Cooliberek 352 Napisano 30 Czerwca 2018 Dzisiaj znów nostalgia , przemyślenia itd Dzięki mądrości co przychodzi z wiekiem gdy ciało już dawno w grobie, samotny duch powiada o sobie: Już nigdy nie będę człowiekiem… Szczęśliwe życie co na pustkę jest lekiem opuściło duszę i serce przeszyło w smutku i bólu ciało zostawiło. W pustce i mroku, leżę porzucony samotny i smutny, ten co opuszczony. Prawi tak duch co cierpi samotnie, że w trumnie mu ciasno, ciemno i wilgotno. I rzekł zmarznięty,gdy przykryto trumnę wiekiem: Już nigdy nie będę człowiekiem… Czemu nie słyszą ,gdy wołam spod ziemi?! Przecież pamiętam blask słońca, tak pięknie się mieni. Umarłem ze smutku, że duch mój zamknięty, a lud nasz człowieczy już dawno przeklęty. Dwadzieścia pięć wiosen i mroźnych zim przeżyłem nim płaszczem pustki swe ciało zakryłem. Jaka różnica czy martwy czy żywy, Skoro za życia duch smutkiem okryty? I smutna jest wiedzą ,którą zyskałem z wiekiem Nigdy nie byłem człowiekiem. Autor nieznany Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aloha 5 Napisano 1 Lipca 2018 15 godzin temu, Cooliberek napisał: Aloha bardzo często zastanawiam się czy stworca jest tak naprawdę . Wierzę i zarazem mam wątpliwości . Za dużo w moim życiu się wydarzyło i dlatego tak pisze Do tej rozmowy pasuje mi ten wiersz Karola Wojtyły Iść pod piarg, iść pod wiatr, iść ku burzom W serce jąć Miarę Miar, W serce wziąć Wiarę Wiar Święty Urząd! Nie wiem, czy dźwigną barki od wiatru się struny kolebią Moc wszystką ze mną wyszarpnij! Otwórz mi żywe niebo! Ziemio!... Wianem mnie uwieńcz przez piersi! Skrzydła porosną na hełmie U mnie też wydarzyło się i wciąż wydarza bardzo wiele, to wszystko sprawia iż nie mogę tego przypisać ślepemu przypadkowi. W związku z tym jestem pewny że nasz świat jest pod kontrolą Kogoś niezwykle inteligentnego. Podziwiam Twoje zainteresowanie Z pewnością w każdym słowie tych ludzi kryje się jakaś głębia...Jednakże nie ma w nich nadziei, a nadzieja jest czymś niezwykle ważna w życiu... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 1 Lipca 2018 Aloha widzisz ten wiersz jest jednej ze znanych na Całym swiecie osoby tzn. JP II i chyba nie powiesz że w jego sercu nie było nadziei . Takich osób jakim był JP II nigdy się nie zapomina Jeszcze coś przytoczę , słowa Kardynała Wyszyńskiego „Wielkim nieszczęściem współczesnego świata jest to, że ludzie nędznie o sobie myślą, bo do tego nędznego myślenia o sobie dorabiają później nędzny styl życia i łatwo się usprawiedliwiają. Mówią nieraz: nic dziwnego, przecież to tylko człowiek, może więc mieć nędzne życie...Gdybyśmy odmienili styl oceny człowieka i raczej mówili: to przecież aż człowiek!” Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aloha 5 Napisano 1 Lipca 2018 48 minut temu, Cooliberek napisał: Aloha widzisz ten wiersz jest jednej ze znanych na Całym swiecie osoby tzn. JP II i chyba nie powiesz że w jego sercu nie było nadziei . Takich osób jakim był JP II nigdy się nie zapomina Jeszcze coś przytoczę , słowa Kardynała Wyszyńskiego „Wielkim nieszczęściem współczesnego świata jest to, że ludzie nędznie o sobie myślą, bo do tego nędznego myślenia o sobie dorabiają później nędzny styl życia i łatwo się usprawiedliwiają. Mówią nieraz: nic dziwnego, przecież to tylko człowiek, może więc mieć nędzne życie...Gdybyśmy odmienili styl oceny człowieka i raczej mówili: to przecież aż człowiek!” Przejrzałem Twoje wklejki, jest tam AŻ TRZY K. W. łącznie z tym tutaj. Dopiero tutaj zauważyłem nieco optymizmu. Nikt z nas nie wie co było w sercu papieża, ale na człowieka który był tak wszechstronnie wykształcony, błyskotliwy i elokwentny, dziwne jest że pozwalał nazywać siebie ojcem świętym, bo z pewnością wiedział o zapisach biblijnych... Poza tym, brakowało nadziei w jego postawie podczas gdy nękała go choroba. Bo gdyby wtedy podkreślał że życie człowieka WIERZĄCEGO BOGU złożonego w trumnie zaczyna się, a nie kończy, to byłoby z pewnością czymś lepszym. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 1 Lipca 2018 Każdy Papierz nazywa sie ojcem świetym Co do choroby Papieża coś również mogę powiedzieć, ja również mam takie dni że odechciewa mi się zyc. Co do Twojego ostatniego zdania : dlaczego tak piszesz ? Przecież osoba wierząca zawsze będzie wierzyć że po śmierci zaczyna się drugie zycie tam wysoko lub na dole, Wybór należy do każdego człowieka gdzie się chce znaleźć Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 1 Lipca 2018 Dla Ciebie Alocha Traktowanie charyzmatów jako czegoś względnego Charyzmaty mogą być użyteczne w rozpoznawaniu powołania, ale nie są one nigdy determinujące w wyborze życia na wzór Chrystusa. Należy relatywizować ich udział nie przez podejrzenia, gdy chodzi o "zjawisko" samo w sobie, ale dlatego, że nie są one nigdy wystarczające, aby podjąć decyzję co do kierunku życia. Te rozważania są ważne w ramach odnowy charyzmatycznej, gdzie rodzą się różne powołania i gdzie charyzmatom wyznacza się pierwsze miejsce. Jednak na obszarze, o który chodzi, charyzmaty są zbyt subiektywne, by mogły stanowić pełny wskaźnik rozpoznania... nawet w odniesieniu do tego, co nazywa się charyzmatem rozpoznania, a co nie jest prawdziwym typem bardziej intuicyjnego rozpoznania rozpatrywanego na bazie doświadczenia i opierającego się na darze rozumu. Proroctwo, otrzymane słowa poznania*, mają na celu tylko potwierdzenie trwałej już intuicji wewnętrznej. Będą mogły czasem bardziej oświecić, dać uzupełniające uściślenie lub zmobilizować wahających się. Nie będą one jednak nigdy w sposób priorytetowy determinujące w rozpoznawaniu powołania. *Le charisme de connaisanca (Charyzmat poznania), Philippe Madre, Editions du Lian de Juda, 1985. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aloha 5 Napisano 1 Lipca 2018 53 minuty temu, Cooliberek napisał: Co do Twojego ostatniego zdania : dlaczego tak piszesz ? Przecież osoba wierząca zawsze będzie wierzyć że po śmierci zaczyna się drugie zycie tam wysoko lub na dole, Wybór należy do każdego człowieka gdzie się chce znaleźć Nie śledziłem wszystkich wypowiedzi papieża JPII tuż przed jego odejściem, ale w tym co słuchałem brakowało mi w jego wypowiedziach pewności do jakiego miejsca idzie. Zapewne wynika to z doktryny jaka jest u Rzymskokatolików, ale Biblia wyraźnie mówi że : "...Jeśli bowiem z nim umarliśmy, z nim też żyć będziemy; jeśli z nim wytrwamy, z nim też królować będziemy; jeśli się go zaprzemy, i On się nas zaprze; " [2 Tym 2] Uważam że w takim podejściu nie ma nadziei, gdyż naucza się że o tym człowiek dowie się po śmierci fizycznej i mami ludzi czyśćcem. Ps. mily maly ptaszku, napisz swoimi słowami, jeśli coś chcesz przekazać ! Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 1 Lipca 2018 Przepraszam Czesto przytaczam słowa innych osob , ale w dobrej wierze . i nikogo nie chcę urazić lub coś glupiego napisać Często tak mam że nie potrafię sklecić prostego zdania Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 1 Lipca 2018 Jak tu się nie uśmiechać dziś do Pana Boga gdy wyświęca się wkoło rajska pogoda trzmiel wtula się w płatki zbierając mi metafory bez odurzony niebem pachnie jak szalony siwy koń z baśni pasie się na łące i w pręcikach dmuchawców roziskrzone słońce chciałbym uśmiechem odwdzięczyć się Pani za to zielone traw zmartwychpowstanie za ważkość ważki i chwilowość chwili która za chwilę w wieczność się przesili za