Skocz do zawartości


BrakLoginu

Rymowanka

Polecane posty

Maybe

Rymować każdy może

troche lepiej lub trochę gorzej 

@Zuzia jest mystrzynią tej zabawy 

Lecz nie ma obawy 

Karcić nas nie będzie 

Bo siedzi z nami na jednej grzędzie ???

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


KapitanJackSparrow
Dnia 25.03.2021 o 21:39, Zuzia napisał:

Coś zatrzymała się rymowanka

niech mi ktoś wleje wody do dzbanka

umyję okna i okiennice

potem na spacer pójdę w winnice

sprawdzę winorośl czy dobrze przycięta

może na ścieżkach znajdę agenta

agent @Dionizy czy @Bledny zwie się

obaj milczący lecz może odezwie się

jak zje kanapkę lub słoik bigosu

może dopuszczą mnie tez do głosu

choć ja pomilczeć czasami muszę

wtedy zastoje wnerwu w sobie kruszę

@Maybeod tańca dzień swój zaczyna

może to dobrze bo ta dziewczyna

jest lekka w tańcu także i w słowie

jak już coś powie - to już po głowie

często biegają myśli szalone

jak @BrakLoginu łydki nie ogolone

Jeszcze bym wspomnieć chciała o @Frau

lecz z nią się ciągle rymuje miaaał

ale powtarzać bym się nie chciała

więc nie o kota chodzi ale co Frau miała

nie wiem - bo nie dała ?

 

 

Może @aliada zachęcę do rymu

coś nie rymuje - ja pytam czemu?

 

O Zuzia ja bym tobie Nobla dał

Twoje wiersze są jak szkwał

Taki lekki podmuch humoru

I szczypta wigoru

Zdradza mi twą pogodną duszę 

Do duszę sadzi mi się rym naruszę

A to Pirata już domena

A Zuzi taka cena

Zuzia Piratowi dobrze zrobi

Dżekuś ci to odrobi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Dobrze się rymowało

ale się odechciało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Zawsze mówiłam że piękno tkwi w prostcie

dlatego mam taką focie :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
2 minuty temu, Zuzia napisał:

Zawsze mówiłam że piękno tkwi w prostcie

dlatego mam taką focie :D

 

I tu Ci rację przyznaję

Choć moja, od Twojej bardzo odstaje ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Ty energią wręcz tryskasz

więc avek jakiś artysta

stworzył na Twe potrzeby

a ja żeby

usprawiedliwić mą senność

spowodowaną przez szarą codzienność

jaja sobie robie

i tak w każdej dobie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Jam jest grzeczna anielica

Czasem psotna.

Stąd w avku diablica.

Tak się okłamuję 

I świat szary koloruję.

Na co komu moje smutki?

Bawmy się, pijąc kielich wódki.

Czasem życie trzeba okłamać

Żeby się nie załamać ?

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Ustalić granice

wyznaczuc ulice

Po których się poruszać 

A czego w ogole nie ruszać 

Tworzę mapę dla obcych 

Dla wędrówek ich nocnych 

By do mnie nie zaglądali 

Ani nie zapraszali

Święta świętami

A święty spokój się chwali..

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Szantażystki, szantażyści 

W swej profesji to artyści

Życie zatruwają 

Spokoju nie dają

Zrobią z siebie ofiarę

Szyją kłamstwa na miarę

Na miarę swych wymagań 

Zmuszają innych do zmagań

Macki odcina hart ducha 

Na jęki pozostaję głucha.

 

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

Kiedyś rymem się bawiłem 

Całkiem fajne je plodzilem 

Tak zarwałem jedna dupę 

Wierszem wbiłem doń w chałupę. 

Miała całkiem fajny gest 

I zrobiła wiersza test ?

Później w prozie dnia zwykłego 

Zobaczyłem jej łonego 

I tak bawiąc się w chowanie 

W łóżku onej rymowałem.

Ta historia źle sie kończy...

...bo kto rymem tak wojuje 

okazuje się być chujem ? 

Morał 

Gdybym cofnąć umial czas

Rymom głośno rzeklbym pas 

 

Tak ogólnie sobie myślę 

Co by bylo, gdybym w Wiśle 

już za młodu szukał fal 

Czy bym miał co teraz mam? 

Teraz jestem szczęścia dzieckiem 

Dzieckiem trochę po czterdziestce 

Szkoda czasu który miałem 

Który rymem rozjebalem 

Teraz przydał by się tutaj...

Trudno 

Teraz se przynajmniej 

Żyje, kocham i jest fajnie ?

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Rzec by można samo życie

Wszyscy wiedzą to nieskrycie 

Ludzie często wady mają

Lecz się do nich nie przyznają

@Bledny to jedyny taki 

Który umie swoje braki 

Przekuć w coś dobrego 

I autentycznego.

Nawet gdy się noga powinie 

To w życiu już nie zginie 

Z niejednego pieca jadał 

I niejedne cycki zbadał 

Doświadczanie życia uczy 

Że każda krowa dużo muczy 

Czasem nie wiadomo po co 

A efekty widać nocą 

Sama nie wiem co ja piszę

Bo na starość mało słyszę ???

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
11 godzin temu, Maybe napisał:

Bo na starość mało słyszę

lecz to dobrze - cenię ciszę.
Dzięki temu już nie kwękam,
gdy ktoś obok słucha Zenka.
Zbędne też są korki w uszach
przy orędziu Mateusza.
I mam na to  wywalone,

że  wyzywa sąsiad  żonę.

 

Starość ma więc same plusy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
13 godzin temu, aliada napisał:

 

Starość ma więc same plusy...

Lecz sweterek trochę kusy 

Z dobrobytu jem za dwóch 

I wylewa mi się brzuch 

??????

 

 

 

Edytowano przez Maybe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aliada
Dnia 18.11.2021 o 10:55, Maybe napisał:

Lecz sweterek trochę kusy 

Z dobrobytu jem za dwóch 

I wylewa mi się brzuch 

Ale przyszedł czas adwentu
więc dostanę z głodu skrętu
Bo w adwencie, ksiądz wie czemu,
trzeba ograniczyć menu,

wstrzymać się, choć bardzo boli,

od zabawy, alkoholi,
cyberseksu, rzucić fora...

Zaś z rozrywek nic prócz rorat.
 

Za to już od końca grudnia...

Edytowano przez aliada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau

Za to już od grudnia,

będę gruba jak studnia.

Nie słucham księdza kazania i

żrę bez opamiętania.

 

Obiecuję, że od stycznia...

 

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
Dnia 3.12.2021 o 18:40, Frau napisał:

 

Obiecuję, że od stycznia...

 

 

 

 

 

 

 

Będę wobec Się krytyczna

Będę ćwiczyć, jeść owoce

Cały tłuszczyk wnet wypocę!

 

Potem kupię sobie szpilki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
18 minut temu, Maybe napisał:

Będę wobec Się krytyczna

Będę ćwiczyć, jeść owoce

Cały tłuszczyk wnet wypocę!

 

Potem kupię sobie szpilki....

Polubiłam tłuszczową tkankę.

Wymyśl inną rymowankę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
44 minuty temu, Frau napisał:

Polubiłam tłuszczową tkankę.

Wymyśl inną rymowankę ?

Nie wymyślę rymowanki 

Nie mam jeszcze pełnej szklanki ? 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Nie wymyślę rymowanki 

Nie mam jeszcze pełnej szklanki ? 

 

 

Kto chleje ze szklanki ?

Pisze "gupie" rymowanki.

Z naparsteczka łyknij wody

Zaczniesz tworzyć piękne ody ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe
7 godzin temu, Frau napisał:

Kto chleje ze szklanki ?

Pisze "gupie" rymowanki.

Z naparsteczka łyknij wody

Zaczniesz tworzyć piękne ody 

Jesteś znawcą jakich mało

Pisz więc sama, będzie grało.

Daj poradnik dla poetów 

To nie spalą tylu petów.

Słowackiemu nie poradziłaś 

Przed grafomanią nie uchroniłaś

Wielka strata dla polskości 

Może nawet dla ludzkości. 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
9 godzin temu, Maybe napisał:

Jesteś znawcą jakich mało

Pisz więc sama, będzie grało.

Daj poradnik dla poetów 

To nie spalą tylu petów.

Słowackiemu nie poradziłaś 

Przed grafomanią nie uchroniłaś

Wielka strata dla polskości 

Może nawet dla ludzkości. 

 

 

Litości.

Po co te złośliwości? 

Wcześniejszy rym był przypadkowy 

I wypadł z pustej głowy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Rym jest piękny i uroczy

chociaż czasem też zaskoczy

niesie miłość i czułości

ale również szczypliwości

lecz zostaje tylko rymem

który mija szybko z dymem

tym co snuje sie po polach

po ugorach i po rolach

Nie ma sensu robić ansy

tylko ciągle szukać szansy

na rymowe pogaduszki

do śniadania i poduszki.

Edytowano przez Dionizy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

Porymować by się chciało

ale rymujących mało

a może czekają na zachętę  

może skuszę wonnym skrętem

co rozjaśni nieco głowę

i z klawiszy już gotowe

słowa strofy całe zwrotki

polecą jak kołowrotki

zapełniając kolejne posty

mam życzenie takie proste...

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 215
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Też mam 😴😴😴
    • KapitanJackSparrow
      No to gratuluję córki...👏
    • Pieprzna
      Nieee, mała sama sobie poradziła. Na początku jeden błąd zrobiła a potem już poszło gładko.
    • KapitanJackSparrow
      Mała dostała a duża ułożyła? 😛  Yyyyy to u ciebie na chacie? 😉
    • Nomada
      Nie do końca. Levon Erzinkyan był mikrobiologiem, więc temat znał. Z Augusto Odone łączyła go jedynie determinacja. Odone był ekonomistą. Determinacja, niezłomność i chęć zrozumienia tematu dla Odone była kluczem do rozwiązania zagadki.  
    • Taka-Jedna
      Witam po długiej przerwie!  Zauważyłam, że na YT pojawia się coraz więcej muzyki tworzonej przez AI, w tym covery. Niektóre tak mi wpadają w ucho, że aż postanowiłam tu przyjść i założyć temat im poświęcony    Smells Like Teen Spirit (1960’s Country Version) | Nirvana Cover    Come As You Are (Vintage Country Style) Nirvana Cover | Red Dead   Dżem - Czerwony jak cegła (AI Trap Cover)   Czerwone Gitary - Jest taki dzień (ROCK COVER) | Wyczochrane Bobry  
    • Pieprzna
      Zobaczcie co moja mała dostała 😀 Pół dnia i ułożone. Bardzo realistyczny ten storczyk 🥰
    • la primavera
      ,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości. Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle  potrafił  przebić się przez swoją szorstkość  i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte,  bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.   Cala historia  toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje,  podczas których  pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu.  Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka.  Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.    Portowy klimat, bliskość przyrody,  morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń. Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka,  zwłaszcza ojca,  który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca,  który zna wartość I siłę miłości. I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie,  jest ciepłym prądem który cię prowadzi "   Ładny film.
    • Vitalinka
      bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.   Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Miły gość
      Uratowany 
    • la primavera
      Hmm..omijałam ten film bo gdzieś mi się zakodowało, że to smutna historia o umierającym dziecku. A to jednak nie tak,  zatem mogę obejrzeć.  Przypomina mi to trochę  historię powstania probiotyku  Narine, bardzo ciekawą  choć chyba  niesfilmowaną.  Kawal dobrego kina  Magia kina. Najważniejsze, że działa. 🙂
    • KapitanJackSparrow
      Jacka wyrwał ze snu hałas dobiegający z parteru. Brzmiało to jak… telefon? A nieee — jednak nie. Raczej coś między łoskotem walącej się szafy, a uderzaniem łyżki o spód garnka przez kucharza pozbawionego litości. — Co tam się, do stu piorunów, kotłuje na dole? — mruknął, rozglądając się ospale po izbie. W przestronnym łożu obok niego leżała czarnowłosa piękność, której kibić wyglądała tak, jakby sama natura uformowała ją specjalnie do pozowania w blasku wschodzącego słońca. Jack na moment przymknął oczy, wspominając noc, która mogła spokojnie konkurować z najlepszymi rozdziałami romansów: tych z okładkami, na których dorośli mężczyźni mają bardziej lśniące włosy niż bohaterowie fantasy. Jej długie czarne włosy, które jeszcze parę godzin temu opadając, łaskotały go w twarz, teraz spoczywały na kołdrze w artystycznym nieładzie — jakby sam wicher nocy zrobił im profesjonalną sesję zdjęciową. Delikatnie wydostał się z jej objęć (co wymagało zręczności sapera i odwagi odkrywcy), zgarnął z podłogi odzienie i ruszył na dół, gotów zmierzyć się z… czymkolwiek, co tłukło się tam o świcie jak pralka na zużytych łożyskach.  Na dole przywitał go znajomy pejzaż: dekadencki chaos. Stosy talerzy, butelek i szklanek zalegały jak eksponaty w muzeum imprezy, na której czas stracił znaczenie. Jednym słowem: balanga. Dwoma słowami: poważna balanga.🤣  Przy stole zaś siedział Jacenty, który — jak gdyby nigdy nic — pałaszował słynny bigos Liliany, wyglądając przy tym jak ktoś, kto właśnie ogłosił rozejm z rzeczywistością .Raz  po raz stukał łyżką i dno garnka do chwili aż zobaczył intruza.  — Słuchaj, Jack — powiedział, przeżuwając z godnością króla ucztującego w piżamie — jedzie tu jakaś ekipa telewizyjna. Będą kręcić reality show. O bigosie. Podobno o moim bigosie. Jack spojrzał na niego, na kuchnię i na ogólny dramat przestrzeni. Faktycznie: niezły bigos się szykował. W różnych znaczeniach. I wtedy jak bumerang — choć raczej jak bumerang wystrzelony przez maga, więc z efektem dźwiękowym — wróciły do niego słowa Liliany, wypowiedziane poprzedniej nocy: „Ale niech i tak będzie — niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana”. „Ale pamiętaj, kapitanie, każde życzenie ma swój haczyk…” Jack westchnął. No i pięknie. Noc zadecydowała. A teraz telewizja przyjeżdża kręcić bigos.
    • KapitanJackSparrow
      Maro a może jakiś Netflixowy temat polecanek do oglądania?  Ja ostatnio zaliczyłem Odrzuceni. Można popatrzeć, to western. Fajny ale czuję pewien niedosyt emocji. Oglądałaś?
    • zielona_mara
      Zjawa... ile tam się dzieje : ) atak niedźwiedzia, ucieczka wpław rwąca rzeką (?) skok z urwiska na pędzącym koniu prosto na jakieś wysokie drzewa... koń nie przeżył, a on owszem : ) później wypatroszenie tego konia i sen w jego wnętrzu bo było jeszcze ciepłe... tempo było zdecydowanie inne porównując z tamtym filmem. : )
    • Vitalinka
    • zielona_mara
      Upłynęło już trochę dni to podam tytuł filmu o który pytałam... świeżo po obejrzeniu wkleiłam : ) "Osobliwość"
    • zielona_mara
      Zapytał lekarza o to co mu zrobił że po tej kuracji pojawiło się u niego poczucie winy... ale widz nie do końca był pewien czy to prawda czy kolejny przebiegły plan : )  Nie czytałam książki dobrze byłoby porównać z nią... : ) 
    • zielona_mara
      : ) przez połowę czasu mogą się pojawiać myśli "jak tu dotrwać do końca" ale były też ciekawe momenty trzymające w napięciu początek ten moment od którego wszystko się rozpoczęło albo sam wątek z matką...  taki misz masz przeplatany humorem. 
    • KapitanJackSparrow
    • Chi
      Dobranocka     
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...