzyńcami, którzy chcieli nas mieczem i ogniem spacyfikować.W tamtym miejscu narodziły się wirtualne przyjaznie, na tyle mocne ,że kiedy Arena przestała istnieć  -większość z nas poczuła pewnego rodzaju emocjonalną pustkę . Zaczęliśmy się wzajemnie szukać, kilku z nas się odnalazło - ci których nie odnalezliśmy z pewnością także nas szukają. Tutaj nie zamierzamy nikogo spacyfikować, zdominować  -czy też uzurpować sobie prawo do jakiegokolwiek pierwszeństwa. Ja z całą pewnością nie będę tak aktywny jak na tamtym forum, ponieważ doszło do tzw. wewnętrznego wypalenia, bo została przerwana ciągłość wypowiedzi, nagromadzone posty w tematach przestały istnieć, nie sposób jeszcze raz pisać o czymś ,co tworzone było w emocjach, na bieżąco. Teraz odchodzę na zasłużoną emeryturę,a tutaj będę zaglądał aby wypić z Wami ziółka na ukojenie nerwów od codziennej prozy życia. Amen .****Janko Bzykant Prawosławny****.

Do kolegi Mru : nie warto szukać aby się nie oszukać. To co wydaje się oczywiste- chociaż są na to dowody- oczywistym nie jest. Bardzo często wyrazny ślad prowadzi niedoświadczonego wędrowca na manowce. Powodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przygnębiony
RAW
Godzinę temu, Janko Bzykant napisał:

Forum Arena było bardzo specyficznym miejscem, to był tygiel w którym wzajemnie się uczyliśmy zrozumieć drugiego człowieka , często bardzo od nas się różniącego w spojrzeniu na sprawy wiary , miłości ,polityki . Tam też walczyliśmy jak na prawdziwej arenie z barbarzyńcami, którzy chcieli nas mieczem i ogniem spacyfikować.W tamtym miejscu narodziły się wirtualne przyjaznie, na tyle mocne ,że kiedy Arena przestała istnieć  -większość z nas poczuła pewnego rodzaju emocjonalną pustkę . Zaczęliśmy się wzajemnie szukać, kilku z nas się odnalazło - ci których nie odnalezliśmy z pewnością także nas szukają. Tutaj nie zamierzamy nikogo spacyfikować, zdominować  -czy też uzurpować sobie prawo do jakiegokolwiek pierwszeństwa. Ja z całą pewnością nie będę tak aktywny jak na tamtym forum, ponieważ doszło do tzw. wewnętrznego wypalenia, bo została przerwana ciągłość wypowiedzi, nagromadzone posty w tematach przestały istnieć, nie sposób jeszcze raz pisać o czymś ,co tworzone było w emocjach, na bieżąco. Teraz odchodzę na zasłużoną emeryturę,a tutaj będę zaglądał aby wypić z Wami ziółka na ukojenie nerwów od codziennej prozy życia. Amen .****Janko Bzykant Prawosławny****.

Do kolegi Mru : nie warto szukać aby się nie oszukać. To co wydaje się oczywiste- chociaż są na to dowody- oczywistym nie jest. Bardzo często wyrazny ślad prowadzi niedoświadczonego wędrowca na manowce. Powodzenia .

Barbarzyńców tutaj raczej nie znajdziecie, więc spokojnie. Trzymam kciuki że te forum będzie wam się równie dobrze używało jak Arenę - Jeśli brakuje wam jakiejś kategorii to śmiało możecie napisać do mnie lub @admin i zaproponować zmiany, a spróbujemy wtedy im podołać :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lala z nieba
18 godzin temu, Janko Bzykant napisał:

. Teraz odchodzę na zasłużoną emeryturę,a tutaj będę zaglądał aby wypić z Wami ziółka na ukojenie nerwów od codziennej prozy życia.

 

Puknij Ty się w czajnik, mój Ty przyjacielu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Ja i jeszcze jedna osoba tutaj też pochodzimy z forum które zniknęło dlatego wiem co czujecie. Kilka lat pisania swoich myśli, tysiące postów od bardzo zdawkowych ( czasem tylko emotka) aż po bardzo konkretne utwory literackie i poetyckie. Teraz to wszystko zniknęło i nie ma po tym śladu a ja mam wyrzuty że tak mało z tego wszystkiego teraz mam bo nie wszystko kopiowałem na jakąś pamięć wewnętrzną. Szkoda ale to nie koniec świata i żadna emerytura Janie Bzykaczu :SS. Myślę że trzeba pisać dalej nawet gdy niektóre myśli trzeba znowu powtórzyć. Tu utworzyłem wątek >Pod wspólnym dachem< gdzie z założenia rozmawia sie o wszystkim. O sprawach codziennych, kłopotach, czasem trochę żartuje czasem ryczy Takie rozmowy jak przy wspólnym stole w jakiejś wiejskiej chacie wśród rodziny i przyjaciół. Chciałbym by powstał z tego swego rodzaju dziennik, pamiętnik który zawsze będzie przy mnie i do którego będę wracać gdy wkurzy mnie realny świat albo coś tam kiedyś. 

Janko więc bez takich tekstów o przejściu w stan obserwatora na emeryturze tylko do roboty!!!!!  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janko Krynicki

To nie jest takie proste, Dionizy. Tak jak powyżej napisałem, tamte teksty wyrosły z emocji, z głębi duszy, bardzo często później się ich wstydziłem, ale zachęcony przez siostry i braci ( raczej siostry) forumowiczów pisałem dalej. Założyłem tematy "Zapiski z podróży",  "Wasza rodzina" i " Wasi przyjaciele ", tam opisałem w wielkim skrócie moje podróże do miejsc w których zostawiłem cząstkę swojej duszy. Do tych miejsc codziennie podróżuję w swoich myślach, i uśmiech często smutny z tego powodu gości na mojej twarzy, ponieważ ludzie których tam miałem szczęście poznać zeszli z tego świata. Nic już nie będzie takie jak było,  nawet moje wspomnienia byłyby sztuczne, takie wymuszone, bezduszne. Nie ma sensu sklejać filiżanki licząc, że będzie taka sama, jak przed stłuczeniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Tak Janku chyba masz rację ze jesteśmy do siebie podobni.Ja tam na ,,Słonecznym,, pisałem o swoich emocjach w taki lekko poetycki sposób tu zresztą postępuję podobnie. Wiem że teraz opisywanie spraw które już uśpiły sie na hamaku przeszłości nie będzie takie samo, nie będzie miało tej iskierki. Wiem ale musisz wiedzieć i Ty że bezsensem jest klejenie pobitej filiżanki gdy na wyciągnięcie kilku słów masz cały serwis nowych, świerzych, pachnących jeszcze klawiaturą filiżanek.

Miłego wieczoru Smutasie. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janko Krynicki

Dionizy i Janko. Dwa osły dardanelskie. 

Dionizy, pragnę wyjaśnić, że moja pisanina nie miała nic wspólnego z poetyckim wyrażaniem czegokolwiek. Pisałem w miarę zrozumiałe, chyba że ktoś się jąkał to miał lekki problem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natasza

Człek angażując się w jakieś miejsce swoim pobytem i uzupełniając je własnymi zdaniami i komentarzami to zawsze zostawia cząstkę własnej duszy...

Jeśli znienacka zostanie się towarzysko osieroconym (nie ze swojej winy) to odbiera się świat wręcz oczami sieroty i to bez znieczulenia.

Bo w ogóle to bolesne, gdy własne myśli poleciały w kosmos.

 

W dniu 27.09.2018 o 22:47, BrakLoginu napisał:

Padło takie forum bez uprzedzenia i ludzie powoli tutaj do nas zachodzą. Sama chyba elita tamtego forum :)

 a skąd Tobie znajomość, że tu zawitała "sama elita" stamtąd? chytry.gif

 

A w ogóle elitą (w sensie kierownictwa) na każdym forum była/jest/i będzie zawsze ekipa admini-moderzy i zawsze (niestety) ta grupa osób będzie "specyficzna" dla szeregowych userów   bezradny.gif

W myśl powiedzenia, że "jeszcze się taki nie narodził, by każdemu dogodził" to każde kierownictwo zawsze będzie pod obstrzałem i punktowane. Mniej osób będzie - za, a więcej - przeciw.  Bo dla piszącego szeregowego usera dbanie ekipy np. o konstrukcję tematów to zbytnie przy***lanie się do szczegółów, a to przy***nie się jest właśnie po to, by userom łatwiej było rozeznać się w forum a kierownictwu, by ogarniać wpisy, bo garnięte forum to spokojne forum i taka powinna być jego zasada...