to wśród życia ziemskie zabłąkanie chciałbym uśmiechem odwdzięczyć się Pani za tym dniem majowym życiu tak do twarzy że w podzięce czymś ciepłym muszę Cię obdarzyć Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 2 Lipca 2018 (edytowany) Wołanie Eurydyki / Jonasz Kofta/ Orfeuszu, gdzie jesteś? Pomyliłeś znów piętra Ja Cię czekam, na ziemi Piętro niżej od piekła Tutaj wszystko jest czyjeś Tylko łzy są niczyje Orfeuszu, na ziemi się żyje Orfeuszu, mężczyźni Przybierali twą postać Tyle rąk, tyle ust, tyle rozstań Orfeuszu, przebaczysz Przecież sam tak śpiewałeś Tylko drzewa potrafią być same Na tej ziemi piętro niżej od piekła Orfeuszu, kłamali Skradzionymi słowami Które tobie ukradli - kochany Trzeba było je chronić Teraz znają je wszyscy Powtarzają je, kiedy chcą niszczyć Orfeuszu, gdzie jesteś? Pomyliłeś znów piętra Ja Cię czekam na ziemi Piętro niżej od piekła Orfeuszu, gdzie błądzisz? Piętro niżej zjedź windą! Orfeuszu, nie zdążysz A za chwilę znów przyjdą! Orfeuszu, za późno! Patrzysz: czemu tak pusto? Orfeuszu: Zabiło mnie lustro! Napisano 3 minuty temu Cała ja jestem w tym wierszu . Jaki on prawdziwy jest Edytowano 2 Lipca 2018 przez admin Połączono wypowiedzi. Nie podpisujemy swoich wypowiedzi o ile nie jest to zasadne. Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 3 Lipca 2018 Władca Ciemności Jacek Kaczmarski Nie ból a bunt nas łączy Armio Aniołowa Odarta z piór powietrza pędem Nie lęk a gniew prócz skrzydeł rogi nam hodował Zadarty pogardliwie chwost Nie żal a żar wypali w ziemi kazamaty Skąd waszą wolą rządzić będę Nie blask a ćma ogarnie przestwór tego świata W ciemnościach lepiej słychać głos Otwórzcie rzekom drogę Niechaj pluną w twarz kamieniom Wypuśćcie wichry w wodę Niech się oceany pienią Szykujcie wielki ogień Niech gotuje się pod ziemią Aż przyjdzie czas też przyjdzie czas! Kołyszmy wielkie drzewa przetaczajmy góry Odziani w błyskawicy blask Ogłuszmy hukiem w chmurach oniemiałe chóry Nie śpiew a wrzask nie śpiew a wrzask Szykujmy dla człowieka jego świat prawdziwy Zwierzęcą ból zwierzęcy strach Przepaście szczyty piachy bagna i pokrzywy Niech raj ogląda tylko w snach A stanie się istotą w czynach niepojętą I będzie Alfą i Omegą Złamaną władczą mądrą twardą dziką świętą U nieba bram u piekła bram On diabłu będzie służył klęknie przed aniołem I obu zdusi jedną ręką A potem zniszczy to co stworzył trudem i mozołem Zostanie sam zostanie sam Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 17 Lipca 2018 Do statniej wypowiedzi.... Tylko nie mówcie że np. ukradlam komuś .... ten wiersz ktos bardzo lubiany prze zemnie dał mi go na pamiątkę lub jak kto woli napisał mi na bardzo dawnym topiku OCZEKIWANIE W środku jesieni czekam na Ciebie Zamiast Twojego głosu słyszę tylko szumiący wiatr Zamiast Twojej twarzy widzę tylko spadające liście Zamiast Twoich łez czuję tylko zimny deszcz. Jakie to oczekiwanie jest smutne... W środku jesieni czekam na Ciebie To szumi moje serce a nie wiatr To więdnie moje serce a nie liście To nie pada deszcz tylko moje serce płacze Jak to oczekiwanie boli... Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Cooliberek 352 Napisano 18 Lipca 2018 A kiedy noc otworzy się jak brama i sennych rzeźb rozwinie wzór na bramie, ty będziesz znów jak wczoraj taka sama, zadźwięczy glos, który nie kłamie. Na jasną dłoń upadnie ciemność słodka i włosów puch dębowych liści dotknie Pochwalmy noc, że jest jak otchłań, że spadać w nią jest tak cudownie. A kiedy świt zastanie nas znużonych, bitych przez wiatr i chorych jak od wina, znów jak fortepian będzie potłuczony ta noc, ta noc, wciąż rwąca rana. / Gałczyński/ Cytuj Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach