Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 1 minutę temu, Miejscowy napisał: Bo każdy człowiek ma życie w swoich rękach i nikt za nikogo nie odpowiada. Bywa tak, że los jest złośliwy i nie chce dobrze dla ludzi, ale poddać się nie można. Alkoholicy, narkomani wybierają taką drogę i to jest wybór tych ludzi. Jakby nie chcieli, to by się nie uzależnili. No ale to też łatwo powiedzieć, bo jak spojrzy się na to z boku i szerzej, to ludzie na ogół są istotami słabymi i łatwo ulegają różnym pokusom i uzależnieniom. Własna wola jest za słaba często wobec różnych pokus, uzależnień. Mało kto potrafi być naprawdę wytrwały i nie ulec pokusom ( szczególnie złym pokusom ) i uzależnieniom. Musi być naprawdę, silna i mocna wola, ale i silny charakter u człowieka, z którym też trzeba się urodzić. Bo ludzie się różni rodzą, z różnymi charakterami. To nie jest takie proste, jak się wydaje. Skup się na sobie. Zostaw innych w spokoju. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 24 Stycznia 2022 2 minuty temu, Żebrak napisał: Bardzo dokładnie zna swoją sytuację. Z terapii zrezygnował, bo? Za ciasno się robiło? Bo głupi psychologowie? On z założenia wszystko wie lepiej. Widzę, że Ty też ? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miejscowy 338 Napisano 24 Stycznia 2022 4 minuty temu, Arkina napisał: A może on mówi o czymś innym a ty tego nie pojmujesz do końca? A może on do końca nie dostrzega w sobie problemów i nie wynika to że złej woli? Ja dokładnie wiem, co piszę i mam swój rozum. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 24 Stycznia 2022 @Miejscowy chodzi mi o to że może Twoje problemy w nawiązywaniu kontaktów wynikaja z tego że ludzie cie irytują..... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 2 minuty temu, Arkina napisał: Widzę, że Ty też ? Bardzo dobrze znam, ale z drugiej strony. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miejscowy 338 Napisano 24 Stycznia 2022 1 minutę temu, Żebrak napisał: Skup się na sobie. Zostaw innych w spokoju. Ja na sobie się również skupiam. Tylko takie problemy, jakie ja miałem i nadal mam, to ma wielu innych ludzi. Może nie wiesz, ale teraz w Polsce, w społeczeństwie jest spory problem depresji wśród ludzi młodych? I to są też natręctwa myślowe i różne inne problemy. A pandemia się tylko do tego jeszcze bardziej przyczyniła i taki problem pogłębiła. I to nie tylko w Polsce zresztą. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 Przed chwilą, Maybe napisał: @Miejscowy chodzi mi o to że może Twoje problemy w nawiązywaniu kontaktów wynikaja z tego że ludzie cie irytują..... O tym przecież pisałem. Brak więzi. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 Przed chwilą, Miejscowy napisał: Ja na sobie się również skupiam. Tylko takie problemy, jakie ja miałem i nadal mam, to ma wielu innych ludzi. Może nie wiesz, ale teraz w Polsce, w społeczeństwie jest spory problem depresji wśród ludzi młodych? I to są też natręctwa myślowe i różne inne problemy. A pandemia się tylko do tego jeszcze bardziej przyczyniła i taki problem pogłębiła. I to nie tylko w Polsce zresztą. Nie również a przede wszystkim na sobie. Próbujesz uciec przed sobą. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Miejscowy 338 Napisano 24 Stycznia 2022 2 minuty temu, Maybe napisał: @Miejscowy chodzi mi o to że może Twoje problemy w nawiązywaniu kontaktów wynikaja z tego że ludzie cie irytują..... Też niektórzy mnie irytują, ale tylko tacy, którzy nie zachowują się w porządku i robią różne, złe rzeczy. Ja nigdy takich nie naśladowałem, bo mam swoje zasady. Gdybym sobie z moimi problemami nie radził, to już bym dawno zginął i się poddał, ale... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 Jakie to pocieszenie, że inni też mają pod górkę? Czy oni myślą o Tobie? Skup się chłopie tylko na sobie. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 1 minutę temu, Miejscowy napisał: Też niektórzy mnie irytują, ale tylko tacy, którzy nie zachowują się w porządku i robią różne, złe rzeczy. Ja nigdy takich nie naśladowałem, bo mam swoje zasady. Gdybym sobie z moimi problemami nie radził, to już bym dawno zginął i się poddał, ale... W niebie będzie Ci dobrze, tam sami dobrzy trafiają. Idę, bo mnie w końcu szlag trafi? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 @Miejscowy , ostatnia rzecz. Zastanów się dlaczego po terapii czułeś się gorzej? W Twoim przypadku działa tylko zamordyzm. Grzeczność i łagodność drugiego człowieka po prostu "zagadasz użalaniem się nad sobą". Na to nikt nie ma czasu i ochoty. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Arkina 3 626 Napisano 24 Stycznia 2022 (edytowany) 27 minut temu, Frau napisał: Jasne. Uwielbiamy w dzisiejszych czasach nazwać każdy stan naszej psychiki. Namnożyło się psychoterapeutów i kogoś trzeba do nich wysłać. Dziecko, które jest ciekawe świata, wszędobylskie i energiczne, ślą do lekarza, bo na 100% ma ADHD Uważam, że bardzo dobrze. Mamy kardiologów, urologówi, podologow, dietetyków... wszelkiej maści specjalistów to dlaczego inni nie potrafią przyjąć, że są ludzie z zaburzeniami i potrzebują pomocy w tej sferze. Społecznie istnieje przekonanie...nie wymyślaj, weź się garść itp itd. To tak jakbyśmy powiedzieli wątrobie gdy choruje ...wez się w garc. Asmatykowi... ale jak to nie możesz oddychać kiedy wokół tyle powietrza ? Edytowano 24 Stycznia 2022 przez Arkina Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 5 minut temu, Żebrak napisał: W niebie będzie Ci dobrze, tam sami dobrzy trafiają. Idę, bo mnie w końcu szlag trafi? I pójdziesz do nieba? Twoje rady mogą podziałać na kogoś takiego jak ja. Bolesny kopniak w doope, walnięcie pięścią w stół, to często najlepsza metoda. Niestety nie wszyscy to rozumieją, wręcz odbierają jako złośliwość. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 30 minut temu, Frau napisał: Jasne. Uwielbiamy w dzisiejszych czasach nazwać każdy stan naszej psychiki. Namnożyło się psychoterapeutów i kogoś trzeba do nich wysłać. Dziecko, które jest ciekawe świata, wszędobylskie i energiczne, ślą do lekarza, bo na 100% ma ADHD ? Nie cierpię smucić, ale powiem to. Kilka godzin temu prawie się "wysypałam" w innym temacie. Mowa o moim ojcu. Nigdy nas nie uderzył. Nie wykazywał agresji, ale też nigdy nie przytulił, nie zapytał jak minął dzień. Nawet życzeń urodzinowych nie składał. Nie chodziliśmy obdarci, każdego roku na koloniach, wycieczkach, które często sam organizował. Był jednak "zimny". Ja im się urodziłam jakaś inna niż moje rodzeństwo. Do granic możliwości wrażliwa, z ogromnym pokładem miłości, której też oczekiwałam. W wieku kilkunastu lat, coś sama sobie obiecałam. Dotrzymałam słowa. W sumie złożyłam dwie obietnice i udało się, bo tak chciałam ja! To tak nie działa Frau, że z każdego robi się na siłę psychicznego. Kiedyš to był wstyd korzystać z takich porad. To pokutuje w ludziach. @Frau , dlaczego chcesz odpłacać pięknym za nadobne? Bądź ponad to? Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 4 minuty temu, Arkina napisał: Uważam, że bardzo dobrze. Mamy kardiologów, urologówi, podologow, dietetyków... wszelkiej maści specjalistów to dlaczego inni nie potrafią przyjąć, że są ludzie z zaburzeniami i potrzebują pomocy w tej sferze. Społecznie istnieje przekonanie...nie wymyślaj, weź się garść itp itd. To tak jakbyśmy powiedzieli wątrobie gdy choruje ...wez się w garc. Asmatykowi... ale jak to nie możesz oddychać kiedy wokół tyle powietrza ? Problem polega na tym, że obecnie najmniejszy problem urasta do poziomu dramatu. Mowa tu była o alkoholikach i narkomanach. Najlepszy odwyk takim nie pomoże, jeśli sami tego nie zechcą. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 3 minuty temu, Frau napisał: I pójdziesz do nieba? Twoje rady mogą podziałać na kogoś takiego jak ja. Bolesny kopniak w doope, walnięcie pięścią w stół, to często najlepsza metoda. Niestety nie wszyscy to rozumieją, wręcz odbierają jako złośliwość. Lata mi to Frau jak to odbierają. Wystarczy, że przez Ciebie będę minimum dwadzieścia lat krócej żył? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 Przed chwilą, Frau napisał: Problem polega na tym, że obecnie najmniejszy problem urasta do poziomu dramatu. Mowa tu była o alkoholikach i narkomanach. Najlepszy odwyk takim nie pomoże, jeśli sami tego nie zechcą. Alkoholik musi przede wszystkim przyznać się przed samym sobą, że jest alkoholikiem i powiedzieć to głośno. To pierwszy krok. Bez niego uja jest. 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 2 minuty temu, Żebrak napisał: To tak nie działa Frau, że z każdego robi się na siłę psychicznego. Kiedyš to był wstyd korzystać z takich porad. To pokutuje w ludziach. @Frau , dlaczego chcesz odpłacać pięknym za nadobne? Bądź ponad to? Nie odpłacam pięknym za nadobne. Mam z ojcem dobry kontakt. W dojrzałym wieku usłyszałam, że jest ze mnie dumny ? 1 Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 Przed chwilą, Frau napisał: Nie odpłacam pięknym za nadobne. Mam z ojcem dobry kontakt. W dojrzałym wieku usłyszałam, że jest ze mnie dumny ? Zazdroszczę. Serio. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 24 Stycznia 2022 (edytowany) 26 minut temu, Miejscowy napisał: Też niektórzy mnie irytują, ale tylko tacy, którzy nie zachowują się w porządku i robią różne, złe rzeczy. Ja nigdy takich nie naśladowałem, bo mam swoje zasady. Gdybym sobie z moimi problemami nie radził, to już bym dawno zginął i się poddał, ale... To oczywist że irytują nas niektórzy ludzie, jednak nie rozumiem dlaczego źle się czułeś na tych wyjazdach grupowych, zajęciach grupowych. Byli tam zapewne ludzie z podobnymi problemami, więc właściwie z założenia powinieneś czuć się dobrze. Można nawiązać nawet jakieś relacje, znajomości. Może jest tak, że nie akceptujesz swojej choroby, dlatego spotkanie w grypie osób o podobnych problemach źle wpłynęło na twoja psychikę. Nie wiem. Myślę, że dobrze byloby gdybyś akceptował siebie, jakim jesteś. Z drugiej strony bardzo otwarcie o tym piszesz, więc mam wrażenie, że akceptujesz to, nie wstydzisz się swojej choroby. Myślę że patrzysz na relacje zbyt idealistycznie....już wcześniej pisałam, nie ma ludzi ideałów dlatego relacje też nie są doskonałe. Nie oczekuj od razu przyjaźni, miłości, tylko zwyczajnej znajomości. Znajomość, koleżeństwo również łagodzi poczucie osamotnienia. Edytowano 24 Stycznia 2022 przez Maybe Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 1 minutę temu, Żebrak napisał: Zazdroszczę. Serio. Czego? To efekt mojej pracy nad sobą i moimi zapędami. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żebrak 1 603 Napisano 24 Stycznia 2022 Przed chwilą, Frau napisał: Czego? To efekt mojej pracy nad sobą i moimi zapędami. Właśnie tego zazdroszczę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maybe 4 854 Napisano 24 Stycznia 2022 9 minut temu, Frau napisał: I pójdziesz do nieba? Twoje rady mogą podziałać na kogoś takiego jak ja. Bolesny kopniak w doope, walnięcie pięścią w stół, to często najlepsza metoda. Niestety nie wszyscy to rozumieją, wręcz odbierają jako złośliwość. No i są granice....Nie każdy z nas potrzebuje kopniaków, gdy mu źle, i nie zawsze jest dobry moment na krytykę. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Frau 4 214 Napisano 24 Stycznia 2022 2 minuty temu, Żebrak napisał: Właśnie tego zazdroszczę. No wiesz. Tatko pochwalił a rówieśnicy mi powiedzieli: Lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować... Pod pewnymi względami nadal mam pod górkę u określonej grupy ludzi. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach