Skocz do zawartości


BrakLoginu

Rymowanka

Polecane posty

Zuzia
1 godzinę temu, Maybe napisał:

Ze śmiecho-miłości kona ??

 

tak potrafi tylko ona

żart w punkt celowany

misternie zaplanowany

by uśmiech wywołać u @Bledny

choć czasem atakowany biedny

odbija piłeczkę zgrabnie

rymując ciekawie wręcz ładnie :D

 

wypijam kolejną kawę

przepracowana siedząc przy ławie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach


Maybe
31 minut temu, Zuzia napisał:

 

 

wypijam kolejną kawę

przepracowana siedząc przy ławie....

Lecz widok zieleni w ogrodzie 

Koi me smutki o zachodzie 

 

Gdy słońce wyjdzie zza chmur

Znów będę w nastroju c-dur 

 

Będę tańczyć na polanie 

Aż przyjdzie me kochanie 

 

Ujmie mnie w rytmie c dur 

W górę i dół, w górę i dół

 

I aż do utraty tchu

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia

I aż do utraty tchu

będę siedzieć tu

czekać na nie wiem co

bo nie wiem o co tu szło

uszykuję szkło

może ktoś wejdzie i o ...

naleje trunku mi i ...

tak miną kolejne dni

w czasie pandemii tak jest

że liczy każdy gest

w masce bez ust i tchu

będę czekać tu....

 

Może przyjdzie @Bledny

on nie jest wielce wybredny

przysiądzie w fotelu uszatym

sypnie humorem rogatym

 

Może przyjdzie @Frau

jak kocica mruknie mrauuuu...

przemknie cichutko na palcach

po niektórych przejedzie walcem ;)

 

Na pewno zajrzy @Maybe

to nie jest słodka beybe 

odpowie w punkt i dosadnie

potem uśmiechnie się ładnie

 

Najbardziej czekam na Dyzia

on zawszą mą dusze mizia

tak dobrze rozumiem się z nim

szczerze - jak z mało kim

 

Zakuka też @BrakLoginu

bo zechce napić się ginu

lecz nie wiem kto mu poleje

na samą myśl już się śmieję :D

wiem, wiem heńka woli

nawet w piątek dla niego się goli

 

To czekam cierpliwie - przybywajcie :D

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
9 minut temu, BrakLoginu napisał:

Sorki za spamik. @Zuzia Szacun! A ile się uśmiałem to moje :D

spamik to się stworzył w "zapytaj- odpowiem..."

wypiję na to konto Twoje zdrowie

bo niby się dopominam o trunek

a zdradza mnie awataru rysunek

że ciągle w kieliszku mam

- taka moja odpowiedź na Twój niby spam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Brawo Zuziu.

Brawo brawo brawo.

 

13 minut temu, Zuzia napisał:

To czekam cierpliwie - przybywajcie

Gdy macie surmy to grajcie

radosne piosnki nie marsze

I może przeboje te starsze

I może jednego walczyka

choć Żebrak tak przy nim utyka

i jeszcze skocznego kankana

żeby Arkina do rana

skakała pokazując nogi

bo chociaż jestem ubogi

popatrze chętnie na cuda

i może mi się dziś tu uda

poderwać cudowną kobietę.....

5 minut temu, Zuzia napisał:

że ciągle w kieliszku mam

- taka moja odpowiedź na Twój niby spam

Co widzę? Zuzia na fali

i wszyscy dla niej są mali

bo kiedy Zuzia swe skrzydła

rozwinie to ziemia przebrzydła

spowita w kolor szarawy

wrzucona zostanie do kawy

ktorej już nikt tu nie pije

i chyba dlatego żyje

Podziwiam Cie i Twoje pióro....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Mi się kobiety poderwać nie uda 

Bo od tej pandemii stałam się gruba ?

 

A tak naprawdę powiem szczerze 

Całymi dniami tylko leże 

 

A żeby podrywać

trzeba podrygać 

 

Zbyt wiele wysiłku 

A kilogramy mam w tyłku 

 

W dodatku kwestia zasadnicza

Nie jestem w ogole lesbicza 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
7 minut temu, Maybe napisał:

Nie jestem w ogole lesbicza 

jak widać te uszka królicze

lateks i ogonek puchaty

przystojniak dzisiaj darował mi kwiaty

potem wino(znowu)i taniec na rurce

rozpędzam się ... kurcze :$

 

Za chwilę Morfeusz rozłoży ramiona...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Więc może jakiegoś faceta

i to będzie najlepsza meta

bo choć tu każdy nijaki

to jednak wszystkie chłopaki

przecudnie pieszczą dziewuszki

ich pupcie i zgrabne cycuszki

I pięknie zawsze całują

pod sosną i także pod tują

Potulić się jest także do kogo

byś samiuteńka niebogo

już nigdy w swym łożu nie spała

i swego misia byś miała.

 

2 minuty temu, Zuzia napisał:

 

Za chwilę Morfeusz rozłoży ramiona.

przylgnę do niego zlękniona

a gdzieś za dziewięć miesięcy

trza kupić wózek dziecięcy

i jakieś pampersy i śpioszki

bluzeczki no i bamboszki

tylko gdzie ten Morfeusz zaginał....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

Dionizy się rozpędza

niczym lokomotywa 

Nie dla mnie netowe miłostki 

To mnie nie porywa 

Mogę se pożartować

Nawet sprośnie troszeczkę

Ale wole zostawić

pod szyję zapiętą bluzeczkę 

Poza tym jestem lojalna jednemu

I o dziwo wciąż kochanemu ;)

A to nie lada wyczyn z mej strony 

Niejeden bywał zdradzony 

Trochę piszę głupotów

By z rymem nie mieć kłopotu. ?

 

 

Cóż robić gdy chuć bierze górę....

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
1 minutę temu, Maybe napisał:

 

Cóż robić gdy chuć bierze górę.

i chęc na gotówkę i furę

gdy zmysły zżera ciekawość

co z tego że jakaś nieprawosć

co z tego ze coś nie moralne

gdy życie jest takie banalne

dzień za dniem tylko rutyna

pierw węgiel potem rycyna

i jedno ,,tak bliżej,, w miesiacu

raz dwa trzy by potem na końcu

szybkie uśnięcie chrapanie

spełnionej obsługi mniemanie.

A przecież można inaczej

poszaleć na maksa i raczej

nigdy nie wpadać w rutynę

i dziarską zawsze mieć minę

i śmiało znow kroczyć do ludzi

i nigdy kochaniem nie znudzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
3 minuty temu, Maybe napisał:

Cóż robić gdy chuć bierze górę....

 

no cóż sama sobie zrobię burę

pisząc sprośnie nie zdradzasz

chyba że w wyobraźni już tam gdzieś chadzasz ;)

Dyziaczek pisze tak dosadnie

że czasem się czuje że wpadnie

po same uszy w miłostki

a to są tylko błachostki

co chwilę z inną się droczy

że kocha mówi uroczo

a potem laptopa zamyka

i całe uczucie gdzieś znika...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maybe

We wszystkim warto mieć umiar 

I zawsze odwracam role 

Czy chciałabym aby mój partner

Uprawiał w necie swawole

A Dyzia podejście zupelnie zdrowe 

Po cóż se netem zawracać głowę

 

Sutki ściskając, mówię dobranoc ?

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
15 minut temu, Maybe napisał:

Sutki ściskając, mówię dobranoc

Dobranoc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
1 godzinę temu, Zuzia napisał:

I aż do utraty tchu

będę siedzieć tu

czekać na nie wiem co

bo nie wiem o co tu szło

uszykuję szkło

może ktoś wejdzie i o ...

naleje trunku mi i ...

tak miną kolejne dni

w czasie pandemii tak jest

że liczy każdy gest

w masce bez ust i tchu

będę czekać tu....

 

Może przyjdzie @Bledny

on nie jest wielce wybredny

przysiądzie w fotelu uszatym

sypnie humorem rogatym

 

Może przyjdzie @Frau

jak kocica mruknie mrauuuu...

przemknie cichutko na palcach

po niektórych przejedzie walcem ;)

 

Na pewno zajrzy @Maybe

to nie jest słodka beybe 

odpowie w punkt i dosadnie

potem uśmiechnie się ładnie

 

Najbardziej czekam na Dyzia

on zawszą mą dusze mizia

tak dobrze rozumiem się z nim

szczerze - jak z mało kim

 

Zakuka też @BrakLoginu

bo zechce napić się ginu

lecz nie wiem kto mu poleje

na samą myśl już się śmieję :D

wiem, wiem heńka woli

nawet w piątek dla niego się goli

 

To czekam cierpliwie - przybywajcie :D

 

 

Kocica i walec.

No dzięki @Zuzia, dzięki bardzo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

Bardzo miło się was czyta 

Każdy rym za serce chwyta 

Lecz dziś w formie jestem słabej 

Ogranicza mnie zakładek ?

Taki czelendz...by pokazać 

błędne mysli,?...im zakazać 

Zbytnio cenie kunszt li pióra 

By na odwal, tak na hurra 

? 

Coś cudnego dla mych zmysłów 

Czytać popis waszych listów 

Bo dziś nikt już ich nie pisze

?Chyba mamy swoją niszę?

Tu być, karmić się, oddychać 

Do was rymem będę wzdychać 

Dyzio, Zuzia, meybe, frał 

Z chęcia będę rymem grał 

Z Wami pląsać się, uwodzić 

Wierszem kochać się i płodzić 

Niech uściskam was kochani 

Wszędzie cudnie, byle z wami ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
15 godzin temu, Bledny napisał:

Wszędzie cudnie, byle z wami

Toś uraczył nas rymami :)

też się cieszę że tu jestem

z wami dzielę się tym gestem

rymowanki od dzieciństwa

wciąż słyszałam od rodzeństwa

tato wierszem pisał listy

taki przekaz oczywisty

brat smsy wciąż rymuje

to się ciągle utrzymuje

 

Po tych pięknych słowach @Bledny

moj rymowanek jest taki biedny

zastanawiam czy go wstawić

czy pustą rubrykę zostawić

 

Czasem dzień jest tak ponury

że literki mocno swe kontury

wypychają tak do przodu

D jak wypnie to dzień cały

który mógł być tak wspaniały

jest skopany daje słowo

jest do D tak tymczasowo

 

Mimo wszystko miłego dnia...


 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bledny

Kiedyś, jak to na podwórku 

rymem dałem, tuż przy murku. 

Każdy patrzył się przez chwilę 

mały Adaś wytarł gile 

Sebo spojrzał na Patrycję 

ta w Mariusza, ten miał misje...

Każden zaklął się był w ciszę 

nagle Edek : co ja słyszę ! 

Błędny nam się chce spedalic!

Jeszcze raz i w mordę walić! 

Więcej tego nie zrobiłem 

Z nimi wiecznie gdzieś chodziłem 

to na fajkę, to na trzepak 

Nieraz czułem, że coś nie tak

jest z tym moim środowiskiem 

Każdy wódę kończył piwskiem. 

Ja gdzieś w duszy rymowalem 

lecz nie na głos, strach, się bałem.

Czasy były to dyć inne 

W domu było się za winę ?

Domem był mi beton miasta

Rym ? ma miłość, ma niewiasta 

którą kochał byłem skrycie 

szepczac rymy należycie.

Raz pamiętam ...zrymowalem ?

taka jedna ?... zwariowałem?

Bo na schodach jej szepnalem: 

Choć pójdziemy w inną stronę 

Tam złapałem ją za ?...wszystko ?

Powiem szczerze, było blisko? 

Lecz jej stary wszedł do klatki 

? Bardzo szybko ściągnął klapki 

Jak nie piźnie mnie po głowie 

I już byłem jego wrogiem. ?

Dobra starczy opowieści 

Czasem w głowie się nie mieści 

ile moglbym już dziś zrobić 

Gdybym rymem zaczal płodzić 

od szczenięcych moich lat 

Byłbym Mickiewicza brat ?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

 Bledny? piszesz znakomicie

Składasz rymy smakowicie

Wyśmienita też zawartość

i ironia i otwartość

humoru też nie brakuje

temu co rześko rymuje

lata wprawy tez tu widać

i należy to podziwiać

A ja jestem nowicjuszem

i się ciągle uczyć muszę

Nie mam zbytniej wprawy w rymach

Ni w kolegach ni w dziewczynach

kiepsko idzie mi pisanie

chyba że mi nagle stanie

w glowie problem i koncepcja

taka umysłu erekcja

wtedy cos czasem wyskrobie

chcę dorównać kiedyś Tobie

Więc gdy się po domu snuję

mam kajecik i rymuję

składam wiersze i koncepcje

nie czekając na erekcję

tą umysłu rozumiecie

nie tą co się w portkach gniecie

choć też taką miewam czasem

kiedy busik mój pod lasem

stoi a w środku dziewczyna

się przymila i wygina

lecz tu o tym bez pisania

to w świątyni zadumania.

 

 

 

14 godzin temu, Frau napisał:

Przyjemnie czyta się Wasze rymowanki ?

Pisz też

Proszę

Przecież wiem że potrafisz?️?️

                                                   ?

                                                   ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy

Przesadzamy jaśmin róże

nawet sosny choć te durze

las źle stoi więc tej zimy

wszystkie drzewa przesadzimy

Tuż za łaką za mym domem

będą lasy tek zielone

że się wnet zawstydzi

i pomyśli że ktoś szydzi

z jej zieleni i zapachu

i rozłoży się na piachu

tym w zatoczce nad potokiem

gdzie kochałem się przed rokiem

Jadłem placki piłem wino

teraz gdzież Ty jest dziewczyno

Nie ma Ciebie a tęsknota

wieczorami we mnie szlocha

Zrywam platki tej stokrotce

i oddaję je zateczce

Kocha lubi czy szanuje

nie chce nie dba i żartuję

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia
23 minuty temu, Dionizy napisał:

Zrywam platki tej stokrotce

i oddaję je zateczce

Kocha lubi czy szanuje

nie chce nie dba i żartuję

 

Nie obrywaj płatków kwiatom

bo wyglądają szczerbato

lepiej za telefon chwytaj

komplementuj proponuj pytaj...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frau
3 godziny temu, Dionizy napisał:

 Bledny? piszesz znakomicie

Składasz rymy smakowicie

Wyśmienita też zawartość

i ironia i otwartość

humoru też nie brakuje

temu co rześko rymuje

lata wprawy tez tu widać

i należy to podziwiać

A ja jestem nowicjuszem

i się ciągle uczyć muszę

Nie mam zbytniej wprawy w rymach

Ni w kolegach ni w dziewczynach

kiepsko idzie mi pisanie

chyba że mi nagle stanie

w glowie problem i koncepcja

taka umysłu erekcja

wtedy cos czasem wyskrobie

chcę dorównać kiedyś Tobie

Więc gdy się po domu snuję

mam kajecik i rymuję

składam wiersze i koncepcje

nie czekając na erekcję

tą umysłu rozumiecie

nie tą co się w portkach gniecie

choć też taką miewam czasem

kiedy busik mój pod lasem

stoi a w środku dziewczyna

się przymila i wygina

lecz tu o tym bez pisania

to w świątyni zadumania.

 

 

 

Pisz też

Proszę

Przecież wiem że potrafisz?️?️

                                                   ?

                                                   ?

Ciężko na kolanie sklecić rymowanie. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dionizy
21 godzin temu, Frau napisał:

Ciężko na kolanie

sklecić rymowanie.

Nie zbyt ciężko ja tak robię

tylko razem złóż je sobie

potem deskę połóż na nie

weź zaszycik i pisanie

można śmiało już zaczynać

i się nie ma co tak zżymać

Także teraz moja miła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do rozmowy

Publikujesz jako gość. Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.

Gość
Odpowiedz...

×   Wklejony jako tekst z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Twoja poprzednia zawartość została przywrócona.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz wkleić zdjęć bezpośrednio. Prześlij lub wstaw obrazy z adresu URL.






  • Statystyki forum

    • Tematów
      9 666
    • Postów
      259 215
  • Statystyki użytkowników

    • Użytkowników
      925
    • Najwięcej dostępnych
      13 845

    Ivannoh
    Najnowszy użytkownik
    Ivannoh
    Dołączył
  • Nowe Posty

    • Nafto Chłopiec
      Też mam 😴😴😴
    • KapitanJackSparrow
      No to gratuluję córki...👏
    • Pieprzna
      Nieee, mała sama sobie poradziła. Na początku jeden błąd zrobiła a potem już poszło gładko.
    • KapitanJackSparrow
      Mała dostała a duża ułożyła? 😛  Yyyyy to u ciebie na chacie? 😉
    • Nomada
      Nie do końca. Levon Erzinkyan był mikrobiologiem, więc temat znał. Z Augusto Odone łączyła go jedynie determinacja. Odone był ekonomistą. Determinacja, niezłomność i chęć zrozumienia tematu dla Odone była kluczem do rozwiązania zagadki.  
    • Taka-Jedna
      Witam po długiej przerwie!  Zauważyłam, że na YT pojawia się coraz więcej muzyki tworzonej przez AI, w tym covery. Niektóre tak mi wpadają w ucho, że aż postanowiłam tu przyjść i założyć temat im poświęcony    Smells Like Teen Spirit (1960’s Country Version) | Nirvana Cover    Come As You Are (Vintage Country Style) Nirvana Cover | Red Dead   Dżem - Czerwony jak cegła (AI Trap Cover)   Czerwone Gitary - Jest taki dzień (ROCK COVER) | Wyczochrane Bobry  
    • Pieprzna
      Zobaczcie co moja mała dostała 😀 Pół dnia i ułożone. Bardzo realistyczny ten storczyk 🥰
    • la primavera
      ,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości. Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle  potrafił  przebić się przez swoją szorstkość  i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte,  bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.   Cala historia  toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje,  podczas których  pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu.  Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka.  Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.    Portowy klimat, bliskość przyrody,  morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń. Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka,  zwłaszcza ojca,  który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca,  który zna wartość I siłę miłości. I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie,  jest ciepłym prądem który cię prowadzi "   Ładny film.
    • Vitalinka
      bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.   Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Chi
    • Miły gość
      Uratowany 
    • la primavera
      Hmm..omijałam ten film bo gdzieś mi się zakodowało, że to smutna historia o umierającym dziecku. A to jednak nie tak,  zatem mogę obejrzeć.  Przypomina mi to trochę  historię powstania probiotyku  Narine, bardzo ciekawą  choć chyba  niesfilmowaną.  Kawal dobrego kina  Magia kina. Najważniejsze, że działa. 🙂
    • KapitanJackSparrow
      Jacka wyrwał ze snu hałas dobiegający z parteru. Brzmiało to jak… telefon? A nieee — jednak nie. Raczej coś między łoskotem walącej się szafy, a uderzaniem łyżki o spód garnka przez kucharza pozbawionego litości. — Co tam się, do stu piorunów, kotłuje na dole? — mruknął, rozglądając się ospale po izbie. W przestronnym łożu obok niego leżała czarnowłosa piękność, której kibić wyglądała tak, jakby sama natura uformowała ją specjalnie do pozowania w blasku wschodzącego słońca. Jack na moment przymknął oczy, wspominając noc, która mogła spokojnie konkurować z najlepszymi rozdziałami romansów: tych z okładkami, na których dorośli mężczyźni mają bardziej lśniące włosy niż bohaterowie fantasy. Jej długie czarne włosy, które jeszcze parę godzin temu opadając, łaskotały go w twarz, teraz spoczywały na kołdrze w artystycznym nieładzie — jakby sam wicher nocy zrobił im profesjonalną sesję zdjęciową. Delikatnie wydostał się z jej objęć (co wymagało zręczności sapera i odwagi odkrywcy), zgarnął z podłogi odzienie i ruszył na dół, gotów zmierzyć się z… czymkolwiek, co tłukło się tam o świcie jak pralka na zużytych łożyskach.  Na dole przywitał go znajomy pejzaż: dekadencki chaos. Stosy talerzy, butelek i szklanek zalegały jak eksponaty w muzeum imprezy, na której czas stracił znaczenie. Jednym słowem: balanga. Dwoma słowami: poważna balanga.🤣  Przy stole zaś siedział Jacenty, który — jak gdyby nigdy nic — pałaszował słynny bigos Liliany, wyglądając przy tym jak ktoś, kto właśnie ogłosił rozejm z rzeczywistością .Raz  po raz stukał łyżką i dno garnka do chwili aż zobaczył intruza.  — Słuchaj, Jack — powiedział, przeżuwając z godnością króla ucztującego w piżamie — jedzie tu jakaś ekipa telewizyjna. Będą kręcić reality show. O bigosie. Podobno o moim bigosie. Jack spojrzał na niego, na kuchnię i na ogólny dramat przestrzeni. Faktycznie: niezły bigos się szykował. W różnych znaczeniach. I wtedy jak bumerang — choć raczej jak bumerang wystrzelony przez maga, więc z efektem dźwiękowym — wróciły do niego słowa Liliany, wypowiedziane poprzedniej nocy: „Ale niech i tak będzie — niech noc zdecyduje, co z nas zostanie do rana”. „Ale pamiętaj, kapitanie, każde życzenie ma swój haczyk…” Jack westchnął. No i pięknie. Noc zadecydowała. A teraz telewizja przyjeżdża kręcić bigos.
    • KapitanJackSparrow
      Maro a może jakiś Netflixowy temat polecanek do oglądania?  Ja ostatnio zaliczyłem Odrzuceni. Można popatrzeć, to western. Fajny ale czuję pewien niedosyt emocji. Oglądałaś?
    • zielona_mara
      Zjawa... ile tam się dzieje : ) atak niedźwiedzia, ucieczka wpław rwąca rzeką (?) skok z urwiska na pędzącym koniu prosto na jakieś wysokie drzewa... koń nie przeżył, a on owszem : ) później wypatroszenie tego konia i sen w jego wnętrzu bo było jeszcze ciepłe... tempo było zdecydowanie inne porównując z tamtym filmem. : )
    • Vitalinka
    • zielona_mara
      Upłynęło już trochę dni to podam tytuł filmu o który pytałam... świeżo po obejrzeniu wkleiłam : ) "Osobliwość"
    • zielona_mara
      Zapytał lekarza o to co mu zrobił że po tej kuracji pojawiło się u niego poczucie winy... ale widz nie do końca był pewien czy to prawda czy kolejny przebiegły plan : )  Nie czytałam książki dobrze byłoby porównać z nią... : ) 
    • zielona_mara
      : ) przez połowę czasu mogą się pojawiać myśli "jak tu dotrwać do końca" ale były też ciekawe momenty trzymające w napięciu początek ten moment od którego wszystko się rozpoczęło albo sam wątek z matką...  taki misz masz przeplatany humorem. 
    • KapitanJackSparrow
    • Chi
      Dobranocka     
  • Najnowsze Tematy

Chat Nastroik

Chat Nastroik

Proszę wpisać nazwę wyświetlaną

×
×
  • Utwórz nowe...