W dniu 28.09.2018 o 13:33, Janko Bzykant napisał:

Forum Arena było bardzo specyficznym miejscem, to był tygiel

Jaśku, tygiel a i owszem w tematach był i walka bywała czasami zacięta; czasami na tarczy, czasami z tarczą, a barbarzyńców zakopywało się  paker.gif oczko.gif

 

 

 

Edytowano przez Lulka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
6 godzin temu, Lulka napisał:

Człek angażując się w jakieś miejsce swoim pobytem i uzupełniając je własnymi zdaniami i komentarzami to zawsze zostawia cząstkę własnej duszy...

Jeśli znienacka zostanie się towarzysko osieroconym (nie ze swojej winy) to odbiera się świat wręcz oczami sieroty i to bez znieczulenia.

Bo w ogóle to bolesne, gdy własne myśli poleciały w kosmos.

 

 a skąd Tobie znajomość, że tu zawitała "sama elita" stamtąd? chytry.gif

 

A w ogóle elitą (w sensie kierownictwa) na każdym forum była/jest/i będzie zawsze ekipa admini-moderzy i zawsze (niestety) ta grupa osób będzie "specyficzna" dla szeregowych userów   bezradny.gif

W myśl powiedzenia, że "jeszcze się taki nie narodził, by każdemu dogodził" to każde kierownictwo zawsze będzie pod obstrzałem i punktowane. Mniej osób będzie - za, a więcej - przeciw.  Bo dla piszącego szeregowego usera dbanie ekipy np. o konstrukcję tematów to zbytnie przy***lanie się do szczegółów, a to przy***nie się jest właśnie po to, by userom łatwiej było rozeznać się w forum a kierownictwu, by ogarniać wpisy, bo garnięte forum to spokojne forum i taka powinna być jego zasada...

Jaśku, tygiel a i owszem w tematach był i walka bywała czasami zacięta; czasami na tarczy, czasami z tarczą, a barbarzyńców zakopywało się  paker.gif oczko.gif

 

 

 

Achaaa?‍♂️

Ja traktuję forum jako okazję do pogaduszek, jakiegoś pokazania się poznania i nie walczę nigdy z nikim ☮️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saratsi
7 godzin temu, Lulka napisał:

 to przy***nie się jest właśnie po to, by userom łatwiej było rozeznać się w forum a kierownictwu, by ogarniać wpisy, bo garnięte forum to spokojne forum i taka powinna być jego zasada...

Święte słowa. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jacenty

Cześć Janko.Pozdrów koniecznie żonę i teściową...

Chyba jestem wypalony.Jak Arena nasza jedyna niezastąpiona nagle padła...to błąkałem się chyba po 6-8 forach.A tam bajzel,szpiegowanie,sprawdzanie IP przed rejestracją czy przypadkiem nie jesteś z wrogiego forum-makabra...A i pełno czubków.

Szukałem Was wszędzie.Wczoraj wieczorem dopiero przypadkowo wygooglowałem Arenę wiedząc,że to i tak nie ma sensu.A tu proszę niespodzianka.

Tylko co i jak pisać.Pisało się z serca na bieżąco wymyślając b.mądre rzeczy a często też głupoty ale było w tedy weselej.

-Jeszcze dokładnie nie wiem kto jest z Areny tutaj-może ktoś zmienił nick.Ale pobędę jak mnie nie wyrzucą na zbitą twarz to się dowiem...

Wiesz,że raczej nie lubiłem pisać długich tekstów a przy Tobie się rozpisałem-dziwne.Może dlatego,że się lubimy..?Nieee,chyba nie.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janko Krynicki
37 minut temu, jacekzw napisał:

Cześć Janko.Pozdrów koniecznie żonę i teściową...

Chyba jestem wypalony.Jak Arena nasza jedyna niezastąpiona nagle padła...to błąkałem się chyba po 6-8 forach.A tam bajzel,szpiegowanie,sprawdzanie IP przed rejestracją czy przypadkiem nie jesteś z wrogiego forum-makabra...A i pełno czubków.

Szukałem Was wszędzie.Wczoraj wieczorem dopiero przypadkowo wygooglowałem Arenę wiedząc,że to i tak nie ma sensu.A tu proszę niespodzianka.

Tylko co i jak pisać.Pisało się z serca na bieżąco wymyślając b.mądre rzeczy a często też głupoty ale było w tedy weselej.

-Jeszcze dokładnie nie wiem kto jest z Areny tutaj-może ktoś zmienił nick.Ale pobędę jak mnie nie wyrzucą na zbitą twarz to się dowiem...

Wiesz,że raczej nie lubiłem pisać długich tekstów a przy Tobie się rozpisałem-dziwne.Może dlatego,że się lubimy..?Nieee,chyba nie.?

Bardzo się ucieszyłem, że i Ty, Jacku, dobiłeś do portu. Doskonale wiesz, że byłeś przez wszystkich bardzo lubiany. Jest tutaj z Areny Lulka - to Natasza, Lala z nieba - to Kasia, Mru- to Mrukowski, jest Frank, Liber, Elemoisa i chyba jeszcze pewna osoba, która nie chce ujawnić starego nicka.  Teraz jestem na urodzinach teściowej, musiałem wyjść z psem teściów na spacer, by się wysrał. Wieczorem może wpadnę na forum. Nóż czeka na Ciebie. 

Edytowano przez Janko Bzykant

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 520
    • Postów
      249 080
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      808
    • Najwięcej dostępnych
      8 477

    zyebanna
    Najnowszy użytkownik
    zyebanna
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Monika
    • Monika
    • Monika
      Rozczarowało?
    • Nomada
      Coś mnie wzięło, przeżuło i wypluło. 
    • Celestia
      Historię piosenki Final Rescue Attempt usłyszałam wczoraj późnym wieczorem w radiowej trójce.  Susie miała dość udręk,odeszła ,co jednak Jej nie uszczęśliwiło  ani nie dało oczekiwanego spokoju. Wróciła do męża  i to sprawiło,że Nick postanowil dla Niej zmienić się, pójść na odwyk ,ratować związek. Udało się.Są ze sobą do dziś. Los okrutnie ich doświadczył odbierając syna;15-letni Arthur, spadł z klifu i zmarł w wyniku obrażeń.    
    • Celestia
      Tydzień temu wróciłam z urlopu i jak to na wyjazdach, poznałam kilka osób. Podejrzewam siebie o podobną minę, jaką zaprezentowałeś powyżej 😀kiedy padały propozycje żeby się wymienić numerami telefonów. Jeszcze wprawdzie  są sygnały na WhatsAppie ale z dnia na dzień coraz słabsze , bardziej to takie wiadomości grzecznościowe. Nie sądzę żeby te znajomości przetrwały.  Co innego znajomości szkolne i podwórkowe które trwają nadal. Dlaczego tak jest? Czy trzeba z kimś zjeść beczkę soli? Czy wystarczy nadawać na podobnych falach? 
    • Celestia
      No proszę, a ja znałam tylko to wykonanie       
    • Celestia
      Z pewnością zrozumiałeś 🙂   „Życie wyniosło mnie ponad planety i gwiazdy Tylko dzięki tobie mogłem dotrzeć tak daleko…”   śpiewa Michael Jackson  w piosence (I Can't Make It) Another Day. Tekst napisał Lenny Kravitz a twórcą projektu był Dave Grohl,.Michael zaproponował Grohlowi, by ten dograł swoją partię perkusji do utworu, On w odpowiedzi na to zaszył się w studio i stworzył swoją część. Muzyk przesłał ją następnie Kravitzowi, który nie krył zachwytu tym, co dostał.Dave! Grohl zarzeka się jednak, że to nie jego grę słychać w tej kompozycji i nie wie, kto odpowiada za nagraną partię.Skromniś nie przyznaje się do  tego, że jest częścią genialnego Trio.
    • KapitanJackSparrow
      Aa twoje wszystkie wiersze były chujowe 🤣
    • MamaMai
      Po tym sioforze nie czuje się dobrze, mam przelewanie w żołądku i takie napięcia/ skurcze w jamie brzusznej. Narazie żadnego dobroczynnego działania nie widzę, choć może to jeszcze za mało czasu, żeby to stwierdzić bo biorę go od soboty, 1 tabletka dziennie. Zwżę się w niedzielę i dam znać czy chociaż waga poszła w dół, bo dawno się już nie ważyłam. Niemniej po ciuchach nie widzę żeby były zmiany. A u Was co tam, czemu tu taka cisza????
    • Monika
      A to dlaczego?🤔😉
    • Monika
    • Monika
      Środa🤗        
    • Monika
      Tak, bo nawet nie jesteś ciekawy jakiej....☹️     i nie pytaj!!!!!!
    • marchewka I koks
      Bo wpadla na to, ze do tej pory nie udalo Ci sie doczepic szpilek do kaloszy? Onuce sie wtedy na stopkach zle  ukladaja? Milego dnia 
    • Donner43
      Czarno-białe obrazy to klasyka, która nigdy nie wychodzi z mody. Dodają elegancji i wyrafinowania każdemu wnętrzu, tworząc wyjątkową atmosferę w pokoju. W <reklama> znajdziesz ogromny wybór czarno-białych obrazów, które będą doskonałym akcentem w Twoim domu. Od stylowych abstrakcji po fascynujące obrazy zwierząt i przyrody — każdy znajdzie coś dla siebie. Czarno-białe wydanie sprawia, że obrazy pasują do każdego wnętrza, dodając mu głębi i stylu. Niezależnie od tego, czy chcesz odświeżyć ścianę w salonie, czy dodać wyrazistości sypialni — te obrazy będą odpowiednie do każdego pomieszczenia. Zapoznaj się z pełną ofertą i wybierz idealny wzór do swojego domu na <reklama>.
    • Gość w kość
      najpierw poczułem oburzenie😡 ale później zrozumiałem przekaz, chyba🤨   zgadzam się, wciąż jestem senny,   coś niebieskiego, pierwotnie napisany na potrzeby rock opery Lifehouse, która nigdy nie została ukończona, w rezultacie Pete Townshend umieścił ten i inne materiały na albumach The Who,
    • Celestia
      Fan to też w pewnym stopniu znawca więc może Cię nie zaskoczę tym utworem,sama kiedyś przeżyłam wielkie zdziwienie będąc pewną,że to utwór Johnny'ego Casha. „Trent Reznor był początkowo sceptycznie nastawiony do idei coveru Johnny'ego Casha, nawet nie chciał go przesłuchać. Kiedy jednak odsłuchał, był zachwycony i przejęty, jak innego znaczenia nabrała jego piosenka w ustach Casha. Nawet zadzwonił by  mu pogratulować.  
    • Celestia
      To dobrze bo repertuar Beatlesów jest jednak ograniczony 😉 😂 świetne kolory ;czerwony wpływa na organizm pobudzająco,,charakteryzuje potrzebę aktywności emocjonalnej i fizycznej, z kolei uspokajający niebieski pomaga w nawiązywaniu nowych kontaktów, wzbudza zaufanie i szacunek
    • KapitanJackSparrow
      Jesteś bardziej skomplikowana niż myślałem 😁
    • Gość w kość
      przede wszystkim fan muzyki! kurde, nie! krucho u mnie z t-shirtami, przymierzałem się kiedyś do koszulki supermana, wydawała mi się adekwatna...😜   ta Boyd ewidentnie miała fanów🤔 poszperałem i znalazłem więcej poświęconych jej osobie utworów,   Clapton napisał piosenkę "Wonderful Tonight" dla swojej ówczesnej dziewczyny Pattie Boyd, czekając, aż będzie gotowa do wyjścia na przyjęcie u Paula i Lindy McCartneyów,  
    • Nomada
      Tu nie ma się nad czym zastanawiać, włóż sukienkę, pończochy, szpilki. Umaluj usta i rzęsy i wyjdź na miasto. Twoja stanowczość się odezwie. Tylko najpierw musisz się upewnić czy chcesz zdjąć swoje buty. Ale to już chyba inna para kaloszy ; ) ucieeekam
    • Nomada
      Dziękuję, był dziwnie dziwny. Ale już mamy wtorek
    • Celestia
      „Najdroższa L., piszę do ciebie ten list, by poznać twoje uczucia w dobrze nam obojgu znanej kwestii. Chcę cię zapytać, czy nadal kochasz swojego męża? Wiem, że te wszystkie pytania są bardzo bezczelne, ale jeśli w twoim sercu tli się nadal jakieś uczucie do mnie, musisz dać mi znać" — Clapton napisał do Boyd. Jak kulturalnie to rozegrał     Clapton napisał dla Boyd utwór "Layla".(Inspiracją do powstania tego utworu był klasyczny perski poemat Lajla i Madżnun, opowiadający o młodym człowieku, który z powodu swojej miłości do pięknej Lajli zyskał przydomek szaleńca) Tego samego dnia, gdy zaprezentował ukochanej piosenkę, na przyjęciu wyznał przyjacielowi, że żywi uczucia do jego żony. Długo czekał na rozpad małżeństwa.    Tych troje pozostało jednak bliskimi przyjaciółmi, a Harrison nazywał Claptona nawet swoim "mężem"😀
    • Celestia
      Czyżby fan? A masz chociaż koszulkę z  nadrukiem The Beatles?😉  
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...