Publikujesz jako gość.
Jeśli masz konto, Zaloguj się teraz, aby publikować na swoim koncie.
Uwaga: Twój wpis będzie wymagał zatwierdzenia moderatora, zanim będzie widoczny.
Dziecina przyniosła z warsztatów piernikowych świetne lukry więc napiekłam pierniczków, żeby się nie zmarnowały 😄 Najlepsza motywacja, bo nigdy mi się nie chce borykać z tym kleistym ciastem 😛 Wolę ozdabianie 🤗
" Warkocz"
Laetitia Colombani- jeśli to nie jest niezwykły zbieg nazwisk- jest autorką powieści, która potem sama sobie przeniosła na ekran. Opowiada o kobietach z różnych stron świata, które zmagają się z trudnościami wynikającymi z miejsca urodzenia, złych decyzji innych lub choroby. Wszystkie są odważne, silne i zdeterminowane i biorą się z życiem za bary ale nie sposób nie zauważyć, że najtrudniej ma bohaterka mieszkająca w Indiach-Smita, która zajmuje najniższe miejsce w tym kastowym społeczeństwie. Chce by jej córka zaznała innego, lepszego życia i zabiera ją w trudną, niebezpieczną podróż do lepszego miejsca. Zanim jednak tam dotrą, muszą w pewnej świątyni złożyć w tej intencji dość specyficzną ofiarę.
Film jest dość ładny, dobrze się go ogląda. Łączy kobiety czymś, co jest dla nas kobiet bardzo ważne. Nie jest jak trzepot skrzydeł motyla w Amozonii, który nadaje bieg zdarzeń a bardziej jak mandarynka, która przypływa z daleka i nosi w sobie historie czyjegoś cytrusowego sadu.
Ja nie smaruję się sterydami od 11 lat. Przeróżne rzeczy testowałam, ale z dermokosmetyków na skórę głowy zdecydowanie najlepiej wypadał <reklama>— był delikatniejszy niż sterydy, a efekty miałam lepsze i stabilniejsze. Najbardziej sprawdził mi się ich płyn na noc
Ja tak mam. Zanim wybiorę się do lekarza, wolę iść na solarium — biorę karnet za około 100 zł i mam potem pół roku spokoju. Słońce zawsze działało u mnie najlepiej. A między takimi „kuracjami” skórę głowy ogarniam <reklama>, bo przy łuszczycy działa mi zdecydowanie skuteczniej niż inne kosmetyki, które próbowałam.
Nie do końca. Levon Erzinkyan był mikrobiologiem, więc temat znał. Z Augusto Odone łączyła go jedynie determinacja. Odone był ekonomistą. Determinacja, niezłomność i chęć zrozumienia tematu dla Odone była kluczem do rozwiązania zagadki.
Witam po długiej przerwie!
Zauważyłam, że na YT pojawia się coraz więcej muzyki tworzonej przez AI, w tym covery. Niektóre tak mi wpadają w ucho, że aż postanowiłam tu przyjść i założyć temat im poświęcony
Smells Like Teen Spirit (1960’s Country Version) | Nirvana Cover
Come As You Are (Vintage Country Style) Nirvana Cover | Red Dead
Dżem - Czerwony jak cegła (AI Trap Cover)
Czerwone Gitary - Jest taki dzień (ROCK COVER) | Wyczochrane Bobry
,,Minuta ciszy " to niemiecko-duńska opowiesc o miłości.
Trudno było mi sobie wyobrazić, by język niemiecki w ogóle potrafił przebić się przez swoją szorstkość i opowiedzieć o miłości. Ale moje uprzedzenia okazaly sie nic niewarte, bo wyszła im całkiem zgrabna historia, solidne europejskie kino.
Cala historia toczy się w nadmorskiej niemieckiej miejscowości w której mieszka Christian. Kończą mu się wakacje, podczas których pomagał ojcu w wyławianiu kamieni i przed nim ostatni - maturalny- rok w szkole. W mieście pojawia się Stella, która wyjechała stąd dawno temu do Londynu. Wraca teraz w rodzinne strony jako pani od angielskiego. I z miejsca rozkochuje w sobie chlopaka. Zatem taka to będzie historia- o uczniu i jego nauczycielce. Banalne? Nie w tym wydaniu.
Portowy klimat, bliskość przyrody, morze, plaza, domek na wyspie, koniec wakacji wszystko to oczywiście sprzyja romantycznej miłości, którą poznajemy przez opowieść Christiana - w tej roli bardzo dobrze wypadl Jonas Nay- ale bardzo ciekawe tło robi społeczność tej miejscowości, ich reakcje jako obserwatorow niecodziennych zdarzeń.
Mnie bardzo zaciekawiła postawa rodziców chłopaka, zwłaszcza ojca, który nie patrzy na syna jak na malolata któremu w głowie zaszumialo, tylko rozumie i szanuje uczucie. To są dwie piękne sceny- rozmowa przy stole całej rodziny i druga podsłuchana przez Christiana rozmowa między rodzicami. Można kazdemu życzyć takiego ojca, który zna wartość I siłę miłości.
I tak toczy się ta opowieść którą Stella zapisuje słowami ,, miłość, Christianie, jest ciepłym prądem który cię prowadzi "
Ładny film.
bo koń upadł obok drzewa, a on wprost na gałęzie, które zamortyzowały upadek, co nie znaczy, że powinien po tym skakać jak nowo narodzony 😄Rozciąć takiego konia i go wypatroszyć to jaka musi być siła, a on to zrobił po tym upadku. Jeszcze w tak zwanym międzyczasie uratował jakąś Indiankę od gwałtu.
Ja gdybym nawet przeżyła ten atak niedźwiedzia, to umarłabym z zimna jakby mnie nieśli na tych noszach (hipotermia murowana🥶😄) i by było po filmie...😄😄😄a do wody w zimie bym nie weszła, a oni co rusz czy trzeba czy nie to w butach do wody, nie wiem...może ludzie kiedyś byli bardziej odporni...